Dobrze że się straciła, nawet tutaj jest polityczne najeżdżanie. PiS wielu z was tyłki ratuje, a wy je nań wypinacie. Słabo. Tym razem na -.

Skrzynka została zarchiwizowana.

Widać ogrom trudu włożony w przygotowanie skrzynki, ale to nie mój klimat. Dzieci były zawiedzione, że to czym można się poczęstować, to nie słodycze ;)

Nie da się ukryć, że skrzynka jest z podtekstem ale nie będziemy się o tym rozwodzić. Skrzynka wykonana znakomicie i mili było podjąć i popatrzeć. Dziękuję za gwiazdkową skrzynkę. Pozdrawiam

Wykonanie jak zwykle z najwyższej półki, a polityka... no cóż, zepsuła już niejedne święta. Dzięki.

Kurcze, mam mieszane uczucia co do tego kesza. Pomysł i wykonanie jak to u Norberta high level, temat jak już część ludzi pisała nie do końca świąteczny, jakoś nie pasowało mi też do siebie to co zastałem na miejscu. Może pierwotnie wyglądało to trochę inaczej ? Tak myślałem sobie idąc do skrzynki , że jako wpis wstawię 8 gwiazdek z jedną przerwą pomiędzy, ale po wizycie jednak podjąłem decyzją, że tego nie zrobię. Tak czy siak fajne to było, dzięki i pozdrawiam.

Ojcze (jeden z trzech) twe dzieła są nietuzinkowe, zapieraja dech i karmią;D  nie wiem co napisać jak zwykle pomysłowo z patentem i na czasie;D dzięki za odrobinę frajdy

Hehehe chce brac to samo co NorbinorekPomysl i wykonanie "miszcz" . Na miejscu od razu stwierdzilem ze kesza nie ma i robimy szybka reaktywacje w jajku niespodziance, wpis i spadamy.. Ale Karol dopadl wajche i.. popsul. Tzn, nie umial tego obslugiwac, trzeba bylo dzialac zespolowoNo ale.. takich jak nasza trojka , we dwojke to nie ma ani jednego.. czy jakos tak :)

Dziś rano jak co dnia wysłuchałem w radiu co też dobrego na dziś obiecał mi pan w okularach z długim noskiem jak u Pinokio?
Słucham sobie tych obietnic co rano i wiem, że żyć mi przyszło w pięknym i szczęśliwym kraju.
Wiem, że nikt nie da mi tyle ile obieca mi ten pan.

To może o keszu kilka słów...
SKANDALICZNY, OBRAZOBURCZY I UPIORNY. Palca nie użarło, ale może to dlatego że wolałem patykiem naciskać:)
Patent rozgryzłem w 15 minut:)
A na koniec wspaniała nagroda...dziecko dostanie dziś kolację.
Tylko nie wiem komu dziękować? Panu co kesza zrobił, czy panu, który co rano obiecuje rzeczy których nie dotrzyma? Ale przynajmniej jest co do garnka włożyć!;)

Nie umiem tak pięknie pisać jak Dallas, aby pochwalić jedyną słuszną linię obecnej władzy, dlatego tylko ślicznie podziękuję założycielowi za długie chwile radości jakie dostarczył mi podczas zdobywania tego kesza.

Trudno wykosztuję się, przyznaje 5 + 3 gwiazdki i dziękuję.

***** ***

Tutaj ścieżka była wyraźnie wydeptana przez weekendową procesjęwykonanie kesza bardzo mi się podobało, ale tematyka była, dla mnie, jednak dość... dziwna. Niemniej sam wkład pracy zdecydowanie robi wrażenie ;)

Chyba najdziwniejszy kesz jakiego widziałemSzkoda ze tematycznie lekko odstaje od reszty ścieżki ale wykonanie robi wrazenieDzięki :) 

Autor już przyzwyczaił wszystkich, że poprzeczkę zawiesza wysoko... a może to były wysoko zawieszone sanie? Nie ważne.

W każdym bądź razie kolejna keszerska uczta.

Jako, że polityka to temat drażliwy, to żeby nie drażnić co poniektórych, to pozostaje zostawić jedynie gwiazdkę, a może 8?

*****  ***

PS. Komuś obcięło palec...

Dzięki za skrzynkę.

Ja kompletnie nie rozumiem tej mowy nienawiści na prezesa naszego najlepszego. Przecież to kraj mlekiem i miodem płynący. Zasługi i glorie można wymieniać w nieskończoność alfabetycznie lub w hierarchii ważności. Oczywiście, ten log nie pomieści nawet promila zasług, ale wspomnieć należy o najważniejszych. To jest zespół, który za cokolwiek się weźmie, to naprawi lub uprawni (a może, to znaczy nawet to samo). Wystarczy wspomnieć zamknięte lasy na wiosnę, dzięki pełnej kontroli państwa, można było izolować patologiczną i chorą część społeczeństwa od zdrowej przyrody, Dzięki zerowym stopom procentowym w bankach a wysokiej inflacji Polacy zaczynają trzymać oszczędności w domu, odciążając i tak już umęczony system bankowy. Miliony na telewizję najlepszą publiczną i jedyną prawdziwą TVP oraz imperium ojca T., to tylko symboliczne wsparcie tych niezależnych instytucji. Reforma edukacji rozwiązująca wszelkie dotychczasowe problemy, doskonały stan służby zdrowia i stanowcze NIE, dla LGBT, to tylko kolejny mały kroczek do doskonałości i samouwielbienia.

Jedyne wiarygodne media podają poparcie wielkości 35,2 procent. To oznacza że, co trzecia osoba wpisująca się do logbooka jest nieco innej opcji, niż założył w swojej twórczości autor. A mimo to zielone poparcie jest zdecydowanie wyższe niż statystyczne słupki w telewizji. Co to oznacza? Dystans tych osób do zabawy? Zdrowe podejście? Logika? Odsunięcie na bok polityki od własnych zainteresowań? 

W dup...e to mam. Jeb.ć PIS. 

Tylko dzięki wielkiej pomyc Anki, udało się podjąć skrzynkę. Normalnie brakło nam ekipy. Ja kręciłem telefonem, Keisor korbą a przesuwać nie miał kto. Koleżanka dokonała najważniejszego, czyli dostarczyła towarzystwo na właściwy poziom. Dzięki wielkie. 

 

 

 

 

Niedzielna wycieczka na kila świątecznych keszy w pięknej zimowej scenerii. Tu spotkaliśmy Keisora z Dallasem i wspólnymi siłami dobraliśmy się do skarbu naszych politycznych przyjaciółŚmieszny patent na keszaDziękujemy! I za certa też. 
Ładną masz tą firmową siedzibę :) 

Samo miejsce i dojście w zimowej śniegowej aurze robi niesamowite wrażenie. Kesz oczywiście wy....y w kosmosZresztą towarzystwo latające chyba tam mierzy właśnie.

Niektórzy pomarudzić muszą a ja uważam, że jeśli politycy wchodzą nam do łóżek, do majtek i w każdą inną dziedzinę życia to my również śmiało możemy ich mieszać do keszowania i trochę się z nich pośmiać. Bomba!

Czad! Wykonanie super. 

No i moje klimaty xD

Rewelacyjna skrzyneczka no ale sam nick założyciela mówi sam za siebie. Osobiście mi brakowało tylko renifera i byłby komplet. Dawno nie widziałem takiej multimedialnej skrzyneczki. A na koniec niemal zostaliśmy zaszczepieni. Dzięki

Technicznie kesz jest kapitalny. Widać, że wymagał dużo pracy i w ogóle wyobraźni. Rozumiem też poczucie humoru ale...

Ale ja jednak nie jestem zwolennikiem tego, aby świąteczny klimat popsuć polityką. Oczywiście można przy każdej okazji okazywać swoje sympatie i antypatie polityczne. Można, ale czy warto? To trochę tak jak dyskusja o polityce przy wigilijnym stole. Mam to poniekąd u siebie w rodzinie i strasznie nad tym boleję. My Polacy jesteśmy tak strasznie podzieleni, a życzyłbym sobie, żebyśmy przy okazji świąt (różnych) raczej się jednoczyli. I mógłbym tu jeszcze długo pisać, bo temat naprawdę dotyka mnie osobiście, ale przestanę. Myślę, żeby tyle wystarczy.

Ale żeby zakończyć jakimś optymistycznym akcentem to muszę podziękować za spotkanie. Już w tamtym roku byłem przeszczęśliwy, że poznałem człowieka-legendę na ścieżkowym afterparty. Wydawało mi się, że tak kreatywny zakładacz keszy musi być kimś nie-z-tej-ziemi, a okazał się całkiem swojski człowiek. Miło było wtedy poznać, miło było po roku się spotkać. Tym bardziej, że poczucie humoru nie odpuszcza jak widzę :D

Dzięki za skrzynkę.

Przed podjęciem kesza skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy kesz niewłaściwie podejmowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu. Na co lekarz sam się z nami skonsultował jak już wyszliśmy z krzaków. Najpierw strzelił w nas długimi światłami, a następnie wyskoczył z keszowozu przebrany w biały kombinezon. Miał przy sobie gumową strzykawkę długości mojego ramienia i wydał komunikat o natychmiastowym szczepieniu na covida ;-). 

Właśnie przeczytałem to co wyżej napisałem i brzmi to jakbym był odurzony jakimiś środkami albo zwyczajnie przedawkował kesze. ALE DOKŁADNIE TAK BYŁO! Zresztą co ja będę prawił tu jakieś wywody, zobaczcie sami:

A co do samego kesza to wpiszcie sobie do słownika synonimów hasło ''rewelacyjny'' i przeczytajcie wyszukiwania do końca ;-). 

Łódzki najazd na [ŚŚ 2020/21] w składzie: Maleska, JAsiek, hobbbysta, vulpecula, Victor+. Dzięki!

Pełen odlot!

Zajebista niespodzianka nas spotkała tuż po keszu - dzięki :D

Świąteczne keszowanie po Śląsku z Don Vito

No to jest dopiero kesz - z dużą dawką szydery, ale wywołuje uśmiech.

Certowy ryż tym bardziej :)

TFTC

Ja nie lubię mieszania polityki do zabawy. Sam kesz oczywiście na najwyższym poziomie. palce zostały nam całe, więc chyba nie było tak źle. Dzięki.

Z roku na rok twoje kesze świąteczne starają się coraz bardziej się prześcignąć. Właściwie to już chyba ściągasz się sam ze sobą.

W tym roku zafundowałeś nam dość nietypowe podejście do postaci Grinch'a.

Jest ciekawie, choć dla niektórych może być to kontrowersyjne.

Technicznie jak zwykle petarda. Jednak polityka przy okazji świąt to słaby temat.

W drodze do kesza błoto wszechobecne. Na szczęście uzbrojony byłem w gumofilce jak każdy szanujący się zbieracz złomu. Patent pierwsza klasa! Domyślam sie ile to wszystko musi kosztować. Czasu i pieniędzy. No i proces myślowy jak stworzyć takiego kesza. Taki patent. Chyba wyprostowałyby mi się zwoje w mózgu. Szacunek i niskie ukłony. Nie mniej jednak wracając do samochodu i przemierzając niekończące się kałuże i błoto (to moja wina, że wybrałem taką drogę) czułem pewien niesmak. Czy aby na pewno warto naszą wspaniałą zabawę zasmradzać politycznym szambem? Piszę to akurat jako osoba znajdująca się po tej samie stronie barykady co autor. W każdym razie pozdrawiam i dziękuję za kesza!

Kolejny raz nuda.....;) Gdyby chociaż raz autor się postarał i założyl kesza beznadziejnego albo chociaż słabego to byłoby co pisać. A tak idziemy i już w zasadzie wiemy, że będzie wypas. Wypas był w najlepszym, znakomitym i cudnym wydaniu. Gęba się uśmiecha, jak się widzi takie keszerskie perełki, dzieki wiekie. 

No i co? Znów extra tak jak po Geschenku, ale czy zostanie skrzynką tygodnia? Pewnie znów nie bo za mało czasu.

Podobało się, dzięki

Ten kesz to zaskoczenie totalne. Nie spodziewaliśmy się latającego kesza. Dzięki za uśmiechy na twarzach i kesza :P

Jadac w okolice Monia trabi Mariosowi, ze tu byla kiedys bo jechala do Norbinorka... I to mijala, i to i tamto... Marios sie zdziwil ze Monia ogarnia okolice, hihi, ale OK...

Okazało sie, ze Norbinorek skoczyl prace i podjechal sie spotkac z nami... I wspolnie odwidzilismy kesza...:)

Rece opadly nam... Co Ty masz w glowie, co Ty masz w piwnicy, co Ty masz na działce, co Marzena na to wszystko??????????????? 

Wbilo nas w bloto... Tego jeszcze nie grali...

Brawo. Brawo. Brawo.

 

Miałem dziś nie jechać po tą skrzynkę, ale postanowiłem, że skoro jestem blisko to błoto mi nie będzie straszne.
Jedną ekipę straszyły dziki, a mnie jakieś dziwne typki kucające między szlabanem a samochodem na szczecińskiej rejestracji... Trochę nie wiedziałem co robić przez nich, ale jakoś się zebrałem i o latarce dotarłem przez błotko do celuNa miejscu nieźle się uśmiałem choć miałem obawę, że nie dostanę się do pojemnika, bo mechanizm nie do końca chciał współpracować.

Generalnie piękny kesz! Szczena opadła :D

Gwiazdkowo dziękuję!

Gdy na saniach podjechał do mnie kaczor, liczyłem po cichu, że przywiózł w worku, jakieś pięćset plusy, ale cóż, za stary jestem, za to wiem, że głosowałem właściwie, bo wszystkie palce mi pozostały, TFTC :)

Na powitanie drogę przebiegły nam trzy dziki. Czmychnęły w świetle reflektorów w trawy i tyle je - na szczęście - widzieliśmy. Potem lekka konsternacja czy wysiadać z auta i iść na kesza, czy wrócić jak będzie jasno. Na szczęście zdecydowaliśmy się iść. Napiszę tylko tyle, że nie wiem co zażywa autor kesza ale apeluję by zażywał to regularnie w dużych ilościachPoprostu bajka, choć bohaterowie raczej z horroruKesz znaleziony razem z ForgottenSilesia.
Dzięki :)

Dojeżdżając na miejsce parkingu przez drogę przebiegło nam kilka dzików, więc była chwila zawahania czy na pewno chcemy iść w ten ciemny las. Ale próbujemy. Najpierw przeprawa przez błoto potem trochę traw i już nam się gęby śmiejąSkąd Ty Norbi bierzesz te pomysły.. Sztos! Zaliczono z Chochlikiem. Dzięki za chwilę radości z keszem :-)

Wiedziałam, że to będzie coś niesamowitego, już po samym opisie, ale to co zobaczyłyśmy w terenie, przeszło nasze najśmielsze oczekiwanie. Miejscówka jak zawsze widoczna już z daleka, spokojnie podchodzimy i pierwsza reakcja to taki śmiech, że nawet nie mogłyśmy wajchy ruszyć. Po paru próbach nabrania dystansu do tego co widzimy udało się sprowadzić zbłąkany zaprzęg na ziemię. Trochę górna szyna (chyba ze strachu przed kolejnym spotkaniem z l........mi wyborcami) uparcie blokowała się ale przy użyciu naturalnego wsparcia leśnego, nie miała wyboru i się poddała. Ha... to nie koniec emocji, gdyż zawartość wora, oprócz uśmiechu, skłoniła do mocnej refleksji "QUO VADIS POLAND". Miałyśmy wielką ochotę na pozostawienie całej "trójcy" na ziemi, ale przemówił do nas głos opatrzności, przecież jeszcze tylu "Braci keszerskich" chce tego samego, co my, więc nie pozostało nam nic innego, jak zebrać zabawki i wszystko sprowadzić do stanu pierwotnego. Dziękuję:)

 

Wiedziałam, że będzie powód do uśmiechu, ale Norbinorek jak zwykle mnie zaskoczył!

Niestety brakło mi na razie gwiazdek i nie mogę tu przyłożyć zielonej, a należy się jak psu buda :)

W zastępstwie zostawię 8 czarnych *

Dziękuję :)

Mają ci trzej zabawę w balansie na linie.. I dalej nie spadli;p

Piękne wykonanie jak zawsze dające wiele radości;) 

Łooo Panie, ten sprzęt szybciej zapylo niż nowe podatki :D
A z dobrej perspektywy niezłe foto można trzasnąć :))
BTW, już wstawiam wodę, żeby dalej ostro charatać kesze .
(๑´ㅂ`๑)

Podjazd na dwa razy, bo ktoś gdzieś wypatrzył inna drogę zamiast podążać na waypoint. A potem... hmmm, niezły kulig, chodzi lepiej niż ten karwda, który nie załatwił śniegu. A tu taki poślizg, że aż się leci:) Najazd na świąteczne kesze. Dzięki!

Dupy nie urywa, palca może. Dzięki.

Kolejny dzień wspólnego keszowania z niezawodną ekipą w rolach: Gagu, Palinq & Bartekt1702 :)
Tutaj Autor jak zwykle nie zawiódł kreatywnością.
Oj niektórzy to by pewnie oburzyli się na tego keszaA przesłanie z worka fantów - nic dodać nic ująć :)
TFTC

Uzupełnianie zaległych wpisów. Skrzynka złapana z Don Vito, gagu i palinq. Tak to jest jak się wpisy odkłada na jutro :(. Szkoda, że się geościeżki już nie wpisze. A trąbili. Jest nauczka na przyszłość :). Czegoś takiego to jeszcze nie widziałem. Mnóstwo pracy włożonej w przygotowanie skrzynki. Dzięki za kesza.

Rozmach skrzynki jak przystało na autora ;)  Rekwizyty wewnątrz również w klimacie noworocznej szopkiNas rozbawiła, bo akurat stoimy po tej samej stronie barykady. Poza poglądami - technologicznie znakomicie, mnie się podobało :) 

Norbi - wielki szacun - rewelacja (-:

ZNALEZIONY W RODZINNYM GRONIE, DZIEKI

@descarado: kesz został zdobyty przed godziną 19, a poza tym posiadaliśmy legitymacje PIS :P

Z samego rana wybraliśmy się na spacer noworoczny po lesie a tu nasz ukochany Prezes po nim śmiga!!:D załapaliśmy się dopiero na TTFa ale poprzedni znalazły chyba zdobyli kesza nielegalnie?? Policja już to roztrzygnie!!:D także my chyba legalny FTF??hehe :p Szczesliwego Nowego Roku i ***** ***!:D

Jak co roku towarzyszyło mi gorączkowe oczekiwanie do godziny 18, i sylwestrowego kesza Norbinorka. Niestety nie udało się zdążyć przed godziną policyjną, dlatego musiałem poczekać do rana. Nie zawiodłem się, bo skrzynka jak zwykle wymiataMega pomysł. Na miejscu miłe spotkanie z innymi keszerami. Wielkie dzięki za kolejnego super kesza

Na szczęście dla zdobywców FTFa byliśmy tego dnia na terenowym keszowaniu wiec dotarliśmy dopiero po godz wiec nawet nie liczyliśmy na zloty medal ale i tak mile zaskoczenie, że dla nas ostał się srebrny. Dojście rzeczywiście błotne ale cóż taka zimę mamy. Po pierwsze polecam zdobywać kesza jak my po zmroku wtedy efekt Wow jet jeszcze większy. I tan element dźwiękowy mi się spodobał bardzo sam echanizm a przede wszystkim pomysl na kesze oczywiście super, choc trochę powoli chodził ale my byliśmy cierpliwi. Kesz bardziej zimowy niz swiateczny i nie ciepie polityki wiec nie lubie tez jej mieszać w kesze ale wiem, ze autor lubi wiec jakoś mu to wybaczam bo zabawa z keszem przednia i gratulujemy pomysłu na wykonanie, jak widać warsztat działa nawet zimą Czekamy co za rok znowu od....ie ;)

Kolejne arcydzieło Norbiego zaliczone! W sylwestrową noc zamiast bawić się w najlepsze udaliśmy się z Marcello po Ftf, chwilę przed godziną policyjną udało na się zdobyć Ftf, nie ukrywam na tę skrzynkę czekałam najbardziej 

Dzięki 

Godzina 18 - standardowo oczekiwanie w samochodzie na pojawienie się nowego kesza. I pojawia się - keszyk Norbinorka, czyli będzie grubo.

Na miejscu klimat jak z horroru - ciemno, mgła i dwóch keszerów bez jakiejkolwiek czołówki.

Ostatnie padło na oświetlenie z 3 komórek i jazda w las. Po przejściu błota i chaszczy na miejscu wielkie WOW!

Szybkie ogarnięcie kesza, wpis do logbooka i ewakuacja z tamtego miejsca, bo Sylwestra czas było zacząć :).

Dzięki wielkie za fantastycznego kesza :)