Szybki wypad z quiet.girl na pobliskie skrzyneczki. Ostatnim razem zmacaliśmy cały płot i nic nie było, tym razem zaostawiamy reaktywację :)

Mamy jakiegoś pecha chyba ostatnio bo skrzynki nie znaleziono. Macalimy pół płota i nic, zarośnięte wszystko, ręce ubrudzone. Mam nadzieje że uda sie nastepnym razem :(

Tam właśnie szukałem, a że dzisiaj wybór padł na Piekary Śląskie, to zerknąłem na stronę, a tutaj ktoś odnowił pojemnik. Powinien wytrzymać do najbliższego sprzątania. Swoją drogą zrobił bym akcje 5000 zł mandatu za rzucenie peta na ziemię, ale byśmy się obłowili!

1.12.2024 W tego typu kościołach XX-wiecznych gdyby nie krzyż gdzieś na szczycie, to człowiek nie wiedziałby, że to kościół katolicki. Kaplica  była znacznie ładniejsza. Wyglądała jak miniaturowy kościół. Teraz trochę bardziej rozumiem dlaczego wokół wszystko jest nazwane od imienia Józef. Nawet pierwsi księża to też Józefy. Jako, że niedziela po południu, to odwiedziłem od środka, szybka modlitwa, wypożyczenie książki i wychodzę po skrzynkę. Bezskutecznie. Kilka razy podchodziłem do płotu. Macałem te kilkadziesiąt dziur i nic nie wyczułem. Dalej nie szukałem, bo kury zdradzały moją obecność. Niestety może dobre miejsce ukrycia, ale tu musi być konkret gdzie trzeba łapę wcisnąć. Bez tego wyglądamy na nie wiadomo kogo, wygrzebującego liście zza płotu. Swoją drogą, moja parafia jest również imienia św. Józefa rzemieślnika.

Kwszyk złapany w trakcie objazdu okolicy. Na niedzielę,  ale czas miałem akurat w sobotę  Dzięki 

Już jest   mysle, że właśnie tam był kiedyś. 

W tego typu kościołach XX-wiecznych gdyby nie krzyż gdzieś na szczycie, to człowiek nie wiedziałby, że to kościół katolicki. Kaplica  była znacznie ładniejsza. Wyglądała jak miniaturowy kościół. Teraz trochę bardziej rozumiem dlaczego wokół wszystko jest nazwane od imienia Józef. Nawet pierwsi księża to też Józefy. Jako, że niedziela po południu, to odwiedziłem od środka, szybka modlitwa, wypożyczenie książki i wychodzę po skrzynkę. Bezskutecznie. Kilka razy podchodziłem do płotu. Macałem te kilkadziesiąt dziur i nic nie wyczułem. Dalej nie szukałem, bo kury zdradzały moją obecność. Niestety może dobre miejsce ukrycia, ale tu musi być konkret gdzie trzeba łapę wcisnąć. Bez tego wyglądamy na nie wiadomo kogo, wygrzebującego liście zza płotu. Swoją drogą, moja parafia jest również imienia św. Józefa rzemieślnika.

Skrzyneczka znaleziona bez problemu. Dzięki

Szybko i przyjemnie, dzięki za kesza.

Dżozef odwiedzony. Dzięki ! 

Z Whateverem :) 

Dzięki za kesza :) 

Dziwny ten kościół, wygląda jak jakiś urząd, lub biuro.
Pan koszący trawę tuż pod skrzynką nie ułatwiał nam zadania, ale udało się go przeczekać :D 

Szybki drivein

W drodze do agenta K. Kierunek i akcja pustynna burza ! Żółtą strzałą zdobywam te rejony. Dzięki za skrzynkę. Pozdrawiam !

#1970
Rowerowa wycieczka na pobliskie kesze
Dzięki, pozdrawiam 

Dzięki za kesza <3

Kościół w stylu niekościołowym, wygląda dość dziwnie. Historia parafii już konkretna. Dzięki

Znaleziona w drodze z pracy

Dzięki za kesza.

Dzięki za kesz.

:)

Spacerek z wózkiem to i podjęcie kesza chowając się za wózkiem :)

Kolejna msza i tłumy z palemkamiNie ryzykujemy spalenia. 

Chyba za czwartym podejściem, bo chwilowo jest remont kościoła i pełno robotników się kręci. Dzięki.

Wyjątkowo paskudny kościół Kesz znaleziony z Zyfiką

Podeszliśmy z Unieskim do płota i kesz się znalazłDziękuję za kolejnego z serii.

Po drodze, z wizytą u OZeta. Dzięki.