Wspólny wypad na Dolny Śląsk z Ciacholem i KLAB-em. Panowie sobie przeszli nie patrząc dookoła, a ja mówię - przecież tu jest spojler. Z keszykiem chwilę zeszło dopóki nie rozgryliśmy wszystkiego we właściwy sposób, ale w końcu znalazł się i drut i  kesz.
Dzięki Meksha za kesza.

Wspólny wypad z borkiem i KLABem. Dzięki za kesza.

Zjednoczone Siły Natury GZS (Gorzów Zielona Sulechów).

A tutaj zupełnie przypadkowo strzał i trafiony. Nadal nas "suszyło" i mieliśmy wielką ochotę na setę, a Borek zwrócił uwagę, ee to chyba "Druciarski spoiler"Przyznaje, że w pierwszej chwili nie wziąłem pod uwagę, że Autorka  ma wobec nas "pół"mroczne pożądanie na jeszcze jedno zwiedzanie , w pierwszej chwili szukaliśmy "standardowo" :). A przecież ciągnąc druta można też nie tylko w klasycznej pozycji- wiec szybki przełożenie pod nogami i kesz nasz*  ;P Dzięki.

* Małoletnich Keszerów uprasza się o pominięcie tego wersu wpisu ;)

Bardzo fajna miejscóweczka i fajne rozwiązanie. Opis uderza w sedno, więc wpadł szybko!Dzięki!

W poszukiwaniu spoilera zwiedzania nie było końca.

Wypad na wyfczasy pod grószom na sam koniec wakacji w mocnej ekipie z GFS-em, Hr. Jan Usz-em.

Dzięki za kesza.

Co to było - niebieski kwiatuszek. Ila razy koło tego przechodziliśmy, pięć?

Co nam weszło do oczu, sznur,  tuleje papierowe, albo tektura przemysłowa.

jak się kwiatuszek znalazł to już poszło sprawnie, bo schowek przyjemny.

Fczasy pot grószom chociaż tylko jednodniowe to miło spędzone w męskiej ekipie.
Serdecznie dziękuję, miło spędzony czas.

No niby ja znalazłem, ale wcześniej przez godzinę wmawiałem kolegom, że to MUSI być w budynku północno wschodnim. Nawet pod tynk i papę żem zajżał.

Dzięki.

każdy miał inna koncepcję 5 m, dzięki

Majowka z rubinkiem i Norbim. Dzięki za kesza;) niby trzy osoby o pięć interpretacji , nie mówiąc już o tym że 5 metrów to czasami dwa . Szybko poszło;)

kilka różnych pomysłów na zrozumienie podpowiedzi, na szczęście w końcu się udałoMajówkowo z Nann i Norbim.  Dzien wolny, więc nie będziemy siedzieć w domuserdeczne dzięki za kesza i za pokazanie miejsca.

#4852

Jeśli powiem, że to ciągnięcie poszło mi zaskakująco sprawnie i przyjemnie to jak to o mnie świadczy? Na szczęście celowanie w dziurkę również. 

Powrót po roku od ostatnich zbiorów na tej geościeżce, dwa zostały do zebrania i ta skrzynką jest jedną z nich. Trochę się musiał człowiek pokręcić po obiekcie zanim doszedł do wniosku w jakiej okolicy może być ukryty kesz, a później w jakim miejscu. Nie od dawna wiadomo że najciemniej pod latarnią, dziękujemy

Odwiedziny w byłej fabryce celulozy wraz z CHrząszczami , Karwdo , Andzią i naszym psiakiem Lago.Tutaj Karwdo odnalazł i se pociągnął .

Dzięki za skrzyneczkę

No ba! Pociągnąłem:)

A tu to karwdo jak po swoje poszedł i ciągnął druta.
Fabryka celulozy najechana w towarzystwie Lago, MarioiMoni, karwdo, Andzi.
Dziękujemy za okeszowanie obiektu, za podnoszenie tętna, za widoki, za frajdę!
Wszystkie kesze gwiazdkowe! Wrócimy jak nazbieramy zielonego.

Ciąganie druta wyszło nam idealnie, kesz zdobyty z MateuszAZL TFTC

Dnia poprzedniego namierzyliśmy miejsce, teraz to była formalność namierzyć i podjąć skrzynkę. Zrobiliśmy to jak Stasiu. No prawie. Doszły elementy lewitacji itp. Dziękuję za skrzynkę.

Doprawdy nie wiemy, czemu nie był schowany w takiej fajnej, niebezpiecznej lokalizacji, którą oczywiście sprawdziliśmy. Ech pewnie założyciel był odpowiedzialny - podobało się. Znaleziona podczas dokładnej wizytacji obiektu, do czego nakłonili nas założyciele, atrakcyjnie poukrywanymi skrzynkami. Dziękujemy i zachęcamy do rozważnych odwiedzin.

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Czasem warto rozszerzyć swoje horyzonty myślowe o więcej niz 420 myśli na minutę, a wtedy kesz się znajdzie, ach te urbexowe piony i poziomy zero ;-) 

Dziś team "Polowanie na urbex" z ekipą ReAl RoLaDa i Haha

Drutów do wyboru, do koloru, ale ten jedyny, ten właściwy, ten wyjątkowy - odnaleziony po kilku nieudanych penetracjach, a później, później ostał się ino okrzyk euforii. :-)

W ramach wypadu  ReAl RoLaDa i Haha do Papierni. Mieliśmy zupełnie inną koncepcję co do ukrycia kesza... ale może to i lepiej, że jednak jest, gdzie jest. TFTC!

Na początku nie doczytałem do końca gdzie jest kesz więc i trochę czasu tu straciłem, dopiero po dokładnej analizie wszystko się rozjaśniło, dzięki :)

Potwierdzam, keszyk w promieniu 5 metrów,szukajcie, a znajdziecie....;) 

Znalazłem idealnego druta do ciągnięcia...okazało się że to nie ten ;))) i znów mogę pojechać filmowym tekstem

 

-Zenek, idioto, to nie ten
A on:
-Najmocniej pana przepraszam, no myślałem że to ten.

Obecna przy zakładaniu skrzynki. Uśmialiśmy się w trakcie zakładania skrzynki przez Meksha, jednak nie da się ukryć: jak sama nazwa wskazuje, tu należy ciągnąć drutaDzięki za skrzyneczkę i świetną zabawę :)

Ja nie wiem, kto to wymyśla takie dwuznaczne nazwy keszy, przyznać się szybko!Ubaw po pachy, dziękuję!

Obecny przy zakładaniu. Ciągnąć to nie sztuka, ale włożyć to już tak. Do teraz mam przed sobą twarz gościa, który wszedł na salę akurat jak wypowiadałem tytuł kesza. Jego mina bezbłędna. Dzięki :)

Już po paru minutach wiedziałem, że szybkie przeskakiwanie z ikonki na ikonkę w poszukiwaniu ledwo pamiętanej z tyłu głowy podpowiedzi czy odpowiedniego zdjęcia nie jest moją domeną. Za to Night_time szło to nad wyraz sprawnie i migiem podała nam na tacy odpowiedni fragment kompleksu, toteż keszyk nie miał większych szans. Bardzo bezpieczna kryjówka, obyło się bez dodatkowych sprzętów. Dziękuję bardzo.

Hello,

Męskie zawody po pijaku, a potem różne dylematy, jak to wytłumaczyć. Stasiek potrafi zaskoczyć. Ludzkie gusta są różne, co widać np. na keszerskich eventach. Alkohol to zło, a maksyma "co wydarzyło się w lesie zostaje w lesie" nie zawsze działa ;)  Zatem uważajcie, ludzie patrzą, nawet jak udają, że robią coś zupełnie innego. My nie pijemy i nie wyczyniamy ekscesów, więc mamy luzik. Widoczny element maskowania szybko pozwolił na odnalezienie kesza. Taka jego uroda, można próbować skitrać go jeszcze bardziej, ale chyba nie o to chodziło przy zakładaniu. Pzdr, Wojtek

Sprytna akcja wymagająca dokładnej analizy przygód Stasia. Dziękuję, pozdrawiam.