Wydarzenie zostało automatycznie zarchiwizowane po 2 miesiącach.

Super towarzystwo, super kesze, super drezyny, super kapslowe certyfikaty. Dziękuję organizatorom za fajną zabawę.

Zawsze jest ten pierwszy raz. Pierwsza znaleziona skrzyneczka, pierwsza zdobyta ścieżka, pierwszy FTF i w końcu przyszedł czas na pierwszy event. Nie mam zatem punktu odniesienia, ale czy w zasadzie jest on potrzebny?
Po pierwsze i najważniejsze - jesteśmy z żoną bardzo zadowoleni ze spotkania. Bawiliśmy się cudownie. 
Po drodze zebraliśmy kilka skrzyneczek (nawet o dziwo trafił się jeden FTF i STF), a ponieważ do oficjalnego rozpoczęcia było jeszcze trochę czasu zrobiliśmy mały spacerek po lesie, na którym udało nam się jeszcze coś znaleźć. Po przybyciu na miejsce spotkania czekały na nas dodatkowe atrakcje przygotowane przez organizatorów.
Zwiedziliśmy nietypowe i bardzo klimatyczne "Muzeum w starej papierni", przejechaliśmy się drezyną z zawrotną, przez pewien czas, prędkością i zawarliśmy przy ognisku nowe znajomości z przesympatycznymi, otwartymi keszerami.
Ani chwili nudy, ani chwili wytchnienia, po prostu super.
Według nas, należy się zielona gwiazdeczka dla organizatorów za świetnie przygotowane i profesjonalnie poprowadzone wydarzenie.
Gratulujemy stworzenia swobodnej atmosfery, która sprzyjała wymianie poglądów i dobrej zabawie. Bardzo miło było poznać osoby znane dotychczas tylko z ników.

Pozdrawiamy wszystkich i mamy nadzieję, że się jeszcze spotkamy, a więc do zobaczenia.

PS. Jeśli chodzi o "kapsle", to są estetyczne, solidnie wykonane, nadają się na różnego rodzaju gadżety, a jeden z nich wisi już na 
grzejniku (bo lodówka obudowana) jako pamiątka spotkania.

Cóż tu mogę dodać od siebie…

Event bardzo mnie zastanawiał, nie mieliśmy pełnej pewności czy rzeczywiście się pojawimy. 
Jednak, jesteśmy i my, w częściowym składzie, ale w ogóle w składzie.
Nie dotarł Elmo (Ksyś Pajoncek) i MarcinRio, szkoda, ale tak to bywa, nie pierwszy i nie ostatni event kiedy ruszym razem. 

Na miejscu byliśmy przed czasem, wariaci już czekali, chwile posiedzieliśmy pod drzewem, pod cieniem dla lekkiej ulgi i po czasie zbiórka. 
Zwiedzanie papierni, małe muzeum, ale z ogromnym sercem… 
Pełno ciekawostek, fantów, unikatów, w oko baaaaardzo wpadły mi stare aparaty, wozy - w szczególności ta przepiękna taxi, cudo no i fajki .

Bomba, przepiękne miejsce, a materiały filmowe tam, to pierwsza klasa, dobry montaż i ta realistyczność - brak słów. 
Po zwiedzaniu przejazd sobie odpuściliśmy, słońce zbyt mocno nas pokarało i trzeba było się uchować, ale z chęcią patrzyliśmy jak inni świetnie się bawią i jaką frajdę im to sprawia. 

Ognisko, kesze, ludzie… 
Kolejne nowe twarze, kolejni zwariowani , co prawda spokojni niż my, ale no… 
Dziękuje za możliwość zdobycia kolejnych, świetnych ownów i certyfikatów. Magnesy na lodówkę przefajne. 

Całokształt naprawdę super, wszyscy dobrze się bawili więc było co podziwiać.
Podziękowania dla autorów! 

PS. Po evencie, psychole ruszyli na nocne keszowanie, to już standard, tu już nigdy sprzeciwu nie ma. Redzi mówi jedziemy? I samo się odpowiada . Wszystko wchodzi w praniu.

 
Dzięki wszystkim za spotkanie, do kolejnego!

Dojechaliśmy na szczęście! choć auto coś tym razem nie chciało, miało swoje chimery ale odpuściło, oczywiście po groźbach że zostanie samo w lesie????, niestety w niepełnym składzie, no cóż, ktoś musi pracować żeby ktoś mógł keszować, tak więc z siostrą Anną ( xaksonx ) i z żuczek udało nam się dotrzeć na miejsce, dla mnie największą frajdą było zwiedzanie papierni, po mimo tego że oprócz keszowania ma się inne pasje, moją jest Urbex, ale jak się spotyka obiekt który jednak nie został urbexem a wraca do żywych, bo ktoś wkłada w to dużo serca i powstaję z tego muzeum, to jest jeszcze wieksza radość, muc zobaczyć artefakty przeszłości, rzeczy które miało się za dzieciaka, bezcenne.

A po zakończeniu eventu, jak to My, oczywiście że jeszcze trzeba było po keszować, ścieżka sama nie zrobi, przynajmniej częściowo ale zrobiliśmy, nocne keszowanie jest najlepsze!!!

Serdecznie dziękuję za zorganizowanie takiego wspaniałego eventu !!

Były drezyny, którymi miałem okazję przejechać się po raz pierwszy w życiu :) 

Było ognisko :)

Były skrzynki :)

Było miłe towarzystwo :)

Miło było poznać nowych keszerów i spotkać się ze "starymi" wyjadaczami :)

DO ZOBACZENIA !!

Dziękuje za super wydarzenie. To moje pierwsze i bardzo miło było poznać tę stronę zabawy Opencaching. Działo się dzisiaj. Bardzo ciekawa kolekcja pojazdów jeden z nich został przez kogoś przetestowany i idealnie nadaje się na kamperaTak pędziliśmy drezynami, że kesza drive-in zrobiłem dopiero po wydarzeniu. Ale od początku. Na pierwszym zdobywanym dzisiaj keszu złapałem FTF i zgubiłem telefon. Dzięki pomocy Ciachola udało się go znaleźć. Dalej już wspólnie z Ciacholem, Misiową i Keszykiem udało się złapać najlepsze skrzynki. Super, że certyfikatów starczy dla każdego a skrzynki naprawdę różnorodne i bardzo dopracowane. Po południu z Feronisia i Dehezusem wystartowaliśmy od mostku i trafiliśmy na dwa kesze, których szukanie sporo zajęło i trzeba było już stawić się w Papierni. Na miejscu Owny i Mobilniaki same wpadały w ręce. Udało się nawet postrzelać. Dzień naprawdę udany. 

Miałem obawy czy powinienem jechać i czy dam radę ale jak się okazało na cztery nogi też można jak to ktoś zauważył. Oczywiście nie obeszło się bez nieprzewidzianych przeszkód o które postarały się PR w postaci awarii i mini pożaru w pociągu ale tu z odsieczą przybył bamba z Serengeti i przesympatyczna Polą. Dziękuję za odsiecz i transport oraz wspaniałe towarzystwo.

Sam event znakomity. Zwiedzanie Starej Papierni kryjącej wiele tajemnic i eksponatów rewelacyjne. Sam miałem ochotę obejrzeć bliżej ternion (taka szafa na bilety kartonowe) ale niestety nie było tego w programie.

Udało się trochę na "krzywy ryj" przejechać drezynami. Dziękuję Stefanowi i jego przyjaciołom za zaproszenie na pokład ich wehikułu i bezpieczne i bezpieczne nim kierowanie oraz dzielne pokonywanie sporego wzniesienia z dodatkowym balastem na pokładzie. Podziwiam Was i dziękuję.

Znakomity event połączony ze zwiedzaniem ciekawego miejsca z sercem i duszą. Umęczeni upałem z wielką radością schowaliśmy się do zacienionych pomieszczeń Papierni nie wiedząc, że oczekują nas w niej takie cuda. Jestem pełna podziwu i szacunku do pasjonatów tworzących to miejsce i dbające o nie. Bardzo dziękuję :)

Ognisko to już standard ale fajnie upiec kiełbaski wypić piwko i pogadać o tym i owym, obserwując jednym okiem zmagania małych i duzych z "PIF PAF". A co ja tez próbowałem.

No i nie można tu zapomnieć o gadżetach eventowych. Sympatyczna przypinka i bardzo ciekawe, dobrze dobrane i wykonane kapslowe magnesiki w temacie zlotu i regionu. Bardzo ciekawy pomysł. Poczęstowałem się i ja. Dziękuję.

Jak to na evencie udało się spotkać i starych i nowych. No i ten fakt zawsze cieszy.

Dziękuję organizatorom za super  event, a całemu towarzystwu za świetną zabawę.

Do zobaczenia wkrótce ( to takie życzenie). Pozdrawiam

Bardzo dziękuję za eventTeraz mi się przypomniało, że nie zalogowałem a ponoć byłem ;P Nawet jakieś tam skrzynki zasadziłem dzień przed spotkaniemPrzejażdżka drezyną zaliczona, kilka own-ów wpadło, ognisko bardzo udaneCieszy bardzo duża frekwencja, możliwość spotkania dawno niewidzianych twarzy oraz poznanie nowychDo następnego!

Na każdy event czekamy i zawsze wracamy zadowoleni. Bo jak można być niezadowolonym,  kiedy cały dzień spędzamy na cudownym keszowaniu, a na deser dostajemy kolejne atrakcje: zwiedzanie muzeum, niezapomniany przejazd drezynami i wspólne ognisko. Zawsze super spotkać starych znajomych i miło poznać kolejnych szaleńców;) Dziękuję  za spotkaniowego magnesika( super pamiątka i pomysł), dołączył do innych i wisi na lodówce. Do zobaczenia na kolejnym spotkaniu, dziękuję i pozdrawiam. 

Event przygotowany perfekcyjnie na każdym krokuŚwietnie się bawiliśmy. Za całokształt włożonego wysiłku dziękujemy Autorom :)
Kurier prosił o info zwrotne na temat magnesów - dobrze wykonane, ładnie prezentują się na lodówcespokojnie mógłby być wizytówką OC analogicznie do PWC.

Dziękuje serdecznie za spotkanie! Program pełen atrakcji, dla małych i dużych, małoletni już kombinują jak poprowadzić tory, żeby drezyną jeździć do przedszkola :D

Przyjemnie było się schłodzić w murach Papierni i dowiedzieć się o jej historii. 
Dziękuję też za możliwość zdobycia own’ów, a przede wszystkich za pomoc samochodową, gdy nasza asterka postanowiła pozostać na parkingu 1 km przed Papiernią, Dementuję, drezyna nie popsuła się na tym parkingu tylko wcześniej, an wysokości przystanku Łapino, do parkingu udało mi się dopedałować w pojedynkę :p

Nieoficjalny, rowerowy Troll Tour 2021.

No muszę powiedzieć, że spotkanie pierwsza klasa tak jak i lokalne ścieżki odpalone z jego okazji.

Najlepszy był przejazd specjalny, na który udało się załapać choć nie powiem, kręcenia oedałami miałem już dosyć po tych dwóch tygodniach.

Dzięki za organizację spotkania, założenie ścieżek i kretów oraz za oprowadzenie po muzeum. Dzięki temu spotaniu udało mi się też zaliczyć kilka ownow, które uciekały mi od dawna albo akurat się pojawiły.

Znakomity event połączony ze zwiedzaniem ciekawego miejsca z sercem i duszą. Umęczeni upałem z wielką radością schowaliśmy się do zacienionych pomieszczeń Papierni nie wiedząc, że oczekują nas w niej takie cuda. Jestem pełna podziwu i szacunku do pasjonatów tworzących to miejsce i dbające o nie. Bardzo dziękuję :)

Z niezapomnianych przeżyć wymienić należy także przejazd drezynami. Gdyby nie zaproszenie od Stefana1214 i reszty ekipy do dołączenia do ich drezyny, nie udałoby nam się skorzystać z tej atrakcji. Patrząc na wysiłek towarzyszący kręceniu nogami, zwłaszcza kiedy wracaliśmy pod górę, byłam pod ważeniem siły, jaką mieli w nogach nasi drezynowi gospodarze.

Przyznam się też, że bardzo przypadły mi do gustu gadżety eventowe - ładne i wysmakowane. magnesik już uśmiecha się do mnie z okapu kuchennego. Super pomysł.

Dziękuję organizatorom na super event, a keszerom za świetną zabawę. Do zobaczenia, mam nadzieję, niedługo  :)

 

 

Dziękuję za super inicjatywę. W papierni byliśmy kiedyś przy okazji inscenizacji Muzeum II Wojny Światowej, nie było jednak ekspozycji. Sporo się zmieniło na plus, Dojazd na wydarzenie był wtedy również drezynami. i na sporo krótszej trasie. Tym razem z nożnym napędem, wcześniej ręcznym. Ciekawe doświadczenie z drogą hamowania całego "zestawu".

Nie obyło się bez przygód w "drodze do". Ostatnio chyba tradycją w eventach pomorskich jest awarią auta. Tym razem padło na nas. Zabrakło prądunota bene tuż obok elektrowni wodnej w Łapinie.Dziękujemy za okazane wsparcie i pomoc. Udało się skutecznie dotrzeć na miejsce i wrócić, już na szczęście bez problemów, do domu.

O ownach można by dużo pisać. Piękna makieta, nad celnością muszę popracować :)

 

Dziękuję za miło spędzony czas, dzięki skrzynkom dojazdowym i atrakcjom na miejscu.

Turystyczni Szpiedzy pozdrawiają!


Kesz numer 169. I lecimy dalej!

PS: serio byłem na tym evencie? ????

Ekipa Turystycznego Szpiega.
Tu byłam ????

Fajne drezyny, pedałowanie w upale już nie. POLECAM XD

Najpierw dzień w pociągach znad Biebrzy, gdzie rzuciło nas szczepienie Cezexa. Potem Cezex zarządził pobudkę na FTF-y. Kilka nam się udało zdobyć - Cezex znajdował skrzynki, bo ja byłam półprzytomna. Gdy wszystkie FTF-y już padły, zdobywaliśmy dalej ścieżkę zwaną samochodową na spokojnie i bez pośpiechu, więc i ja się obudziłam i coś tam znalazłam. Na miejsce spotkania dotraliśmy już przytomni.

Na miejscu zwiedziliśmy muzeum, spotkaliśmy różne osoby, z których najbardziej uroczyme bezsprzecznie było Pola i Plamka, zdobyliśmy kolejne skrzynki i pojechaliśmy drezyną dwa razy - najpierw na wycieczkę dla wszystkich na południe, a potem na północ dla hardkorowców. Pedałowałam mniej więcej przez połowę trasy, może trochę więcej, i cieszę się, że MaciekBDG i Gustaw55 mnie zmienili, zanim wjechaliśmy na fragment trasy obficie obrośnięty pokrzywami.

Ponieważ mapa pokazywała, że spotkanie odbywa się nad jeziorem, Gustaw55 i ja postanowiliśmy pójść popływać. Wyszedł też z nami MaciekBDG, ale szybko zawrócił. A myśmy szli i szli przez błoto, a potem po torze, w poszukiwaniu dogodnego kąpieliska, ale okazało się, że jak spuścili wodę z zalewu na czas remontu elektrowni, to wody zdatnej do kąpieli nie ma nigdzie, wszędzie wzdłuż brzegu jest pas błota, w którym można się zapaść miejscami powyżej kolan, i w ogóle syf i smród. Mam nadzieję, że bobry się wyprowadziły, a nie zginęły, bo po drugiej stronie zalewu było widać ślady ich bytności.

Dziękuję Kurierowi i Plaserowi za organizację spotkania i za wszystkie skrzynki. Nie trzeba dzielić ścieżek na samochodową i pieszą, bo obie są rowerowe; może oprócz tych na dole nad brzegiem zalewu.

Udanego spotkania :)
Szkoda, że sytuacja zdrowotna popsuła spontaniczny plan wypadu :(

Bardzo fajnie przygotowany event połączony z wysiłkiem fizycznym (drezyny) oraz kulturalno-naukowym (zwiedzanie papierni)

Lubię poznawać ciekawe i zaskakujące miejsca. Okazało się że się zaskoczyłem, i to bardzo pozytywnie.

Fajno było spotkać wiele nowych osobistości keszerskich ;))) pozdrawiam

 

ps. bardzo ciekawe znaczki eventowe (magnesiaki) które mogą zostać w przyszłości symbolem OC.

Jednak odpadamy, szczepionka nie odpuszcza....

Uwaga, jest jakiś problem na stronie OC i nie wyświetla nowych skrzynek przez stronę na mapie. W aplikacji cgeo wyświetla się prawidłowo.

Krety, krety, krety...

Będę 

Uwaga aktualizacja opisu. Istotne informacje o godzinach i organizacji eventu. Zapraszamy. 

Razem 2 osoby.

Jeśli ktoś miałby ochotę dorzucić się do mojej kolekcji biletowej i przy okazji zaliczyć Owna biletowego to będzie taka możliwość na spotkaniu ;)

Będę z Abyduduije :) 

UWAGA UWAGA!

ostatnio zupełnym przypadkiem napotkałem bilet na specjalną atrakcje na wydarzeniu (geokreta) :)

Niestety nie mogę uczestniczyć w wydarzeniu więc z chęcią odstąpię bilet! Jeżeli chcesz być posiadaczem unikatowego biletu pisz śmiało :) 

Niestety zmiana planów - zwalniam miejsce na przejazd drezyną. Do zobaczenia następną razą;)

Możliwe... 

Zamierzam uczestniczyć

Wyciągnęli mnie to będę. 

u mnie niestety sprawy zawodowe spowodowały że nie będę mógł dotrzeć. bawcie się dobrze !

Niestety sprawy zawodowe powodują mi komplikacje odnośnie przyjazdu na czas. Mam jednak zamiar dojechać, z tym, że może to być ok. 18-19. Pozdrawiam 

Niestety, ale plany się zmieniły i nie dojadę.... Vis maior...

Zamierzam uczestniczyć + drezyna

suras + 2 niezrzeszonych

Raczej uda się dotrzeć.

Zapisuję się, póki można.

Wypadałoby..

Ja i młody razem sztuk dwie planujemy przybyć pojeździć drezyna :) 

Zamierzam pojawić się z Maleństwem, a więc dwie osoby :) 

To ja tylko doprecyzuje, ze ja z Mańkiem plus małoletni sztuk dwie

Chętna na event, ognisko, drezyny i wszystko co się daJa i jeszcze jedna osoba.

UWAGA istotna aktualizacja opisu.

Qbacki mnie zdradza... Ale drezyny nie wyszły ode mnie tylko kuriera. Zresztą. Nieistotne. Na dzisiaj zadanie bonusowe na przejazd specjalny. :D

znowu na drezyny?... ile to już razy....Plaser coś o tym wie.

Ale byłem pewny, że dzięki jego aktywizacji w geo w końcu ta forma również się pojawi przy okazji jakiegoś weekendu ;)

Zobaczymy, może się uda, czas pokaże.

My w zestawie z Mańkiem i młodocianymi chętni na spotkanie i drezyny :D

Zapisuję w kalendarzu. Zobaczymy co z tego wyjdzie w praniu. :-)

Czarna d....bo urlop aczynam i zupełnie inny kierunek się szykuje, no chyba ze covid popsuje wszystko to postaram się być. 

 

Chyba będę :P

Zapisywanie się na eventy idzie mi wyśmienicie w tym roku, gorzej z docieraniem na nie. Dlatego tutaj dodam komentarz :) 

:-)

Wpadniemy ze Stefanem i Dehezusem na pierwsze wydarzenie w naszej keszowej historii :D

Sto keszy znalezionych no to chyba czas wziąć udział w pierwszym wydarzeniu.

Myślę że się uda tam zawitać z Kwidzyńskim Team-em!!!

Idealnie. W trakcie naszego urlopuDwie osoby - potwierdzamy udział.

Ale się gęsto zrobiło od spotkań - oczywiście będę;)

Oczywiście że tak

Przypadkowo będziemy w okolicy :)

Mmmmmm drezynki, od jakiegoś czasu choruję na ten środek transportu śródlądowego, a tu taka okazjaNie pojawić się to bardzo ciężki grzech! 

FTFMoże się uda być... ;)