Wizyta serwisowa.

Kesz odzyskał maskowanie w pierwotnej formie. Uaktualniono spoiler "w tamtym kierunku".

Logbook ok.

Zapraszam do szukania :-)

Ucieszyła nas obecność strażnika keszaFajny pomysł, dzięki!

Plecionkę mocno czas nadszarpnął - zbutwiała. Pomysł - bardzo dobry. Dzięki

Świetny pomysł na maskowanie, wygląda to kapitalnie :))

Postaraliśmy się trochę poprawić część dekoracyjną :D 

Noworoczny wypad na kesze zakończony sukcesem. Super maskowanie.Dziękujemy

Kesz jest i pomimo upływu czasu maskuje się obłędnie ;).

Nie mniej jednak czas nie pozostawił tego miejsca bez zmian wobec czego zmieniam trudność kesza,

aktualizuję spojlera zdjęciowego i dodaję spoilera szczegółowego dla zdesperowanych

#3693

W lutym to można go podejmować. Spokojnie, można tam podejśc z pełnym kubkiem kawy i kropla sie nie uroni.

Na miejscu tak się zapatrzyłem w maskowanie, że pomyślałem, że południca nawiała. A ona (no dobra - raczej krzyzownica), malutka siedziała i czekała na samotnego keszera. 

Ale zaskoczenie... przepiękne maskowanie tej południcy... jestem pod wrażeniem, że tyle czasu przetrwało. Zostawiam zielony order za przygotowanie keszyka. Dziękuję za skrzyneczkę :)

Jakoś południca kojarzy mi się z młodą kobietą w białej sukni, z sierpem, sprowadzającą śmierć na nieważnych chłopów w upalne żniwa, ale ta wersja też jest interesująca. Dzięki!

No krzaczory tu niesamowite ale widok kesza wszystko rekompensuje. Kolejna perełeczka na dzisiejszej trasie. Dziękuję za fajną zabawe i kesza. Pozdrawiam

Czy to te krzaki? O nie!!!! Hm... ufff, nie teTo TAMTE krzaczory!!! To jakiś żart, proszę... A jednak, no trudno... Komary ładują przez bluzę a ja szuram w rowie od lewej do prawej i w jedna i w drugą, przeczesuję co nad głową i pod nogami. No i znalazłam. Wypisz, wymaluj południca, długie włosy w nieładzie, stalowe zęby, gdzie ta skrzynka? W którym zębie? A może w warkoczu? A może w zgubionej przez południcę skarpecie?Czytam logi i jeden naprowadził mnie na dobry tor, choć błądziłam jeszcze jak pijane dziecię we mgle. O nie! Po kesza to tylko w rękawiczce, szybki wpis i wieję w obawie, że południca zacznie mi zagadki zadawać albo poszczuje swym strażnikiem :D

Rozjechał mnie ten kesz! Koszmarny i piękny! Zostawiam gwiazdę dla południcy! Niech męczy innych ;)

Można by powiedzieć przyjemnie i klimatycznie.

Dziękuję.

Zgadzam się z Grześkiem. Nastawiliśmy się, że będzie źle i przez to podejście nam nie szło. Nawet patrzyliśmy, może nie na abardziej przez kesza, a go nie widzieliśmy. Bardzo się podoba. Super.

Krzaczory ogromne,ale keszyk wytargany,dzieki :)

Bardzo przyjemne maskowanie, jak w tym miejscu to idealne, dzieki

17/26 - mężu pojechał na zawody, a ja z psiakiem na keszobranie :D

Nie wiem jak z tą pokorą kesza, bo jak ja tylko schyliłam się żeby przejść pod jakimś krzakiem (znaczy ukłoniłam się mu) to dziad mi odpłacił gałęzią w oko! Szczerze mówiąc, że parę milimetrów wyżej i już bym chyba kesza nie miała czym oglądać... Póki co jednak przeżyłam, choć potem ludzie się na mnie dziwnie jakoś patrzyli... Dopiero jak mnie mąż zobaczył to mnie oświecił, że mam czerwoną szramę pod okiem...

Tak czy siak, do kesza dotarłam i może nie był to najmilszy kesz jakiego znalazłam, ale mi się podobał ;)

Dzięki.

Znaleziona podczas ostatniego wspólnego wyjazdu z Fibi, Akim, Gackkiem i Lux84. Dzięki!

Znaleziona z Gackkiem, Phoebe, Jeźdzcem i Lux84 przy okazji kolejnej wizyty we Wrocławiu i jego okolicach :)

Znaleziona podczas kolejnego wyjazdu na Wrocław i akalice z Aki, Jeździec, Lux84 i Phoebe.

Skrzynka złapana podczas wiosennego wyjazdu na Wrocław i okolice. Dzięki za kesza!

"Ciemno wszędzie, głucho wszędzie..." na szczęście jeszcze nie o tej porze w Lesie Osobowickim. Super skrzyneczka. Udało się bez komarów i bez zjazdu na czterech literach :-P. Dziękujemy

Po powiększeniu grona keszerskiego o odwiedzających nas przyjaciół, postanowiliśmy odwiedzić Lasek Osobowicki w wiadomym celu. O świetności okolicznych skrzynek zdążyliśmy już usłyszeć, niestety czas nie pozwalał by wcześniej do tematu podejść. Jednak nie ma tego złego..., bo przynajmniej teraz mieliśmy świetne skrzynki, świetne towarzystwo i niezapomnianą zabawę, czyli to co tygryski lubią najbardziej. 

Tutaj to dopiero się działo! Najpierw nastąpiło wytypowanie ekipy, która zmierzy się z zejściem do błotnistego rowu i tu padło na FluffyCoons, influx i mnie, reszta ekipy służyła wsparciem duchowymOczywiście wszyscy byli chętni do tałapania się w błotku, ale rozsądek wziął górę. I tu była pierwsza akcja! Jedna osoba z naszej ekipy wjechała dosłownie do rowu, niestety nie na butach, a na zadku. Od razu dodam, że nie, oj nie! Tym razem to nie ja byłamPrzez chwilę mieliśmy moment zwątpienia czy będziemy szukać czy jednak kierować się do domu, bo pogoda była bardzo nieciekawa i brak ciuchów na przebranie, ale dzielny chłopak zarządził: szukamy dalej, więc przystąpiliśmy do poszukiwań. Babrząc się w krzaczorach nagle influx powiedział, że znalazł. Kiedy do niego podeszłyśmy to ponownie byłaby gleba, ale tym razem moja w pierwszej chwili, z wrażenia. Na szczęście tak też się nie stało i po odetchnięciu mogliśmy przystąpić do uwiecznienia nas w logbooku. Dziękuję za skrzynkę i świetną zabawę :)

Skrytka znaleziona z LuckyDragonPL, FluffyCoons, Zozo1312, BamBam1401, influx i Peyoo podczas spaceru po lasku.  Dziękuję za założenie i utrzymanie tej rewelacyjnej skrytki. 

Keszyk złapany w większym gronie niż standardowo podczas spaceru po lasku. Świetny kesz, dzięki któremu mieliśmy trochę dodatkowych wrażeń Dzięki za keszyka

Znaleziono z Influx_jj BamBam1401, Zozo1312. LuckyDragonPL, FrozenLynks i Peyoo
No ślisko to tu jak na lodowisku. Dobrze ze tylko jedne ciuchy do prania. Piekny keszyk. Gwiazdka 3 w ciagu 1h ;)
Dzieki :)

Do rowu zjechałem tak było ślisko na szczęście na butach. Ładne maskowanie. Dzięki

Fajne maskowanie , dzięki.

A co mi tam wystrzelam się z gwiazdek trochę. 

Razem z Alą i Michałkiem na wspólnym keszowaniu;) Bardzo ciężko tam dotrzeć i nawet teraz w listopadzie był jakieś niedobitki komarów:) Super pomysł i wykonanie. Dzięki! 

Nie będziemy nic plątać we wpisie, by się nie zaplątać, Po prostu rekomendujemy tworzenie i poszukiwania takich skrzynek. Dziękujemy,

Wizyta w osobowickim lesie kusiła od dawna, ale dopiero teraz nadarzyła się okazja na wyprawę do Wroclove. Pogoda idealna na spacer, który okazał się fanatastyczną ścieżką z fajnie przygotowanymi keszami. To wszystko przełożyło się na super zabawę w terenie i przyjemny spacer z dala od miejskiego zgiełku. Dzięki! ;-)

Super maskowanie! 

Oj tu się mega spodobało, można prawie pomyśleć, że to prawdziwe. Leci zielone.

Logged using GeoCentral Lite

Znaleziona z Weroniką. Wchodzenie w geste krzaczory nie należy do naszych ulubionych zajęć. Ale co poradzić? Weronika powiedziała tylko Idź pierwszy tam są kleszcze, komary i pająki.  Kolejne świetne maskowanie. Widać dużo trudu włożonego w jego wykonanie. 

#1315

Jak już się człowiek wpakuje w te krzaki to znaleźć nietrudno. A warto. Prosty kesz a cieszy.

Cholera, krzaczory to mało powiedziane... GPS świruje w tym zakomarzonym lesie i co chwila trzeba zdawać się na wyczucie - albo po prostu iść potulnie za współtowarzyszami. Doszło do tego, że Kitomasz gwizdał, a ja nawet jego nie potrafiłem odnaleźć, a co dopiero jakiegoś kesza... Warto było dać się kąsać. Dziękuję bardzo.

Na początku przeklinaliśmy miejsce założenia kesza, ale gdy dotarliśmy TAM, pojęliśmy, dlaczego kesz nie mógł być gdzie indziej. Trywialny pomysł w arcymistrzowskim wykonaniu. Ja bym tak nie umiała pleść... Plotłam dziś wyłącznie jęzorem. A! Jeszcze jedno! Zamiast piszczeć z przerażenia, śmiałam się pełną gębą! Stawiam na rychłą, kolejną skrzynkę tygodniaDziękuję!

Najlepszy kesz tej ścieżki. Taki prosty pomysł, a jakże oryginalny. Jak go zobaczyłem to przypomniało mi się kilka keszy w Lesie Smoczym, tam by pasował idealnie na finale. Miejscówka również super dobrana. Oby kesz istniał jak najdłużej. Dzięki.

To jest przykład kesza takiego rodzaju, dla którego chce się bawić w łażenie po krzaczorach i innych dziwacznych miejscach (zresztą wbrew obawom dojście do kesza całkiem spoko). Fantastyczna sprawa odnaleźć tak przygotowaną skrzyneczkę. Oczywiście leci kolejna dzisiaj rekomendacja, a ja lecę z podziękowaniami dla założyciela :)

Skrytka znaleziona z tatą krogulcem. Opłacało się po nią wejść przez krzaki :)

FTF razem z Matmar (gościnnie z naszym corgi - Ryśkiem;)

Tutaj to Matmar ma większe zasługi, bo ja powiedziałam, że na to drzewo nie włażę i już! No ale drzewo zaliczone, rów zaliczony, kesz znaleziony.

Maskowanie pierwsza klasa ;)

Ftf. Bardzo ładna skrzyneczkaco sie nałaził po tym drzewie to moje :D