Dziś z Weroniką. Przeszukane na drzewie i pod.  Nawet poniżej gruntu.  Pobliska brama jest w remoncie. 

Trzecie podejście i nic. Może innym razem

Dwa podejścia jednego dnia i fiasko. Nie udało się niestety na szybko dorwać kontaktu do właściciela więc odpuściłem kesza i resztę geościeżki. Może jeszcze kiedyś tutaj zawitam.

Pierwszy po reaktywacji. Świetne ukrycie. Gdyby nie to, że już kiedyś podejmowałem w swoich okolicach 2 takie, to pewnie bym nie znalazł. Dzięki za kesza.

Nowy pojemnik w nowym miejscu ze zmienionym sposobem ukrycia, Zmieniona trudność i podpowiedź !

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

No niestety już ktoś kesza zawinął. Przykre to jest. Na razie zawieszam.

Brak 

Kiedyś już tu byłem po kesza...dawni i innego. Maleńkie mikro znalezione. Razem z zuza007. Dzięki. Pzdr. 

Keszospacerek po Trzebnicy z moją drugą połówką Madzią. Dopisała fantastyczna pogoda jak na tą porę roku. Tutaj ponowna wizyta i tym razem keszyk szybciutko podjęty:). Serdecznie pozdrawiamy autora i bardzo dziękujemy za reaktywację, oraz pokazanie okazałego klasztoru.

Dziękuję za kesza. W końcu u go mamy!

Rozdziewiczamy Trzebnickie logbooki.
Kesz znaleziony w ekipie Dziabber Smoka z Bandem i Dziabem we własnej poczwarze.
Ostatnim razem przeszukaliśmy poprzednie lokum i smuybe nic. Widząc reaktywację/serwis właściciela postanowiliśmy się tu koniecznie wybrać.
Maskowanie nam znane, nawet chyba domyślam się kiedy ołner je kupił, bo kupiliśmy kiedyś takie samo i to chyba na tym samym evencie.
Po otwarciu przywitał nas nowy pachnący i dziewiczy logbook. Potrzebny był pazurek do rozklejenia. O dziwo brak wpisu poprzedników. Jesteśmy pierwsi? No nic, co by mocno nie rozwijać wpisaliśmy się gdzieś na ostatniej bodaj 37 pozycji choć i FTF'owa nadal wolna, ale nasza zielona pieczątka idealnie wpasowała się tak że zrobiliśmy 3 w jednym. Odkładamy jak znaleziono, choć z mieszanymi uczuciami, bo nieco kolał w oczy.
Bardzo dziękuję za ścieżkę, kesza i
Polecieliśmy na kawę, pączka i zupkę do kawiarenki klasztornej (tak siostrzyczki boromeuszki otworzyły jakiś czas temu kafeterię gdzie palą kawę).

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Niestety po pierwotnym pojemniku nie ma śladu :(

Reaktywacja w innym miejscu, inny pojemnik - wszystko inne... (zmienione współrzędne, podpowiedź itp.)

Proszę ostrożnie podejmować i odkładać kesza, żeby nie spadł i nie zginął.

Skrzynka będzie czasowo niedostępna. (Zgłoszenie #13419)

Nie ma, prosimy o sprawdzenie tej ścieżki:(

Szukaliśmy długo i nic aż - do czasu przybycia autochtona, który postanowił załatwić swoje potrzeby fizjologiczne.
Wpis utworzony bezpośrednio z aplikacji Opencaching Kubut Maps

Ponowna wizyta w Trzebnicy z moją drugą połówką Madzią. Tutaj niestety to już 3 keszyk z tej geościeżki którego szukaliśmy i nie znaleźliśmy. Serdecznie pozdrawiamy autora i dziękujemy za pokazanie miejsca.

Nic już tu nie ma

Dziurę przekopałam jak dziki zwierz i nic, reszta otworków również wymacana, chyba jej nie ma

Trochę przypałowo, ale jest.  Tftc 

Kolejne cnoty zaliczone. Dziękuję.

Pani siądzie z panem.. dzięki za reaktywację TFTC :)

Znaleziona razem z Gackkiem podczas pierwszego keszerskiego wyjazdu w 2023!

Zreaktywowana w jedynym pasującym miejscu.

Znaleziona na wyprawie Wrocław i okolice z Aki.

Reaktywacja w miejscu wiadomym

nam sie nie udało

Niestety nie udało się  odnaleźć pojemnika

Znalezione wzięłam kreta

Znaleziona, dziękuję

⌚20:32 Jak zawsze zaległy log:

Dzień wolny od pracy, upalny dzień i ruszyłem się wreszcie do Trzebnicy- naprawić własnego kesza i zebrać co jeszcze nie zebrane.
Tu znalazłem stary logbook - pamiętne zdobywanie przez odwrócenie uwagi na blond włosy... Ponowny wpis i po ostatniego dzisiaj kota.

krogulec dzięki wielkie za kesza ❗

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Dzięki za kesza.

Szybko znaleziono wspólnie z 77hornet.
TFTC

Dzięki za świetne miejsce. Przy okazji świątecznego spaceru ;)

Godzinę później już nie byłoby tak łatwo podjąć kesza ale na szczęcie jak tu dotarliśmy było pusto. Dziękuję za pokazanie miejsca i kesza. Pozdrawiam

Spokojny spacer śladami św. Jadwigi. Dzięki za kesza.

Znaleziono razem z Remol19 TFTC

Szybko poszło na początek dzisiejszej wizyty w tym pięknym mieście. Maskujemy lekko liśćmi, bo troszkę jej się wystawało. Przystanek na trasie PZ - SL na kawę, oraz coś na ruszt owocuje spacerem i zwiedzaniem tego urokliwego miejsca. Dziękuję za całość. Pozdrawiam. Dorzucam kreta D55 by Karwdo, w środku ekstra manometr siedzi. 

Keszyk znaleziony podczas krótkiego spacerku z mężem po Trzebnicy, nie sprawił dużego problemu. Wnętrze dość wilgotne. Dziękuję za skrzyneczkę :)

Ładny skwer szybko poszło ze znalezieniem.TFTC

Po dziś dzień pamiętam przypał w pierwszej wersji, nie było wtedy łatwo zdobyć kesza. Teraz o wiele przyjemniej.

Dziękuję.

W drodze powrotnej z eventu. Ekipa łódzko-śląska na szlaku dzień ostatni. Zaliczono w eventowym składzie.  Dzięki za chwilę radości z keszem :-)

Keszyk zaliczony razem z ForgottenSilesia, Hr Januszem, GFS'em i Victorem+.
Dzięki :)

W pogodni za Chochlikami, Hrabią i GFSem. Dzień po evencie w Głębowicach przyszło nam zdobywać kolejne medaliki do kolekcji. Dzięki!

Dzięki za kesza ????

Szybko znalezione, dzięki.

TFTC

Sprytnie ukryta, pierwsza znaleziona w Trzebnicy.

Znalezione, dzięki ????

Znaleziona. Prz ładnej pogodzie. Dzieki

Dobrze, że kesz przeniósł się na zewnątrz Znaleziony z Zyfiką

Ładne miejsce, piękny klasztorKesz znaleziony z Unieskim, dziękuję.

Dziękuję bardzo , keszyk na miejscu. Miejsce odwiedzony po raz drugi, wcześniej byłem tu baaaardzo dawne temu :)))

Najpierw szukaliśmy w niewłaściwym miejscu, potem już sprawnie,dzieki:)

Poranna wizyta w pieknej  Trzebnicy w towarzystwie bamby i Poli,dzięki :)

Znalezione! Fajne miejsce. Pojemnik niekompletny, brak ołówka i temperówki wg. opisu.

Skrzyneczka znaleziona bez problemu. Dzięki

Fantastyczne platany. 200 - 300 lat? Kesz był tam gdzie się spodziewaliśmy. Dziękujemy :)

Nadrabiam zaległe wpisydzięki za kesza!

Razem z Alą i Michałkiem podczas spaceru po okolicy. Szybko i sprawnie. Dzięki za kesza!

Opisy, jak zwykle, warto czytać ze zrozumieniem. Przyjemnie było znaleźć skrzynkę z tradycją. Dziękujemy.

Aleja z platanami zapiera dech w piersiach, klasztor też niczego sobie. Poszukiwania trochę się przedłużyły, ale ostatecznie historyczny kesz został odnaleziony, i to nie przy murze. ;-)

Mury oglądnięte dogłębnie, nawet brama klasztorna - ciekawe widoki za, potem nastąpiło zastanowienie, i rozszerzenie poszukiwań, można powiedzieć, że obecnie ukryta na sposób leśny ;-) 

Miłosierdzia wśród ludzi, wydaje mi się coraz mniej, ale może robię się zgryźliwy na starość :)

Jeden z pierwszych ( jak nie pierwszy ) znaleziony kesz na ścieżce. Zapowiada się świetnie, a mając w pamięci poprzednią wersję idę zachęcony dalej tam gdzie wzrok poniesie ( te zielone punkty na mapie).

Bardzo dziękuję

Pozdrawiam

 

Przykryty śniegiem, ale odszukaliśmy się kesza. Dzięki!

Pusto wszędzie jeszcze. Bez problemowo :) 

To miejsce ukrycia podoba mi się zdecydowanie bardziej. Poprzednim razem musiałem Siostrze przez 15 minut opowiadać co to OC. Trzeba jednak przyznać, że była życzliwa a kesz przetrwał jeszcze kilka lat. Dzięki.

Przepiękne platany. Fontanna coś nie tryska;)

Skrytka znaleziona na niedzielnym keszowaniu.

Człowiek podchodzi na kordy i już mu się cała gęba uśmiecha, kiedy przypomni sobie w jaki kosmiczny sposób podejmował tego kesza wieki temu. Wtedy to kesz znajdował się jeszcze po tamtej stronie mocyO rajuśku! Stary logboook! Ale czad! Radocha nie z tej ziemi, móc szukać w nim swoich wytartych wpisów! Dzięki za kesza i pozdrawiam!

W poprzedniej, zamurowej edycji tego kesza podejmowaniu towarzyszyła lekka dawka adrenaliny wynikająca z obawy, żeby nie stanąć twarzą w twarz z jakąś siostrą Bernadettą. Tym razem jest dużo łatwiej i nawet samotna karmicielka skwerkowych gołębi nie mogła nam przeszkodzić. Z radością prawie wszyscy odnaleźliśmy się w antycznym logbooku. Prawie wszyscy, panie Kitomasz, prawie wszyscy! Dziękuję bardzo. 

#3314

Teraz miejsce ukrycia łatwiej dostępne, ale bardziej na widoku. Mimo wszystko, mimo niedzieli, było pusto. 

Ile ja podejść miałem do tego kesza, za czasów jak jeszcze był za murem, to już nie zliczę. Za każdym razem odbijałem się od zamkniętej bramu, już na poważnie zaczynałem rozważać przełażenie przez ten mur. Dobrze, że autor w końcu go przeniósł w bardziej dostępne miejsce.

Keszyk złapany w stałym składzie podczas niedzielnego wypadu na Trzebnicę. Dzięki za zabawę.

Skrytka znaleziona tradycyjnie z LuckyDragonPL i Peyoo podczas niedzielnej wycieczki. Dziękuję założycielowi za założenie i utrzymanie skrytki.

Skrzynka podjęta w towarzystwie FrozenLynx i Peyoo podczas niedzielnej wycieczki. Od rana zastanawialiśmy się w jakim kierunku uderzyć, aż w końcu padło na świeżą ścieżkę w Trzebnicy.  Miejsce ukrycia wytypowane z marszu, musieliśmy jednak chwilę przeczekać by nie spalić miejscówki. Dziękuję za okazję do lepszego poznania okolicy.

Kawał historii w tym logbooku. Meldujemy STF na tej ścieżce.

FTF

Z poprzednią wersją kesza było znacznie trudniej. Logbook prawie jak papirus - wiekowy. Mój wpis z przed 3 lat również jeszcze widoczny. Na szczęście dookoła pusto to i podjęcie bezproblemowe. Dzięki.