Początkowo po złej stronie szukałam. Później po przerzuceniu się na dobrą stronę natknęłam się na wskazówkę i już sprawnie poszło. Dziękuję za labka, jak i za przyzwoity finał ;)

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Dziękuję Lumen za świetną zabawę, akurat okazało się, że dzisiaj noc muzeów i przypadkiem przyszedłem tu na Kesze - dwie wygrane :)
Super Mulciak, i mój pierwszy Adventure Lab.
Jeszcze raz Wielkie Dzięki!

Wszystko morze, ale logbook jeszcze ok. W końcu udało się wpisać, bo szmat czasu go nie było. Dziekuje.

Dziekuje za kesza. Fajny pomysł. 😃

Fajny multik i fajny finał :). Daję ☆. Dzięki za super skrzynkę

Z terenu zabrana została nieautoryzowana reaktywacja. Autorski pojemnik na miejscu i ma się dobrze.

⌚  10:10

DZIŚ:
Od początku dnia planowałem przeznaczyć go na keszowanie. Wyszedłem z domu ok. 10 i pojechałem na finał parku Słowackiego, aby wreszcie dokończyć serie WBT. Na miejscu okazało się, że została przeprowadzona reaktywacja przez Niemca, który ukrył w poręczy "petling". 😆 Potem zacząłem kierować się w stronę dworca Wrocław Nadodrze, przy okazji zbierając kilka keszy mozaikowych i okono życia. 😁

TUTAJ:
Znalazłem niemieckiego "petlinga" i wreszcie mogę zalogować WBT. Patrząc na poziom keszy z tej serii, łatwo nie odpuszczę Geometrycznemu środkowi Wrocławia! 😁

PS. Tutaj wrócę po serwisie, myślę, że PETka w poręczy to nie był do końca zamysł autorki... 😉

Moje 200 znalezienie!

⌚  14:09

DZIŚ:
Wreszcie przerwa świąteczna! Trzeba to wykorzystać! Najpierw pojechałem na Popowice odwiedzić zajezdnię, koty i jeszcze raz spróbować 2 etap geometrycznego środka Wrocławia, a że z tym ostatnim coś nie pykło, postanowiłem pojechać do parku Słowackiego, aby zdobyć tamtejszego kesza, przy okazji zaliczając Panoramę Racławicką.

TUTAJ:
Niestety, nie udało się. Finał mnie pokonał 😓

Szybko i sprawnie podczas keszowania po Wrocławiu. Razem z Anią.Dzięki za kesza i pokazanie ciekawego miejsca .

    Spacerek po parku i finał w ręku

Podczas dłuuugo wyczekiwanego pobytu we Wrocławiu, razem z Andre. Dziękuję za spacer po parku i piękne cytaty.

Etapy potrzebne do wyliczeń sprawdzone - wszystkie są na miejscu. Kesza finałowego nie było. Zostawiam po raz kolejny małą reaktywację i bardzo proszę o dokładne chowanie skrzyneczki "za" oraz "pod" by nie była widoczna dla mugoli. Miłego szukania!

Kordy finału znalezione. Znaczek OC narysowany ze strzałka jest. Ale kesza brak. Poklulam się tylko jakas roza. Moze geoslepota.

Wspaniały kesz, który czekał na znalezienie i zalogowanie do tego dnia. Super zagadki i świetny finał! Skrzynki szanownej Lumen to klasa sama w sobie :)

Ślicznie dziękuję i cieplutko pozdrawiam ^^

TFTC, ciekawy historyczny kesz

Przesympatyczny pomysł na kesza dużo frajdy z podejmowania i własnoręcznego wypatrzenia finału dziękuje Wyjazd w wigilie Wigilii na porządkowanie Wrocławia wesołym stadkiem dziękuje 

pomimo fatalnej pogody dzielnie walczyliśmy , finał odnalazła Słaba , dzięki

W taką pogodę- dramat. Dzięki

Kolejny świetny keszyk. Bieganina w kiepskich warunkach pogodowych ale daliśmy radę. Przedświąteczne keszowanie z Mangusem, Norbinorkiem, SłabąKinią i Chrząszczem.
Dzięki :-)

Spacer po ciekawym parku w lekko śnieżnym klimacie. Współrzędne policzone, a na finale Kinga odnalazła mikro wskazówkę.

Przedświąteczne porządki we Wrocławiu w towarzystwie Słabakini, Chochlika, Mangusa i Norbinorka.

Niech się wszystkim Wrocławianom darzy!
Dziękujemy

Dziękuję, znalazłem 19 listopada 2023 19:42
Pozdrawiam serdecznie, to był mój 726 znaleziony kesz.
Geokeszer z Wrocławia.

Bardzo przyjemny park, tym razem odwiedzony po zmroku w ciepłą październikową noc. Atmosfera niepowtarzalna, czułem się jakbym był za granicą. Chyba języka polskiego nie usłyszałem.

Przyjemny kesz. Dziękuję.

Piękny keszyk. Nie lubię multaków. LENISTWO. Ten jednak mnie zachwycił. Zwłaszcza część litreracka szczególnie przypadła mi do gustu. Piękne rzeczy pokazujesz za pomocą tego jednego kesza. Jedyne co mnie trochę kłuje w boku, jako typowego medalika częstochowskiego, to myśl, że mogła by to być piękna geościeżka. Cóż... Jest fantastyczny multaczek i też się cieszymy. Dzięki.

Ciekawy pomysł, krótka trasa. Kesz w znakomitym stanie. Dzięki

Bardzo ładna keszynka!
Dzięki!

Od dłuższego czasu narzekam, że nie mam czasu na keszowanie. Niestety, mój brak czasu osiągnął następny level - nie tylko nie mam czasu szukać skrzynek, ale nawet jak coś znajdę to nie mam czasu by to zalogować. W końcu, wykorzystując chwilę wolnego czasu loguję znalezione od miesiąca skrzynki, tak więc przepraszam Założycieli za lakoniczne wpisy, ale po prostu nie pamiętam już zbytnio szczegółów.
Skrzynka znaleziona bez problemu.
Dziękuję za założenie skrzynki.

Skrzynka znaleziona w czasie krótkiego, służbowo - prywatnego wyjazdu do Wrocławia..
Serdecznie pozdrawiam Założyciela i do spotkania na keszerskim szlaku.
Jacek

Znaleziony.

Kesz odwiedzony w czasie trzydniowego wypadu na MEGA we Wrocławiu w ekipie warszawsko - łomianecko - łodzkiej.

Dzień 3: start z noclegu skoro świt (tak koło 9.30 [;)]) i po kolei: challenge na południowym wschodzie, doczyszczanue centrun (w tym ostatnie labki eventowe) a potem to już hyc! w las na Krasnala. Tu połączyliśmy siły z drugą ekipą z Wawy i dręczyliśmy geoludka aż do skutku.
No i oczywiście przy okazji wszystko co się po drodze nawinie.

Dziękuję za założenie tego kesza i dbanie o niego, a także za pokazanie miejsca i zabawę.

Bardzo miło zdobywa się takie skrzyneczki. TFTC

Podjęty podczas wizyty we Wrocławiu z okazji Mega eventu

Znaleziona podczas pobytu we Wrocławiu MEGA 2023 :)
Dzięki!!

Super pomyślane multi. Podobało się namDzięki za kesza!

Idealny spacer po parku, pomysłowe rozwiązanie z cytatami (w końcu Słowacki wielkim poetą był), no i taki miejski przyjemny finał. Nic tylko dawać zasłużone gwiazdki. 

Dzięki za skrzynkę :) 

Znaleziona razem z izeq, zaległy wpis

Skrzyneczka podjęta w sobotnie popołudnie, podczas spaceru po okolicy. Akurat miałam trochę wolnego czasu, bo reszta ekipy miała swoje plany, więc nawet się nie zastanawiałam i obrałam kierunek Park Słowackiego, bo na tą skrzyneczkę wybierałam się odkąd powstałaKażdy z punktów szybko namierzony i po krótkim spacerze, kordy finałowe szybko obliczone. Po dotarciu na miejsce i odkryciu pewnego elementu, miałam banana na twarzy od ucha do uchaZ uwagi na zimnicę jaka panowała i brak mugoli, z podjęciem poszło ekspresowo (gorzej z wpisem, bo ręce miałam zamarznięte, ale się udało). Dzięki śliczne za skrzyneczkę i świetną zabawę!

 

Wykonano to jako Labek z appki skoligaconej z GC kilka dni wcześniej, przy okazji rozwiązywania krzyżówek racławickich. Dodam, że nad wyraz przyjemny Labek!
Przy okazji udało się wtedy zebrać kilka keszy, ale na ten sił już nie starczyło. Poza tym chyba trzeba sobie dawkować przyjemności bo potem zostaniemy jak Wesker, z pustą planszą. Wybraliśmy się z Dziaberlaki i Banderzwierzem specjalnie po ten finał.

Dziaberlaki z Banderzwierzem rozpoczęli przeczesywanie standardowe, ja poszedłem za keszerskim instynktem. Najpierw literalnie wg. podpowiedzi stojąc na wyliczonych koordach patrzysz i widzisz "no oczywiście że to będzie to!"... i mało nie zostałem ofiarą katastrofy budowlanej. To był zły trop, ale chyba więcej ludzi tam grzebało bo rozwalony jest strop, a raczej daszek. Wróciłem do Dziaberlaki i Banderzwierza którzy nadal nic nie znaleźli. Więc znów uruchomiłem instynkt keszera 3 ruchy ręką i voilà vici! Zebrane od razu. Bardzo ciekawe maskowanie.
Jak dla mnie podpowiedź bardziej wprowadza w błąd niż pomaga, ze względu na lokalizację fibału, nie wiem gdzie był kdyś ale jak na moje finał powinien być opisany E 17° 0A.CAE+3, żeby miało sens. Dla własnego zdrowia omijajcie cegły z daleka!

Ogarnelismy te multi parę dni temu, ale po jego skończeniu ruszyliśmy po kesza na Wzgórzu Polskim, potem na Wyspę Piasek... I jakoś oddaliliśmy się od lokalizacji finału. Dziś mieliśmy akurat chwilę czasu, do tego akurat przestało padać więc wróciliśmy w to miejsce. Po szybkim rozejrzeniu się, stwierdzeniu że nie jest to szybki magnetyk (trzeba będzie szukać...) I następnie krótkiej konsternacji dot punktu startowego (od której strony liczyć te 1/3 i 2/3) ruszyliśmy na metodyczne poszukiwania. Najlepsza okazała się metoda Ptaka Dziub Dziuba - moja doprowadziła tylko do pustych butelek po amarenie i zubrowce. Kesz sprytnie schowany, co tym bardziej doceniamy, jako że miejsce zapewne kusiło prostszymi (tj bardziej wyświechtanymi) rozwiązaniami. Dzięki za kesza i zafundowanie spaceru po parku!

Znalezione z Qulpix. TFTC :)

Odkryto po godzinie poszukiwania z Ino451. Pierwotnie szukaliśmy w zupełnie innym miejscu, mieliśmy pod górkę ;). Fajnie zakamuflowany

Piękny finał bardzo przyjemnego multi. Podjęty podczas rowerowego geoprzejazdu przez centrum. Ostatnio we Wrocławiu ile byś nie czyścił zawsze coś nowego się znajdzie. Dziękuję.

Na początku spaceru po parku złapałem się na zmyłkę. Bardzo sprytna, muszę przyznać, a więc dopiero następnego dnia spacer udało mi się dokończyć. Najbardziej spodobała mi się rzeźba anioła z mieczem.
Finał jest na miejscu i ma się znakomicie.

Trochę spacerkiem po gorącym Wrocławiu, a w parku przyjemnie ;))) no i kordy wyszły prawidłowo, ale na finale trochę szukania było, dziękuję ;))

Z małymi perturbacjami, ostatecznie sukces,dzięki :)

Bardzo ciekawy oraz solidnie przygotowany Lab. Dawno nie byłem w tym parku po prostu się przejść na spacer. Wszystkie punkty pośrednie dokładnie sobie pooglądałem co sprawiło mi dużą przyjemność. Po zebraniu wszystkich informacji ruszyłem po bonus. Na miejscu chwilę się rozglądałem. Kesz się skutecznie ukrywał. Mimo późnego popołudnia miejsce nadal bardzo ruchliwe. W końcu zdecydowałem się zaczerpnąć podpowiedź u poprzedniego znalazcy. Okazało się, że szukałem po złej stronie. Bardzo sprytne maskowanie, dobrze się maskuje z otoczeniem. Dzięki za świetną przygodę, zostawiam rekomendację. Pozdrawiam.

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

#3658

Park znany, ale mimo to wyśmienita zabawa. Jakoś wcześniej mi cytaty nie wpadły w oko ;) 

Spacerek zrobiony, podjęcie finału też bardzo komfortowe. Tylko ten Akt mi nie daje spokoju - że niby jak???? 

Serię labów udało mi się ukończyć niedługo po jej opublikowaniu. Tego samego dnia chciałem zaliczyć też finał, ale odstraszyła mnie nieco liczba przechodniów i postanowiłem odłożyć sprawę na później. Tak się jakoś złożyło, że owo później trafiło się dopiero po czterech miesiącach. Dzisiaj, zgodnie z utartym już zwyczajem sylwestrowego keszowania, udałem się na finałowe współrzędne i odnalazłem skrytkę. Cały spacer, mimo że mocno rozwleczony w czasie, uznaję za udany - podoba mi się zarówno pomysł z poszukiwaniem cytatów, jak i samo wykończenie finałowego pojemnika. TFTC!

Przyszło się ruszyć sprzed korytka w te piękne święta, a jak się ruszyć to tylko w słusznym kierunku..  Co tu szukania, paczenia i liczenia.. i cytaty takie ładne... mnóstwo roboty wykonane, a zatem po wskazówkach do finału.. Chwila konsternacji, bo przecież kij ma dwa końce, i udało nam się z mężem znaleźć keszyka jeszcze przed zamrożeniem dłoni;) Dziękuję za skrzyneczkę:)

Na początku spodziewałem się, że będę po prostu sczytywać jakieś napisy z pomników, a tu okazało się, że autorka bardziej przyłożyła się do zadania :-). Samych pomników w parku też było więcej niż się spodziewałem. O kilku wiedziałem, ale, że sam park odwiedzam tylko przelotem, idąc z pobliskiego parkingu do rynku, toteż inne były dla mnie nowe. A co do samych cytatów - większość była mi znana, ale jakoś nie wiązałem ich ze Słowackim. Także dziękuję za przyjemną wycieczkę :-). Ze skrzynki zabrałem drewniaczka i wrzuciłem innego.

Poszło nam całkiem sprawnie. Bardzo fajny pomysł z tymi cytatami :)

Podczas II wypadu do Wrocławia. Park zwiedzony po całości, fotek narobionych od groma. Finał pozytywnie mnie zaskoczył. Po wyliczeniu kordów sprawdzałem jeszcze dwa razyDzięki za kesza zostawiam zielone.

Już dłużej nie wytrzymałem tej geocachingowej bezczynności i chociaż nie miałem dziś towarzystwa to postanowiłem zrobić sobie wieczorny wypad na miasto. Podjechałem wreszcie do Parku Słowackiego - po krótkim spacerku i rozwiązaniu wszystkich zadań udałem się po bonusową skrytkę. Udało się szybko, bez problemów i bez obecności mugoli odnaleźć tego super przygotowanego keszyka. Za całość (włącznie z logbookiem i certyfikatami) z przyjemnością daję do ulubionych !

Pierwszy znaleziony kesz we Wrocławiu. Spacer po parku zamiast obejrzenia Panoramy Racławickiej (kto by pomyślał, że nie będzie biletów w kasie...).Pomniki obejrzane, cytaty Słowackiego przypomniane. Finał ciekawie zakamuflowany. Dziękuję za przyjemne popołudnie :D 

Bardzo przyjemny spacer po Parku Słowackiego, który kryje na niewielkim terenie wiele ciekawostek. Kesz finałowy ciekawe ukryty. Dziękuję za bardzo fajnego kesza i pokazanie miejsca. Pozdrawiam

Czytając cytaty z dzieł Juliusza Słowackiego przypomniały mi się rozważania licealne, który z Panów (A.M. czy J.S) większym poetą był. Jak widać chyba J.S., skoro ma swojego kesza i to z cytatami. Bardzo fajny pomysł na spacer i skrzyneczkę, bardzo dziękuję :)

Kolejny hardkorowy wypad do Wrocławia (od 4.30 rano keszowanie po niemal nieprzespanej nocy) . Cała geościeżka znajdzie się na obowiązkowej liście keszy do znalezienia.  Tutaj brak słów, by opisać wrażenia. Dziękujemy.

Keszyk podjęty podczas niedzielnego spaceru razem z Alą i Michałkiem. Mulciak pokazuje wszystkie ciekawe zakamarki parku. Finał pierwsza klasa. Dziękujemy i pozdrawiamy!

Nadrabiam zaległe wpisydzięki za kesza!

⌚23:57 Jak zawsze zaległy log:

Najlepsza pogoda na kesze jest gdy pada!
Zresztą ja kocham deszcz-tylko on na mnie leci [:P]

Wreszcie znalazłem trochę czasu na nowe kesze i ruszyłem na miasto po pracy.
Park zwiedziłem już parokrotnie za sprawą różnych keszy i pomagałem trochę w ich powstaniu to jednak LABki i tak mnie zaskoczyły.
Finalnie znalazłem pierwszą wersję kesza, ale obie zasługują na reko/fav point.

Dzięki wielkie za kesza i pozdrawiam ❗

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Synchronizacja z GC, tak, żebym wiedział co jeszcze mam do zdobycia na openie. Loguję z datą kiedy go znalazłem w terenie.

 

Bardzo dobrze wybrane miejsce, nie ma problemów ze znalezieniem i podjęciem. Dzięki za skrytkę i bardzo ładny certyfikat.

Znaleziony z Weroniką. Park znany nam dokładnie ze spacerów i niejednego keszyka w jego okolicy. Z namierzeniem pomników nie mieliśmy najmniejszego problemu. Jednego tylko nie mogliśmy skojarzyć -cokół pomnika Johanna Friedricha Knorra. Pomogło by współczesne zdjęcie cokołu lub przynajmniej zdjęcie kotka. Kesz bardzo pomysłowo wykonany a spacer po parku urozmaicają cytaty SŁOWACKIEGO.  Myślałem że złapie STF a tu już pół logboka zapisane;) 

#1541

Tego jeszcze nie było - w różnych miejscach czytywałem, z różnych miejsc sczytywałem, ale czegoś takiego to sobie nie przypominam ;)) Skwerek przemierzony wzdłuż i wszerz, wszystko poczytane, a i finał lekko zaskoczył, bo typ rzucony z daleka jednak okazał się błędny. I bardzo dobrze. Znakomita skrzyneczka podjęta w wesołym towarzystwie tutejszej Balladyny, dziękuję bardzo. 

Kesz labkowy znaleziony wspólnie z moim tatą T-Mac2 podczas niedzielnej wycieczki po STF.

Świetne rozwiązanie z cytatami w labkach. Trochę się ich naszukalismy zanim połapaliśmy o co tu chodzi. A było kilka zmyłek w terenie. Ale daliśmy radę ???? Znaleziony i podjęty wspólnie z SzymcioT.

Od nas Favorite Point ❤

FTF

Park już kiedyś miałem okazję zwiedzić poszukując miejsca na ukrycie swoich keszy. Przy okazji podejmowałem tu chyba 2-3 inne. Pomnik Ofiar zbrodni Katyńskiej robi niesamowite wrażenie, zwłaszcza anioł z mieczem. O kostce nie wiedziałem, chociaż liczba poraża. Dzięki za keszyk.

PS. w środku zostawiam geokreta.