Oryginału nie namierzyłem. Podobnego czegoś nie miałem niestety w plecaku, toteż zostawiłem klasyczną reaktywację w oryginalnym miejscu ukrycia. Można poszukiwać, powodzenia.

Przy okazji serwisowania skrzynek w Lubiążu. TFTC!

Chwila zeszła bo skupkow w okolicy kilka, jednak tylko ten właściwy na kordach. Razem z zuza007. Dzięki. Pzdr. 

Piękny obiekt a skrzyneczka również. Dzięki

Wizyta służbowa w Lubiążu. Był czas na złapanie keszyka. Maskowanie bardzo dobrze dobrane - jednak co marka, to marka. Dla mnie super - daję reko i dziękuję, i pozdrawiam.

Leżała z maskowaniem na ziemi. Odłożyłem na miejsceDzięki!

Wiele słyszałem o tym szpitalu ale nigdy nie widziałem.

Dziś trochę pozwiedzałem, dziękuje.

#3668

Byłem tu juz 2 razy, ale zawsze ktoś. Albo ochroniarz który woli stać w bramie i sie lampic zamiast siedzieć w stróżówce. Albo jakiś gość czekajacy w aucie na rodzinę, która ma odwiedziny w szpitalu.

Dzisiaj w końcu spokój i bezproblemowe podjęcie. 

Lubię psychiatryki maja swój niepowtarzalny klimat. Kesz poddał się pod naszym naporemdziekuje

Generalnie nie przepadam za palaczami. Ale podczas keszowania to już paru miałem ochotę z zimną krwią zamordować. Stanie taki, odpali papierosa i stoi jak ten kretyn, uniemożliwiając uczciwym keszerom ich niecne poczynania. I trzeba czekać jak ten drugi kretyn i czekać aż ten pierwszy skończy hodowanie raka i sobie pójdzie.

Za trzecim podejściem bo zawsze ktoś obserwował. Dziękuję :) 

Razem z Szablą i Blondi. Dziękuję. 

Podjęta podczas spaceru razem z Szablą i Stasiem. Dziękujemy.

Dalsza część spaceru po okolicy. Musieliśmy się spieszyć bo na terenie szpitala kosili trawę a Stasio nie lubi być takim czymś budzony. Na szczęście skrzyneczka długo się przed nami nie chowała. Ładne cacko.

Ładnie wkomponowany w otoczenie :) 

Ciekawa koncepcja urbanistyczna lecz do środka nie zaglądaliśmy, zadowoliliśmy się pomysłowym keszem.

Skrzynka znaleziona podczas drugiego wypadu na zaległości do Lubiąża.

Dzięki za kesza.

Trochę się zamaskował skubany ale został w końcu wypatrzony, dzięki

Podpowiedź nie pozostawia wątpliwości gdzie szukać ,szybko i sprawnie,dzięki:)

Ciekawe miejsce na uboczu.

Dziękuję za skrzynkę.

Ładnie się maskuje znakomitość. TFTC!

Odkrywanie tajemnic Lubiąża wspólnie z choooch i prywatnym przewodnikiem ;)

O, psychiatryk, coś dla choooch :P

Tu bardzo szybko namierzona skrzyneczka i szybki odwrót, żeby nie wzbudzać zainteresowania. Przywitał nas stukot dzięcioła na pobliskim drzewieDzięki! 

bardzo ciekawa koncepcja , kesz typu bierzesz do ręki i nie widzisz :) 

 podziekował za ciekawa informacje 

Przypuszczamy, że gdyby ktoś tego dnia obserwował parking przy szpitalu psychiatrycznym pomyślałby, że uciekło z niego kilkudziesięciu pensjonariuszy którzy nie potrafią przedrzeć się przez ostatnią zaporę na ich drodze. ;-)

Dziękujemy za znakomitą skrzyneczkę, nie od razu znalezioną i opis dziejów szpitala. ;-)

obiekt interesujący, równie ciekawe jest to, że zwiedzać chciałoby się go dopiero gdyby był opuszczony. Kesza pomógł nam znaleźć Adamen . 

Amen TFTC

Nawet sporo czasu szukaliśmy, ale podpowiedź miłego keszera z auta, który obserwował nasze wojaże przymurkowe, objawiła wszystko jasno i dosanie, dzięki mu ;-) 

Gpsy oszalały, ale szaleńcom z telefonami pomógł inny keszeroszaleniec.Idealnie wkomponowany, łatwo go przeoczyć. Dzięki za kesza. ;-)

Idealne wpasowana skrzynka. Poszukiwania pewnie trwałyby dłużej, gdyby nie ujawnił się kolega Adamen. Dziękujemy.

Jak trzech uciekinierów z psychiatryka, chodziliśmy wzdłuż murku, w końcu kesz się znalazł, dzięki za kesza.

Ale skubaniec się wkomponował. Dzięki za kesza :)

Hello,

Cały kompleks robi wrażenie - kiedyś jednak budowali ładniej (chociaż dzisiaj ten model jest już niezbyt funkcjonalny). Do kesz prowadziły tropy, więc jak po sznurku. Pzdr, Wojtek

TFTC!

Idealnie! Dzięki!

Ładnie zrobione. Dzięki.

Tak się zastanawiam czy złe diagnozy, czy takie zacofanie w temacie sprawiało, że było tylu pacjentów? Skoro wybudowano tak wielki kompleks to musiało być sporo "chorych". Keszyk ładnie się wtapia. Oby przetrwał jak najdłużej. Dzięki.

PS. przyczepa nieopodal też ma niezłe wyposażenie ;)

Tutaj zjechało się braci keszerskiej w sporej liczbie. Od tego momentu tworzyliśmy już kolumnę pojazdów ;-)

Keszyk pięknie się wpasował. Jednak przy tylu doświadczonych oczach nie miał szans.

Był nawet czas na piknik, jedzonko i wio!

Za mury to ja wolę nie zaglądać a już wchodzić tym bardziej, nie dlatego że obawiam się tych tam zamkniętych, tylko że pewnie by mnie do nich bardzo szybko dosztukowali. Od razu dostałabym dożywocie! Na kordach zrobiliśmy sobie mały piknik, znalazło się nawet stylowe krzesełko dla Lumenki. Po krótkim śniadanku połączyliśmy siły kilku ekip w jedną wielką hordę braci keszerskiej i odtąd podróżowaliśmy już po waypointach nie na 3 lecz 5 aut.A! O keszu może troszkę - znalazł się szybciutko i póki co grzecznie siedzi tam, gdzie siedzieć powinien. Do tej pory żałuję, że przy zakładaniu nie miałam włączonego wideo zamiast aparatu - pozdrowienia dla uhuhu ;)))

Znaleziona w składzie: Mario&Monia, iwonia1999, Wesker, Lumen, Tramp. Dziękujemy za szybkiego kesza, przy okazji którego mieliśmy przerwę na jedzenie. Pozdrawiamy ;-)

Tak po prawdzie to niejeden keszer mógłby być gościem obiektu.... Dzięki :)