Logs Jezioro Chróstno
6x
0x
0x
2024-10-12 18:23
ygrek
(
4706)
- Gevonden
Znaleziony.
Wypad na drugie tegoroczne polskie MEGA w wypróbowanej ekipie HYKK!, czyli hiuppo, ygrek, kuubuus, ketjow17 - mam nadzieję, że ten wyjazd nie odbije mi się czkawką [;)].
Log z terenu. Pewnie później pojawi się dłuższy/ bardziej szczegółowy log, póki co dziękuję za założenie tego kesza i dbanie o niego oraz za pokazanie miejsca i zabawę.
Wypad na drugie tegoroczne polskie MEGA w wypróbowanej ekipie HYKK!, czyli hiuppo, ygrek, kuubuus, ketjow17 - mam nadzieję, że ten wyjazd nie odbije mi się czkawką [;)].
Log z terenu. Pewnie później pojawi się dłuższy/ bardziej szczegółowy log, póki co dziękuję za założenie tego kesza i dbanie o niego oraz za pokazanie miejsca i zabawę.
2024-07-31 18:29
halbin
(512)
- Gevonden
Znaleziona z jojo. Dzięki za kesza.
Faktycznie wysoko, a i podejście " z dreszczykiem" ????
2024-07-31 18:27
Jojo
(1197)
- Gevonden
Dziękuję za kesza i nadmiar adrenaliny
2024-07-24 14:49
dadoskawina
(2194)
- Gevonden
Wycena D/T mocno ptzesadzona. Kesza widać z daleka na jedynym w okolicy nadającym się do wspinaczki drzewie, a samo drzewo jest jak drabina. Nie trzeba żadnego sprzętu. Warto mieć kalosze, ale o tej porze roku też tylko "na wszelki wypadek". Ja szedłem na rympał nie patząc pod nogi, chociaż czuć, że idzie się po miękkim podłożu.
TFTC!
TFTC!
2021-08-07 08:30
abigeo
(6711)
- Gevonden
tftc
2021-08-01 21:45
martinezzlasu
(924)
- Gevonden
{FTF} Wracając z Darłowa zajrzałem na pocztę co to za nowy kesz z nazwą jeziora o którym pierwszy raz słyszę. Założyciel wszak znany. Zerkam na mapę. Kesz po drodze. Spoglądam na atrybuty, będzie grubo. Ubiór mało keszerski, ale nie po to wożę cały majdan w bagażniku;) Podejmuję decyzję, jadę. Na miejscu przebieram się i zabieram wszystko co może mi się przydać. Z drugiego brzegu obstawiam drzewo do wspinaczki, tylko jak tam się dostać. Pierwsza droga okazała się nie do przejścia. Przy kolejnej już się nie wycofuję. Zabrałem coś do badania gruntu i ewentualnego podparcia. Torfowisko pokonane, stawiam się pod drzewem. Kesz szybko wypatrzony, ale wspinaczka to nie mój sport;) Wskakuje na drzewo jak pawian (pawian to ze względu na masę;) byle do góry. W pewnym momencie utknąłem, zacząłem kombinować i jedna gałąź poszła na straty. W końcu chwytam za pojemnik, odkręcam i kesz został mi w ręku. Jakieś takie kruche były opaski. Na szczęście założyciel nie pożałował trytytek i jakoś udało się pewnie umocować. Uff. Całe szczęście, że jest 21:30 i nikogo nie ma na plaży po drugiej stronie bo moje wyczyny byłyby widoczne. Dzięki za założenie skrytki. Świetna "zabawa". Za umiejscowienie kesza i doznania wieczorną porą FAV.
