Tym razem znaleziona. Razem z zuza007. Dzięki. Pzdr. 

Wykonano serwis! Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia! Pomnik trzeba zobaczyć

Wychodzi na to, że raczej brak...Pzdr.

Wracam z zielonką.

Na trop rozwiązania quizu wpadłam po kilku minutach, najpierw pierwsza wizyta, po godzinie poszłam jak po swoje. Dzięki za fajnego keszyka.

Keszyk był dobrym pretekstem do pojawienia się w okolicy w której rzadko od roku bywamy. Pierwszy raz w deszczu szybciutko odczytaliśmy, z grubsza tylkopotrzebne informacje i zabraliśmy się  raźnie do odkręcania pewnego elementu. Nie chcąc jednak  naruszać infrastruktury wróciliśmy  w cieplejsze rejony, by spokojnie wyjaśnić wątpliwości w  interpretacji kodu.  Postanowiliśmy wrócić w cieplejszej porze i tak zeszło do dzisiejszego zimnego wietrzyska.  Dziękujemy za okazję  do zabawy i rekomendujemy  wybranie się na poszukiwania,  póki ktoś nie odkręci skutecznie to tego i owego i przygoda się skończy interwencją służb.

Wiadomo co i jak, rozwiązanie podane jakby na talerzu ale jak byśmy nie kombinowali, to wychodziło takie coś, czego nawet z przyrodzoną niejako biegłością do słowiańskich zbitek spółgłoskowych nie sposób było wyartykułować. A jednak, kiedy się na to popatrzyło, to się można było dopatrzeć. Tego czegoś, co przypadkiem mogło się tam znaleźć ale równie dobrze z rozmysłem. Na miejscu okazało się, że z rozmysłem. Warto się pospieszyć, bo mam wątpliwości, czy kesz w tej formie długo się uchowa. TFTC!

STF znaleziona wspólnie Z shashlykiem ciekawe miejsce, dzięki za kesza i certa !

Rozkodowanie kodu (ciekawy pomysł) poszło sprawnie, ale chyba coś poszło nie do końca tak jak powinno. Po przymrużeniu oka dało się odczytać to i owo i sprawnie udać się po skrzynkę. 

STF. Nowa skrzynka dokladnie po drodze do pracy to zawsze przyjemna niespodzianka na keszowej mapie. Zagadka Heliodora i Hanki pomyslowa, rozwiklana z pomoca Maniulka. Troche mialysmy obawy o miejsce ukrycia, bo oko kamery patrzy i grozi zdemaskowaniem, wiec akcja byla szybka, a wpis dokonany na laweczce, w towarzystwie glownych bohaterow tej historii. Dzieki za kesza i ladnego certa!

Do kesza (chyba powinien być quizem) usiadłem zajęty innymi czynnościami. Niestety dziś mój mózg potrafił ogarniać tylko pojedyncze wątki na raz, dlatego zamiast miejsca ukrycia keszy wychodziły mi komunikaty w nieznanym języku. Zdążyłem już powiadomić Właścicielkę, że „coś tu nie styka”, po czym usiadłem do zagadki znów. Sukces, bingo, pomysł świetny!

Miałem okazję mieszkać dłuższą chwilę w tym miejscu, więc wspomnienia wróciły.

Kesz na miejscu odnaleziony, maskowanie fajnie (i chyba skuteczne), zatem rekomenduję.