Pierwsza skrzynka w życiu, więc wspomagaliśmy się spojlerem. Wypatrzona przez mojego 8-letniego syna. Wszystko w porządku. Dziękujemy. Tego geokreta 'Dla ukochanej' to tam już chyba nie ma.

Dotarliśmy do skrzynki bez problemu, pora roku sprzyjała. Udało się uratować skrzynkę, bo była wygrzebana ze skrytki i leżała na widoku. Odpowiednio zamaskowaliśmy. Niestety tor chyba już nie jest używany, bo na trasie królują chwasty. Dziękuję i pozdrawiam.

Przyjemny spacer do kesza i sprawna akcja poszukiwawcza - kesz poza skrytką. Schowaliśmy w bezpieczne miejsce i domaskowaliśmy. Dziękuję, pozdrawiam:-).

Drugie podejście do tego kesza, za pierwszym razem odstraszyły nas ogromne pokrzywy, ale tym razem już w towarzystwie jesiennej aury sprawnie dotarliśmy na miejsce. Dzięki!

Super robota Leona. Dzięki za kesza :) 

znalezione w miłym towarzystwie podczas keszowania w Murowanejdzięki Leon !

Skarb znaleziony, choć nie było łatwo, bo dojście do niego zarośnięte jest teraz sięgającymi do pasa pokrzywami. Do zdobywania w okresie letnim zalecane długie spodnie i zakryte obuwie lub wersja dla fashonistów: skarpety do sandałów. Gratulacje dla Leona - wykonanie pełna profeskaDzięki!

Przyjemna skrzyneczka, dziękuję za skrzynkę i pokazanie miejsca :)

Nasza pierwsza skrzynka w tym roku zdobyta podczas niedzielnego spaceru. Dziękujemy!

Pogoda nie rozpieszczała- zimno, deszczowo i wietrznie (dokładnie tak samo jak  w Lany poniedziałek, kiedy to z opóźnieniem odnotowujemy wizytę). Korzystając z pretekstu do spaceru obeszliśmy całą okolicę, gdyż nas tu wcześniej nie było. Pracowicie przygotowana skrzynka czekała w gotowości. Jeszcze wtedy nie wiedzieliśmy, że i Muszlę Leona, też przyjdzie nam spotkać.
Dziękujemy za motywację do wyjścia z domu i poznania nowych okolic - do zobaczenia na szlaku !

Miło powitać kolejnych poszukiwaczy na ojczystym terenie.

Skrzynka bardzo dobrze przygotowana, a certfikat skradł moje serce, bardzo dziękuję.

Co do miejsca ukrycia skrzynki, mam pewne obawy czy przetrwa wiosenne spotkania lokalnych biesiadników. Widać, że okolicę upodobało sobie szemrane towarzystwo.

Za skrzynkę bardzo dziękuję i do zobaczenia w terenie.

No i teraz muszę sobie zaplanować wyjazd do Wielkopolski :-F 

.Krótki poobiedni spacer w miejsce gdzie przed piętnastu laty, podczas zawodów rangi mistrzowskiej kibicowaliśmy jednemu z modeli. Ryk silników, zapach paliwa i wiele emocji, jak podczas zawodów F1.

Skrzynka także podejmowana z emocjami, bo debiutancka i pełna uroku, jak malowanie dziecięcą ręką. Pozdrawiamy założycieli i mamy nadzieje na następne kesze. :)

Zabrano geokreta Muszla Leona. Pojedzie bliżej innych mórz.

STF... wiadomo kto był przed namiPozdrawiamy także.

Obrazki do tego wpisu:

Na starcie

Na zakręcie

W locie

W alei serwisowej

FTF. Na deser dzisiejszych poszukiwań udało się podjechać i tutaj. Miejsce wcześniej nieznane,a tor szkoda, że taki pustawy i smutny. Za to skrzynka, jak na początek kariery keszerskiej bardzo ładnie przygotowana. Leon zawodowiec chciałoby się rzec. ;-)

Drzewo majestatyczne i stworzone na skrzynkę, a certyfikaty i logbook mogą niejednemu skraść serce. ;-) 

Dzięki za skrzynkę i czekam na kolejne. ;-)

FTF. Bardzo ładna skrzyneczka i świetny debiut. Nie można było sobie dziś odpuścić tego nowego kesza, a tereny jeszcze nieznane. Miejsce ukrycia idealne na skrzynkę, drzewo robi wrażenie. Certyfikaty i logbook widać że przygotowane z sercem. Dzięki i liczę na kolejne ładne skrzynki :-)