Na wskazówkę terenową trafiłem dosyć szybko ale celu trochę się naszukałem, pewnie nie jeden keszer zjadł na tej skrzynce zębyMaskowanie jak zwykle klasy premium, dzięki. Teraz wsiadam na swojego dwukołowego rumaka i niestety na dzisiaj koniec keszowania. Wkrótce jednak mam nadzieję wrócić na koński szlak

Info 20-11-23: Do logbooka wpisałem się jako paw3u (stary nick)

TTF Bar i lepsza połówka

I zaczęło się... kręcę się w kółko, znajduję lipy, i tylko mogę sobie wyobrażać założycieli śmiejących się z moich nieporadnych prób odnalezienia w tym przypadku... maści :p Finalnie udało się, moja buzia również się uśmiechnęła, tak to zmyślnie przygotowane;) Dziękuję bardzo!

Na trakcie przed nami świeże ślady podków, pewnie Książę tędy jechał. Niedaleko Księżniczka słyszy jakby... zardzewiały rower? Czary jakieś! To stado ptaszorów skrzypiRycerz, rozmarzony po Princessie, oczyma wyobraźni widzi Laskę na pstrym koniu. Biedak chyba zaślepiony po niedawnym romansie a okularów nie zabrał. Okażę mu Łaskę. Drogowskazy wskazują nam drogę ku bagnom co wzbudza nasze podejrzenia, że ktoś chciał zmylić pościg. Ale nie z nami takie numery, sprawdzimy każdy teren, Osłem. A nie. Osioł dużo mówi a mało robi w dodatku stęka, że kolano boli. Ciastek też nie pójdzie, bo on za delikatny, mówi, że on się nie zamoczy bo on z cukru... Rycerz też obolały po skakaniu przez przeszkody. Oni chyba potrzebują maści przeciwbólowej, bo nic z tej wyprawy nie będzie! O! Mówisz i maszCo wy byście zrobili bez Księżniczki?

Spacerkiem doszliśmy by zmierzyć się z łaską. Gura tylko laski szukał..... Tej od Mikołaja, co mu dziś spokoju nie dawała. Reszta ekipy sumiennie przeczesywała kawałek po kawałku, by móc się keszem porządnie wysmarować. Gdybym miała taki specyfik dwa lata temu to bym szybciej nogę wyleczyła, ihaaaa!

#4755

Jak przeczytałem opis kesza to wiedziałem, że zostanie mi zabezpieczać tyły przed spacerowiczami. W końcu do znalezienia była maść, więc każda a mych Towarzyszek już sobie wizualizowała, że wsadzi to pojemniczka paluszek/raciczkę i wsmaruje sobie ten cudowny specyfik w bolące miejsce. 

A opis bolących miejsc poznałem w szczegółach - gdyby ktoś obok sie przysłuchiwał mógłby pomyśleć, że pensjonariusze jakiegoś sanatorium poszli na spacer. Szczególnie rozmowny w tym zakresie był - jak zawsze - Osioł. Człowiek by pomyślał, że weterani I Wojny Światowej wracający do domu bez nogi i ręki byli w lepszym stanie niz nasz Osioł. 

Walka O Maść była fascynująca, mało się niewiasty w bagnie nie potopiły, ale sukces to sukces, koszt nie ma znaczenia. Na wszelki wypadek, okazując moja rycerską skromność, oddaliłem się pozwalając każdej z nich wsmarować maść w najbardziej bolesne miejsce. 

Dolnośląski skok na kawałek wielkopolski w ekipie: Lumen, Meksha, Gura i ja:) Ktoś tu ma szczególne ciągoty do bagien i mokradeł, a zarazem własny kreci kopiec - w dodatku przenośny... Keszyna sie długo nie skrywała przed nami. Dziękuje za skrzyneczkę:)#1140

Tutaj skupiłem się za bardzo na kolorach, a sens podpowiedzi jest zupełnie inny i uwidacznia się dopiero po zdobyciu kesza.

Podejmując tą ścieżkę wiedziałem, że skrzynki będą poziom wyżej. I się nie zawiodłem. Oryginalne maskowania, logbooki oraz certyfikaty dopełniły dzieła.

Wow. Trochę to zajęło ale się udało. Bez wątpienia najlepsza skrzynka jaką znalazłem. Dzięki

- Zaległy log - Razem z marass111. Dziękuję. 

Na spacerku z mężczyznąPiękny kesz. TFTC, pozdrawiam Nati..

Dobrze, że to maść końska, a nie na ból........Dziękujemy!

Znaleziona TFTC ????

Znaleziono

Dzięki!

No kordy naprawdę dobre, ale człowiek i tak nie dowierza i szuka po okręgu 10 metrów. I żeby było lepiej to 3x to mijałem. Podstępny ten dziadyga. Włożyłem do środka pochłaniacz bo logbook lekko wilgotny.

PS. papierzaka już nie ma, widać 3 miechy i zmienia miejscówkęChyba, że muchy zeżarły ;)

Dzięki za kesza. Trzeba uważać na papierzaka, który jest pół metra obok...

Kto by pomyślał, że tu tyle boberków. Niesamowite. Dzięki.

Fajna skrzynka w przyjemnym lasku.

Dziękuję za kesza.

Też tutaj poszło wyjątkowo sprawnieRazem z zuza007 podczas niedzielnego spacerku i łapania ładnej pogody. Dzięki. Pzdr. 

Kordy bezbłędnie  poprowadziły w miejsce ukrycia, keszyk podjęty z marszu. Bardzo udane maskowanie. Dziękuję, pozdrawiam;-)

GPS ciągnął mnie w bagno. Na szczęście przed wejściem w nie, nadziałem się na coś co okazało się maskowaniem skrzyneczki. Dzięki.

Znaleziona podczas keszerskiego weekendu w Wielkopolsce z Akim i Marlej.

Znaleziona z Gackkiem i Marlej podczas kolejnego czyszczenia Wielkopolski :)

Kolejny przykład dominacji kobiecej intuicji. Ja i owszem szukałem, ale ktoś się lepiej zna na maściach. Dzięki.

Poszło nadzwyczaj szybko, świetne maskowanie, dzięki!

Dziękuję za skrzyneczkę. 

Dzięki za kesza :)

Tu poszło nadzwyczaj szybko, ale miałam nosa. Keszyk jak zwykle super, dziękuję.

Dzięki za certa ;)

Znaleziona na spacerze z psem:)

Wszystko idealnie wpasowane i miejscówka urocza,dzięki :)

Maskuje się znakomicie, ale że teren nie pozostawia możliwości do zbytniego ukrywania się więc poszło błyskawicznie, dzięki

Jovi ma nosa do takich skrzyneczek, poszła i przyniosładzięki i Reko  leci.

Jesteście mistrzami maskowania! Po oku, które tuczy konia... nie mieliśmy wątpliwości, gdzie szukać. Krecik pojedzie z nami dalejDzięki!

Pstro wokół, ale szybko udało się znaleźć tę właściwą maść konia. Klasa! :)

Oj tutaj zostaliśmy wyprowadzeni w pole i to bardzo. Łaziliśmy i łaziliśmy w kółko-macieju. W końcu Marek nas uwolnił.

Dzięki - wspólnie z Asią i Mareczkiem

O dziwo tu poszło szybko i sprawnie, maść znana dobrze,na szczęście PÓKI CO tylko ze słyszeniatftc

Hello,

Bagienko prosiło się o wejście :)  Maskowanie szybko rzuciło się w oczy, wymieniłem geokrety. Koni nie było. Pzdr, Wojtek

po pobycie na przepięknie omszonym półwysepku  i innych jeszcze przygodach no i przyznam po telefonie do przyjaciela znalazłam to cudo z maścią końską - maskowanie zrosło się z otoczeniem :).Obok złamana pstra obserwatorka moich poczynań uśmiałaby się gdyby była koniem.

Moim zdaniem pstre konie są niedoceniane (przecież są jedyne w swoim rodzaju - nigdy takich samych łatek) no i moi bohaterowie z dzieciństwa Pipi i Winnetou   właśnie na takich jeździli a byli wielcywielkie dzięki piękny certyfikat 

Pstrej tablicy nie widziałem, od razu przeszedłem do poszukiwania rozwiązania. Kordy precyzyjne, a jednak telefon parę razy próbował wywieźć mnie na manowce. Ostatecznie udało się, choć trwało to parę minut, a i tłumy spacerowiczów nie ułatwiały. Leci zielone za wykonanie, bo uśmiech na twarzy, nie powiem, ukazał się, gdy wreszcie mogłem zakrzyknąć "eureka!". Wrzuciłem GK przywiezionego aż z Podkarpacia.

W naszym przypadku na pstrym koniu jechała tablica, która zdecydowała, że nam się nie ukaże, a i my jakoś szczególnie za jej spotkaniem się nie uganialiśmy. Bez łaski! Za to maskowanie i kesz poddały się bez wydziwów. Lubiany, znakomity patencik na początek świątecznego rowerowania.  TFTC!

Kesz znaleziony na etapie szukania znanym jako: dobra, sprawdzam wszystko jak leci, bo już nie wiem, co to może być... No i się udałoBardzo dobre maskowanie - niby widać ale nie zwraca uwagi. Dziękuję!

Nie spoilerujemy w logach - szybka skrzynka, no niezupełnie. Bardzo mi się spodobałaDziękuję i pozdrawiam.

Łatwo nie było, bagna próbowały wciągnąć, ale zręcznie się oparłem i dokonałem wpisu do skrzynki.

Właściwa maść odnaleziona. Zabrałam dwa gk. Dzięki!

Co się naszukałem... To wie tylko Mietekomi. TFTC! Wymieniam GK.

Znalazłem przypadkiem, szukając skrzyni w innym miejscu :)))... Tak sprawdziłem na wszelki wypadek... Bo przecież skrzynki nie powinno tam być. Dzięki!

Długo, długo, bardzo długo szukałem skubańca. Świetnie się maskuje, nie ma co. No i kolejna doskonała gra słów. Dziękuję bardzo.

Szukanie chwilę zajęło, lecz kordy w punkt :)

Jak to u Roddajj-ów: wspaniały opis, ciekawe maskowanie, adekwatny pojemnik - leci rekomendacja!

Pierwszy na na dziś (zrobiłem tylko mały rekonesans), wrócę tu z narzeczoną, wszak ona kocha konie!

 

Tablicy nie zauważyliśmy.

Nam maść pstrokata skojarzyła się z brzozą. Czy właściwie? Sprawdźcie to sami! ;-)

Dziękujemy za znakomitą skrzynkę w maskowaniu, które nam coś przypomniałoi za kolejny cudny certyfikat. :-)

 

P.S. Wrzuciliśmy GK Krecik#008 i Krecik#025.

Moczary wabiły do siebie, ale nie dałam się omamić.Skrzynka pięknie wkomponowana, co tu więcej pisać... Maskowanie palce lizać. ;-) 

Bagno patrzyło zachęcająco, aż chciało wciągnąć, a jednak to skrzynka wciągnęła bardziej, przynajmniej wiemy, że założyciele dobrze wykorzystali maść ;-) 

Ftf dzięki , podpowiedź bardzo pomocna

Tu mieliśmy ubaw z podpowiedzi i różna pomysły

A plany były inne, jakieś Skoki miały być, a tu Supraśl i zmiana planów :D

Także wybraliśmy się w miejsce gdzie z miesiąc temu przemierzaliśmy niebieski szlak turystyczny, tereny nieznane wcześniej znane były nam podczas keszowania już, ale że towarzystwo miłe załatwiliśmy se i że skrzynki autorstwa R&D nudno nie było...

Świetny kesz, długo zastanawialiśmy się o co chodzi z podpowiedzią, po czym kesz się pojawił a potem i rozwiązanie zagadki podpowiedzi, dzięki za kesza

Aha, śmiechowo było i interpretacji bez liku. Z kopyta i dalej! Ps. zapomniałabym o gwiazdeczce, a dać miałam :)