Znaleziona podczas spaceru w typowo marcowej aurze. Sięgam po logbook, a tam.. niespodzianka. Uprzejmy wpis od strażników wędkarskich ze Stowarzyszenia Miłośników Doliny CybinyZnaleźli, wpisali się, odłożyli, zamaskowali. Brawa dla nich. Ja również zostawiłem swój autograf oraz Krecika. Pozdrawiam założycielkę!

TFTC!

Oj, miejscówka często "oblegana" - trzeba było atakować kilka razyDzisiaj poszło całkiem sprawnie. Dziękuję i pozdrawiam.

Tutaj już się tyle nie działo, ale ronja i tak zrobił trzy okrążenia półwyspu ... hmm, a potem stwierdził, że przejdzie po wodzie - tutaj to częsta praktykaPo tym keszu nie wiem który logbook był ładniejszy, wszystkie trzy zasługują na miejsce przynajmniej w BWA (jeśli nie w Muzeum Sztuki Współczesnej). Na FTFach dyskusja artystyczna - chyba Ance też się podobałoDzięki za kesza, pozdr.

Hello,

Jakaż tam wyspa, zwykły półwysep ;)  I kordy mierzone tosterem :)  Wyobraźcie sobie, że wiele księżyców temu można było przejść z niej po lodzie na sąsiedni cypel, albo i do starego browaru! Kiedyś to były zimy, ehhh...  Keszyk w dobrej kondycji, pogoda super, więc same plusy :)  Pzdr, Wojtek

Znajome miejsce, często tu bywam, a i kesza wyhaczyłem bezproblemowo. Pozdrawiam

Skazaniec odnaleziony bez problemu. Wydaje się, że umiejscowienie i sposób maskowania naraża pojemnik na przypadkowe znalezienie. Dziękuję za pokazanie miejsca.

Tę "wyspę" przeważnie oglądałem z drugiej strony Stawu Browarnego, nie miałem pojęcia że można tu trafić, tak więc dzięki za pokazanie miejsca i mrocznego kesza ;)

W Rogalinie testów latarek nam było mało, to wieczorową porą wybraliśmy się na jeszcze jeden spacer. TFTC!

Oceniam wysoko, za jakość wykonania i miejsce! Sam planowałem założyć tu skrzyneczkę, ale za długo widocznie zwlekałemBędzie gdzie indziej!Dziękuję! 

Kończąc wycieczkę keszową dotarłem na wyspę, cóż to za wyprawa, tą trudniejszą drogąPodczas podejmowania też nie obyło się bez emocji. Własnie na "wyspie" zebrała się ekipa wędkarzy, nie mogłem odpuścić... Trochę gimnastyki i udało się  podjąć niepostrzeżenie. Dziękujemy za jak zawsze świetne skrzyneczki  w fajnym miejscu. Pozdrawiamy założycieli Cal, Jovi i Igi ;)

Miejsce urocze, ale my weszliśmy na wyspę solidną groblą (ach ta bojaźliwa Połówka! :P).

Długo nie mogliśmy znaleźć miejsca ukrycia, chociaż wysepka malutka. W końcu się udało, lecz okazało się, że przybyliśmy za późno: ze skazańca pozostał jeno szkielet. :(

Nieco zasmuceni zarządziliśmy odwrót i humor poprawili nam dopiero RoDaJJe, nadal krążący po okolicy.

Dziękujemy za świetną skrzynkę i piękny certyfikat. :-)

P.S. Wrzuciliśmy GK Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy.

w sympatycznej ekipie podejmuje się przyjemniej ,

chwilke nieśpiesznie szukaliśmy ,, dzięki

Jesienne keszowanie z Vilkiem i tat11 razu pewnego. A na szlaku znaleźli się i RoDaJJDzięki :)

Złapana podczas listopadowego już wypadu na nowe kesze z buniaczkiem, tat11 i bonusowo RodaJJ :D

Super kładka, wody tyć tyć ale dreszczyk jest, TTF, dzięki za kesza

Jak to się stało, że wcześniej tu nie byliśmy to nie wiemy. Nie mogliśmy sobie odmówić przyjemności "chodzenia po wodzie" kilkakrotnie, do tego stopnia, że przyszliśmy jeszcze raz z Buniaczkiem , Vilkiem i Tat11. Jeśli przez chwilę poczuliśmy się tu jak skazańcy, to chyba, że skazani na dobrą zabawę. Rekomendujemy miejsce i poszukiwania tej skrzynki, dziękujemy,

FTF na Wyspie Skazańców sprawił mi wyjątkową radość czułam się wręcz wyróżniona; nie wiem czy jako skazaniec, czy jako psikus halloweenowy czy po prostu, że wiem gdzie uciec przed złemw przepiękne bursztynowe odcienie i dookoła woda i jeszcze jedna ścieżka "po wodzie" tyle radochy !!! dziękuję za fajnego kesza i pokazanie przyjemnego miejsca dla Skazanych na OC :)