Znaleziono

Najpierw nie z tej strony ogrodzenia się znaleźliśmy. Później poszło już szybko. Z tą wysokością wzrokuto trochę nie tak. Razem z zuza007. Dzięki. Pzdr. 

Drugie podejście i tym razem bez problemu :)

Niestety musieliśmy nieco nadrobić drogi za to kesze nie opierał się długo przed nami. Razem z Szabą. Dziękujemy. 

Oczywiście pierwotnie wybraliśmy nie tą drogę do kesza i musieliśmy się wracać bo tylko jedno wejście otwarte. Po zaliczeniu kesza krótka chwila na siłowni i ruszyliśmy dalej. Razem z blondi. Dzięki. 

Odrobina wokół miejsca ukrycia i kesza udało się osiągnąć. Spokój i brak ruchu w okolicy, sprzyjały. Dziękuję, pozdrawiam:-).

Pierwsze podejście nietrafione, bo nie z tej strony płotu. Na szczęście park otwarty, a co najważniejsze o tej godzinie całkiem pusty. Poszło szybko i sprawnie. Dziękuję i pozdrawiam.

Podeszliśmy prosto na kordy i okazało się, że skrzynka osiągalna tylko z wnętrza parku. Trzeba był grzecznie pomaszerować do furtki. Na szczęście wewnątrz nikogo nie było i można było ze spokojem podjąć kesza. Dzięki.

Hint pomógł. Fajne miejsce dla rodziców z maluchami. Dzięki.

Tutaj rozpoczynamy nasz spacer po Kłecku.

Dziękuję.

Prawidłowe współrzędne: N 52° 37.927' E 17° 25.849'

Niestety nie udało się :(

Kłeckie pragułki, czyli spacerowo tu i tam!

Nagimnastykowałem się, ale znalazłem tylko pustą eppendorfkę w piachu.

Złota polska jesień z Buniaczkiem w Kłecku.

Z jednej strony zamknięte to pobiegliśmy sobie do drugiej bramy, zakręcony kesz :)

dzięki

Jesiennego keszowania z Vilkiem ciąg dalszyDzięki :)

Interesujące ukrycie skrzynki, chociaż dla seniorów trochę niewygodne. ;-)

Nieprzewidziane konsekwencje takiego ukrycia, w postaci dużej ilości czegoś miałkiego w skrzynce obniżyły naszą ocenę do dobrej.

Dziękujemy.

Spacer z Wolaskiem także z zabawą w parku. Szybko poszło, choć miejsce ukrycia wcale nie bylo pierwszym typem! Dziękujemy  

Znaleziona z Dorik. Sam pomysł na skrzynkę ok . Już samo podjęcie skrzynki w okresie letnim nie do zdobycia . Powodzenia STF

Tu zaliczyliśmy plusy dodatnie z keszowania przy złej, deszczowej pogodzie i wietrze, a do tego mieliśmy wsparcie w postaci żółtej ,więc z podjęciem kesza nie było - dziś - problemu. Znakomity, dziękujemy (spieszcie się szukać, bo gdy szarańcza powróci to kesz zginie).

Park świecił pustkami, oprócz zwariowanych keszerów, którzy ganiali po skrzynkach. Ta chyba powstała na cześć  osób żądnych powrotu do beztroskich, dziecięcych zabaw. Oj niejednemu keszerowi zakręci się tutaj w głowie, o czym mógł się przekonać wysłannik z ZG. ;-)

Takiego ukrycia się nie spodziewałem, ale po szczęśliwym zakręceniu kołem fortuny, skrzynka ujawniła się od razu. I ile frajdy miał M, który został porządnie zakręcony ;-)