Nooo, mimo że po skrzynkę zdecydowałam się iść od strony schroniska ścieżką nieoznaczoną to i tak zdobycie jej w obecnych czasach to niezłe wyzwanie... W każdym razie miło było spotkać kesza z tak niskim numeremmiał być skok w bok i powrót na niebieską, ale jako, że już zmierzchało zdecydowałam się iść dalej, żeby wrócić do czerwonego szlaku. Piękne okoliczności przyrody, natura zgarnęła swoje, ale w pewnym momencie zrobiło się bardzo stromo i pełno w gaciach ;)

Dziękuję za skrzyneczkę

Mały skok w bok. To takie 10-15 minut na szczyt od schroniska (ścieżką bez szlaku). Ale potem jeszcze trzeba przejść 30 metrów do kesza. I nie jest to łatwe, bo przyroda dobrze zamaskowała wszystkie ścieżki.

Same poszukiwania też mi zajęły z 15 minut, a przecież kesz jest DOKŁĄDNIE na kordach. Spoiler zdecydowanie jest nieaktualny, bo przez 15 lat dużo się tutaj zmieniło.

Fajnie, że udało się znaleźć kesza który został opublikowany w serwisie OC z numerem 8 (choć jako dwusystemowiec na GC też jest jednym ze starszych keszy w Polsce).

No i szkoda, że jestem pierwszym znalazcą kesza od około roku, bo miejsce jest urokliwe.

Dzięki

Niestety poległem , nadal było sporo śniegu co utrudniało poszukiwania , w okolicach kordów szukałem pozostałości po spoilerze i wspomniane kamienie ale bez efektu , szkoda bo miałem smaka na tak leciwą skrzynkę , może kiedyś ?

Synchro z GC. TFTC [:D]

Synchronizacja z GC; znaleziono 21.04.2018; dziękuję :)

Miejsce naprawdę piękne i w przeciwieństwie do Śnieżnika  bardzo spokojne i dość rzadko odwiedzane przez turystów. Pewnie gdyby nie ta skrytka też bym tutaj nie dotarł, dlatego bardzo dziękuję za jej założenie!

Kesz podjety podczas wydarzenia w ramach koncertu "W górach jest wszystkie co kocham". Piękna panorama w drodze po kesza i praktycznie pustki na szlaku, mimo znajdujących się ledwie kilka kilometrów dalej setek ludzi. Za to właśnie lubię geocaching! Niestety jednak nie rozumiem sensu ukrycia kesza tak daleko od szlaku, ciężko przedrzeć się przez gestwinę, nie ma sensownej ścieżki, a samo miejsce ukrycia nie jest jakieś wyjątkowe. Może kilka lat temu okolica wyglądała inaczej. Sugerowałbym umieszczenie kesza bliżej szlaku.

Dziękuję autorowi za kesza i pokazanie tego ciekawego miejsca.

Znaleziona, wewnątrz pełno wody- wysuszyliśmy i zabezpieczyliśmy dla przyszłych znalazców. Miejsce bezludne z pięknym widokiem- wspaniałe. Skrzynka bardzo wartościowa, ma już swoje lata, co tym bardziej cieszy. Zawsze w takich przypadkach zastanawiam się, jak to jest, że skrzynka w tak ładnym miejscu ma tak mało znalezień? Bardzo dziękujemy.

Będąc kilkakrotnie w okolicach schroniska na Śnieżniku z ciekawością spoglądaliśmy na Średniak. Tym razem zamiast iść na Śnieżnik poszliśmy właśnie tam. Miejsce jest świetne, chociaż żeby znaleźć skrzynkę trzeba się przedzierać przez niemiłosierne chaszcze. Ale za to, mimo upału, przyjemnie było poleżeć w ciszy i spokoju na polance i popatrzeć na tłumy przy schronisku :)

Dziekujemy

PS.Jak napisał poprzednik - zdjęcie spojler jest już mało przydatne ;)

to dopiero była misja! uderzyliśmy od strony czerwonego szlaku wracając ze śnieżnika. trochę nam zajęło znalezienie miejsca ukrycia, gps trochę świrował, ale po dłużej chwili przedzierania się przez mega krzaczory... jest, udało się:) krajobraz dość znacznie się tam zmienił od czasu zrobienia zdjęcia spoilera.

ps. żona spotkała kozicę! 

polecamy wszystkim, którym znudziły się standardowe kesze :) 

TAK, to jest TO. Wyprawa do jednej skrzynki, muszę przyznać że miałem chwile zwątpienia, wymyśliłem sobie że nie będe atakować jak wiele osób - na rympał z czerwonego szlaku tylko podejdę drogą od schroniska. Później wymyśliłem że po co ciągnąć od Międzygórza czy Kletna jak można podejść od Czarnej Góry - wysokość podobna, podejść prawie nie ma (na 8 km było może 400m), sama przyjemność. Po płaskim to wymiatam, gorzej z podejściami.
Pierwsze zwątpienie było na samym początku, po wyruszeniu z Czarnej Góry, zrobiło się ostro w dół - myślę sobie, jak ja tu podejdę pod koniec łażenia... no ale ide, nie wróce po 10m bo się trudno zrobiło, ha ha. Początek był mało przyjemny, wąska ścieżka, mało ciekawa. Zrobiło się lepiej jak doszedłem do drogi dla rowerów - od tego momentu aż do końca szło się po drodze, wiec było bardzo szybko i sprawnie. Wrzuciłem w GPSa skrzynkę po drodze (Brain rock), początkowo wyglądało to daleko - ponad 3 km ale sprawny marsz drogą sprawił że odległość znikała, jak doszedłem do Żmijowca to już było nieźle, gdy dotarłem do skrzynki brain rock i wklepałem do GPSa średniaka to już wiedziałem że będzie dobrze - 1,5 km to nie ma możliwości abym nie doszedł. Idę! Doszedłem pod schronisko i skok w bok na mało widoczną (i uczęszczaną) dróżkę, początkowo w dół. później do góry. Na Śnieżniku byłem kilka razy, pod schroniskiem też ale na Średniaku nigdy - gdyby nie skrzynka pewnie bym się nie wybrał a szkoda bo piękne widoki na Śnieżnik i schronisko!
Doszedłem na szczyt i w chaszcze gonić za koordami, trochę się obawiałem bo tam sporo korzeni i kamieni czy znajdę co trzeba ale GPS doprowadził mnie idealnie, stojąc obok miałem chyba 1m na GPS.
Wpis i możemy wracać, minęło dokładnie 2 godziny i tyle samo zostało mi na powrót na Czarną Górę. Ponad 8km drogi.

Wpis typu [Komentarz] skasowany przez użytkownika miklobit dnia 2014-03-24.

To skrzynka, którą musieliśmy znaleźć razem z plombi, Lady Murazor, Murazor. Trzeba było się spieszyć, bo to było w drodze na Śnieżnik. Piękne widoki. Dziękuję!

Koordy nie wskazują spoilera, a drzewo - to raczej czas przeszły, w pobliżu ślady ogniska... Za to są sarnySpędziłem sporo czasu na poszukiwaniach, ale bez sukcesu...

Kolejne dziś ostre podejście - bo na krechę przez Dzikie Skały, a zejście tą samą drogą. Szkoda tylko, że nie udało się spotkać kozic.. Kesz trzyma się całkiem nieźle jak na swoje lata - dzięki za niego!

Miejsce znalezione, skrzyneczka również. Nie jest wcale tak źle jak się wydawało. Duży pojemnik został uszkodzony przez przykrywanie go ciężkimi kamieniami ale mały w którym jest logbook jak najbardziej ok. Dzięki za pokazanie kolejnego fajnego szczytu.Pozdrawiam 

Znaleziona z Buciki TEAM podczas drugiego dnia spacerowania po okolicy. Zdobywana oczywiście na kreską ale pod górę atakując z czerwonego szlaku. Droga moze i krutsza ale męcząca. Kesz ma się b. dobrze. THS

Nie znaleźliśmy ścieżki, tak więc przedzieraliśmy się po ogromnych kamieniach, przez krzaki i drzewkaNiesamowite przeżycie ;D Dobrze, że w drodze powrotnej odnaleźliśmy upragnioną ściężkę, bo byśmy tego nie przeżyliPiękny krajobraz i widoczki, góra bardzo ciekawa, keszyk zdobyty w drodze powrotnej ze Śnieżnika ;)

Nawołuję do lekkiego ogarnięcia skrzyneczki, ponieważ jest tam już sporo wody, wilgoci i bruduNiestety nie mieliśmy nic, czym moglibyśmy poratować keszyka :(

Pozdrawiamy :)

Skrzyneczka zdobyta w wesołej brygadzie podczas majówki w Sudetach. Pozdrawiam i dzięki!

Znaleziona razem z Wrzosem

uzupełniam wpisy

pozdrawiam Kawka

Znaleziona podczas majówki. Dzięki!

Ja także wchodziłem od strony czerwonego szlaku. I przeprawa była stroma, śliska a wiatr "targał mną jak szatan". Ale znalazłem skrzynka zewnętrzna lekko połamana, ale ogólnie ma się dobrze. Dzięki za skrzyneczkę. IN: Łuska OUT: smycz- moja akurat się chwile wczesniej porwała i potrzebowałem nowej.Przewodnicy surwiwalu jednak mają rację, nawet w dziczy można znaleźc przydatne rzeczy.

Wpis typu [Znaleziona] skasowany.

ZnalezionaW zeszlym roku przejezdzalem w poblizu ale nie mialem juz sily. Tym razem bez roweru wdrapalem sie od poludnia z czerwonego szlaku, niezle podejscie i fajna dzicz. Ze szczytu zszedlem juz wygodna droga na haleAle sie fajnie naszukalem. Keszyk zyje mimo pekniec, logbook nieco wilgotny ale nic mu nie jest. Tylko szybki wpis bo czulem, ze reszta ekipy juz marudzi czekajac na mnie, maniaka. Dzieki!

Chvíli trvalo, než jsme našli správnou cestu na vrchol hory, ale odměnou byl krásný výhled. Kamzíky (kozice) jsme ovšem neviděli. Bez výměny.

Znaleziona wspólnie ze Szpilką.

W zimny i wietrzny poranek - przy okazji spaceru ze schroniska na niesamowity wschód słońca.

Zawartość oryginalnej skrzynki już właściwie cała spleśniała.

Nowa szkrzyneczka ma  lekko pękniętą przykrywkę, ale w środku wszystko na razie suche.

Pozdrawiamy

Na Średniaku jestem co najmniej jeden raz w roku. A po górach chodzę już ładnych kilkadziesiąt lat. Trzy dni temu tj. 10.09.2010 odkryłem stronę internetową http://www.opencaching.pl/ i społeczność z nią związaną. Bez wahania postanowiłem przyłączyć się i rozpocząć przygodę z górami „od nowa” tzn. odkrywać już schowane skrzynki oraz (w najbliższej przyszłości) założyć kilka swoich w ciekawych i atrakcyjnych miejscach. Skrzynka założona przez ZYSKI, a później serwisowana przez Brygadę Puzona ma się dobrze. Jest to moja pierwsza skrzynka - wielkie dzięki. Pozdrawiam wszystkich Poszukiwaczy Skarbów.

IN: moneta (na herbatkę w schronisku)

OUT: nic

 

Szósta ostatnia na dzisiejszej trasie. Jak pisali poprzednicy potrzebny serwis,wiec go zrobiliśmy z tego co mieliśmy przy sobie.Stary logbook i fanty których nie udało się uratować zostały w oryginalnym pojemniku.<br /> Dorzuciliśmy kilka drobiazgów.<br /> Nowy kesz na zdjęciu.<br /> DzS<br /> Pozdrawiamy.

Na Średniaka weszliśmy z Miśką na azymut z czerwonego szlaku mijając po drodze Dzikie Skały. Widoki przepiękne, ale wycieczka mało bezpieczna :P

Sam keszyk niestety pływa i wymaga natychmiastowego serwisu.

Dzięki

znaleziona z Kaczorkiem. Najfajniejsze podejście z całego dnia :)

Skrzyneczka pęknięta, w środku wilgoć. Logbook prawie można wykręcać (był bez woreczka), cały w śliczne plamki. Zapakowałem go w reklamóweczkę z granulkami, ale nie wiem czy osuszą go po kąpieli.

Zabrałem geożółwika żeby się nie utopił.

znaleziona po ciezkiej wspinaczce zachodnim zboczem, oczywiscie zaczelismu szukanie od czerwonego szlaku.

Po znalezieniu juz z pelna kulturka wrocilismy droga do schroniska.

Widoki ze szczytu byly super, logbook wielkosci ksiegi pamiatkowej prowokowal do opisywnia calych historiiZa to gwiazdka.

Oczywiscie liczba wpisow w loogbooku nijak sie ma do wpisow na WWW.

in: znaczki

out: ludzik, geokret "Aim"

Znaleziona dziś jako pierwsza (a miała być jako druga) podczas zejścia ze Śnieżnika.

bez wymiany - wrzuciłem do skrzyneczki GK "Cel/Aim"

Kolego "kasownik" sorki za zamieszanie z geokretem

Znaleziona wraz z formica. Faktycznie przeczesując korzenie w odległości 20m od szczytu nic nie znaleśliśmy. Naszczęście gps pomógł.

Próbując znaleźć skrzynkę bez GPS'a, można powiedzieć, że nie wyszłoAle już z namierzeniem poszło szybciutko - bardzo dokładne współrzędne :)

IN - geokret Placek i mapa Galerii Bałtyckiej w Gdańsku

bez wymiany :)

Teraz już wiemy jak to jest być kozicą pędzącą wprost z czerwonego szlaku na przełaj ;)

Bez wymiany (fanty zostały w Międzygórzu w aucie - moje niedopatrzenie) 

Dziękujemy i pozdrawiamy,

Edyta i Przemek 

W strasznym pośpiechu znaleźliśmy kesza. W każdej chwili mogła przyjść burza, nadeszły ciemne chmury i grzmiało ze wszystkich stron. Nie myśleliśmy już o wymianie. Tylko szybki wpis i w nogi.

TFTC!

Byłem tam razem z panna.maple

TFTC!

volfiker@gmail.com

Wspaniała i ciekawie zrobiona skrytka. Piękny widok na Marię Śnieżną. Dobra rada dla następnych poszukiwaczy-lepiej podchodzić na Średniak drogą leśną od strony schroniska, niż piąć się od zachodniej strony, jak my .

Dziękujemy za skrytkę- TFTC!

panna.maple@gmail.com + volfiker@gmail.com

OUT: Travel Bug - opisany na GC

IN: bransoletka ze skarabeuszem, zawieszka na drzwi "nie przeszkadzać"

Znaleziona po morderczej walce z zachodnim zboczem... :)

In: pokemon, 1 rubel. Out: lew, pudełko na baterie.

Przy okazji uczestnictwa w II Zlocie GPSowym, postanowiłem odszukac kilka skrzynek. Na poszukiwania Średniakowego skarbu udałem się zrazem z naszym forumowym kolegom, Kaufmanem.
Skkrzynkę oczywiście odnaleźliśmy bez problemu.
Wpis do logu dokonany, fanty wymienione.

Piękny widok, silny wiatr.

Wybrałem się na szczyt ścieżką od strony północnej, gdzie podejście nie było łatwe. Jednak widoki przy tak wspaniałej pogodzie rekompensują zmęczenie. Jest to jedno z tych miejsc, w których ponownie uświadamiam sobie, że kocham góry. Spędziłem tam ponad godzinę. Dziękuję za skrzyneczkę w tak niesamowitym miejscu.<br /> Zabrałem piersiówkę i informator. Dorzuciłem kilka rzeczy od siebie.<br /> <br /> Identyczny wpis dodałem na www.geocaching.com