Wiosenne odświeżenie skrzynki. Zgodnie z sugestią usunąłem logbook alternatywny, oryginalny na miejscu. Zapraszam do poszukiwań, bo roślinność już się budzi po zimie i będzie coraz trudniej znaleźć :-)

Gwiazdor odwiedzony przy okazji końskiej ścieżkiLaska ma się dobrze, w okolicy miejsca ukrycia chowały się 2 sarenki;) Udało się wpisać do logbooka właściwego;) Ten dodatkowy logbook chyba niepotrzebnie, bo jak kto nie doczyta, to tam się wpisze. Dziękuję za skrzynkę!

Przybyłem, sprawdziłem i trochę się zmartwiłem. Jakaś wściekła bestia rozbebeszyła skrzynkę. Ale laska Gwiazdora oparła się tej niszczycielskiej sile i nadal jest w świetnej kondycji, obroniła również oryginalny logbookDziękuję za poskładanie skrzynki do kupy. Dodatkowy logbook pozostawiłem jako dowód zdobycia (oryginalny zgodnie z podpowiedzią jest ukryty w lasce) oraz jako rezerwowy. Zapraszam do poszukiwań, teraz jest dobra pora bo łatwo miejsce ukrycia wypatrzeć, na wiosnę będzie dużo gorzej :-) 

#4752

Pierwszy etap rewelacja, finał też, ale cieszyłem się, że na niego zimą a nie latem idziemy. Finał rozwalony, widać ktos juz miał też na Laskę ochotę, ale ostatecznie nie podołał. 

Dzięki za ciekawą skrzynkę. 

ZdolnoŚląski napad na Polskę Wielką i w kesze bogatą.  Gura miał dziś niepohamowaną ochotę na laskę Mikołaja, już przy bajkowej ścieżce rozpaczał na brak atrybutu w keszu. Podjęliśmy więc wyzwanie i przespacerowaliśmy się na pierwszy etap celem policzenia czego trzeba. Potem do auta, bo kordy wcale nie tak blisko i na kesza właściwego. Skrzyneczka nadszarpnięta zębem czasu. Z gurą, illie i Mekshą, dziękuję za kesza!

Dodaliśmy logbooka bo nie było.

Miły wypad do Pyrlandii z Lumen, illie i gurą.

Biedny Gwiazdor, co oni mu z tą laską zrobili?Nawet logbooka zabrali! Zostawili jedynie martwego metalicznie zielonego żuka, którego mój telefon automatycznie rozpoznał jako "jedzenie"U nas w dolnośląskim nie jemy takich żuków, ale może tutaj z pyrami?Dzięki za kesza!

Dolnośląski skok na kawałek wielkopolski w ekipie: Lumen, Meksha, Gura i jaNie wiem co podali temu Gwiazdorowi z ciasteczkami (lub w ciasteczkach), że zgubił laskę... Zguba niestety się dość rozpada, keszyk zastaliśmy rozbrojony w kilku częściach, doktor gura dokonał operacji, a siostra Meksha pobrała materiał na logbooka, reszta ekipy obserwowała w pogotowiuZespołowo przywrócono funkcjonowanie keszyka. Dziękuje za skrzyneczkę#1137

Przy obecnym stanie przyrody, skrzyneczka dość wymagająca. W zieleni mnóstwo owadów, spojler znakomicie się ukrywa, no i trzeba spory odcinek przemaszerować, żeby dotrzeć do finału. Ale w sumie to bardziej korzyść niż niekorzyść:-). Udany popołudniowy spacer keszerski, zakończony zdobyciem oryginalnej laski:-). Dziękuję!

To miał być krótki spacer. Wyszło 4 godziny. Ścieżka wio koniku, nie dająca spokoju i tu multak. Najpierw szedłem w obranym kierunku przed siebie. Poźniej nauczyłem się wyznaczać punkt. Same sukcesy ???? No i sam kesz - wspaniały! Dziękuję! 

Przy okazji podejmowania końskich skrzynek wykręciliśmy po zaległą gwiazdkową, choć to już Wielkanoc i okolicę kordów cebulice syberyjskie pięknie na lazurowo pokolorowały. Nie jestem pewny, czy punkt wyznaczałem z F2 czy z kordów startowych ale skoro wskazują to samo miejsce, to nie powinno robić różnicy. Tak czy inaczej po dotarciu na wyliczone kordy nic keszerskiego nie przykuło naszej uwagi. Spojrzeliśmy na spoiler i nadal nic, a po pobieżnej lekturze wpisów Poprzedników postanowiliśmy rozszerzyć obszar poszukiwań. Zatoczyliśmy okrąg kilkudziesięciometrowy i obiekt się w końcu objawił. Cygan pokazał 7 (siedem!) metrów do celu. Dobrze, że okolicę zastaliśmy jeszcze bezlistnią, bo w przeciwnym razie poszukiwania w tym gąszczu mogłyby okazać się jeszcze bardziej zabawne. Koncepcja kesza skojarzyła nam się z  OP3F48, co sprawiło, że podobało nam się jeszcze bardziej. Leci zielone! TFTC!

TFTC!

Bardzo bojowe zadanie Gwiazdor zmajstrował! Podjęty w kolumnie dwójkowej z Kris89. Dzięki!

Tyle lat bywałem w pobliżu i nie wiedziałem, że tutaj były stanowiska pod armaty.

Oczywiście z azymutem było nieco problemu i w obliczu zapadającego zmroku podzieliłem zdobywanie laski na dwa etapy.

Zgodnie z sugestią autora namierzanie drugiego etapu zacząłem dokładnie od podstawy którą wskazują współrzędne. Dotarłem na 3 metry od schowka. Skrzynka ogromna, ale logbook to miniaturkaDzięki.

Zabrałem GK Cygan...

Kordy "trochę" obok ale po zatoczeniu szerszego kręgu udało się namierzyć schowek. Ładna konstrukcjaDzięki za kesza, pozdr.

Hello,

Spacer do stanowisk, stosowne obliczenia i wyszły kordy 60 metrów od właściwych :)  Przerabialiśmy ten temat przy naszych bonusach do tegorocznego AKQ. Liczne narzędzia i metody dawały na tyle inną lokację, że nie zdecydowaliśmy się na azymuty przy większejj odległości. Spojler pomógł. Uroczy artefakt w keszu, bardzo nam się spodobał. Pzdr, Wojtek

Ciekawa miejscówka znana tylko w teorii z publikacji i przekazów ustnychDzisiaj podstawy "flaków" można było zobaczyć w terenie. Skrzynka zdobyta razem z zuza007 w ramach pierwszego noworocznego keszowania. Dzięki. Pzdr. 

Pierwszy spacer w 2021 a zarazem 8 lat na OC, czyli wypad na kesze z Buniaczkiem...

Mgła dzisiaj na tych górkach był więc ekstra klimacik, dłuższy spacer nie przeszkadzał, na kordach finałowych trochę się motałem, ale od takich zadań mam Buniaczka, żeby lokalizowała kesze w promieniu 40m.

dzięki za kesza

Nowy rok postanowiliśmy przywitać z Vilkiem keszowoDziękujęAle się tu pokręciliśmy :)

Noworoczny spacer z Młodym na plecach i RoDaJami jako GPSem. Dłużej niż zlokalizowanie finału zajęło mi odszukanie logbooka :)

Wydawało mi się, że okoliczne lasy znam dobrze, a tu niespodzianka. Zielone się należy. Zabrałem GK. TFTC

Byłem w terenie, sprawdziłem namiary i nie wiem skąd takie problemy z drugim etapem. Współrzędne pierwszego etapu w punkt, przy czym wskazują one F2 (zgodnie z oznaczeniem na mapce sytuacyjnej baterii) i od nich trzeba liczyć odległość. Współrzędne drugiego etapu gorsze, błąd rzędu 5 do 8 m, jak to po obliczeniach azymutu i odległości (może lepiej przyjąć do obliczeń 575 m - dajcie znać w logach). Może problemy biorą się z przyjęcia do wyznaczania odległości innej podstawy betonowej, na przykład F1, która jest bliżej ścieżki i powoduje błąd startowych współrzędnych około 60 m. Dodałem spoiler, aby ułatwić poszukiwania. Pozdrawiam.

Bardzo ciekawe pozostałości, wcześniej o nich totalnie nie wiedziałem. Były lekkie problemy z kordami finałowymi, chyba warto jeszcze raz je zmierzyć. Za to skrzynia finałowa super, kolejna ciekawa 'rzecz', której zastosowania nie znam totalnie :-)

TTF. Od dnia publikacji zastanawiałam się co tym razem wymyślił autor skrzynki, no i się nie zawiodłam. ;-) 

W okolicy gwiazdorskich wojaży bywam bardzo rzadko, więc miło było tutaj wrócić i przy okazji pomóc Gwiazdorowi odnaleźć jego zgubę. ;-)

Po obliczeniu tego i owego, przystąpiliśmy do przeczesania keszerskich obiektów. Niestety, próby te okazały się bezowocne. Dopiero telefon do Pomocników Gwiazdora wskazały poprawne namiary i dzięki temu udało się znaleźć zaginioną laskę. Uff. Przyszłoroczne święta uratowane. ;-)

Dziękuję za ciekawą skrzynkę i poświąteczny spacer. ;-)

Nasze drugie podejście do tej skrzynki. Podczas pierwszego przeszukaliśmy duży obszar, niestety nie zahaczając o właściwe miejsce, podczas drugiego już wiedzieliśmy, gdzie się kierować, dzięki RoDaJJom, którzy podali nam zmodyfikowane współrzędne (o kilkadziesiąt metrów od wyliczonych).

Skrzynka bardzo nam się podobała, dziękujemy i rekomendujemy poszukiwania.

Zabraliśmy GK Wesoła bigbitówka, zostawiliśmy Krecika #9 i Krecika #16.

Da, obudziła mnie przed południem.
- Chodź Flakami trzeba się zająć i ratować Gwiazdora.
- Jak to flakami, przecież miała być grzybowa ???
Po zapoznaniu się z historią decyzja była prosta - Laskę trzeba odnaleźć i to już !
Mniejsza o prezenty dla dzieci ale lepiej, gdy Gwiazdor ma ją w ręku zamiast rózgi.
Korzystając z typowej, wigilijnie słonecznej, pogody sprawnie odbyliśmy krótki spacer.
Na miejscu rozwiązanie małego dylematu, z wytypowaniem miejsca, ułatwiła lektura atrybutów skrzynki.
Autor, w swoim stylu, wprawił nas z dobry nastrój. Po wpisie, sesji foto i dołożeniu GK mogliśmy powrócić do wigilijnych przygotowań.
Rekomendujemy tworzenie i poszukiwania takich skrzynek. Dziękujemy wszystkim założycielom za ich trud, a z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzymy wszystkim dużo zdrowia i ochoty na keszowanie w najbliższe dni i... lata.