Wizyta serwisowa.

Kesz leciwy, ale w sumie służy. Po wyborach szansa na wymianę logbooka - tak to ma wiele wspólnego ;p

 

Zapraszam do podejmowania :-)

Dziekuje za kesza. Znalezione 

Fajna skrzynka. Dzięki 

Zimno. Ludzi brak. Można podejmować. 

Bardzo fajna wyciągajka. Dziękuję znalazłem.

Na spacerze.

Mega duży logbook, sama bym nie wpadła na taki pomysł, trzeba faktycznie uważać na przechodniów, super kesz!
Wpis utworzony bezpośrednio z aplikacji Opencaching Kubut Maps

Super kesz. Warto się rozejrzeć przed podejmowaniem, bo łatwo o spacerowiczów i rowerzystów. Dzięki!

Bardzo oryginalna kryjówka. Nie aż tak klasyczny jak twierdzi opis :)
Wpis utworzony bezpośrednio z aplikacji Opencaching Kubut Maps

Pierwotnie pomyśleliśmy nieeee, raczej nie tam. A tu wyszedł niezły byczek. Dzięki!
Wpis utworzony bezpośrednio z aplikacji Opencaching Kubut Maps

Dobre. Dobre. Podobało się.

Tu było zaskoczenie za zaskoczeniemDzięki za tę przygodę! Zdobyta z fafnerem

Na początku myślę "to chyba żart, nie uda mi się". Ale jednak dorwałem. Trochę spory do wyciągnięcia, musiałem na dwa razy. Ale takiego logbooka jeszcze nie widziałem. Dzięki

Keszowe zakończenie roku z ada_mroczna we Wrocławiu. 

Jest

Cash dla wysokich ????

Fajne maskowanie niby patrzę a nie widzę TFTC

Znów po drodze. Wymiana geokreta. Pozdrawiam!

Z malym poślizgiem,  ale melduje super duży geokret odnaleziony , wpis dokonany , gratuluję pomysłu i wykonania :)

Spacerek z nowymi keszerami RIKA i psem. Mimo, że się spodziewałam to jednak się nie spodziewałam wielkości :D  Nie było łatwo, ale gimnastyka jest zdrowaDzięki!

Kesz na miejscu.

6 lipca 2022 ⌚ 04:25
,,Na złość Putinowi'' zrobiłem dziś mały wypad na wałki, aby cokolwiek liznąć z tej dobrze ocenianej serii.
I przyznam, że nie zawiodłem się. Treściwe, dobrze przygotowane opisy, przemyślane miejsca ukrycia. A przede wszystkim piękne maskowanie. Oczywiście w wykonaniu Adama ,,klasyczna preforma'' nabiera zupełnie nowego znaczenia. Po otwarciu stało się jasne, dlaczego należy używać załączonego pisadła. No, logbook jest na wypasie. Nie ma co. Oby więcej takich skrytek.
Dziękuję, Pozieduwac za kesz i przyjemny ranny spacer po wałach. Nieprzyjemnie zrobiło się dopiero jak wracałem w stronę starorzecza, bo 10 metrów przede mną przez wał zaczęła się przyprawiać rodzinka dzików. Chyba o tej porze nie przywykły do obecności ludzi, bo zdziwienie było obustronne. Wykonałem szybki odwrót i wtedy przeprawiła się też reszta rodzinki. Uff.

Znaleziono podczas spaceru po okolicy.
Dzięki.

Znaleziono, dzięki :)

Niecodzienny sposób maskowania. Pojemnik, logbook rewelacyjny pomysł. Dzieki

TFTC

#3575

No nie. Zwykła performa....taa.

Reko za wielkoścI jednak ukrycie w miejscu, które daje szanse podjęcia w miarę dyskretnego. 

Miejsce szybko i łatwo wytypowane. Najwięcej czasu to zajęły w sumie osoby trzecie, które stały w miejscu ukrycia, ale nastała chwila na szybką akcje i udało się. Dziękujemy

Wypatrzeć kesza to jedno a podjąć to drugie. Zadanie wcale nie takie łatwe. Dobrze, że pomógł nasz przewodnik :)

Dziękuję za pokazanie miejsca i kesza. Pozdrawiam

Tak sobie popatrzyłam na zdjęcie z kesza i podziękowałam Opatrzności, że mnie ominęły takie przygody. Dzięki.

Ktoś dopomógł miejscu ukrycia. Po przeróbce należy kesza docisnąc, aby nie wystawał.

Zawieszam

Skrytka znaleziona z tatą krogulcem. Kesz niestety jest uszkodzony, ale właściciej poinformowany. TFTC

Klasyczny... Do bólu...

Dzięki.

Żeby tylko takie klasyki były. Pięknie.

Dziękuję.

 

4/26 - mężu pojechał na zawody, a ja z psiakiem na keszobranie :D

Idę na miejsce... rozglądam się, coś widzę... nie dowierzamPsa przywiązuję w okolicy, żeby mieć swobodne ręce i po wyczekaniu chwili próbuję się dobrać do kesza. A gdzie tam! Nie nadaję się do tego... Próby dwie - bez szans... Grrr...

Na szczęście po południu, jak mężu po nas przyjechał dał się wyciągnąć jeszcze na kilka keszy, których nie znalazłam. No i oczywiście dał radę. Nie powiem, że zupełnie bez problemu, ale poszłoA to skubane paskudztwo :P

A jaki logbook uroczy :)

Dzięki za tego szalonego kesza ;)

Pięknie pięknie, bardzo się podobało, dzięki

Moze być klasyczny perform. Jak dla mnie, rewelacyjny perform, a logbook,gęba sama się uśmiecha jak się widzi takie cuda,dzięki :)

Wybraliśmy się z eeeMakarena wieczorem w okolice lasu Osobowickiego - spora ilość skrzynek w seriach bardzo do tego zachęcała. Żeby nie było zbyt łatwo (może też nie do końca to było zaplanowane) skrytek szukaliśmy w ulewnym deszczu, zastała nas również noc i towarzyszyły nam dziki, żeby nie było nam smutno. Tutaj szybko podjęte, ale logbook wymiata! Dzięki za skrytkę! 

Miejsce namierzone bez problemu, z podjęciem kesza też jakoś poszło:D Świetny logbook, dzięki za kesza!

Znaleziono z tatą krogulcem. tftc

Niestety dość krótka była nasza dzisiejsza wycieczka z Michałkiem na rowerowe keszowanie wczesnym popołudniem w rejonie Osobowic. Tak się złożyło, że dość późno wyruszyliśmy, a pogoda dziś wymarzona i keszy tu pełno. W każdym razie zaczęliśmy od serii "Wałki osobowickie" i ... praktycznie na tej serii skończyliśmy (a w dodatku jeszcze jej nie ukończyliśmy).  Cóż, do zabawy w okolicach jeszcze dużo skrzyneczek, a na te dziś odwiedzone i tak będę musiał przyjechać z Amelką, więc się dokończy :). 

Po poprzednim rewelacyjnym keszu na wałach, tu zobaczyłem element maskowania (ten wyciągający) i pomyślałem "wreszcie normalnie"

 

Nic z tego ! Nie było normalnie ale więcej nic nie piszę, bo brak mi słówZnowu pozbywam się gwiazdki...

 

Super pomysł, dzięki :)

Znaleziona podczas ostatniego wspólnego wyjazdu z Fibi, Akim, Gackkiem i Lux84. Dzięki!

Znaleziona z Gackkiem, Phoebe, Jeźdzcem i Lux84 przy okazji kolejnej wizyty we Wrocławiu i jego okolicach :)

Znaleziona podczas kolejnego wyjazdu na Wrocław i akalice z Aki, Jeździec, Lux84 i Phoebe.

Skrzynka złapana podczas wiosennego wyjazdu na Wrocław i okolice. Dzięki za kesza!

Superaście

Wyjątkowo trudny kesz do podjęcia, bez odpowiedniego narzędzia niemożliwy. Tych na szczęście w pobliżu nie brakuje, chociaż musiałem wybrać wyjątkowo odpowiednie, tzn. o odpowiednim kalibrze.

HahaTego się nie spodziewaliśmy. Już myśleliśmy, że skrzynka nie ma końca. Logbook powoli się kończy ;)

Błękitna wyprawa do krainy krasnali- Epizod 2. A miało być tak łatwo...nie było. A do tego jeszcze ta "Loża Szyderców". Mieliśmy "problem" z wpisem, bo pieczątka nie dopasowała się do logbooka (opis przeczytaliśmy). :-D Dziękujemy za keszyka.  

Muszę pamiętać, że jak będę jechał następnym razem na kesze autora to trzeba przygotować więcej gwiazdek bo uciekają za szybko na LOST ;D

Długo!Na rodzinnym spacerze. Pozdrawiam z Poznania!

Szybko i sprawnie.

Gługo ciągnięty ten kesz ????

Razem z Alą i Michałkiem na wspólnym keszowaniu;) Nie łatwo podjąć i odłożyć. Dzięki za kesza!

Tego się nie spodziewaliśmy. Faktycznie klasyczny perform. Leci gwiazdka. Razem z ekipą z Poznania. Dziękuję.

Świetna skrzynka, super pomysł:D Ciężko podjać, bardzo dużo ludzi się przewijało. Dzięki:P

No no, tego się nie spodziewałem, i ile śmiechu było w czasie podejmowania tego olbrzyma. Leci zielone.

Logged using GeoCentral Lite

Tego się tutaj nie spodziewałam. A tu proszę, jaka miła niespodzianka! Kupa śmiechu przy podejmowaniu gwarantowana. Takie "zwyklaki" to chciałabym częściej podejmować. Super! ;-) 

Wow! Wypasiony logbook i kesz. Naprawdę powala. Dziękuję za skrzyneczkę :)

G E N I A L N E ! Płakaliśmy ze śmiechu wyciągając to bydle. Takiego logbooka to jeszcze nie widzieliśmy. Dziękujemy za fun! Podjęcie tego bez obecności mugoli to wyzwanie!

Coś tam źle odczytałem na niewielkim ekranie i spodziewałem się małego pojemniczka. Wypatrzyłem mocowanie, wyczekałem moment i łaps! Ale zaraz, zaraz, co to ma być? Podejmowanie było wyraźnie dłuższe w stosunku do pierwotnych założeńZa ten element zaskoczenia, poza wpisem zostawiam pięcioramienną :)

Jak dobrze, że wybraliśmy się tutaj w taki chłodny dzień i spacerowiczów nie było aż tak dużo, bo to by się chyba nie udało...Jadąc tu myśleliśmy, że ta seria to będą jakieś mikro rzucone gdzieś w lesie, a tu co jedna skrzynka to fajniejsza! Dziękujemy!

Co by tu o tej atrakcyjności dzisiaj.... otóż pogoda absolutnie nieatrakcyjna.... Siąpi, zacina, mży, fuj! Dzięki niej zapewne mieliśmy ułatwione podejmowanie kesza. Należało tylko wyczekać moment, kiedy jedna atrakcyjna pani pobiegnie i zdążyć podjąć kesza zanim zawróci, żeby uhuhu z wrażenia ze słupka się nie ześlizgnąłKesz - jak najbardziej atrakcyjny - sam się tak nazwał, więc niech mu tam będzieSkąd Ty to wziąłeś, Pozieduwku? :D

Może i klasyk, ale jak świetnie wykonany, no i świetnie wykorzystujący ukształtowanie terenu. Dzięki deszczowi nie było zbyt wielu osób, trzeba było tylko uważać na znienacka prujących rowerzystów i tę biegaczkę, co minęła nas na trasie ze cztery razy. Dziękuję bardzo. 

Nie wiem co w tym keszu jest do bólu klasycznego. Może samo miejsce ukrycia.

Powódź '97 przesiedziałem u dziadków gdzie zostałem wyekspediowany. Mieszkaliśmy w takim miejscu, że jakby przelało się przez okoliczne wały, to chałupa znalazłaby się parę metrów pod lustrem wody. Dobrze, że do tego nie doszło.

Wiedziałem, że jest jakiś haczyk, no ale tak to jest jak człowiek chce zdążyć pomiędzy rowerami i spacerowiczami. To jak wyrywanie włosa z kręgosłupem ;)

Powódź z 97 doskonale pamiętam. Wraz z połową osiedla robiliśmy worki z piachem, które ktoś po chwili odbierał. Duży wkład pracy, ale i efekt był niezły. Udało się uratować w ten sposób wiele domostw. Oby nie trzeba było tego jeszcze raz przechodzić.

Dzięki za kolejną znakomitość.

Skrzyneczka namierzona ale jak ją podjąć.Pierwszy wyciągacz był trochę za krótki nawet jak stanąłem na palcach.Drugi chociaż nie idealny ale dał radę.Odłożenie było jeszcze gorsze.Po kilku próbach się udało.Dzięki

Słońce wychynęło zza chmur i to był dosłownie ostatni moment na podjęcie skrzynki. Na szczęście pierwsi rowerzyści i biegacze pojawili się w chwilę po odłożeniu tej atrakcji keszowej. Znakomita, dziękujemy.,

Znaleziona z Weroniką. Kolejna rewelacyjna skrzyneczka. Wały to zostały robione jak powódź powtórzyła się w 2010 i ludzie się wkurzyli że znowu ich zalało. Pamiętam jak na skrzyżowaniu ul. Dokerskiej i Kozanowskiej wodowaliśmy łudź. Jak po ulicach i podwórkach Kozanowa pływaliśmy motorówką. To były czasy. Fajna skrzynka lecz z podjęciem w słoneczny dzień to będzie ciężko. Duży ruch a rowerzyści pojawiają się jak z pod ziemi. 

#1327