mamy ją ✌️ złapana już wieczorową porą ????samochodowo i spacerowo w teamie z Grazia71,ignacykwiat i m-m-cz-geoPrzyjacielem ???? podczas zwiedzania trzebnickich ostępów ???? THX i za widoczki...zwiedzamy dalej...

#3432
Rowerowa wycieczka do Trzebnicy. 
Ostatni kesz na dzisiaj - jeszcze trzeba 20km do domu wrócić. A przed tym z rowerem na tę górkę, no super, naprawdę. Gdybym chociaż nie znał panoramy Trzebnicy ze 15 różnych stronno dobra, z tej nie znałem ;) 

Super skrzyneczka, chwilę się podrapałam po głowie, czy na pewno dam radę. Dobrze, że Trampek był ze mną, w jedną stronę wykorzystałam jego atrybuty, ale już w drugą stronę uznałam, że spróbuję własnych sił, żeby nie było lipy przed młodymWarto tu przyjść i wchłonąć wieczorną panoramę miasta. 

Obrazki do tego wpisu:

Panorama

Razem z Alą na niedzielnej wycieczce. Świetne miejsce z widokami i sprytny keszyk:) Dzięki:)

Chocholi taniec wokół słupa trwał dłuższą chwilę, już nawet nastąpiło przeszukanie okolicy, a jednak po bliższym zbliżeniu ze słupem Da wypatrzyła keszyka. Całkiem pomysłowy pomysł, podobało sie bardzo, dzięki. 

Tutaj sobie pokrążyliśmy wokół obiektu, prawie kesz nas przechytrzył, ale jednak Da się nie dała i dzięki temu mogliśmy dostąpić zaszczytu wpisania się do logbooka. Widoki z punktu widokowego nawet całkiem interesujące. Warto pooglądać Trzebnicę z góry. Dzięki za pokazanie miejsca i znakomitego kesza. ;-)

Zdobycie wzgórza w czasie popadującego deszczu ślizgłym zboczem zostało okupione drobnym ubłoceniem, zatem nie mieliśmy już oporów w przejrzeniu wszystkiego co trzeba i nie trzeba celem zdobycia kesza :-). Da wypatrzyła znakomite maskowanie, dziękujemy za skrzynkę i opowiedzianą nim historię wzgórza.

Skrzynka podjęta pod czujnym okiem Założycielki. Chwilkę się tu zakręciłam, ponieważ nie mogłam dostrzec mikrusa, ale po chwili poszukiwań w końcu się udało. Świetne maskowanie i wspaniale wtapia się w otoczenie. Dziękuję za skrzyneczkę i zabawę z nią związaną.

To nie była wyprawa na kesze, raczej przejażdżka żeby trochę rozruszać samochód, rozprostować koła i tak dalej. Ale skoro już mam gdzieś jechać, to czemu nie tu. no więc jestem. Widok z góry piękny, choć z tej perspektywy świetnie widać jaką krzywdę zrobiono okolicy puszczając szczytem doliny S5. Z samym keszem poszło błyskawicznie, aż się świecił nowością.

Przyjemne miejsce. Szkoda, że figur nie ma, bo ostrzyliśmy sobie apetyt na małą partyjkę. Dzięki.

Dziś krótka oraz niestety późna i samotna wycieczka do Trzebnicy, podczas której zrobiłem świeżutkie labki i podjąłem kilka z pozostałych mi jeszcze do zdobycia keszy. Po drodze do tego keszyka tak mi błoto pod butami mlaskało, że w połączeniu z zawodem związanym ze spóźnieniem się po ftf-a na pobliskiej zagadce przypomniał mi się cytat z Kofty ("mlaska zawiści grząskie błoto") - był jak znalazł . Ale wracajmy do tej skrzynki: po przeczytaniu opisu wyjaśnił mi się tytuł kesza i przypomniała mi się mądrość usłyszana lub przeczytana gdzieś tam, kiedyś tam, że podróże kształcą wykształconych. Tu piję do założycielki kesza, która musiała wiedzieć o tym miejscu, zanim założyła tu skrzynkę . Ja nigdy o tym pomniku nie słyszałem i nigdy też nie byłem na tym szczycie. Aż do teraz. Na miejscu chwila rozglądania się i kesz jest. Tylko jak dla mnie nie taki łatwy do zdobycia . Zastanawiałem się jak właścicielka go umieściła, ale po uzyskaniu informacji o nadzorze zrozumiałem wszystko... Keszyk z rodzaju moich ulubionych: prosty, pasujący do otoczenia i bezczelny, więc ląduje na mojej liście ulubionych . Dzięki za fajną zabawę i serdecznie pozdrawiam założycielkę (nadzór też).

• Ryłem, ryłem i nic. A tu taka niespodzianka. STF. Świeże maskowanie zdradziło gada. Dziękuję za kesza.

To nieetyczne Wesker! ;-)

Wszyscy w domu jeszcze śpią to trzeba skorzystać. Co prawda długa to wycieczka, ale cieszy, że coś się pojawiło nowego na mapie. Widok ze wzgórza cudowny, pewnie i wieczorem musi być pięknie. Nie było pionków to w czachy nie pograłem, ale za to był kesz i to całkiem zgrabnyDzięki.