Co ja się przy tej bramie naszukałem, że hej. Wystarczyło odejść parę metrów i jest. Przyjemny spacerek po okolicy z illie. Dzięki :)

Od dawna chciałam tu przyjechać. Ogrom tego założenia jest aż przytłaczający. Nie jestem zachwycona rekonstrukcjami wnętrz, które powstały ale jestem pod wrażeniem, że cały kompleks chce uratować fundacja, która składa się z 8 osób (sic!).

Niezwykłe miejsce, unikatowe na mapie Polski a nawet Europy.

Znaleziona z Weroniką Adamem i Izą. Okolica ostro obrośnięta roślinnością. Znaleziony w ostatnim miejscu jak mieliśmy odpuszczać. 

#2087

Kesz podjęty podczas Slotu. Tftc.

Nie było tak źle jak nam się wydawało...Razem z zuza007. Dzięki. Pzdr. 

Skrzyneczka znaleziona bez problemu. Dzięki

Przy okazji serwisowania skrzynek w Lubiążu. TFTC!

Keszyk na wierzchu cały. Znaleziony raz dwa. Dziękuję

Szybko poszło, dzięki!

Znaleziony bez problemu. Znalazłem nawet mikrusa z pierwszego kesza. Obydwa kesze jakos ze sobą złączyłem. Oryginalny, pierwszy logbook nadal istnieje. Warto by było zunifikować obydwa i zrobić jakiegoś wiekszego kesza.

Dzieki uhuhu za keszyka.

Szukanie po omacku czas zacząćPawełek tym razem wymacał pierwszy. Dziękuje za

skrzynkę:)

Chwila tutaj zeszła, ponownie kesz wyciągnięty w trawę. Coś chyba na jesień zwierzęta zaczynają się rozbestwiać przy szukaniu zapasów.

Postój w Lubiążu podczas powrotu z urlopu - dzięki.

W czasie powrotu z urlopu postanowiłam zostać Klasztornym Detektywem. Nie było tak łatwo, jak się wydawało, ale cel został osiągnięty. Dzięki za skrzynkę, komary też miały chwilę radości :) 

Szybko zlokalizowana. Dzięki!

Razem z Szablą i Blondi. Dziękuję. 

Deszcz i komary nie dawały za wygraną ale nie straszne nam takie  rzeczy i poszliśmy pod bramę. Szabli Dziadek był rzeźnikiem to i kesza odszukał. Razem z Szablą i Stasiem. Dziękujemy. 

DESZCZ zaczynał coraz gęściej padać a i komary mocno się ożywiły czując nową ofiarę w okolicy. W dodatku GPS uparcie kierował mnie jak sie okazało kilka metrów dalej, na szczęście udało się w końcu odszukać kesza. Ciekawy pomysł z budową garażu przy bramie opactwa. Razem z Blondi i Stasiem. Dzięki. 

Nowy logbook, między innymi. Można poszukiwać, powodzenia.

#3352

Po nieudanej wizycie w browarze (bo się tłumy na piwo zeszły, a miałem ochotę na samotne picie) odbiłem sobie u rzeźnika. Czego człowiek nie wypije to zje... czy jakoś tak... a może nie ma takiego przysłowia jednak ;) 

Keszyna na miejscu, dziekuję

Keszyk na miejscu,dzięki :)

Nadrabiam zaległe wpisydzięki za kesza!

Trochę kręcenia na kordach i kesz jest nasz:) Ładnie zamaskowany. Razem z Alą podczas sobotniego keszowania. Dziękujemy i pozdrawiamy! 

Sprytnie ukryta.

Keszyk podejmowany w licznej grupie eventowej.

TFTC!

Wieczorny spacer, dzięki!

Na łonie natury czujemy się zdecydowanie lepiej, niż wśród zabudowań, dlatego z tą skrzynką nie mieliśmy większego problemu, zwłaszcza gdy już ustabilizowały się kordy na telefonie. Dziękujemy za znakomitego kesza. :-)

Po zwiedzaniu klasztoru przyszedł czas na tego kesza, wypatrzył go Don Vito, dzięki.

Spacerowo w wesołym towarzystwie.Skoro idziemy do rzeźni to już lepiej stadnie, może niektórym uda się przetrwać. Póki co udawało nam się perfekcyjnie przyciągać stada komarzyc, które skuszone obfitym stężeniem CO2 w powietrzu latały za nami od kesza do kesza. Wszak wieczór nadchodził a my jeszcze planu na dzisiaj nie wykonaliśmy ("a tu też jest WIS 100%?")... Keszyk bardzo ładnie zamaskowany, znalazło się kilku śmiałków, którzy rzucili się w pokrzywy "by innym było weselej". Dzięki za kesza i historię w nim opisaną ;)

W silnej ekipie. Zawiasy obejrzane :)

Tu chwilę się zastanawialiśmy a wystarczyło pójść na kordy. Dzięki.

na pół godziny opuscilismy bramę opactwa i i z tej strony nacieszyć oczy , dzięki

Przyjemna skrzynka przy cysterskiej bramie. Mieliśmy przyjemność  naszym powozem tędy wjechać do klasztoru.

Dziękuję.

Ładnie zamaskowany keszyk.

Z GFS-em i Hr. Jan Usz-em podczas Cysterskiego eventu.

Dzięki za skrzynkę.

Hello,

Wypad poza mury, z ygrekiem. Troszkę popadało, ale było super. We trójkę mieliśmy rewelacyjne tempo. Pzdr, Wojtek

Przedspotkaniowe wcielenie się w klasztornego detektywa. 

Na teren przybyliśmy około dwie godziny przed czasem, trzeba było je jakoś zagospodarować. 

Na pierwszy ogień poszedł quest o drzewach, bo był najbliżej parkingu, a potem od kesza do kesza i nie wiadomo kiedy udało się zabrać całość /KD/.

Kolektywny etap zdobywania ścieżki - dla pięciu keszy zawiązaliśmy koalicję z ronją i night_time i chyba każdy był zadowolony.

Ten kesz poddał się szybko.

Dziękujemy za kesza. Cięzko zaklinować, właściwie leżał. Zaklinowałem tyle, ile się dało. A i maskowanie fajne tak wgl.

Brama prezentuje sie wciąż ciekawie... Keszyk znaleziony na spacerku z mężem przed eventem. Dziękuję za skrzyneczkę:)

Niesamowicie jak powoli można się przemieszczać. Trzeba było przeczekiwać,... przeszli keszerzy, przeszedł kot, przepełzł ślimak i .... wreszcie też krytyczny punkt minęli mugole. Mało brakowało, a ożyłaby tradycja rzezi od których nazwę kesz posiadł. Znakomita, dziękujemy.

Rzeźni nie było, za to kesz w znakomitym przebraniu owszem. ;-)

Po minięciu lokalsów, Ro wyczarował kesza, a tak podejrzewałem bliższą okolicę bramy :-) 

zrobiłam kopiuj wklej bo tak dokładnie było i wpis pokazuje jak działa ekipa RODAJJ;)

"Niesamowicie jak powoli można się przemieszczać. Trzeba było przeczekiwać,... przeszli keszerzy, przeszedł kot, przepełzł ślimak i .... wreszcie też krytyczny punkt minęli mugole. Mało brakowało, a ożyłaby tradycja rzezi od których nazwę kesz posiadł. Znakomita, dziękujemy."

Proste maskowanie, a zawsze cieszy! Dzięki za kolejną skrzyneczkę!

Przed-spotkaniowe keszowanie z Buniaczkiem, Algidą i Redanem w Lubiążu. 

Odkrywanie pocysterskich zakamarków, przyjemnie wiosennie, dzięki

I kolejna keszyna podjęta w BARVnej ekipie.

FTF

Kolejna znakomitość na drodze. Ładnie się tu wtapia. No i ciekawy widoczek na bramę. Dzięki.