Log entries Grzybobranie 202002
6x
0x
0x
2024-04-11 16:30
jotka
(
2754)
- Found it
Wycieczka rowerowa na trasie Rosnowo – las – Rosnowo. Warunki do jazdy trudne bo leśne dukty w Nadleśnictwie Manowo w dużej mierze zryte ciężkim sprzętem współczesnych drwali i wozaków. Rąbanka zresztą trwa nadal i z punktu widzenia lasu niezbyt optymistycznie to wygląda. Pod względem atmosferycznym, keszerskim i fizycznym wycieczka udana. Zaliczony kilometraż równy dystansowi maratonu, dwa mendle zdobytych trofeów, no i … udało się nie zmoknąć, choć ciemne chmury co chwilę wychodziły zza horyzontu. Bardzo dziękuję Autorom wszystkich podjętych dziś skrzyneczek za pretekst do generalnego przewietrzenia organizmu.
Kesz na miejscu. Dziękuję i pozdrawiam.
2021-05-23 14:35
Marunio45
(
1159)
- Found it
2021-02-13 15:05
martinezzlasu
(
883)
- Found it
2020-11-08 13:34
misiek_siersciuch (m_si)
(
11453)
- Found it
2020-10-25 08:08
Jacek.T
(
3564)
- Found it
W niedzielę postanowiliśmy wykorzystać pewnie ostatnie podrygi "złotej" jesieni i wybrać się na spacer, keszowanie i niewielkie grzybobranie. Skrzynek było chyba nieco więcej niż grzybów, ale wrażenie z pobytu na dworze bezcenne. Głównym celem podróży była trasa ze Świelina do Białogardu i niezdobyte na niej jeszcze skrzynki, oraz łapanie po drodze pojedynczych, nieodkrytych jeszcze skrzynek. Poszło tak dobrze i sprawnie, że jeszcze przeszedłem się z Rogowa do Czarnowąsów, i tak ten dzień się zakończył.
Pierwsza złapana dzisiaj skrzynka, na niewielkim spacerze z Mostowa.
Dziękuję za założenie skrzynki i serdecznie pozdrawiam Założycieli.
Jacek
2020-10-05 11:30
abigeo
(
6591)
- Found it
Dzięki za kesza.
Na przedpołudniowej, rowerowej przejażdżce serwisowej…
Jak to dobrze, że czasami okoliczności zmieniają nam plany. Na serwis keszy w okolicach Manowa, Krępy, Rosnowa i Niedalina wybierałem się od soboty. Jednak nie udało się w weekend wyjechać. A dzisiaj, kiedy już wychodziłem z domu pojawiła się informacja o keszu przy oczyszczalni. Oczywiście, wyjścia nie było i szybko ruszyłem w kierunku Jamna. Po dokonanym wpisie ruszyłem do Manowa i kiedy błąkałem się pomiędzy tamtejszymi keszami rokowymi, przyszła kolejna informacja tym razem o keszu w lesie niedaleko Mostowa. A ponieważ było to prawie po drodze do Krępy, więc szybko podjechałem do tego grzybobraniowego keszyka. A dalej to już standard – odwiedziny kilkunastu miejsc i tam, gdzie to konieczne – serwis.
Bardzo dziękuję autorom za urozmaicenie serwisu :)