Skrzynka została zarchiwizowana.

dziękuję za tak liczne przybycie pomimo fatalnej pogody 

co prawda plany były inne ale myślę że wszyscy byli zadowoleni z lesnego spaceru ( tu ukłon w kierunku Rsola za geościeżkę ) 

obiecuję że do pomysłu obejścia zbiornika powrócę i go zrealizujemy jednak mam nadzieję że przy słonecznej pogodzie 

jeszcze raz dziękuję , do zobaczenia 

Dotarłem, choć ponoć Ci co niedaleko mają, mają często najdalej;)

Wiosną nawet przez moment nie zapachniało, za to fajną przygodą w świetnym towarzystwie i ładnych tematycznych skrzynkach i owszem:)

Bardzo dziękuję za event i przemiłą zabawę 

PS.

Ciasta "marzenowego" nie było... wybaczam - miałem blisko na rosół;)

Zwykle to ta wiosna troche inaczej wygladala.. ale co rejon to obyczaj ;P Tutaj akurat inna szerokosc geograficzna to i snieg popadal.. chlodem powialo.. Niemniej ekipa zebrala sie konkretna i moglismy wrzucic w nogi kilkanascie solidnych kilometrow sympatycznego spaceruDziekuje Norbinorkowi za ogarniecie tematu i calej wesolej ekipie za swietnie spedzony czas! Do nastepnego! :)

 

To moje pierwsze spotkanie z fantastyczną  grupą dzięki za wyrozumiałośc,było super ,pozdrowienia dla wszystkich.

Jak zwykle fantastyczny ewent, z doborową obsadą. Szkoda tylko, że wiosna nie dopisała i mieliśmy zimowe warunki :)

Ale spacer na świeżym powietrzu, po lesie, w poszukiwaniu keszy rekompensował wszytko.

Dzięki wielkie za spotkanie i do zobaczenia następnym razem :)

Pomimo, że się nie zapisaliśmy, w spotkaniu uczestniczyliśmy. Dzięki za możliwość spędzenia tak pierwszego dnia wiosny!

Kiedy w końcu zdarzył się pierwszowiosenny event Pani Zima pogroziła palcem i rozgoniła towarzystwo.. Szkoda że nie udało się spotkać z drugą ekipą poszukiwawczą, ale mam nadzieję że gdy wiosna zagości już na dobre, to jeszcze nadarzy się okazja do spotkań i obiecanych kiełbasekTymczasem pozdrawiam dzisiejszych towarzyszy keszowania, tych którzy nas tu ściągnęli, tych którzy zmontowali owadzią ścieżkę i tych których nie udało się spotkać, do następnego :)

Coś nam ta wiosna w tym roku psikusa zrobiła i zamiast promieni słońca sypnęło śniegiem. Ale nawet na minusie i ze śniegiem może być fajna atmosfera w fajnej ekipie. Udało się więc zrobić pierwszy wiosenny spacer. Dzięki wszystkim za spotkanie :-)

No cóż, wiosna przyszła tylko na kalendarzu, na evencie królowała zima :D  Ale i tak było super. Najważniejsze to dobra ekipa. Spacer po lesie to jest coś czego mi brakowało. Dziękuję :)

Dotarłem z Ekipą Krakowską.
Pomimo spacerowania od drugiej stronie, na przekór wszystkim spotkanie było i po drodze i na koniec.
Dzięki za fajny evencik

Dziękujemy za wspólne keszowanie starym i nowym znajomymByło nieśpiesznie, więcej gadania niż keszowania, no i pięknie ;)

Norbinorkowi dziękujemy za pomysł, a R-Solom za kesze.

A kto już widzi pogodę na miejscu to ode mnie otrzymuje fotkę na pocieszenie :)

Niestety tym razem nie uda nam się dotrzeć. Bawcie się dobrze:)

Ocho  . ..

Mugolka otworzyła już jedno oko . Więc może i my dotrzemy jak załatwimy sprawy po drodze 

Nastawimy budziki, może się uda zdążyć ;) 

raczej Marzena ... ale jej bym nie topił :) 

A Marzanna będzie?

Wpadniemy ;)

Jest szansa, że będę :)

To co? Organizowac flanki? :D

Chce byc.

Będziemy :)

Niedziela 9 rano i już w terenie..... to nieludzkie. Wstępnie się piszemy, ale ja się na pewno spóźnię ;)

Skoro Norbi z Połówką to ja z prrzepitką.

Trudno mi to zielone na zielonym przeczytać i nie wiem w końcu ile tych geościeżek będzie.

Jakiś miesiąc temu dowiedziałem się że "jeden piekarski osobnik" popsuł mi plany keszowe lokalizacją nowych keszy.

Teraz patrzę..."drugi osobnik" tym razem bytomski zgarnął mi miejsce eventowe.

Tak więc...ja się jeszcze zemszczę, a tymczasem "popsuję" swą obecnością niniejsze spotkanie.

Może się uda :)

będę z Połówką