Wpisy do logu Zapomniany grób 3x 3x 1x 1x Galeria Pokazuj usunięcia
2023-09-08 09:29 crosman04 (2331) - Skrzynka została zarchiwizowana
2023-05-21 07:56 A walon (2768) - Komentarz
Każdego roku przyjeżdżam w ten region by odwiedzić rodzinny grób w okolicy. Ostatnim razem jechałem nieco inną drogą i grobu Karola Davida nie odwiedziłem. Zależy mi, by rozwijać historię z tym grobem związaną.
Podam informacje, które być może ułatwią odnalezienie kesza. Co do kordów: tu nieźle pływają, a miejsce jest trochę od grobu oddalone (i tak powinno być). Kesz jest w lesie, co nie oznacza, że musisz do lasu wchodzić i z jeżynami się użerać - no chyba, że coś się zmieniło.
Jeśli skorzystasz z ww. podpowiedzi, spróbuj też zdobyć nowe informacje, np. ●w jakiej miejscowości mieszkał Karol David, ●w jakim języku były zapisywane - zostawiane przy dawnym, starym grobie, ●przy której drodze polnej znalezione zostały zwłoki Karola Davida.
@crosman04, jeśli uznasz, że za dużo wskazówek, spokojnie usuń mój wpis. Ja tylko chcę, by kesza COG nie zarchiwizował po kolejnym, trzecim nieznalezieniu.
2022-09-25 15:50 Wojtek. (3182) - Nieznaleziona
Kręciliśmy się tu długo, pogryzły nas komary i pokłuły jeżyny. I tyle. Kesza nie znaleźliśmy
2022-09-25 15:50 Jeanpaul (2739) - Nieznaleziona
Porażka. Brak jakiejkolwiek podpowiedzi, kordy wskazują miejsce dosyć oddalone od mogiły, ale czy są prawidłowe - nie wiadomo. My nie znaleźliśmy.
2022-07-24 20:30 Michu4000 (3084) - Nieznaleziona
z bratem
Dość długo przeczesywaliśmy okolicę, ale niestety nie udało się go zlokalizować. Z racji terenu i niewielu informacji co do ukrycia podejrzewam, że może jednak gdzieś tam się ukrywać.
2021-04-25 12:43 DarekHaniaZosia (101) - Znaleziona
2021-04-20 16:38 rafal2m (364) - Znaleziona
2020-11-07 08:42 A walon (2768) - Znaleziona
07 listopada 2020 08:42
Ale dziura!!! A kordy dobre, choć jak się mój GPS zorientował, że wskazał miejsce ukrycia, odskoczył na 12 metrów.
========== cała historia na bazie opowieści mieszkańców i wysuwania wniosków, które spięłyby ją w jakąś logiczną całość ==========
Karol David był Niemcem. Mieszkał gdzieś w okolicy; nie zapamiętałem, gdzie. Wraz z grupą innych Niemców uciekał przed zbliżającą się armią sowiecką. Przedzierali się lasami i polami. Przy drodze polnej został zastrzelony przez swoich - Niemców (Rosjanie wtedy jeszcze nie dotarli w te okolice) - może odmówił dalszej ucieczki. Stało się to chyba w obecności jego nieletniego syna, na co wskazują jego dalsze koleje losu: po wojnie wyemigrował, a może uciekł, do Wielkiej Brytanii.
Ciało jego ojca pochowane zostało przy zakręcie drogi głównej, do której dochodziła droga polna - ta, przy której został zastrzelony. Syn przyjeżdżał na miejsce pochowania ojca, ale albo nie zapamiętał miejsca tragedii i pomylił zakręt, albo świadomie, przy innym, poza wsią, postawił drewniany krzyż i zostawiał przy grobie pamiątkowe karteczki z zapiskami. Możliwe, źe w swoim testamencie zarządził postawienie krzyża na grobie ojca. Skąd takie przypuszczenie? Pierwszy, drewniany krzyż niszczał z biegiem lat, ale świeczki i karteczki się na nim pojawiały, nie wiadomo skąd. Aż w końcu, co najmniej od dwóch lat, a może nawet pięciu (wg innej relacji) nikt się nie pojawiał, po czym na miejscu drewnianego pojawił się nowy, kamienny. Znamienne, że w kolejnym roku znowu nie pojawił się nikt. Krzyż stoi na symbolicznym grobie, ale to nie ma żadnego znaczenia - pamięć syna o wydarzeniach sprzed 70-ciu lat przetrwa jego samego może jeszcze ze 100 lat. Skąd przypuszczenie, że Karol David był Niemcem i że jego syn jego wyemigrował? Pisownia niemiecka w "Karol" zachowała się bo to nazwisko; pisownia angielska w "David" to błąd kamieniarza angielskiego (patrz: inne napisy na krzyżu są angielskie). Dlaczego syn nie dopilnował prawidłoweo zapisu? Bo już nie żył. A może jako kilkuletnie dziecko w momencie tragedii sam nie znał prawidłowej pisowni. Skąd ta historia o błędnym miejscu pochówku? Wszyscy okoliczni mieszkańcy, którzy opowiadali o tej historii, co do tej informacji byli jednomyślni, podkreślali ją i powtarzali. Ciekawe, ale nikt nawet nie napomknął o ekshumacji Karola Davida.
Jeśli nawiążesz rozmowę z jakimś tubylcem na ten temat, zapytaj czy wie, w jakim języku były pisane karteczki zostawiane przez syna na grobie ojca.
TFTC