mimo bardzo szczerych chęci i długotrwałych poszukiwań nie znalazłam, ale może może ...gdzieś jest

Kroków nie liczyłem ale na kesza trafiłem. Dzięki!

Hello,

Tutaj - o dziwo - najlepiej się weszło na mapę z Locusa. Z tymi 10 krokami to od której leśnej drogi, bo są dwie? Pzdr, Wojtek

Po długiej przeprawie z poprzednim keszem (7) z tym poszło nadspodziewanie szybko. Dzięki.

Skrzyneczkę udało się namierzyć, śnieg nie przeszkodził w poszukiwaniach. Dziękuję, pozdrawiam.

Kordy prowadzą, no właśnie, gdzie prowadzą? Zataczając coraz większe okręgi namierzyliśmy skrzynkę. Dziękuję i pozdrawiam.

O dziwo, mimo skąpych informacji całkiem szybko poszło,

Wiosna, ptaki, drzewa, ładna okolica i skrzyneczka; czegóż chcieć więcej :)

Znaleziona w czasie przejażdżki rowerowej wzdłuż Małej Wełny i j. Czarnego.Znaleziona po obowiązkowym postoju przy przeprawie przez Małą Wełnę. Po zimie wody tam tyle, że aż zamarzył nam się spływ. Ciekawe, czy tylko w tym miejscu jest tak wysoki poziom, czy dałoby się bez problemu przekajakować do Rogoźna i dalej Wełną do Warty? Pamiętam spływy, gdy na Wełnie przez większość trasy szorowaliśmy kajakiem po dnie ale również opowieści jakoby były czasy, kiedy spływano i Flintą.  Przy mostku piękny reper wodowskazoy, samej łaty nie zauważyliśmy. A i opisywany kościół wcześniej obejrzeliśmy. Co do kesza, to jako, że kordy mało są dokładne, chwilę musieliśmy pobuszować w ich okolicy. TFTC!

Leśne tereny dotąd nieznane, więc nadarzyła się fajna okazja na wypad w te okolice. Nie zawiodłem się, ładne tereny, a i skrzynek szukało się fajnie. Dzięki.

Logged using GeoCentral Lite

Projekt wzywał od momentu publikacji, ale dopiero dziś nadarzyła się okazja do przechadzki po nieznanych wcześniej leśnych duktach. To był naprawdę fajny spacer. Mimo że przy przy niektórych skrzynkach kordy nieco przestrzelone, to i tak serię podejmowało się przyjemnie. Dzięki za skrzynki i pokazanie ciekawej, leśnej okolicy. ;-)

Przy namierzonej przez LepsząPołówkę skrzynce kończymy spacerową przygodę z budzieszewskimi mikrusami i Adamem M. w tle. Swoją drogą brak obecności wieszcza w opisach keszy sprowokował do przypomnienia, pomijanych raczej w szkole, fragmentów jego życiorysu, wśród których było zwiększanie pogłowia "jeleni" w Wielkopolsce, czy też powiększania im poroża. Dziękujemy za debiutanckie skrzynki, które dały nam okazję do spaceru w miłym towarzystwie po terenie o dużym potencjale keszowym, w dowolnym rozmiarze skrzynkowym.

Zbiorowy FTF

No i tą skrzyneczką zakończyliśmy naszą łazęgę po lesie w przemiłym towarzystwie RoDaJJów. :-)

Tu już nie było problemów.

Dziękujemy za skrzynkę i za certyfikat. :-)