Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu Zapomniany grób    {{found}} 3x {{not_found}} 3x {{log_note}} 1x Photo 1x Galeria   Pokazuj usunięcia Pokazuj usunięcia

4351150 2023-09-08 09:29 crosman04 (user activity2331) - Skrzynka została zarchiwizowana

Skrzynka została zarchiwizowana.

4242562 2023-05-21 07:56 A walon (user activity2768) - Komentarz

Każdego roku przyjeżdżam w ten region by odwiedzić rodzinny grób w okolicy. Ostatnim razem jechałem nieco inną drogą i grobu Karola Davida nie odwiedziłem. Zależy mi, by rozwijać historię z tym grobem związaną.

Podam informacje, które być może ułatwią odnalezienie kesza. Co do kordów: tu nieźle pływają, a miejsce jest trochę od grobu oddalone (i tak powinno być). Kesz jest w lesie, co nie oznacza, że musisz do lasu wchodzić i z jeżynami się użerać - no chyba, że coś się zmieniło.

Jeśli skorzystasz z ww. podpowiedzi, spróbuj też zdobyć nowe informacje, np. ●w jakiej miejscowości mieszkał Karol David, ●w jakim języku były zapisywane - zostawiane przy dawnym, starym grobie, ●przy której drodze polnej znalezione zostały zwłoki Karola Davida.

@crosman04, jeśli uznasz, że za dużo wskazówek, spokojnie usuń mój wpis. Ja tylko chcę, by kesza COG nie zarchiwizował po kolejnym, trzecim nieznalezieniu.

4070505 2022-09-25 15:50 Wojtek. (user activity3182) - Nieznaleziona

Kręciliśmy się tu długo, pogryzły nas komary i pokłuły jeżyny. I tyle. Kesza nie znaleźliśmy

4070046 2022-09-25 15:50 Jeanpaul (user activity2739) - Nieznaleziona

Porażka. Brak jakiejkolwiek podpowiedzi, kordy wskazują miejsce dosyć oddalone od mogiły, ale czy są prawidłowe - nie wiadomo. My nie znaleźliśmy.

4007565 2022-07-24 20:30 Michu4000 (user activity3084) - Nieznaleziona

z bratem

Dość długo przeczesywaliśmy okolicę, ale niestety nie udało się go zlokalizować. Z racji terenu i niewielu informacji co do ukrycia podejrzewam, że może jednak gdzieś tam się ukrywać.

3643637 2021-04-25 12:43 DarekHaniaZosia (user activity101) - Znaleziona

Dzisiaj ponownie w w komplecie, mamy po chwili poszukiwań. Krecik i fant  zostawiony. TFTC

Ostatnio edytowany 2021-04-26 11:53:37 przez użytkownika DarekHaniaZosia - w całości zmieniany 2 razy.
Obrazki do tego wpisu:
kesz
kesz

3638203 2021-04-20 16:38 rafal2m (user activity364) - Znaleziona

Dopiero w drugim podejściu, wstyd bo przecież już tam patrzyłem. Tę geoslepote wytłumaczyć tylko mogę chyba zmęczeniem i zapadającym zmrokiem TFTC

3527149 2020-11-07 08:42 A walon (user activity2768) - Znaleziona

07 listopada 2020 08:42
Ale dziura!!! A kordy dobre, choć jak się mój GPS zorientował, że wskazał miejsce ukrycia, odskoczył na 12 metrów.

========== cała historia na bazie opowieści mieszkańców i wysuwania wniosków, które spięłyby ją w jakąś logiczną całość ==========

Karol David był Niemcem. Mieszkał gdzieś w okolicy; nie zapamiętałem, gdzie. Wraz z grupą innych Niemców uciekał przed zbliżającą się armią sowiecką. Przedzierali się lasami i polami. Przy drodze polnej został zastrzelony przez swoich - Niemców (Rosjanie wtedy jeszcze nie dotarli w te okolice) - może odmówił dalszej ucieczki. Stało się to chyba w obecności jego nieletniego syna, na co wskazują jego dalsze koleje losu: po wojnie wyemigrował, a może uciekł, do Wielkiej Brytanii.
Ciało jego ojca pochowane zostało przy zakręcie drogi głównej, do której dochodziła droga polna - ta, przy której został zastrzelony. Syn przyjeżdżał na miejsce pochowania ojca, ale albo nie zapamiętał miejsca tragedii i pomylił zakręt, albo świadomie, przy innym, poza wsią, postawił drewniany krzyż i zostawiał przy grobie pamiątkowe karteczki z zapiskami. Możliwe, źe w swoim testamencie zarządził postawienie krzyża na grobie ojca. Skąd takie przypuszczenie? Pierwszy, drewniany krzyż niszczał z biegiem lat, ale świeczki i karteczki się na nim pojawiały, nie wiadomo skąd. Aż w końcu, co najmniej od dwóch lat, a może nawet pięciu (wg innej relacji) nikt się nie pojawiał, po czym na miejscu drewnianego pojawił się nowy, kamienny. Znamienne, że w kolejnym roku znowu nie pojawił się nikt. Krzyż stoi na symbolicznym grobie, ale to nie ma żadnego znaczenia - pamięć syna o wydarzeniach sprzed 70-ciu lat przetrwa jego samego może jeszcze ze 100 lat. Skąd przypuszczenie, że Karol David był Niemcem i że jego syn jego wyemigrował? Pisownia niemiecka w "Karol" zachowała się bo to nazwisko; pisownia angielska w "David" to błąd kamieniarza angielskiego (patrz: inne napisy na krzyżu są angielskie). Dlaczego syn nie dopilnował prawidłoweo zapisu? Bo już nie żył. A może jako kilkuletnie dziecko w momencie tragedii sam nie znał prawidłowej pisowni. Skąd ta historia o błędnym miejscu pochówku? Wszyscy okoliczni mieszkańcy, którzy opowiadali o tej historii, co do tej informacji byli jednomyślni, podkreślali ją i powtarzali. Ciekawe, ale nikt nawet nie napomknął o ekshumacji Karola Davida.
Jeśli nawiążesz rozmowę z jakimś tubylcem na ten temat, zapytaj czy wie, w jakim języku były pisane karteczki zostawiane przez syna na grobie ojca.
TFTC

Ostatnio edytowany 2023-01-21 20:00:53 przez użytkownika A walon - w całości zmieniany 3 razy.