Tak jak obiecałem: uzbierałem znalezienia -> daję gwiazdkę.

Do zobaczenia za rok :)

Jo tego pierona szukoł w tyn dzień co się wdupił do tego szybu, ale wtedy się nie udało. Chcioł żech go chycić prosto z trasy- bez taszlampy (ino w mobilnioku). Terozki żech poszeł z cerą po jasnoku i zaro my znodli. Werciło sie- piknie przygotowano instalacyjoDzięki za krzinka

Skrzynka została zarchiwizowana.

Długo zastanawiałem się czy wypada dać tu gwiazdkę. Wszak pomagałem trochę w tym keszu. Ponieważ jednak moja pomoc w sumie polegała głównie na uwagach odnośnie projektu, docięciu kątówką zawiasów i dotarganiu tego na kordy, myślę że mogę tę gwiazdkę przyznać. Grom dobrej roboty odwaliła Viola. Szkoda tylko że jakiś baran kesza popsuł no ale na to nie mamy już wpływu. Tak czy inaczej największą radość sprawiły komentarze znalazców. Dzięki :)

Obecny przy zakładaniu.

Wizyta Mikołaja cieszy zawsze i małych i dużych tak jak i ta skrzyneczka ucieszyła nasze oczy pomimo faktu że została już nieco uszkodzona. To taka skrzynka oddająca symbol Śląska. Dlatego wybrałem ją do zalogowania jako moją znalezioną skrzynkę nr 8000.  Dziękuję i zostawiam zielone. Pozdrawiam

Creme de la creme śląskiej geościeżki, aż żałuję, że nie zdążyłam dojechać przed dewastacją kesza. Wynagrodził mi to uroczy wieczór w towarzystwie szanownej Założycielki, ale niedostatek pozostał. Dzięki wielkie i proszę o więcej!

Dzisiejszy wypad po kesza zaowocował spacerem wokół stawiku;D. Dziękuje za tak pracochłonny i uroczy kesz taki totalnie śląski! dużo frajdy sprawiło mi fedrowanie a i geszynk cudowny ;D

Jak dotąd ta skrzynka najbardziej mi się podobała. Mikołaj fedrujący na szychcie, to jest niezwykłe. :-). Pomysł i wykonanie rewelacyjny. Dzięki wielkie.

Fantastyczne miejsce, na dodatek w pięknej białej scenerii. Po długich analizach map, ta dziura poniżej, to element dawnej sztolni upadowej, do której doprowadzony był tor od strony Borek. Bardzo się cieszę ze skrzyneczki, bo chyba nigdy bym w to miejsce nie zajrzał. Kółeczko wyciągowe w częściach i nie działa, ale w żadnym stopniu nie utrudnia to podejmowania. Nadszybie też zaliczone. 

Patrząc na miejsce ukrycia, nie wyobrażam sobie, po co ktoś miałby wchodzić w te krzaki. Zwłaszcza że osób przy skrzynce kompletnie nie powinno być widać ze ścieżki. Tym bardziej zastanawia to ostatnie zniszczenie.

Dzięki

Świąteczne keszowanie po Śląsku.

Dobrze się ukrywa. Fajny mechanizm, choć trochę uszkodzony.

Grubas oddał wora, to i można było zrobić wpis i pobrać certa.

TFTC

Po ciemniaku wcale się łatwo takich wielkich keszy nie szuka. Kółko niestety nie funguje, ale jakoś się udało wydobyć tego grubasa z komina. Dzięki!

Po ćmoku to szkudzić jak na grubie bez taszenlampy... Oj ciynszko było, ale był recht :)

Koło trochę dupło, i grubas utknął w kominie. Ale trochę się posiłowaliśmy i wydarliśmy go z komina.

Z wdzięczności Mikołaj obdarzył nas możliwością wpisu do logbooka i ładnymi gadżetami :)

TFTC

Ale slamy. Dzięki.

Rewelacja!!!

Strasznie żałuję, że nie wybrałem się po kesza wcześniej, bo dziś chyba nie wszystko do końca działa jak powinno. Niemniej jednak doceniam wkładam, trud przy tworzeniu mechanizmu... Genialna skrzynka, nie ma coZasłużona zielona gwiazdka! Wielkie dzięki i pozdrawiam ;)

Kółeczko z szybu popękane ale mimo to dało radę wyciągnąć gościa z gruby. Dziewczyny poczęstowały się prezentem. TFTC.

Skrzynkę udało się zreaktywować. Kółko szybu popękane więc ostrożnie ale nie mam innego na wymianę.  Miejsce bez zmian, ale gdyby coś znowu było nie tak to przyniosę w inne miejsce.

Auto pozostawione na waypoincie z parkingiem chociaż myślę że może udałoby się podjechać bliżej. Po drodze do skrzynki zaliczona gleba ale taka porządna, że prawie gumofilce spadły mi ze stópek. A wiadomo że śmierć ściąga buty więc było blisko. Po dotarciu na miejsce znalazłem na ziemi lookbook w strunowce, tak po prostu leżał na ziemi jakby komuś spadł. Sam patent chyba nie działa ponieważ sznureczek jak widzę jest urwany. Wrzuciłem logbook do środka i tyle. Dziekuje za włożony trud i fajny pomysłPodobało się! A okolica piękna.

Gdzie tu walnąć entę

Piękny obiekt i świetnie działający mechanizm. Fajnie, że Mikołaj przyjechał na Śląsk.

Dziękuję za tak przyjemną skrzynkę.

Ło matko! Zajebisty!

Gorące przywitanie zimnymi śnieżkami na parkingu i możemy ruszać po Mikołaja. No nieeee, znowu oni..... boję się otwierać lodówkę, bo zaraz mi jakiś Ślązok wyskoczy ;-). 
Po publicznym przeczytaniu podpowiedzi stwierdzam, że wizyta u logopedy jest nieunikniona. Byle to był śląski logopeda ;-).

Łódzki najazd na [ŚŚ 2020/21] razem z Maleską, JAśkiem, hobbbystą i vulpeculą. Dzięki!

Mikołaju, Mikołaju co ty robisz w tej grubie?

Tutaj to już całą wycieczkąCieszę się z poznania nowych elfówCiepłe spotkania nastrajają pozytywnie do zabawy :D

Super kesz i wykonanie prawdziwy majstersztyk!

Piękna okolica i zarąbista skrzyneczka a na dodatek fajne spotkanie. Pogaduchy uściski i dalej w drogę. Dzięki

Kedy 2 lata tymu namŏwiołch swojŏkōw na zakłŏdanie keszy 12DŚBN to użōłch takiegho argumyntu: bydziecie mogli poszaleć z maskowaniami, bo to kesze tymczasowe, tōż jak ftoś zniszczy to niy bydzie niyprzileżytości z reaktywacyjōm. Niy sōndziōłch, iże te moje słowa sie kejś społniōm, to mioł być ino chyt marketingowy. A terŏz wiym, iże Wy sie tak starŏcie przi tych keszach, iże kożdy zniszczały kastlik to ôkropicznŏ strata. Pocieszyniym niych bydzie to, wiela ôsōb kastlik widziało, wielu ôsobōm humor poprawiyła i wiela dostałaś rekōmyndacyje. Jŏ swojã kejś dorzucę, jak uzbieram :)

Pierwsza próba z małym keszerem w kangurzej torbie zakończona powodzeniem - po takich chaszczach to i nie jest strach chodzić, wręcz bardzo przyjemnieW dodatku okolica bardzo sympatyczna, wiosną pewnie cudnie, byłam tu pierwszy raz ale już planuję powrót i spacer po okolicy. Pomysł świetny, gratulacje.

Złapane z Keisorem, który deptał nam po piętach :)

Akurat przy szybie udało się spotkać Fortitudo007 i wspólnymi siłami wydostaliśmy Mikołaja.

Pomysł (choć go już gdzieś widziałem) się podobał.

Dzięki.

Ale cudo! Jak miło takiego keszyka znaleźć. Z tej ścieżki znalazłam trzy kesze, z których każdy zasługiwał na gwiazdkę. NIestety brak keszowozu raczej uniemożliwi mi dotarcie do pozostałych. TFTC.

Bardzo fajny kesz. Jeden z ciekawszych dzisiejszego dnia. Wielkie dzięki za dobrą zabawę.

Violu, zaskoczyłaś mnie. Nie spodziewałem się takiego kesza po tobie. Czapki z głów i pełne uznanie.

Podobało się i to bardzo.

Jak Mikołaj zoboczył kto sam przylozł, to tak przycis w tej szoli, że aż świszczało :p

Mikołaj wyciągnięty na powierzchnie:D super pomysl:D

Fajny kesz, tylko tłumacz mi się zawiesił.  Dzięki piękne.

O Matko jedyna!, ale tutaj bylo szukania. Oczywiście zaczęło się od zaparkowania w innym miejscu niż wskazywał waypoint. Potem ścieżką i w las przez krzaczory bo dlaczego ułatwic sobie życieSzukamy, chodzimy, czytamy logi i podpowiedzi i uwaga: trafiamy na miejsce, ktore przypominalo opisane w jednym z logów. Mało tego,stary stolik kawowy ma pokręłlo, które od razu skojarzyliśmy z kołowrotkiem. Żeby jeszcze było ciekawiej, próbowalismy nawet nim kręcić. Po dłuższym szukaniu przy latarkach z telefonu, które w zasadzie nie swiecą, dzwonimy do Pani Mikołajowej, która wyjaśniła jak zdobyć skarb. Udało się! Skrzyneczka cudna, pieknie i pomysłowo wykonana, a że była naszą ostatnią świąteczną, mogę z cała opowiedzialnością powiedzieć, że jest wisienką to cudnym, śląskim, świątecznym torcie. Ostatni kawałek schrupany ze smakiem. 

 

Fajny pomysł i dobre wykonanie  - udało się nawet szybko podjąć ;)

@Mhonar chętnie zobaczymy jak wygląda Karwdo odwiedzony o 35 lat. Wrzucaj ten filmik!

Super pomysł i wykonanie :)

jest ... za górami... za lasami ... jak na prawdziwego Mikołaja przystało...

Trochę nerwów nas ten ostatni kesz z seriii kosztował. 

Znaleźliśmy wszystko to co w opisie, tylko okazało się że po niewłaściwej stronie niecki ;)))

Nawet nam wszystko pasowało ;)))

Finał okazał się uroczy no i jeszcze wszystko działało...

super ;)))

Mikołaj na chwilę wyjechał z gruby i pozwolił się wpisać, ale chyba mu się spodobało mu się na dole, bo zaroz zajś zjechoł, TFTC :)

  

Gina od razu namierzyła miejscówkę, ale przyrządy pokazywały mi jeszcze 20 m, więc stwierdziłam, że to na pewno miejscówka jakiegoś menela :P

Na szczęście Kross postanowił sprawdzić, co tam Gina widziała - i bardzo dobrze! Po prostu cud, miód i orzeszki :D

A ja przepraszam Mikołaja za nazwanie go menelem :D

Dziękuję

Podchodzac w poblize kordow nie bylismy pewni czy "to co tam widzimy jest tym czym chcemy zobaczyc"Karol jednak sie skusil bo innej koncepcji nie bylo, no i bingo!Ten Jaskiniowiec spod napisu w Siewierzu jak zaczal ogarniac dostanie sie do kesza, wydawal z siebie dzwieki jakby byl 35 lat mlodszyDziekuje za chwile radosci z keszem ;)

Tu dziś miałem największą frajdę! 

Był patent, a ja skumałem:)) i działał!!! i nie zepsułem!I Mhonar filmik z tego nakręcił:):):)

FAJNE:):):)

 

PS. Mhonarowi tuszu brakowało, bo do samego wieczora chodził i chwalił się, że ma fajną pieczątkę:)

Bardzo fajny pomysł! Doszliśmy do kesza od strony cmentarza, wracając prawie zakopaliśmy się autem w błocie :p dzięki!!

TTF z Aga.pl;

Nawet nie liczyłyśmy na żadne podium, a jednak udało się. Teren znany, może mniej przez nas odwiedzany ale urokliwy o każdej porze roku. Do tej pory byłam bardzo sceptycznie nastawiona do postaci Mikołaja. Dzisiaj wszystko się zmieniło za sprawą założycieli. Bajer kesz, bajer pomysł, fantastyczne połączenie śląskiej tradycji w każdej postaci. Wielka zielona. Dziękuję:)

Udało nam się znaleźć szyb bez problemu. Uwolniliśmy Mikołaja, zdradził nam gdzie znaleźć prezenty bo byliśmy bardzo grzeczni. Mikołaj wolał wrócić na dół, więc spełniliśmy jego prośbę. 
Super pomysł na kesza, doceniamy kawał ciężkiej pracy. Dzięki za kesza!

ZNALEZIONY W RODZINNYM GRONIE, DZIEKI

Przez wrodzone lenistwo nie pojechałem po FTFa. Dzisiaj na spokojnie z młodym podjęliśmy kesza. Bardzo się podobało, gwiazdka zasłużona.

Robisz zakupy w piekarni, kupujesz ciepły chleb... Marios - Ej pospiesz sie opublikowala sie swieteczna obok nas... 

Pedem do auta, gonimy, jedziemy... Okolica dobrze nam znana tzn. Borki...Lubimy je :)

Brawo my, latarki z telefonu i punkcik swiatelka na brzuszku krecika (brelok)...

Lazimy, szukamy, gora - dol, przedzieramy sie i nic... 

Pojawia sie swiatelko z drugiej strony tymczasem... Marcella (wieki Go nie widzielismy) schodzi i pyk na kordy... Do jasnej, zielonej choinki JEST przeciez tam patrzylismy (widocznie zle patrzylismy)... 

I tak nam objawila sie i gruba i Mikoloj.

Dzieki za kesza. Pozdrawiamy

Niestety u mnie w domu nie mówiło się po śląsku, to za bardzo nie umiem i nie będe się ośmieszałKesz znaleziony w doborowym towarzystwie moich pomocników. Fajnie przemyślany mechanizm. Nie liczyłem na to że godzinę po publikacji zdobęde STF'a. Wszystko wskazywało na to że dzisiejszego kesza nie podejmę, ponieważ mój kierowca miał plany na wieczorne zakupy w Ikei. Kiedy o godzinie 18 zobaczyłem gdzie wyszedł kesz, nie mogłem w to uwierzyć. Dzięki za super skrzynkę

dzięki za uper zabawę

Łostatni keszyk ze ścieżki i tak blisko - koniec szychty genau ło 18, gibkie łodpalenie keszowozu i jazda.

Podjeżdżom, a na parkingu inkszy Ford - czyżby już inni byli tak gibko na miejscu. Łoblekom wojskowe galoty, trepy i w las. Leza, leza, a na kordach.... Mariosy :)

Do kesza podleźliśmy łod żici strony, bo wto komu zabroni. Na miejscu łokazuje się, że to dyć prawdziwo gruba, a Mikołoj w szybie. Gibkie uruchomienie mechanizmu szybowego i uradowany Mikołoj łodwdzięczył się gyszynkami :)

Podziękowoł za gryfnego kesza! :)