Dzięki za kesza! Nie było łatwo ale się udało.

Specjalnie wyczekałem, czytając poprzednie logi, aż gęścina zieleni na zimę zelży, po czym grudniowym popołudniem udawszy się na kordy oddałem się poszukiwaniom obiektu wedle podpowiedzi. Po sytych Świętach szare komórki i zmysł keszerski jeszcze nie wróciły do pełnej formy i po ca 20 min. poszukiwań zasięgnąłem teleporady. Utwierdziwszy się, że dobrze szukam, czyli w promieniu ok 20 m od kordów, dostałem bardziej przybliżone namiary i po chwili kesz objawił się w pełniej krasie :)  Ładnie opakowany, nie rzuca się w oczy i na dodatek mugoloodporny :)

Skrzyneczka zgarnięta w ramach poświątecznego spalania kalorii na  łonie natury :)

Dzięki za kesza.

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

W związku z pożarem składowiska odpadów chemicznych skrzynka będzie czasowo zamknięta. Czekam na informację czy "grzebanie" w poszukiwaniu keszy będzie bezpieczne.

Dzięki za kesza 

Wiosenny spacer, przy okazji sprawdziliśmy kesza-na miejscu.

Pierwsza znaleziona!

Skrzyneczka złapana podczas świątecznego rozruchu. Kiedy bardzo mocno skaczą, zdjęcie mega przydatne. Logbook wilgotny. Dziękuję

Dziękuję za pokazanie historycznego miejsca. Kesz zdobyty ☺️

Szkoda, że nie ma tu jakiejkolwiek tablicy upamiętniającej lub chociaż informującej o tym co tu było. Może wtedy to miejsce nie było by tylko zwykłym śmietnikiem jakim jest teraz. Dzięki za keszyk, którego chwilę się naszukałem. Kordy mocno skaczą w tym miejscu. Mi wyszło coś takiego: N51 57.611 E15 27.652. Dzięki.

Kesz znaleziony, chwila rozglądania się w miejscu spojlera i jest. Dzięki za wskazanie miejsca w którym tyle się działo.

Nie spodziewałem się, że były tu takie obiekty, dzięki za kawałek historii!

Kolejny do kolekcji;)

Kordy kordami, ale sprawa do ogarnięcia. Mnie się podobało, dzięki.

Trochę główkowania i trafienie, dzięki za kesza.

Chwilka i jest. 

Duuuużo krążenia po lesie bo się kordy rozjechały...trochębardziej na północ i byłoby ok...około 20 metrów ;))

Tutaj sobie pochodzilśmy, ostatecznie sukces,dzieki :)

Fajne maskowanie szybki kesz (po przeczytaniu logów)

Kordy przestrzelone 

Dzięki i pozdrawiamy

 

Wygląda na to, że czasu będę miał akurat tyle, by ogarnąć samoprzylepny projekt i zdążyć wrócić po pewną imprezowiczkę, trza się więc brać i szukać. Tu chwilę zeszło, bo kto by tam czytał jakieś wpisy ;)) Ale im dłużej szukasz, tym więcej czytasz i potem już wiesz, gdzie szukać. Kesza szukamy nieco na południowy wschód od obecnych współrzędnych. Eleganckie maskowanie, ale niełatwo je dostrzec, zwłaszcza w czerwcu. Przy okazji refleksja, że przecież ostatni raz w rogoźnickim Gross Rosen byłem... w podstawówce. Dopisuję do listy "do odwiedzenia". Dziękuję bardzo.

Ciężko było dopasować spoiler do obecnych warunków jednak złożenie wszystkich jego elementów przyniosło sukces.

Dziękuję.

Oj dłuuugo nam tu zeszło. Kordy nieco przestrzelone, spojler dobry, ale zielone tak wybujało, że mało co widać. W końcu jednak sukces. Dzięki.

Główny punkt programu na dzisiaj to wypad do Przylepu. Po niepowodzeniu przy młynie tutaj trzeba było znaleźć kesza, żeby zaliczyć minimum do Geościeżki. No i przez to skrzynka doprowadziła mnie do sporej frustracji, bo kręciłem się i kręciłem w kółko nie mogąc jej trafić. Na szczęście w końcu udało się wypatrzyć co trzeba. Maskowanie fajne, ale moim zdaniem bardziej pasowałoby w innym otoczeniu niż tutaj. Samo miejsce to kwintesencja zielonogórskiego podejścia do historii miasta - nie tak to powinno wyglądać...

Keszowanie po Przylepie wspólnie z Ciacholem.  Dziękuję za skrzyneczkę.

Dzięki za kesza :)

Ostatnia z "przylepionych". Bardzo ciekawe miejsce, szkoda że zaniedbane i nieoznaczone w żaden sposób. Dzięki!

Kordy sobie, kesz sobie - dobrze jest spoiler. Miejsce nie zachęca do poszukiwań. Dobrym rozwiązaniem byłby multak offsetowy z finałem w miejscu mniej zasobnym w cywilizacyjne artefakty. Maskowanie ok. Dzięki za kesza, pozdr.

Hello,

Padało, do tego otoczenie kesza mocno zaśmiecone. Szkoda, że miasto nie oznakowało punktu i nie zadbało o uporządkowanie (bo na lokalsów raczej nie ma co liczyć). Kordy przesunięte o 27 metrów, spojler pomaga. Pzdr, Wojtek

TFTC!

 

Tak jak lubię czyli na rowerze. Miejsce mi totalnie nieznane. Zasuwam przeczytać artykuł.

O miejscu wiem właśnie z zalinkowanego artykułu. Bardzo dobra miejscówka do okeszowania i pokazania. Czyżby to pierwszy kesz z jakiejś szykowanej GeoŚcieżki (PSzylep? :))) ) Kesz dokładnie tam, gdzie pozwala go znaleźćspoiler. Podjęliśmy z Cezxo. STF.

Super kesz i pierwszy w tym roku FTF:)

Dzięki.