Odkrywanie uroku i piękna ziemi warmińsko-mazurskiej. Ślicznie dziękuję za skrzynkę i ciekawostkę :)

Kolejny kryształek do kolekcji. Dziękuję za pokazanie miejsca i kesza. Pozdrawiam

Oooo, bitki z kaczki! Oby szybko. Dzięki.

Hmm, skrzynka mniej kryształowa a bardziej imprezowa. To też się liczytyle że ta imprezowa skrzynka nie ma już certyfikatów, więc trochę szkoda. Dzięki!

Dziękuje bardzo za keszyka. Okolica przepiękna. Zawitaliśmy tu przejazdem z Warszawy do Biskupca ;))

Dzięki

Keszyk w pieknej okolicy,dzięki wielkie :) 

Krzyżówka: trochę wieczoru zajęła, ale więcej czasu zeszło na przeliczanie kordów dla każdego województwa, gdybym tam przypadkiem trafiła. Jakie miłe było moje zaskoczenie, gdy jedna z nich okazała się zamieszkiwać w miejscu doskonale mi znanym i często odwiedzanym
Miejscówka: oj, bardzo uczęszczana. O pewnych godzinach robi się tam supertłoczno.
Keszyk: świetny! Maskowanie bardzo udatne i mimo trochę przypałowego miejsca wygląda dyskretnie. Sama skrzynka bogata w zawartość, nawet na certa się załapałam. TFTC!

Cześć
Sam keszyk podjęty dość sprawnie chociaż trzeba było chwilę poczekać żeby ludzie odeszli z pobliskiej ławki. Gorzej było z rozwiązaniem krzyżówki ale za którymś razem udało się zrobić ją w całości :)
Woreczek od logbooka lekko się rozdarł więc dołożyłem nowy.
Dzięki za takiego fajnego keszyka!

Spokojny spacerek promenadą nadjeziorną doprowadził nas wprost do kesza.

Nie niepokojeni przez nikogo, bowiem spacerowiczów prawie nie było, bez trudu podjęliśmy ładnie przygotowaną skrzynkę słusznych rozmiarów.

Dziękujemy bardzo. :-)

P.S.Wymieniliśmy GK Zaczep na GK Gospodyni Helu i Zwycięzca.

Wyprawa na Warmię i Mazury, dzień drugi - jeziora i inne bajora.
Kesz znaleziony ma się dobrze i czeka na kolejnych znalazców dziękujemy

Było ciężko bo szukaliśmy nie w tym miejscu, stare kordy Dzięki za kesza TFTC

Odnaleziona w czasie urlopu po drodze do Giżycka wspólnie z twórcą kryształowej w Opolskim.

jaromx1 & Flor_Jaro

Balbina ruszyła w trasę. 

Skrzyneczka w pięknym miejscu! Warto było się tutaj wybrać! Dzięki !

Miejsce odwiedzone podczas wakacyjnego wyjazdu na Warmię i Mazury oraz Żuławy i Pomorze.

To już moja piąta kryształowa skrzynka. Znaleziona w rodzinnym mieście mojego pierwszego muzycznego idola.

Bardzo dziękuje za założenie kesza oraz kolejny certyfikat do mojej kolekcji ;)

Pierwsza Kryształowa, szybko i sprawnie. Niestety ze skrytki zabraliśmy też śmietki... mamy nadzieję że to nie było maskowanie :-D. To fajniutkie. Pozdrawiamy Założyciela. Przy okazji przyszły nam do głowy szczycieńskie geościeżki, które przy okazji kupna magnesu na lodówkę podsunęła nam pani z IT.

175

Fajnie zrobiona skrzyneczka, szkoda, by zbyt szybko nie zginęła, bo miejsce ruchliwe i na widoku.

Kto rozwiązał krzyżówkę dużo wcześniej powinien sprawdzić współrzędne. Powinno być: N 53 ŻX.JLL   E 20 VO.LUŻ

W okolicach 21:00 pojawiliśmy się na kordach - miejsce typowo keszerskie z dwoma oryginalnymi schowkami, a w zanadrzu jeszcze kilka schowków alternatywnych dla wyczynowców (poziom ok. 5/5). Długo szukaliśmy, oj długo, dzięki czemu w pewnym momencie latarki nie były już nam potrzebne, no może chyba tylko po to żeby obejrzeć rzeczywisty rozmiar monstrualnej kuny siedzącej na drzewiePróba kontaktu z Autorem kesza poczyniona, trzeba jeszcze poczekać na odpowiedź - poszliśmy spaćPoranek przyniósł nowe otwarcie. Ciekawe są poranne rytuały tutejszych mieszkańców, tego się nie da odzobaczyćKontakt ze sprawcą naszych przygód złapany dzięki przyjaznym duszom, błąd w formule naprawiony od ręki, kesz podjęty (FTF nadal czekał), a przy okazji bardzo miła pogawędka z Ubuffem. Dzięki za Warmińsko-Mazurski Kryształ. Pozdr.

Hello,

No tutaj zonk zupełny. Miało być gładko, po sznurku, a na miejscu czekał na nas las pokrzyw i wszelakiego innego zielska. Nie powiem - była też całkiem ciekawa skrytka, a obok druga, ale zamieszkała przez rodzinę myszy, które raczyły się właśnie rozmnożyć. Szukaliśmy długo, spróbowaliśmy nawet naszej własnej metody. Kicha, zastała nas noc. Ale nie ma tego złego, jak mówią - widzieliśmy chyba największą kunę na świecie :)  Gapiła się hardo z drzewa i miała nas w nosie. W trosce o kable w silniku (ale i rowery na pace)  poszukaliśmy bezpiecznego miejsca do przenocowania. Spać szliśmy z nadzieją, że Ubuff odbierze naszego maila. Rano przeparkowaliśmy się w pobliże kordów, dzięki czemu mogliśmy zaobserwować zwyczaje okolicznych mieszkańców. Nie powiem, ciekawe, nawet mocno. Widząc online znajomych (BT) poprosiliśmy o poszukanie kontaktu do Autora - widać było, że coś nie tak jest z lokalizacją kesza. Teoria 6 kontaktów ponoć działa, nam wystarczyło mniej :)  I w ten sposób wyjaśniła się tajemnica: błąd wyskoczył na etapie zatwierdzania kesza, za sprawą różnych systemów wyznaczania kordów i omsknięcia przy przeliczeniu. Stąd w opisie pojawiła się zła formuła. Razem z Ubuffem raz jeszcze przeliczyliśmy jego pomiar, dzięki czemu ustaliliśmy skrytkę, a prawidłowy wzór od ręki został wysłany do korekty, dzięki czemu inni nie musieli już zwiedzać miejsca bardziej, niż trzeba ;)  Jeszcze tylko spacer do punktu i po chwili mamy FTF-a w bardzo tematycznym maskowaniu :)  A jeszcze później spotkamy się z Ubuffem i potoczą się kolejne historie :)  Przygoda wakacyjna trwa, pojechaliśmy dalej. Pzdr, Wojtek

Skrzynka została zaakceptowana przez OC-Team