Fajne miejsce. Idealna pora na zdobywanie, latem będzie trudniej. Razem z zuza007. Dzięki. Pzdr. 

Rowerowe rozprawianie się z zielonogórskimi zaległościami. Rowerem do kesza dostać się już nie sposób - natura zrobiła swoje. Na szczęście tym razem miałem ze sobą zapięcie do roweru, więc ostatnie ~100 metrów do celu mogłem pokonać z buta. A jest tu przez co się przedzierać - nawet na Oderstellungach nie było tak ciekawie :P. Jak już udało się dotrzeć w okolicy kordów to ze znalezieniem nie było problemów - wszystko na miejscu, bobry póki co skrzyneczki nie ruszają ;)

Po trudach ale zdobyty dzięki 

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Keszem zajęły się bobry. Na miejscu ukrycia  nie było,  szukaliśmy już miejsca na ukrycie reaktywacji, gdy niespodziewanie udało się w zaroślach odnaleźć oryginalny pojemnik. Szczęście, że zawartość cała.- znaczy się zrobiły z tego "mobilniaka" :)  Kesz przeniesiony w inne miejsce - oby tam się nie dobrały.

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Ło panie, dojście tutaj to nie lada wyzwanie, dzięki

Dojście do kesza to droga przez mękę 100-metrowa przeprawa przez chaszcze  sięgające poza głowę. Keszyk również wymaga serwisu,dzięki :) 

Urlop jest to trzeba się w końcu wybrać na jakąś przejażdżkę rowerową i przy okazji jakieś kesze zaliczyć. Z rowerem bez szans najmniejszych - doszedłem do miejsca, gdzie GPS pokazywał jeszcze dobre 100 metrów przedzierania się przez to bobrze pobojowisko i musiałem odpuścić. Szkoda, może kiedyś będzie okazja trafić tu w bardziej sprzyjających okolicznościach.

Ciekawa okolica, tylu śladów po bobrach w jednym miejscu jeszcze nie widziałem. Mają "chłopaki" zacięcie :)

Przyjemna skrzyneczka, choć trochę przedzierania było, ale o to właśnie  chodzi by trochę się poszwędać na łonie natury.

Dzięki za kolejnego kesza z jajem do kolekcji:)

O Jezusie Nazarejski! Co nas podkusiło, żeby akurat tą skrzynkę robić na koniec dnia? Mocno już zmierzchało jak zaczynaliśmy a niebawem zrobiło się kompletnie ciemno. Może poza świecącymi oczami utopców z bagien. Miejsce piękne. Przygoda niesamowita. Spacery po bobrzych mostach w gratisie. Dzięki piękne.

W samym środku siedziby bobrów i to w dodatku po zmroku.

Bardzo klimatyczne miejsce, do którego nie łatwo dotrzeć, ale warto odwiedzić. Dziękuję.

Trochę przygodowo, wspaniale!

Rowerowe keszowanie z kefirem. Dzięki!

Piękne miejsce z wejściem usłanym dywanami :)

 

TFTC!

Zimna woda po dwóch stronach,

Kesz wyłonił się zza pnia

Wypatrzony w porze dnia

Wśród zacnego bardzo grona.

 

Dzięki

Mały taniec pomiędzy drzewami zwalonymi przez bobry, i skrzynka trafiona. Dzięki za kesza :)

Super. Polecam. Fajne miejsce :)

Cezxo i ja czailiśmy się na FTF-a, ale niestety: przed nami byli tu Ronja, Night Time, Ptasznik i Michał2014. Mamy jednak TTF-a. Wzięliśmy "certy" za znalezienie, bo takiego za TTF nie wypatrzyliśmy. Jeśli chodzi o znalezienie skrzynki, to nie zaważyliśmy, że są spoilery i szukaliśmy "na piechotę". Ale udało się. Można zrezygnować ze spoilerów. ;)  Pojemnik może przemóc, więc dobrze, że podjęliśmy go teraz, czyli wkrótce po założeniu, he he. Certy śliczne, polecam. Możliwość zobaczenia z bliska (a nie z asfaltówki) słynnego rezerwatu "Zimna Woda" (był tu już za Niemców) też jest fajna no i trzeba było się trochę "przebijać". Dziękujemy za kesza.

Piękny, słoneczny dzień. Wymyśliłem że wezmę rodzinkę i skoczymy na Pałac w Zatoniu ( nie tylko ja wpadłem na taki pomysł).
Po drodze zerknąlem na kesze i w okolicach Kiełpina widniały jeszcze dwa ftfy do wzięcia i to przyciągnęło mnie do nich.
Na miejscu okazało się że jednak był stf ale to już nie było takie ważne.
Keszyk fajny bo zmusił nas do przedzierania się przez gałęzie i pokazał trochę rezerwatu.
Bardzo pomocne okazało się zdjęcie spoilerowe.
Przy podjęciu towarzyszył mi siostrzeniec.
W oddali słyszeliśmy  piski zwierzaków trzymanych w niewoli. Jest tam chyba jakaś ferma. Jakby jakieś lisy czy inne futerkowe.
Dziękujemy za dobrą zabawę.
Pozdrawiamy.

Hello,

Przygoda na poprzednim keszu jeszcze trwa, ale możemy odskoczyć na chwilę w bok, bo nie za daleko. Grobla taka dziczo-bobrowa, że tylko spodziewać się gospodarzy ;)  Kordy lekko nie w punkt, ale nie sądzę, by trzeba było je poprawiać. Spojler jest tak dokładny, że spokojnie odnajduje się kesza. W środku FTF i tematyczny certyfikat dla niegoPozostałe też wywołują uśmiech na twarzy. Pozostaje mieć nadzieję, że bobry nie zagospodarują prezentu ;)  Pzdr, Wojtek