dzięki za kesza(:

Wszedłszy, uświadczyliśmy widoku na "wucety", a ja wypatrzyłem kesza. Warto wymienić spoiler na ten z wpisu KLAB. Dzięki.

Patrz uważnie : D

Dobry widok, dziękuję

Wspólny wypad z borkiem i KLABem. Dzięki za kesza.

Wspólny wypad na Dolny Śląsk z Ciacholem i KLAB-em. Fajne widoczki z tego pomieszczenia, całe szczęście nie na bohaterów, których spotkał Stasiek ;). Keszyk wyjątkowo bezczelny, ale jest na miejscu - ino zakrętki mu brak, a żadnej pod ręką nie mieliśmy.
Dzięki LuckyDragonPL za kesza.

Zjednoczone Siły Natury GZS (Gorzów Zielona Sulechów). 

Tutaj to fart i zrządzenie losu.. Do pomieszczenia  trafiliśmy tylko dlatego, że przemieszczając się z innego kesza stwierdziłem, "Chodźcie zobaczmy jeszcze na końcu tych schodów, skoro i tak opuszczamy ten rejon" i to był pierwszy strzał.
Samo miejsce, wygląda ciut inaczej (aktualny spoiler w załączeniu) ale wiedzieliśmy, że jesteśmy gdzie trzeba, i nazwa kesza nie przypadkowa, bo zanim znaleźliśmy kesza, w jednym z klopoów faktycznie znalazłem kilka opakowań po "pindelgumach"Cóż jak słusznie zacytował Ronja, o tym co śpiewał Big Cyc: "Najlepsza na świecie Jest miłość w klozecie.."

Sam keszyk to drugi fart tego miejsca, Panowie lustrowali okolice a mi w oczy rzucił się ten BEZCZEL... tylko co z tego gdy z moją posturą walka o jego podjęcie i odłożenie to będzie roboty na pół dnia.na szczęście nie byłem sam.

Podpowiedź bardzo dobra, czasówka wyszła mi kiepsko, więc chyba zbyt dobrze się nie rozglądałem. Widoki świetne :D 

Nie byłem w klozecie na wieży Eiffla. Jednak gdybym tutaj pracował to bym latał do ubikacji co godzinę, takie tutaj fajne widoki.

Fczasy pot grószom chociaż tylko jednodniowe to miło spędzone w męskiej ekipie.
Serdecznie dziękuję, miło spędzony czas.

W sumie spoiler mówi prawdę :)

Wypad na wyfczasy pod grószom na sam koniec wakacji w mocnej ekipie z GFS-em, Hr. Jan Usz-em.

Dzięki za kesza.

Przesrane... Jak już dotarłem to też musiałem... No... zawsze można jednak rozchodzić... Prawie zawsze...

Dzięki.

lotomy jakby nasz przyszpiliło by za chwilę parsknąć śmiechem , dzięki

na szczęście nikogo nie nakryliśmy na igraszkach, więc śmiało można było szukaćbez towarzystwa jękówdzięki za kesza. 

Trochę się zeszło, ale sami się z siebie śmialiśmy jak mogliśmy nie zauważyć tego kesza. Z Norbim i Rubinkiem  Dzięki za kesza;)

#4846

Pomieszczenie całe przemalowane, poznałem po charakterystycznym kształcie kibelków i małym serduszku :)

A kesz to niezła zmyła. Stracił zakrętke, akurat takiej nie miałem ale tam sucho więc pozyje długo 

Szybki wypad rowerami, zwiedzanie ruin i przy okazji znalezione kilka skrzynek. TFTC!

"Najlepsza na świecie, jest miłość w klozecie. A każdy szalet jest pełen zalet"
:):):)

Pomieszczenie znalezione i skrzyneczka też. Pięknie.
Fabryka celulozy najechana w towarzystwie Lago, MarioiMoni, karwdo, Andzi.
Dziękujemy za okeszowanie obiektu, za podnoszenie tętna, za widoki, za frajdę!
Wszystkie kesze gwiazdkowe! Wrócimy jak nazbieramy zielonego.

Odwiedziny w byłej fabryce celulozy wraz z CHrząszczami , Karwdo , Andzią i naszym psiakiem Lago.

Dzięki za skrzyneczkę

Klozet znaleziony, na szczęście miłości nikt nie uprawiał xD Sprawnie i szybko. Dziękuję.

Genialny patent ! Znaleziona z MateuszAZL dzięki ! :)

Miał być urbex. Jest, ale są też i kesze, na początku w planach odwiedzenia tego miejsca nawet nie wiedzieliśmy, że są tu jakieś skrzynki a co dopiero geościeżka, miłe zaskoczenie bo urozmaiciło to nasze zwiedzanie całego obiektu. Prawie wszystkie skrzynki na mega wypasie, lubimy jak trzeba się gdzieś wspiąć, przeczołgać itd., za wszystkie skrzynki serdecznie dziękujemy i założycielom chylimy czoła bo naprawdę kesze robią robotę i wymagają trochę sprawności i myślenia.

 

Ej, dawaj jeszcze tu zobaczymy... Ooo tutaj gdzieś jest skrzynka. I tak oto tym sposobem miejsce ukrycia zostało znalezione. A skrzynka na do widzenia

Specyficzny klimat. Znaleziona podczas dokładnej wizytacji obiektu, do czego nakłonili nas założyciele, atrakcyjnie poukrywanymi skrzynkami. Dziękujemy i zachęcamy do rozważnych odwiedzin.

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Tyle miłości w jednym miejscu, że aż starczy dla wszystkich. Przybywajcie i częstujcie się, wszak miłość dodaje skrzydeł.

I nie traćcie nadziei,  miłość kesz Was w końcu odnajdzie. :-) 

Wakacyjnie faktycznie było, miłość do keszy ogromna - wakacyjna ruina. Kesz na bezczelu, ale takie się lubi. 

Dziś love team "Polowanie na urbex" z ekipą ReAl RoLaDa i Haha

W ramach wypadu  ReAl RoLaDa i Haha do Papierni.  Klimat wnętrza niezapomniany ale bardziej przypadły mi do gustu widoki na zewnątrz. Jeden z lepszych na GŚ. Z tej okazji fotka zrobiona co prawda z zewnątrz. Więcej na www.instagram.com/rredaan/ TFTC!

Tu poszło błyskawicznie, dzięki :)

Gdy zobaczyłam obiekt wiedzialam, że tam na pewno będzie kesz. Intuicja mnie nie zawiodła. Weszlam jak po swoje, choć okolica kesza zębem czasu bardzo naruszona, uważajcie, dzieki :)

Miłość miłość w toalecie, 

Polewamy się szampanem
Rycerzem jestem ja, a ty królową nocy
Miłość żarzy w twoje oczy
Rozpędzona jak motocykl
Hej, wypijemy wszyćkie drinki aż do dna

Asysta przy zakładaniu. Przy tym keszu było sporo śmiechu. Właściwie to już napis na wejściu brzmi intrygująco. Wchodzić, nie wchodzić? A dobra, zaryzykujemy. A skoro już tu jesteśmy to dlaczego by nie posadzić kesza? Dzięki za wspólną fajną zabawę :)

Czy można bardziej bezczelnie załatwiać swoje potrzeby fizjologiczne? Przekonacie się, idąc i szukając tegoż kesza. Dziękuję i pozdrawiam!

Obecna przy zakładaniu. Co my się tu nagłowiliśmy, gdzie tę skrzynkę dać! Trochę to trwało, jednak widzę, że szukanie zajmuje więcej czasu niż ukrywanie :D  Niemniej jednak wychodzi na to, że w kibelku można się dobrze bawić i to niekoniecznie tak, jak Stasia sąsiedzi z kabiny obokDziękuję!

Jak to możliwe że nie wypatrzyłem tego za pierwszym razem, pojęcia nie mam. Genialne. Przy okazji dziękuję LuckyDragonPl za rozjaśnienie sytuacji. Pozdrawiam :)

Jaaaaki wredniak! I nie tylko o keszu mowa :)) Z drugiej strony: wszystko jak w opisie, więc pretensje mogę mieć tylko do siebie. Moi współtowarzysze byli tu już wcześniej, a ja zapewne szukałbym jeszcze długo i pewnie przyszłoby wracać... Znakomity pomysł, dziękuję bardzo.

Hello,

"Big Cyc" ma w swoim repertuarze utwór o tej formie miłości. Czyżby tu czerpali natchnienie? O keszu nic nie napiszę, by nie psuć zabawy :)  Znacznie później z dużą przyjemnością obserwowaliśmy malownicze zaskoczenie na twarzy uhuhu :)  Tymczasem FTF, bo nam się należał ;)  Pzdr, Wojtek