Moje drugie podejście do kampinoskich wirtuali. Dzięki za skrzynkę.

Dzięki za kesza.

Kampinos po raz wtóry dzień trzeci. Na razie bez deszczu. Zdjęcie u Krejzoli. Dziękuję

Dzień trzeci i odtatni kolejnej rowerowej wyprawy w rejon KPN. Chmury znów krążą, ale może tym razem nie będzie tak okrutnie jak dnia poprzedniego.  Termin umówiony od kilku miesięcy więc trzeba w teren jechac :):)  W rowerowej ekipie slasko-malopolsko-pomorskiej. Zdjecie mamy wspólne (kolejność alfabetyczna: Crazy Baby, Kika, Nannette, Palinq, rubin)
  Dzięki za kesza.

Majowy, rowerowy atak na Kampinos. Sprawdzona ekipa, i póki co nie pada...

Super miejscowa i tak ukryta TFTC

Tftc! Kampinos vol. 3 - dzień 3 - rowerowa pętelka z Lasek - ja rozumiem polityczne animozje w narodzie, ale rycie w tablicy upamiętniających pomordowanych ktoś mógł sobie darować;) Standardowo fotka u kogoś ze współtowarzyszy - tu u Krejzoli;)

Znaleziony.

Podczas świątecznej przejażdżki rowerem po Kampinosie

Nie miałem tego w planach, ale jadąc gdzie oczy poniosą dotarłem i do Kampinosu. A skoro tak to nie wypadało odwiedzić kilku wirtuali.
Dzięki!

Dzięki

Tropem Łosia razem z GFSem (fotka w jego logu). Z każdym oddechem chcę wciągnąć całą Puszczę do płuc i zabrać ze sobą do domu. Dzięki.

Tragiczne miejsce ukryte głęboko w lesie.

Jeszcze jeden dzień w Kampinosie. Dziękuję.

W trakcie sobotniego tuptania po Kampinosie.

Jak na połowę stycznia pogoda była doskonała; dzięki temu za nami kolejny kilkunastokilometrowy kampinoski spacerek.

Skrzynka podjęta podczas wędrówek po Kampinoskim Parku Narodowym.
Dziękujemy za kesza !

Miejsce na uboczu, klimatyczne. W drodze przewrócone drzewo, ale udało się przejechać "objazdem".

Odwiedzona

Powrót na kampinoskie szlaki po dość długiej przerwie. Dzięki za virtuala. 

Miejsce odwiedzone w ramach spaceru rehabilitacyjnego z Nuką. Miejsce smutne, ale zdecydowanie warte odwiedzenia.

Przejmujące miejsce, tym bardziej na terenie mogiły jest podłużny dół przywołujący jednoznaczne skojarzenia. Foto tyłem, postanowiłem że przy mogiłach tak będę robił, żeby czasem jakaś dziwna mina nie wyszła.

Dzięki.

Kolejne krwawe miejsce jakich setki kryje puszcza. Kordy ok. Choć w lesie z tym bywa różnie. Czasami dwa gps i każdy pokazuje co innego nawet kilkadziesiąt metrów różnicy nie mówiąc już o telefonach. Dziękuję za pokazanie miejsca i kesza.

Kolejne mierzenie kordów, zobaczymy jak będzie tym razem.

Przy okazji po raz kolejny zmierzę kordy. W lesie niestety wszystko skacze :(

Mężu do roboty do Wawy, a my z psem do lasu ;)

---

Kordy pokazały mi, że to miejsce powinno być dużo dalej. Na szczęście szłam od waypointa, jak autor przykazał, więc nie było problemów ;)

Na pewno byśmy nie trafili w takie miejsce, gdyby nie kesz.

Dziękuję!

powakacyjny powrot na kampinoskie szlaki. Niedzielny spacer w rodzinnym gronie.
to jedno z tych miejsc, ze gdyby nie skrzynki, to by czlowiek tu nigdy nie dotarł.  dziękuję

Spacerujemy z pandaciuk. TFTC
Fotka w logu pandaciuk

Niedzielny spacer z KasiaJawo po Kampinosie TFTC

Tutaj komarów było zdecydowanie mniej niż w poprzednich miejscach, które zwiedziłem dziś w KPN. Dziękuję za pokazanie miejsca.

Miejsce z dość ponurym klimatem. Dołki pod krzyżem robią wrażenie. Dzięki za sprowadzenie tutaj.

Popołudniowym spacerem po okolicy. Dziękuję za wirtuala.

Dziękuję.

Niedzielne eskapady po Kampinosie to już mój rytuał. Rower, las, ptaki, wolność. No i kesze, za które dziękuję, bo to one zawsze stanowią pretekst do ruszenia się z domu.

Takie miejsca robią bardzo przygnębiające wrażenie.