Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Bardzo tematyczny keszyk. Nie palę od czasów woja więc moje wszystkie urodzinki są bez nikotynki. Dziękuję za kesza.

Życie bez nikotynki jest dużo fajniejsze niż z. Ukłony dla każdej osoby, której udało się rzucić palenie. :)

Kolejny hardkorowy wypad do Wrocławia (od 4.30 rano keszowanie po niemal nieprzespanej nocy) . W planach dokończenie rozpoczętych geościeżek i rozpalenie września na evencie. Znakomity tematyczny keszyk. Dziękujemy i pozdrawiamy Założycielkę.

Trudności z dotarciem na miejsce - wszędzie remonty. Maskowanie interesujuące, zawartość rewelacyjna. Dziękuję

+FAV

Dzisiejszy dzień sierpniwy już nie był tak słoneczny jak poprzednie, jednak nie przeszkodziło mi to w udaniu się na kolejne geokeszerskie wyprawy. Tym razem kurs na Popowice. Udało się sprawnie zgarnąć 10 skrytek i mimo moich obaw - na szczęście - nie zmoknąć.

W końcu udało się wpaść po tą przez wszystkich polecaną skrzynkę i było warto - zostawiam FAV za wykonanie.

Dziękuję Lumen założenie i utrzymanie skrytki :)

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Zacna skrzyneczka, a order sie nalezy za kesza i rzucenie nałogu, dzięki. 

Piekna skrzyneczka okolicznościowa sprawnie podjęta. Nigdy w życiu nie palilam,ale domyslam się,że to cieżki nałóg. Tym bardziej gratuluję decyzji i życzę wytrwałości! 

Znaleziona razem z wojenką na rowerowym objeździe [POP]owic. Poszło szybko, inaczej komary by nas zjadły.

No to przyznać sie, kto wypalił tą paczkę? Pomrowy? Bez jaj!

Życie pisze najlepsze historie. Lu, Klubowy Zielony Order za dzielność i wytrwałość (oby!)

O tym, że nikotyna szkodzi wiedziałem, ale że wywołuje ból nawet jak się nie paliło to nawet nie podejżewałem. Będac w okolicy na reaktywacji własnego kesza postanowiłem podjąć kesza. Miałem okazję już go widzieć w kuluarach pewnego miejsca w zeszłym roku i w tenczas poczyniłem wpis w logbooku, ale jakoś nie pasowało mi to psychicznie skoro skrzynka tradycyjna. ;). Dziś dopełniam formalności w terenie i loguję z bierzącą datą. Temat ważny a pojemnik to majstersztyk. Przyznaję zielonego liscia (nie to nie tytoń). 

Może tak vo roku skrzynka na upamiętnienie tego wydażenia? ;)

Skrzyneczka ukryta na kordach mocno strzeżona przez bandę pomrowów wielkich.
Zawartość skrzynki zwłaszcza opakowanie logbooka i długopis  sympatycznie komponują się z nazwą.
Dzięki za kesza.

Samo pudełko, jak i długopis bardzo fajne i "klimatyczne". Samo dojście do skrzynki dużo lepsze niż się spodziewaliśmy - obawialiśmy się większej ilości bujnej roślinności ^^

Znalezione z PanKleszcz, piękne pudło z tego kesza

Doskonały keszyk. Lumen: gratulacje za porzucenie nałogu! Znaleziony z PinaNina, TFTC!

Popołudniowa wycieczka na wyczyszczenie części mapy. Na koniec dzisiejszej minieskapady mały spacerek w parku po tego intrygującego keszyka. Na wskazanych współrzędnych chwilę się pokręciłem, ale jakoś bez skutku. Po chwili i po przyświeceniu sobie latarką znalazłem urwane mocowanie kesza i zasmucony zadzwoniłem do właścicielki. A wtedy się okazało, że znalazłem resztki nieistniejącej już skrytki, a poszukiwany keszyk jednak jest na miejscu i ma się dobrze . Trochę w błąd wprowadził mnie opis kesza, sugerujący jednak inny niż faktyczny sposób ukrycia. Sam kesz porządnie przygotowany, ale najważniejsze (i najfajniejsze)jest w środku ! Keszowe skojarzyły mi się z Klubowymi, które kiedyś Polacy sprzedawali marynarzom w Hamburgu, reklamując je jako specjalne papierosy na tankowce, bo jak się klubowego odłoży na chwilę, to sam gaśnie... .
Dzięki i daję rekomendację !

 

PS

Szkoda, że w keszu nie ma zalogowanych tu geokretów ..

Znaleziona jakiś czas temu, więc synchro z GC. TFTC

Po nieudanej próbie bycia pierwszym na pobliskiej skrzynce Whigo złość i stres chwycił mnie niesłychany. Aż naszła mnie ochota na papieroska.... Wędrując po okolicy szukałem dogodnego miejsca na mapie. W końcu znalazłem odpowiedni zakątek, ale co to? Urodzinki bez nikotynki. No cóż... Skoro właścicielka tak mówi, to może mieć rację. Stanąłem przy pięknym drzewie i wydobyłem coś co miało mnie odwieść od nikotyny. No i się udało. Jedno uzależnienie zamieniłem w drugie :)

Ślicznie dziękuję leci fovorek ????

Paskudny nałóg, tym bardziej gratulację i życzę Ci kolejnego roku, a potem kolejnego i kolejnego i tak do końca :-).

A sam kesz fantastyczny. Keszowe, dobre :-).

Trzymałem zawsze kciuki za rzucenie palenia przez Madkę Założycielkę Kesza zawsze i w końcu się udało ( wszak kciuki mam wybite i rehabilitacja czeka, ale się udało !!!!!!! ). Nie wiedziałem, że palenie tak źle wpływa na kciukiŻyczę wytrwania 250 lat w postanowieniu.

Sam kesz podjęty "przy okazji", akurat się tam znalazłem i czekałem na kogoś - a to sobie idę na kesza.

Sam kesz - rewelacyjny pomysł i świetne wykonanie - reko nie dam ( na razie daję słaba - po 2 latach zmienię na poniżej, po 3 normalna, po 5 Dobra )  - dam na dziesięciolecie wytrwania w postanowieniu ;)

Dziękuję serdecznie za kesza.

Pozdrawiam

Dzięki za kesza. Pomysł super! I promocja zdrowia. Pozdrawiam z Poznania!

Razem z Alą i Michałkiem na wieczornym spacerze. Świetny pojemniczek i bardzo nam się podobał:) Bardzo ciepło i wiosennie. Dzięki za kesza! 

Nadrabiam zaległe wpisydzięki za kesza!

 'Giving up smoking is the easiest thing in the world. I know because I've done it thousands of times.' It is indeed a quote by Mark Twain but I can sign this with both hands. Great cache. Many thanks for maintaing.

Ostatnio pojawiło się trochę nowych keszy w zachodniej części miasta, a że dzisiaj sprzyjała mi i pogoda i kalendarz, to postanowiłem wybrać się na rowerowe poszukiwania w tym rejonie. Udało mi się "uśmiechnąć" kilka zielonych ikonek, a pozostałe - tradycyjnie - zostawiłem sobie na później (logując to z lekkim opóźnieniem muszę przyznać, że tym razem owo "później" przytrafiło się znacznie szybciej, niż myślałem).

Ten kesz intrygował mnie od dłuższego czasu. Po lekturze logów spodziewałem się czegoś ciekawego i miałem ochotę wybrać się na miejsce od razu po publikacji. To się niestety nie udało, a później kesz dość długo pozostawał niedostępny. Dzisiaj w końcu się po niego wybrałem i rzeczywiście było warto, choćby dla ciekawego pojemnika. TFTC!

IN: 2 GK

Miałem zapytać Założycielkę, czy to może początek nowego projektu i zobaczymy jeszcze inne miejsca związane z jakimś pierwszym razem... To może innym razem :)) 

Rewelacja, co tu dużo kryć. Gratuluję zarówno silnej woli, jak i keszerskiej pomysłowości. Fantastyczny keszyk ogarnięty wespół z Kitomaszem. Dziękuję bardzo.

A wszelkich dziadersów umyślnie niszczących takie perełki niech piekło pochłonie.

Od dobrej strony dostałem się do kesza bo nie miałem problemu z odnalezienie w ciemnościach. Może też w przyszlosci będzie mi dane założyć coś o takiej tematyce. Jak narazie trwam w nałogu! 

IN:GK

Temat kesza bardzo fajny i gratulacje Lu. 

Ja na szczęście nie próbowałem nigdy - w dzieciństwie wszyscy wokoło palili i skutecznie zniechęcali. Później zawsze unikałem okazji, wymigiwałem się i pamiętam nawet, że mówiłem: "Jak wojsko nie nauczy mnie palić to nie będę palił" 

W wojsku palacze częściej mieli przerwę, więc poprostu z nimi stałem na palarni - czesem trzymałem zgaszonego peta :) 

Nie wydało się, że nie palę a mi dało do myślenia, że żołnierze nie patrzą na szczegóły - co przydało mi się tam niejednokrotnie... 

Wracając do kesza - bardzo fajny, tematyczny i nieszablonowy. 

BRAWO! 

FTF odpuściłem widząc gdzie kesz wystartował - właściwe współrzędnie odwiedziłem mając czas poszukać go sobie na spokojnie. 

Co do nałogu to wierzę, że uda Ci się wytrwać!

 

No i oczywiście podziękował ❕

Znaleziona z Adamem. Keszyk podjęty już po zmroku. Ciężko było go wypatrzyć. Zalecam poszukiwania za dnia. Wszystko świetnie nawiązuje do tematyki skrzyneczki nawet długopis. Chodź nigdy nie paliłem domyślam się jaki to straszny nałóg. Życzę wytrwałości w walce z nałogiem. 

#1409 

Patent znany i lubiany, fajny tematyczny kesz.

Dziękuje.

Ciekawy wynalazek i zastosowanie. A co ja się wczoraj naszukałem to moje, ale ciiiMoże teraz niech córa namówi Oponę to będziemy mieć jeszcze jednego fajnego kesza?Palenie to zły nałóg, ale patrząc na firmy w których dotychczas pracowałem, to zawsze ci co chodzili na fajkę najwięcej wiedzieli/słyszeli. Dzięki za keszka.

STF. Skrzyneczka znaleziona w drodze z pracy. Początkowo odnalazłem cały worek ofert jakiegoś skupu mieszkań. Oni chyba już całkiem powariowali z tym wynajmem, że nawet od leśnych zwierzątek chcą je hurtowo odkupować. Mrok zapadał szybko. Dosłownie z minuty na minutę kolejne szczegóły otoczenia kryły się w ciemności, a kesza jak nie było, tak nie było! Rzucił mi się w oczy, gdy już zaczynałem iść jechać siedzieć w domuProsty patencik, a cieszy! Bardzo mi się podobała paczka z logbookiem. A, co tam, gwiazdkę zostawię :)

Ależ mi się kesz podobał!

Kilka godzin ćwiczenia cierpliwości zakończone sukcesem.

Papierosów jeszcze nie paliłem, ale kto wie?

Może z wyjątkiem rodzinnej fajki wodnej gdzieś w Egipcie...

Wolę zapalić sobie ognisko, na szlaku. W domu się nie da. Raz próbowałem :-)

Do ogniska zawsze pomocna jest gitara. A grać, śpiewać i trzymać równocześnie fajkę chyba trudno.

Dziękuję za keszynkę