Kesz został reaktywowany / naprawiony w ramach pierwszej części LAS 25' Listopadowej Akcji Serwisowe, mającej na celu:

• Sprawdzenie obecności w terenie skrzynek po powodzi z roku 2024.
• Reaktywację lub Serwis skrzynek na terenach zalewowych.
• Przeniesieniu skrzynek na wyższy poziom nie zagrożony zalaniem w przypadku braku takiej możliwości unieruchomienie kesza tak aby podczas najbliższej powodzi nie został porwany przez wody powodziowe.  
• Modyfikacja współpiennych, opisu, podpowiedzi. Poprawa jakości zdjęć spojlerów i ogólno widokowych. 

Tutaj: Kesz o dziwo przetrwał powódź, może dzięki temu iż był zakopany w ziemi i trzymały go dziesiątki pokrzyw, ale i tak został przeniesiony wyżej i umocowany aby kolejna powódź go nie spłukała, pojemnik bez zmian bo to Petówka.

Dzięki za kesza.

Znaleziona dość sprawnie. Kolejne spacery po bezdrożach lasu. Już myślałem że kesz przepadł bo coś świeżego przejechało obok murka. Na szczęście kamień ocalił go. Mocno wkomponował się w ziemię. Wydobyty i odłożony zgodnie ze spoilerem. Ciekawa instalacja.

#1871

⌚14:14 Jak zawsze zaległy log:

Super rowerowa sobota z Lu. Obrany azymut - Kotowice.
Znaleźliśmy 3xU - można było na śluch go znaleź, ale koło kesza przechodziliśmy i wogóle nie było widać miejsca ze spoilera. Co będzie teraz gdy popadało i roślinność ruszyła....?
Jednak po ostrym przeczesywaniu terenu udało znaleźć się najpierw właściwe miejsce później i kesza.

Podobały mi się te lasy- bogate są zarówno w faunę i florę. Pewnie nie raz je odwiedzę (gdy tylko PKP naprawi połączenie do Kotowic)

Zabard 2 dzięki wielkie za kesza❗

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Nie wiem jak się sprawa ma zimą, ale w maju już się długo szuka, za miesiąc sama bym nie znalazła - to pewne. Odwiedziliśmy z xludem trzy rury i samo ujście i faktycznie nieładnie to wygląda :(

Podszedłem od wschodu - bezdroże, szedłem ścieżkami wydeptanym przez dziki. Niełatwo znaleźć ten beton - pokrzywy po pas. Ale się udało. Pozdrowienia

Popołudniowe keszowanie z Amelką na rowerach i przy pięknej pogodzie.Poznajemy nowe dla nas tereny. Dziękuje za założenie kesza i pokazanie miejsca !

Wpadła w moje ręce! Niestety nie miałem nic do pisania, więc na dowód zdjęcie. 

Dzięki za kesza i pretekst do wycieczki rowerowej oraz sprawdzenia przy okazji własnych dawno nieodnalezionych skrzynek. 

Czekam na kolejne !

Obrazki do tego wpisu:

.

W tym miejscu byłem chyba po raz pierwszy. Piękne pole i zachód słońca to coś co dzisiaj mi towarzyszyło w drodze do skrzynki. Dzięki.

Typowo Zabardowy kesz. Najpierw trzeba dotelepać w jakieś zapomniane przez Boga i ludzi miejsce, następnie przejść jeszcze trochę na piechotę, by w końcu znaleźć się w całkiem malowniczym miejscu z keszem. Mi tam się podobało :-).

Strasznie mało wody z tej rury wypływa jak na zrzut z oczyszczalni.

Nocna przejażdżka rowerem,na bezsenność.Niedawno zaciekawiły mnie te rury,napotkane właśnie w lesie za Czarną Łachą.Pytałem kilku znajomych z Kotowic skąd ,dokąd i po co.Kilka miesięcy i jest wyczerpujaca odpowiedź .Dziękuję za skrzynkę .Pozdrawiam.