Po questowych kilometrach w Rogoźnie przyszedł czas na trochę rowerowanie po lesie. Pierwotnie planowałem keszowa w nieco innym rejonie, ale nawigacja trochę zawiodła i ostatecznie zaparkowałem w innym miejscu niż planowałem. Ale na mapie było zielono, więc stwierdziłem, że może być W terenie niestety nie było lekko, na serii CZARNE DZIKIE sporo DNFów mi się trafiło. Być może gdzieś tam kesze są, ale szkoda mi było tracić cenne minuty na szukanie mikrusów w lesie, z wieloznacznymi podpowiedziami ;)
Niestety, po chwili kręcenia nic keszopodobonego nie rzuciło mi się w oczy.
Dzięki mariokl za skrzynkę

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Dłuższa chwila kręcenia się po okolicy ale jest. dzięki!

Hello,

Alegoria tej serii - PET wciśnięty w glebę pod drzewem, a dookoła liczne ślady po defekacjach. Wiem, jak zakładano, to wędkarze tu się nie załatwiali ;)  Drzewo zachęca do odsikania się na nie, więc niewykluczone, że kesz doświadcza i takich atrakcji. Zostały jeszcze dwa po przeciwnej stronie jeziora, ale już wystarczy tych atrakcji. Pzdr, Wojtek

Poszukiwania trwały długo, szczęśliwie, i tutaj, udało się nam ostatecznie dorwać skrzynkę;-). Urokliwe miejsce. Dziękuję, pozdrawiam.

Aby szybciej zakończyć poszukiwania skrzynki nie czytajcie dodatkowych informacji, nie wartoŁadne widoki na jezioro. Dziękuję i pozdrawiam.

Tu sporo i długo się naszukaliśmy. Podpowiedź i zdjęcie-spojler poprowadziły nas na manowce. A wystarczyło iść na kordyDzięki.

Spodziewałem się tu niezłych przejść po analizie logów a okazało się, że całkiem szybko dostrzegłem kesza, ale to chyba łut szczęscia.

Sprytnie ukryty, poszukiwanie chwilę zajęło ;)

Znaleziona w czasie przejażdżki rowerowej wzdłuż Małej Wełny i j. Czarnego. Niemal klasycznie. „Kiedy wjechali na wyniosłość drogi czom ich ukazało się... jezioro”. Bardzo ładny widok ale po chwili zaskoczyła nas nadreprezentacja pomostów, a tłum na nich jak na odpuście w Budziszewku, gdyby tam organizowano jakieś odpusty. Tutaj zeszło. Kordy sobie, podpowiedź sobie, spoiler sobie, a kesz sobie. Aż dziw, że obyło się bez telefonu do poprzednich Znalazców. TTF, TFTC!

Skorzystaliśmy ze słoneczka na jednym z 95 pomostów dla wędkarzy podziwiając blask słońca na zlodzonej tafli, a następnie trochę się pokręciliśmy w poszukiwaniu pojemnika. Odnalazł się za drugim obejściem rejonu. Dziękujemy.

FTF

Przepiękny widok na jezioro, dziękujemy, że dzięki tej skrzynce mieliśmy sposobność go podziwiać. :-)

Dziękujemy też za kesza i certyfikat FTF. :-)