Łosie na trasie. Zdjęcie wyjątkowo u Madzi :)) 

Obrazki do tego wpisu:

Zdjęcie

Tftc! II Szarża Kampinoska w śląsko-małopolsko-łódzko-pomorskiej ekipie - świetna miejscówa, ciekawy napis spowodował dłuższą przerwę na serię głupich fot;) Ślad dawnej kolei jeszcze pięknie widać na mapie. Wszystkie foto u Krejzoli.

drugie starcie z parkiem Kampinowskim w wyśmienitym składzierower przez trzy dni , świetna pogoda, świetne miejsca i teren - dzięki za skrzyneczki ;)

Co jakiś czas przychodzi mi pomysł żeby, w którąś ciepłą i słoneczną niedzielę wybrać się do Kampinosu z rowerem i pojeździć po tutejszych duktach, ścieżkach, piaskach, żwirach... Okazja nadarzyła się co prawda nie w niedzielę, a w piątek. Okazja bardziej do spotkania z Kiką, gagulcami, krejzowali i rubinetami aniżeli nastawienie na wirtuale i rower. Do tego weekend u mnie bardzo napięty... ale musiałem przyjechać żeby później nie słuchać gadania przez pół roku, że "miałeś tak blisko i się z nami nie spotkałeś"... ;-). 

Po raz kolejny uświadomiłem sobie, że wirtualne kesze to nie moja bajka. Bez szukania, znajdowania, otwierania, wpisywania nie mam frajdy z zabawy. Kesze tak blisko siebie, ciągłe wsiadanie i zsiadanie z roweru nie sprawiało mi przyjemności ;(. Pogoda wybitnie kapryśna na plenerowe aktywności. 

Ehhh teraz tak czytam i wyszedł mi bardzo krytyczny wpis... ale chyba prawdziwy, bo nie podoba mi się taka forma. Tyle dobrego, że jestem mądrzejszy o nowe doświadczenia. 

Tak czy inaczej dziękuję za przygotowanie projektu, którego największą wartością była dla mnie możliwość spotkania się z Kiką, krejzolami, gagulcami i rubinetami ;-)

Hello,

Bogactwo keszy w okolicy :)  Stacyjka dzisiaj pusta. Pzdr, Wojtek

Obrazki do tego wpisu:

Stacja

Tropem Łosia razem z GFSem (fotka w jego logu). Z każdym oddechem chcę wciągnąć całą Puszczę do płuc i zabrać ze sobą do domu. Dzięki.

To fajna ciekawostka i zwrotnice nasmarowane i działają.

Wiosenno-zimowy dzień w puszczy. Dziękuję.

Obrazki do tego wpisu:

Hrabia i GFS

Tworząc marszrutę dzisiejszej wycieczki ogromną niespodziankę stanowił dla mnie zdatny do użytku przystanek wąskotorówki.  

Obrazki do tego wpisu:

na przystanku

Mój najdłuższy do tej pory 18 km spacer po Puszczy. Znalazłem wiele mogił, krzyży, pięknmych miejsc a nawet spotkałem łosie (razem sześć :-). Dziękuję za wszystkie wirtuale, które zawsze stanowią pretekst do maszerowania po lesie i bagnach.

Obrazki do tego wpisu:

Obiekt i atrybut

Wraz z zanikiem krwiożerczych komarów postanowiliśmy powrócić do spacerów po Kampinosie.

Komarów rzeczywiście nie było ale pojawiły się latające mrówki (czy co to tam jest...).

Niemniej jednak spacer jak zwykle był przyjemny. Tym bardziej, że tym razem wybraliśmy chyba najmniej uczęszczaną część Kampinosu.

I my dotarliśmy do Wilczych Tuł. Niestety, bez ciuchci to miejsce wydaje się być opuszczone i zapomniane.

Obrazki do tego wpisu:

Wilcze Tuł.

W tedy nawet nie wiedziałem o GC ale zdjęcie zrobiona podczas przejazdu zabytkowym pociągiem. prowadzonym przez spalinowy wagon silnikowy Mbd1-126.

Obrazki do tego wpisu:

Ja

Powrót do Kampinosu i kolejny spacer w "poszukiwaniu" tutejszych wirtuali z KasiaJawo TFTC

Obrazki do tego wpisu:

91

Super, sprawnie znalezione.

Obrazki do tego wpisu:

Przy okazji

Trzeci i ostatni dzień wizyty w cudnym Kampinosie, wrażenia jak zawsze, wyjątkowe, dzięki :) 

3 dzień świątecznej wyprawy w Kampinosie.

Świetna pogoda, okolica, zwierzęta i roślinność.

Udała nam się ta przygoda.

Dzięki.

Obrazki do tego wpisu:

wilcze

wilcze 2

wilcze 3

Miejsce przeurocze....

Obrazki do tego wpisu:

.

Dzięki

Obrazki do tego wpisu:

Foto

Kolejki wąskotorowe bardzo lubimy, więc i tu musieliśmy się zatrzymać :-)

Obrazki do tego wpisu:

stoi na stacji...

Rowerem przez KPN.Dzięki.

Obrazki do tego wpisu:

Wilcze Tuł.

Dziękuję.

Obrazki do tego wpisu:

Wilcze Tułowskie

Miejsce znane i dość często odwiedzane ale powrót w te okolice sprawia zawsze wiele frajdy. Dziękuję za kesza.

Obrazki do tego wpisu:

Obecny

Na szlaku dzisiejszej wędrówki trafiłem i tutaj. Stacja z klimatem, choć pociągów za wiele tu chyba nie jeździ.

Obrazki do tego wpisu:

Trafiłem i na PKP