#5433

Kończymy projekt Lubiąż. Świetny pomysł na skrzynkę, miejsca znane, wielokrotnie odwiedzane, ale taki typ skrzynek to nie mój klimat jakoś.

Skrzynka znaleziona w terenie 1,5 roku temu i tyle musiała mnie wkurzać na mapie aż nie skończyłem zadania ;)  Fakt, że w międzyczasie byłem tutaj około 20 razie tylko pokazuje jak bardzo takie tematy omijam. 

Ostatecznie przeważyła fantastyczna ścieżka rowerowa z Wołowa do Lubiąża (bez ostatnich 500 metrów, lol), którą kilka razy pokonałem. A jak już dojechałem to co robić na miejscu skoro wszystko juz tu znam?Można pojechać do Prochowic, ale tam tez już prawie wszystko teraz mam ;)

Dzięki za zagadkę, która ostatecznie została rozwiązana :)

Miejscówki znalezione...fotki zaraz będą wysłane do szanownej komisji tylko się telefon załaduje.... Aaaa skosnych drzew przeszukalusmy kilkaRazem z zuza007. Dzięki. Pzdr. 

W końcu mogę zalogować znalezienie. Są takie kesze, które gdzieś tam tkwią z tyłu głowy, uwierają jak kamień w bucie. Ten był dla mnie takim przez ostatnie 8 miesięcy.

W październiku zeszłego roku, cały szczęśliwy po zdobyciu wszystkich ujęć, dostałem hasło i już miałem logować... kiedy doczytałem, że tam jeszcze był fizyczny pojemnik. No żesz... Zwiodło mnie przyzwyczajenie do Powrotów do przeszłości robionych, cóż, w przeszłości. Tamte były zawsze skrzynkami wirtualnymi. No nic, do Lubiąża kawałek mam, całą okolicę już wyczyściłem, skrzynka musiała poczekać na okazję. I z pewną ulgą mogę stwierdzić, że dzisiaj ten dzień w końcu nadszedł.

Witaj uhuhu!

Miło nam poinformować, iż Twoja skrzynka została wybrana skrzynką tygodnia.

SERDECZNIE GRATULUJEMY!
Zespół Opencaching

Jednego ujęcia za cholerę nie umiałem znaleźć. Ostatecznie jakoś wyszło. Fajna zabawa :) 

Razem z Szablą i Blondi. Dziękuję. 

Za pierwszym razem musieliśmy odpuścić z uwagi na mugola, ale wróciliśmy i udało się namierzyć kesza. Maskowanie już widzieliśmy w innym keszu założyciela pod Głogowem więc mieliśmy łatwiejBardzo nam się podobało. Dziękujemy.

Godzinę wcześniej musieliśmy odpuścić bo akurat w tartaku obok dostali drewno i mugol je obrabiał ale nie daliśmy za wygraną i wróciliśmy, tym razem idąc przez pokrzywy i krzaczory. Skrzyneczka po chwili zlokalizowana. Zgrabne maskowanie, chyba pod Głogowem coś podobnego już widziałem. Same obrazy z przeszłości udało się zdobyć podczas spacerów. Razem z Blondi i Stasiem. Dzięki. Leci zielone za całość.

W pogoni za przeszłością tak się zapętliliśmy, że z przyjemnością powróciliśmy jeszcze raz do Lubiąża. A zacne maskowanie było bohaterem sesji zdjęciowej jeszcze podczas pamiętnego dnia spotkaniowego. Wybitnie rekomendujemy tworzenie takich skrzynek oraz poszukiwania. Dziękujemy

Mówiłem, że wrócę na "Powrót do przeszłości" ;-)

Przecież to świetny kesz, który bardzo przyjemnie się robiło. Piękna pogoda i nastrój sprawiły, że uśmiech nie schodził z pyska.

Fotografie wykonane, podanie do Komisji Weryfikacyjnej wysłane.

Komisja szybko odpowiedziała, że podołałem misji!

Dziękuję autorowi za świetną zabawę i zostawiam gwiazdkę ;-)

Zabawa była przednia. Z większością nie było problemu. Jedna fotka trochę zaszła nam za skórę, ale daliśmy radę. Bardzo się podobało. Dzięki.

Czy można przejeżdżać koło kesza kilkanaście razy i zapominać go podjąć? Można, a jakże! Zarówno dzień po publikacji jak i w dzień robienia fotek byłam w pobliżu kilkanaście razy (nawet raz się tu zatrzymałam!) i zapominałam podejść do kesza. Wreszcie, gdy pierdyliardowym razem planowałam przejechać uliczką ze swoją sklerozą, synapsy zaskoczyły i nadeptując mocno swym chorym przeszczepem na hamulec - zatrzymałam się na kordach z postanowieniem - no! teraz go wreszcie poszukamAle to nie koniec przygody. Okazało się bowiem, że od czasu montażu skrzyneczki do czasu podjęcia skrzyneczki okoliczna flora wyskoczyła w górę tak bujnie, że maskowała nie tylko kesza ale i szukającą go keszerkęPiękny egzemplarz, zabawa z aparatem na mieście też była zacna, zwłaszcza gdy miejscowi zachodzili w głowę po kiego laska cyka fotki tutaj a nie przy klasztorzeDziękuję za zabawę i pozdrawiam!

Tutaj poszliśmy na żywioł. Bez wcześniejszego przygotowania, namierzaliśmy miejsca z fotografii. Po zrobieniu trzydziestu kilku powrotów do przeszłości w całej Polsce, nie było problemu. Wszystko poszlo bardzo szybko i sprawnie. Final kesza cudny,dzięki :)

Powroty do przeszłości są naszą specjalnością ;)) Zawsze przygotowujemy je w domu, ale akurat w tym przypadku są dostosowane do możliwości przyjezdnych keszerów i zdjęcia nie przedstawiają specjalnie trudności tylko trzeba się porozglądać. A keszyk finałowy miodzio, dziękuję.

Super pomysł na kesza, zdobywając go można poznać jak wyglądał lubiąż dawno temu. Dziękuje za świetną zabawę :)

Miło było ponownie odwiedzić Lubiąż i odnaleźć zdjęcia ze starych zdjęć. Prawie nic się nie zmieniło, tylko limuzyna ze zdjęcia F  - odjechała.

Dziękuję.

przygoda keszowa w przestrzeni czasowej w Lubiążu wspólnie z Ciacholem i Burzykami.

Dziękuję za kesza...

Warto było pojechać do Lubiąża, cofnąć się w czasie, zobaczyć jak się zmieniała okolica, dziękuję za możliwość zobaczenia tego wszystkiego na własne oczy. Keszyk super dopracowany. Za trud związany z założeniem tego kesza należy się zielona gwiazdka.

weryfikacja pozytywna więc można logować :) 

wspólnie z Anką przemierzaliśmy miasteczko realizując jednoczesnie 3 projekty więc było sie na czym skupić , zazwyczaj trudno jest odszukać takie miejsca po wielu latach , czas robi swoje , jednak tu zarówno mapka jak i lokalski bardzo pomagają , mielismy nawet okazję posłuchać historii zmian od mieszkańca , tak więc polecam tą formę zwiedzania i dziękuję za oprowadzenie 

ps. podczas paru godzin pobytu tutaj miałem okazję wielokrotnie odczuć bezinteresowną pomoc ze strony miejscowych , niesamowitą serdeczność i usłyszeć dzień dobry od młodych , nieznanych ludzi , niby drobiazg ale tak już niepopularny dziś , szacun 

Krążąc po Lubiążu wypatrywaliśmy właściwych obiektów i ulicznych perspektyw, ale nie wszystkie były tak łatwe i oczywiste, dobrze że mieliśmy mapkę z podpowiedzią okolic. Widać, jak bardzo zmieniły się niektóre miejsca.

Dziękujemy za świetną zabawę na zakończenie naszej dwudniowej obecności w Lubiążu, a Wysokiej Komisji  za zaakceptowanie naszego spojrzenia na dzisiejszy Lubiąż.. :-)

Skrzynka wieńcząca tę zagadkę wyjątkowa - w piękny sposób przypomina o upływającym czasie. :-)

Rekomendujemy zabawę i skrzyneczkę. :-)

Super zadanie. Tftc. 16 maja 2021

TFTC!

Wspaniała przygoda! Dzięki!

Mała podróż w czasie. Dzięki za kesza :)

To kesz z mojej ulubionej serii. Szukanie aktualnych miejsc ze starych fotografii zawsze sprawia mi dużą frajdę. Fajnie, że znalazł się i w Lubiążu. Obiektów szukaliśmy z norbinorkiem, tylko trochę nie doczytaliśmy opisu... ups! W każdym razie dziękuję Szanownej Komisji za zgodę na logowanie :D 

Myślałem, że ten keszyk będzie należał do innej tematycznej ścieżki, ale tu też jest mile widziany. Powroty jeszcze lepiej umożliwiają poznanie okolicy nie tylko tej aktualnej, ale i tej z dawnych lat. Taka stop klatka z przeszłości. Maskowanie bardzo fajne. Jako, że brakowało mi jednego zdjęcia to zaraz po skończonym evencie pojechałem jeszcze ma jedną miejscówkę. Udało się, jest komplecikMożna spokojnie wracać do domu. Dzięki.

Odkrywanie tajemnic Lubiąża wspólnie z choooch i prywatnym przewodnikiem ;)

 

Edit: doklejam gwiazdkę.

Keszowanie po cystersku, czyli spotkanie w Lubiążu.
Tu już nie spacerkowo, ale dalej w wesołej kompanii z Burzykami i Ciacholem.
Bardzo ciekawy powrót do przeszłości - taki nie trudnymi przyjemny.
Keszyk też bardzo fajny.
TFTC