Bardzo fajne maskowanie, na szczęście słupek szybko znaleziony ^^

Niestety zawartość przemoczona.

Pictures for this log entry:

Zawartość

Ale ciekawe maskowanie. Tego się nie spodziewałem.

Dzięki!

Tematyczna skrzyneczka, niektórym może ugasić pragnienie, TFTC :) 

Leżał sobie taki niepozorny, chyba nawet dwa razy go przesunęłam :)

W końcu na szczęście dotarło do mnie na co patrzę :)

Wymieniliśmy logbook. Stary został  środku.

Dziękuję

Podczas rowerowej objazdówki po okolicy - zabawne maskowanie :)

...czyż nie odprawiano przeklętych guseł?

I to wszystko działo się przecież w kraju, w którym Święte Oficjum od wieków

opromieniało obywateli blaskiem wiary i światłem Bożej miłości...

 Śladami Inkwizytora - Przeklęte Kobiety

Maskowanie mnie rozwaliło , humor + 100. Dzięki wielkie.

Dzięki za kesza. Troche ma mokro. I nie chodzi mi o atrybut ;)

No takie miejscówki ta ja lubię :))) Niestety przyjazd samochodem skutecznie  zablokował nam spożycia browara, ale  może kiedyś... Dzięki za super miejsce. Kesza chwilę szukaliśmy bo macaliśmy zupełnie inny słupek. 

Super miejscówka. Dzięki za pokazanie.

Atrybut zdecydowanie pasujący do tawerny, takiej naszych czasów. W większych miastach owego atrybutu pełne parki i skweryLeci zielona za pusty atrybut, bo by kusiło, a driver przecież nie możePo drodze z Pławniowice Plaża z ImasterI. TFTC

Krótki postój w tawernie, jak to w czasach pandemii, za zewnątrz..

Fajne maskowanie, dziękuję.

Drive in na kordy. W zasadzie jakbym się uparł to z auta można podjąć. Atrybut jak najbardziej zgodny z ogólnymi okresowymi poczynaniami Mordimera, tylko zawszonej pryczy brakuje i damy do towarzystwa. Tzn jest ze mną dama, ale absolutnie nie w wydaniu Mordimerowskim.

Obiektu nie zwiedziliśmy, czego żałuję,a  wszystkiemu winny czas, bo brama stoi otworem, a szlaban podniesiony, czyli można.

Za kesza dziękuję.

Mnie się tawerny zawsze z flaszką kojarzą, więc zostałem mimochodem wyeliminowany z poszukiwań.

W zamian za to uważnie obserwowałem drogę i ubezpieczałem cały team przed niespodziewanym zagrożeniem;)

Glod i pragnienie znalezienia tego kesza mimo padajacego deszczu byl dosyc silny.. Przeszkadzala plugawa magia czarownic, albo okolicznej czarownicy?Bo poniewaz dlatego ze, sytuacja wyglada nastepujaco. Podjezdzamy pod gorke, parkujemy, patrze na Garmina - 170m w lewo, Belkaa robi takie oczy O_O (he?) , na telefonie ma 15m obok, ja rowniez - na co zwraca mi uwage. Belkaa atakuje swoje kordy, ja chwile leze za nim ale stwierdzam, ze czas sie powymadrzac i zaufac Garminowi. Leze na dol a tam wspomniane w logach, glucho zamkniete wrota. Z gospody nie dobiegaja zadne zapachy, brzdekanie barda na lutni, ani nawet mordobicie. Na bramie jeno informacja, ze syf, brud, zgnilizna, zepsucie, "sodomnia, gomornia" i trad. Aha, i rozwodnione piwo. Nagle olsnienie. Na garminie zgrane stare kordy, na telefonie aktualne. Podkulam ogon i wracam do miejsca gdzie szukal Belkaa. Po chwili grzebania wyciaga fajnie pasujacy rekwizytKlasa!

Faktycznie jakieś koronaparty tu się zadziałoTutaj  Mhonar miał jakieś inne kordy i było lekkie zdziwienie ,Popołudniowa wyprawka na kesze z Mhonarem. Dzięki P

Fajnie tam za płotem, ale niestety wejść się nie da. Kesz znaleziony z Zyfiką

Tu kesz zrobił mnie w konia. Widziałam go, ale nawet przez myśl nie przyszło mi, że to to czego szukamDobrze, że Unieski zachował przytomność umysłuDziękuję za kolejnego z serii.

Nie wiem jak to właścicielka zrobiła że wyszła i weszła ot tak sobie. My nawet nie podeszliśmy do bramy a już właściciel pytał" w czym mogę pomóc" mimo to kesza udało się namierzyć. Takiego jeszcze nie widzieliśmy. Dzięki za kesza.

Dzięki za info.

Nie tak mocno zamkniety, bo ja wczoraj weszłam :)

Może na noc zamykają tylko. Nie było żadnej informacji.

Sprawdzę to.

Ośrodek zamknięty i to bardzo mocno na czas pandemii . Teren prywatny . Bez naruszenia przepisów prawa się nie wejdzie . Stojące przed bramą samochody świadczą ,że na obiekcie jest ochrona lub właściciel . Kontakt do mnie jest jakby co w opisie do mnie na OC

Pictures for this log entry:

Zdjęcie 1

Zdjęcie 2