Skrzynka została zarchiwizowana.

NajsTFTC!

Skrzyneczka złapana podczas wędrówki po bieszczadzkich szlakach. Piękna pogoda, rewelacyjne widoki, wspaniali ludzie a w bonusie kesze. To lubięSerdecznie pozdrawiam i wielkie dzięki za kesza.

Dzięki za skrzynkę

Kuferek odnaleziony podczas włóczęgi po Bieszczadzie. Dzięki.

Fajna skrzynka chociaż miejsce troche niefortunne, ale gabaryty zobowiązują. Znaleziona z Roburami :)

Skrzynka znaleziona podczas bieszczadzkich wędrówek z głaszczikarm. Warto było zobaczyć piękny bukowy las spowity we mgle. Dzięki za kesza!

ZPIIB

Skrzynka słabo zamaskowana, ale nie jest widoczna że szlaku. Starałyśmy się z aglo ją jakoś ukryć :)

Skrzynia była na wierzchu ,zrobiłem co mogłem by ją przymaskować 

 !Dzięki fajny kesz!

 

 

 

Nie ma kalosza :D

Ale to wielkieCiekawe jak wyglądało zakładanie? (W sensie wniesienie tego na górę) 

Acha - wchodziliśmy żółtym szlakiem. Zielonym nie polecam podejścia - my zmęczyliśmy się na zejściu ;)

Dzięki.

Podczas bieszczadzkich wędrówek.  Tftc

Po drodze na Rabią Skałę.

Dzięki! 

W drodze na Rabią Skałę

Wow! Ogromny!

Dzięki.

Znaleziony w trakcie spaceru z ojcemOkoliczności przyrody prześliczne. Kesz okazały ale trochę już "wyczyszczony". Przydałby się nowy log book bo ten ciut wymiętoszony i miejsce się kończy.

Jak na takie gabaryty to świetnie się trzyma. Razem z Pawello i simograjem. TFTC!

Podczas zejścia z Rabiej Skały nie można było przejść obojętnie obok tego keszaW środku sucho, jedynie domaskowaliśmy go nieco bardziej. TFTC. Razem z Volframem.

Zdecydowanie najokazalszy kesz tego wyjazdu. Nasza dzisiejsza finałowa wyprawa na szczyt Jawornika odbyła się w najlepszym możliwym bieszczadzkim stylu, czyli wśród ciszy, spokoju, z dala od zgiełku szlaków popularnych.
Na młodzieży rozmiar zrobił duże wrażenie. Idziemy na dół. Dzięki!

Znalezione gpslessKalosz wyjęty i zabrany. Nie wiem czy taki był zamysł założyciela, ale kuferek był zupełnie na widoku - przymaskowano okolicznościami, które były pod ręką. Pozdrawiamy

skarb znaleziony caly i faktycznie stromo MajaArekAgaTom Mielec

Wielki kufer, ale traktowany raczej jako śmietnik :(

Kufer jak się patrzy. W środku niestety gorzej. Ale odnaleźć to jest o tyle trudno, że trzeba przedzierać się przez krzaki.

Nam nawigacja pokazywała z dokładnością do 10 metrów, ale skrzynkę dało się dostrzec już z dużej odległości. Na szczęście gęste krzaki kryją zbocze, bo nie wiem czy nie dostalibyśmy opeeru za zbaczanie ze szlaku. Wielkość słuszna, ale niestety w środku dużo śmieci, na przykład ubłocony dziecięcy kalosz. Zaiste skarb ktoś wrzucił. Ponieważ my byliśmy na początku wędrówki i nie mieliśmy możliwości by do bagażu wepchnąć jeszcze tego bucika, apeluję, by osoba schodząca z gór, która znajdzie kuferek, wzięła toto ze sobą i wywaliła do kosza. Poza tym skrzynka spox. Uważajta na stromiznę:) TFTC!

W lesie GPS wariował i pokazywał miejsce z dokładnością do 50m. Pół godziny krążenia i dałem se spokój.

Znaleziona razem z Tomanek111.

Dzięki i pozdro!

Pierwsi w tym roku! Jesz dość suchy i w dobrym stanie. Dzięki!

Czy ja muszę pisać, że kalosz nadal jest? ; -) kordy troche przestrzelone ale powiewajacy worek doprowadził mnie do duuuużej skrzynki:-)

Fajna skrytka w keszu jest kalosz

Trzeba było zboczyć ze szlaku, ale opłacało się.
Kesz super (najlepszy ten kalosz),podjęty szybko.Znaleziony z Janaczkiem
i Taczerem
Dzięki.
Dziękuję.

Koordy poprowadziły trochę za nisko, ale koniec końców się udało.

Podjęta w drodze na Rabią, a po drodze widzieliśmy dużo tropów zwierząt m.in. lisa, jelenia, kupę niedźwiedzia z resztkami jabłek, odgłosy jeleni na rykowisku.

STAN: Log trochę wilgotny. Główny worek od pudełka porwany na maxa.

PS. Z tym starym brudnym gumowcem w środku kesza to ktoś przegiął...przykre.

Szybko wyjęta razem z RufusemDzięki wielkie za kesza! Podrawiam

Z Renią, Ciastkiem, Irytunią, Witkiem :)

W trasie na Paprotną i dalej. Zejscie nieco z trasy w strone kordów nasza psina zakończyła mnóstwem kłujących gałązek z jerzyn na futrze. skrzynka na tyle duża, że już z góry ją wypatrzyłam. Dzięki

Fajna skrzyneczka zdobyta podczas wędrówki na Jawornik. Po odczekaniu aż pan konserwujacy znakowanie szlaku, ruszylem w kierunku kesza. Ide, patrzę, spadam (mimo dobrych butów) i...ląduje kolo kesza ;-). Zabralem geokreta- Snajper A

Znaleziona w sierpniu ub. roku ale jakoś wtedy zajęty po powrocie z Bieszczad Nieśmiertelnymi pogubiłem logowania. Dziękuję za skrzynkę i pozdrawiam

Znaleziona, dojście teraz jest trochę zarośnięte :)

Po drodze na W. Rawkę. Gumiok mnie rozbroiłDzięki bardzo.

Bieszczady - urlopowo z Kotehokiem.

Bieszczady - urlopowo z azikami :)

Jako, że pogoda nam się poprawiła, na rozruszanie mięśni ruszyliśmy na Jawornik.

Wspaniała trasa - jagódek się objedliśmy w ilościach hurtowych.

Kesz imponujących rozmiarów, choć gieps się nieco gubił wśród drzew znaleziony szybko.

Dzięki!

Razem z Tatą w drodze na Jaworniak - mój pierwszy tysięcznik :)

Po długiej przerwie znów na górskim i keszowym szlaku;) Wspólnie z Heleną. bw, dzk

Spacerkiem w chmurachTFTC

Zaliczona podczas 35-kilometrowej wycieczkiSkrzynka rzeczywiście sporych rozmiarów, jej zawortość bardzo osobliwa ;P Trochę się jej naszukaliśmy i przypłaciłam to poharatanymi nogami, ale taki już los keszera ;)

36-kilometrowejtak właściwie :F ale jednak znaleziona

niezły kalosz i keszyk też

Niezła skrzynka. Nawet kalosz na wymianę udało się komuś wcześniej wcisnąć :P

znaleziona, bez wymiany

No właśnie... ktoś miał pomysł z tym buciorem:)

A sam keszyk bardzo fajny, w miłym miejscu. No i blisko jagódek:)

Schodząc na Wetlinę zboczyłem specjalnie do tego kesza. Kuferek imponujących rozmiarów, jednak wnętrze nieco cuchnie, śpieszyłem się dogonić towarzyszkę więc nie urządzałem w nim rewolucji ale stary kalosz w środku mnie conajmniej zaskoczył...

Niemniej, dzięki za kesza!

Znaleziona na trasie Mała, Wielka Rawka-Krzemieniec-Rabia Skała-Wetlina. Poszukiwania w półmroku, ale zakończone sukcesem. Nie wrzucamy żywności do skrzynek, natomiast kwestię brudnego gumiaka zajmującego połowę pojemnika przemilczę... TFTC, Pozdrawiam!

Piękna skrzynia, w dobrym stanie. Znaleziona po ostrym podejściu z Wetliny w towarzystwie dwóch właśnie wtajemniczanych niewtajemniczonych :)

Hej, planujemy podjąć skrzynke, ale nie mamy GPSa. Prosimy o fotke na maila: asia_xd@interia.pl

Znaleziona przypadkiem na jagodachPierwszy raz słysze o takiej zabawie w poszukiwaniu skrzynek:) Fajna zabawaA najlepsze to piwo w skrzynce.

To piwko umieściłem w skrzynce 4 lata temu w sierpniu. Chyba przy najbliżeszej okazji wymienię je na świeże.

czy mógł bym prosić o zdjęcie ukrycia skrzynki ponieważ jutro się wybieram na trase i chciał bym podjąć skrzyneczke;] mój e-mail brygadar.r@op.pl

Znaleziona podczas wędrówki z Wetliny na Rabią Skałę. Olbrzymi kuferek! Największy jaki dotychczas widziałem. Skusiłbym się na to piwko, ale obawiam się, że w przypadku tego napoju czas nie gra na jego korzyść, tak jak jest to z winem. Przeterminowane zaledwie o 4 lata;) A swoją drogą, skrzynka dosyć daleko od szlaku:/

Znaleziona w czasie długiego weekendu i trasy Bieszczady-Wyhorlat-Beskid Niski.

Do Jawornika mieliśmy ładną pogodę, ale jak ruszyliśmy dalej, to nas zlało... na szczęście do Rabiej Skały przestało padać, albo deszcz został poniżejgdy weszliśmy w chmurę.

Piwko w skrzynce tylko dla osób, które nie przejmują się datami ważnościA wygięte pnie drzew na stoku przy skrzynce, świadczą że zachodzi tu spełzywanie.

Znaleziona :)

TFTC

Super weekend w Bieszczadach

znaleziona :)

Z

dobyta, chociaż nie było tak oczywiście. Niestety nie mieliśmy już worka na wymianę, dlatego prośba do nastepnego wizytującego o wymianę mocno zamoczonego worka.

IN: oświadczenia woli (karty świadomego dawcy)

Out: Geokret wieża Eiffla

znaleziony.

okolica sie zmieniła i ten pniak to już leży na keszu w pół zgniły

in gk wieza Eifla

tftc

super tylko ze szlaku trzeba troszkę zejść a i drobne na BPN zostawić należy<br /> Out kubek<br /> In krecik,naklejki MnO i mała Wojtkowa whisky (spróbować nie zabierać)<br /> <br /> piwo rocznik 2008 ma się dobrze :)

skrzyneczka ogromna !!! było deszczowo, kolczaście i pięknie.
miejsce ukrycia dzikie jak same Bieszczady ;)

 

dzięki i pozdrawiam

Michaśka

Ostatnia skrzynka podczas naszej bieszczadzkiej babskiej włóczegi. Pomimo zmeczenia i przemoczenia nie dało sie jednak jej odpuścić. Warto było .

Dzieki

Ela

Hej, to znowu myW drodze na Rabią Skałę, jeden z naszych ulubionych keszy. Pozdrawiam, Ola z Michałem

Znalezione  podczas przemierzania szlaku granicznego w Bieszczadach

najlepsza moja skrzynka do tej pory:D tak wypaśna, że aż nie wiedzieliśmy co robić:P żarty żartami, ale bardzo przyjemnie, znaleźć nie było łatwo, ale za to jaka radocha jak już się dotarło do odpowiedniego drzewa:D

Znaleziona i zaliczona w stałym składzie

out VW brelok

in smycz

Znaleziona tuz po zachodzie słońca o 20:15. Wejście na szczyt zajęło mi 40 min (wg mapy 1h 30min;P)Niesamowite miejsce. Prawdopodobnie ze względu na mgłę i samotny nocny spacer tak bardzo mi się podobało i tak miłą mam refleksję. Za ukrycie, wielkość i to wspomnienie bieszczadzka zielona gwiazda, wszystko jak należy. Poczułam się jak ludź z mgły i zabrałam coś co isygnowane było Bazą Ludzi z Mgły - do której niestety nie udało mi się w końcu dotrzeć; może następnym razem...

Ponowne odwiedziny - po roku, tym razem w drodze na Rabią Skałę. To jedna z moich ulubionych skrzynekIn; brelok WV Pozdrawiam, Ola

Zdobyta podczas pobytu w Bieszczadach. Kuferek rzeczywiście pokaźnych rozmiarówBez wymiany.

pzdr

jakub_27 & OSKi

Wyszedłem na szlak o 16.30, miało byc szybko i łatwo :(. Naszły chmury, zaczeło padaći moment zrobiło się ciemno. Szukałem z latarką ale lipa. no cóż za rok jeszcze raz podejdę, ehhhh. Ale poprosze tym razem o spojlaka. sygnał pływał jak szalony. powrót z przygodami, ciemno, slisko itp. dobrze ze  miałem latarkę :)

Bardzo fajna skrzynka. Bez wymiany tylko wpis.

Dziekuje za skrzynke.

Znaleziona bez GPSa, dzięki pomocy właściciela. Ale to nie Kuferek, lecz prawdziwy KUFER! Młody był oczarowany rozmiarami i zawartością. Droga do i na dół, dość stroma, ale w zupełnej samotności, tak lubimy.  out: scyzoryk i brelok, in: dusiołek bieszczadzki, Pozdrówka, Ola z Michałem

to nasza pierwsza skrzynka. doszliśmy do niej najgorszą chyba drogą przełajową :D. po drodze bagniska, pioruny i gradobicie ale uciechy sporo. skrzynka w dobrym stanie. zabraliśmy plakietkę opencaching. zostawiliśmy małą wiśnióweczkę i trąbkę imprezową. pozdrawiamy...

olimpia, rafał, marcin

To moja pierwsza znaleziona skrzynka. Trudno nie było, choć bez GPS to raczej niemozliwe. Dokonałem małej zamiany fantów. Mój plecak wzbogacił się o piękną naszywkę Opencaching. Zabrałem z niej geokreta - Zielony Łączniczek- jeszcze w tym tygodniu znajdzie sie w innej skrzynce. Skrzynka jest w bardzo dobrym stanie. Pozdrawiam wszystkich !

 Sulux

Tu znowu zerwała się wichura. Zimno było strasznie, że ręce grabiały i nadchodziła ulewa. Worek, mimo że bardzo solidny, pogryziony. Tak się zastanawiam, bo wszystkie worki na skrzynkach, które spotykam w ziemi, są pogryzione, żeby nie powiedzieć nadjedzone przez coś, jakieś zwierzęta pewnie. Czy te worki są jadalne? Dzięki za skrzynkę.

Sporo potu wylaliśmy zanim dotarliśmy do skrzynki. Samo znalezienie skrzynki poszło łatwo. Faktycznie napakowany kufer, było w czym wybierać. Skusiliśmy się na kawę, a zostawiliśmy geokeszingowe gadżety. Dziękujemy za skrzynkę.

Prawdziwy kuferek wypełniony skarbami. Rekomendacja za wniesienie takiego pojemnika tak wysoko i na taką odległość. Zamieniam płyny wyskokowe.

Znaleziona w czasie wyprawy w Bieszczady z Wojtkiem 1121, w powrotnej drodze do Wetliny z Rabiej Skały.