Posprzątaliśmy co się dało. Z ręką na sercu worek niestety nie do końca pełny. Ale już nic na trasie więcej nie było. Pomyśl fajny. Na wakacje powtórzymy akcje.

Obrazki do tego wpisu:

Smieci

Na początku miałam najmniej śmieci ze wszystkich ale potem znalazłam wielką doniczkę która pomogła mi wypełnić worekDzięki bardzo za kesza 

Obrazki do tego wpisu:

Śmieci

Chodziliśmy po całym lasku ale mało co znaleźliśmy. Dziekuje za kesza 

Obrazki do tego wpisu:

Śmieci

Świetny pomysł na kesza i warunek zaliczeniowyMistrzem w zakresie gospodarowania odpadami nie będę, bo las wcale tak mocno zaśmiecony nie jest, ale co nie co udało się wrzucić do workaThx!

Obrazki do tego wpisu:

Śmieci

Ukradziono 

#6276

Kesz znaleziony ponownie po serwisie a sprzątanie lasu załatwione podczas jednego leśnego, długiego spaceru. Tylko zalogować zapomniałem ;) 

Dzięki za kesza i motywację do sprzątania smieci. 

Dzisiaj wizyta. Pojemnik pęknięty, ale jeszcze posłuży. W sumie nie trzeba nic więcej - nic nie wymieniam.

Nowy pojemnik z załacznikami. Okolica posprzatana. Dodaję nowy fotospoiler.

Na miejscu została tylko pokrywka od kesza i trochę jednorazowych rękawiczek.

Właściciel powiadomiony. 

Na miejscu startu niestety było największe śmietnisko jakie widzieliśmy w lesie osobowickimPorozrzucane wszędzie rękawiczki, prowane worki , rozwalone pudełko po keszu. 

Udało sie odzyskać jeden worek (dobrze że mieliśmy w plecaku swoje) Uprzątnęliśmy ten bajzel, po drodze do samochodu dorzuciliśmy znalezione po drodze butelki etc. I finalnie można było trzasnąć zdjęcie i zakończyć przygodę z błąkaniem się po lesie z worami. 

Obrazki do tego wpisu:

*

*

Tak jak Whatever pisze, na miejscu kesza największy bałaganuprzątneliśmy ale zabraliśmy też ostatni worek. Las okazał się mało zaśmiecony wiec z workami chodziliśmy przez wiele wiele keszy i udało się nieco zebrać :-)

Dzięki! 

Nikt tak nie brudzi Ziemi jak ludzie. Niejeden worek już wyniosłam z różnych lasów, gór i pagórków. Nigdy nie potrafiłam zrozumieć, jak można nieść wiele kilometrów pełne, a wyrzucić puste opakowanie. Fajny pomysł na kesza, dzięki!

Jak się okazało znacznie trudniejszym od znalezienia pojemnika finałowego okazało się wypełnienie dodatkowego zadania. Śmieci gdzieś wymiotło i udało się je dopiero znaleźć na rubieżach. Dziękuję za kolejną bardzo ciekawą skrzynkę i eko przygodę. Pozdrawiam

Obrazki do tego wpisu:

Zbieracze

Jakieś tornado przeszło przez Las Osobowicki i nie ma śmieci! Byliśmy w trójkę, ale wzięliśmy tylko jeden worek bo na ścieżce z Kotem Kuer nie spotkaliśmy żadnego śmiecia! Przy kaplicy dopiero udało się natrafić na małe cmentarno-imprezowe wysypisko i jeden wór się zapełnił. Przy okazji znalazłam maskowania do keszy :D

W damsko-męskim teamie 3/3 - 3 ludzi i 3 psy, 3 dziewczyny i 3 chłopakiDwunożni Alicja K, Matmar i ja oraz czteronożni: corgi Rysiek, Racuch i Mila.

Obrazki do tego wpisu:

Wszyscy zbierali

Jakieś dziwne zboczenie w nas wstąpiło, bo bardziej cieszył nas znaleziony śmieć w lesie od kolejnego kesza :)

Generalnie to ten las już nieźle w tej przynajmniej części posprzątany. Znaleźliśmy jednak sporą ilość śmieci nieopodal kaplicy.

Prawie pełny worek śmieci zebrany, a w Knurowie segregacja, na szkło, plastik i papier dokonana.

Dziękuję - dobry pomysł.

Obrazki do tego wpisu:

Smieci

Smieci

Myślę że na wayponcie zadanie wykonaliśmy porządnie. Niestety (albo i stety) nie było tam wystarczająco dużo śmieci żeby zapełnić oba nasze worki. Nadal wyglądały dość mizernie. Wzdłuż ścieżek raczej czysto, a papierkami po cukierkach trudno taki wór zapełnić. Poszliśmy na multaka "grodziskiego" i tam chcąc przejść na skróty do finału natknęliśmy się na kolejne "źródełko". Tutaj już dopełniliśmy porządnie nasze worki. Ostatecznie zawiozłem śmieci do domu bo nie było ani na miejscu ani po drodze żadnego uczciwego dla nich rozwiązania. No i teraz muszę je jeszcze posegregować.

Fajny pomysł. Dzięki.

Obrazki do tego wpisu:

Nasze śmieci

15/18 - mężu pojechał na zawody, a ja z psiakiem na keszobranie (drugi dzień) :D

Fajny pomysł, żeby przy okazji keszowania również się do czegoś przydać. Ja niestety zawsze mam wtedy problem, bo z psem nie jest tak łatwo, ale na szczęście był już zmęczony, więc jakoś poszło ;)

Na miejscu zadania śmieci już nie widać! Brawo! (choć nie wiem ile ich było)

Natomiast widzę, że są one jeszcze pod pniem, przysypane ściółką. Myślę, że i to warto stąd zabrać, bo na pewno nie służy Matce Naturze.

Dziękuję za zadanie i kesza.

Obrazki do tego wpisu:

wysprzątane!

Mój worek

Kolejny nietuzinkowy pomysł na kesza, popieram, popieram w całej rozciągłości,dzieki :)

Obrazki do tego wpisu:

Śmieci

Dziękuję bardzo za możliwość sprawdzenia się w terenie ;)))

Pozostałości zostały wywiezione baardzo daleko, bo po drodze do domu, czyli trafiły już na parking woj. wielkopolskiego ;)))

Znaleziona podczas ostatniego wspólnego wyjazdu z Fibi, Akim, Gackkiem i Lux84. Dzięki!

Znaleziona z Gackkiem, Phoebe, Jeźdzcem i Lux84 przy okazji kolejnej wizyty we Wrocławiu i jego okolicach :)
Mega pomysł! Zdjęcie wrzucił Gacekk

Znaleziona podczas kolejnego wyjazdu na Wrocław i akalice z Aki, Jeździec, Lux84 i Phoebe.

Więcej takich inicjatyw.

Obrazki do tego wpisu:

Ekipa

Zadanie wykonane, Gacekk robił zdjęcie zbiorowe. Byliśmy w 5 osób i trzeba było zobaczyć tę walkę o śmieciŚwietny pomysł na kesza, dzięki!

Melduje wykonania zadania, ale łatwo nie było bo jednak śnieg trochę przykrył. Pozdrawiam

Obrazki do tego wpisu:

Worek

LENSER1 proszę o uzupełnienie wpisu o załącznik ze zdjęciem.

Śmieci pozbierane, wieczorem wrzucę foto.

Gdy już Ci się nie chce keszy szukać, bierzesz worek i śmierci szukasz z uśmiechem na twarzy. Dostałem nowych sił. 

Już kilka razy chciałem zrobić taką rzeczy spacerując po lasach bo jak widzę co ludzie robią to za przeproszeniem ch*j mniej strzela. Nigdy mnie mogłem się zebrać jakoś. Dzięki założycielowi za motywacje. 

Co do samego zbieranina to przy wzgórzu kaplicznym jest ich pełno i idąc po kesza myślałem, że będzie ich tam też tyle i zejdzie mi z 3 min. A tu wysprzatane już. No ale wystarczyło przejść się koło drogi i już worek pełny. 

Wypadałoby teraz w wlkp. Posprzątać lasy. :R

Obrazki do tego wpisu:

Nie miałem czym podpisać

Wymiana pojemnika.

To, że wzięliście więcej niż 1 na keszaera / nic to się tylko chwali. To, że ciężej znaleźć śmieci również mnie cieszy. Przynajmniej obszar od kesza startowego jest coraz czystszy. Niestety dalej jest sporo do zrobienia. Tak więc dziękuję za wasz wkład.

Praktycznie zawsze wychodzę z lasu z napełniona torbą śmieci.  Tak też było w weekend gdzie poszliśmy na 3 z serii Kuer. Wyszliśmy z torba grzybów i torbą śmieci (niestety ta druga zapełniła się dużo szybciej, a w sumie to przydała by się następna. Czoko to już nawet nie pyta czy ma je zbierać, jest to nieszkodliwy dodatek do spaceru po lesie. Mam nadzieję, że zostanie mu tak na całe życie...

Znaleziona z Weroniką Adamem i Izą. Wspólny spacer po kilka keszy. Tym keszem zaczęliśmy a logbok zapełnił nam się dopiero na koniec spaceru. Z uwagi że było nas czwórka pobraliśmy 4 worki. Na miejsce wyznaczone w opisie nie trafiliśmy więc postanowiliśmy zbierać podczas dalszych poszukiwań skrzynek. 

Logbook nr 1 nazywamy" MISJA SPECJALNA  zdążyć przed ROWEREM" - obszar poszukiwań został ustalony. 

Pierwsze śmieci to resztki pozbierane z połamanego pojemnika. Wydawało by się że las jest czysty i problem będzie z uzbieraniem lecz byliśmy w błędzie. Tu butelka, tam puszka, czasami jakiś papierek jednak większą częścią nazbieranego worka zapełniły opakowania po alkoholu jakieś 80%. Czyli najwięcej śmieciarzy to piwosze i małpkarze. Dzisiejszą marką przodująca w uzupełnianiu worka sponsorował ŻYWIEC. Chodząc z worem po lesie  mieliśmy też kilka zabawnych sytuacji. W okolicy słupka 39 wypatrzył nas malec i mówi do mamy " po co oni zbierają śmieci, Mama tłumaczy synkowi coś źle widziałeś pewnie grzyby do worka zbierają. Nie mamo pan ma czerwone rękawiczki i z panią zbierają śmieci. Taki mały 4-latek to wszystko wypatrzy. 

Na koniec jedna z grzybiarek widząc pełny wór pyta się"Ale panu się poszczęściło gdzie pan tyle nakosił. odpowiadam jej. Na grzybach się nie znam to se śmieci zbieram. Jej mina bezcenna jak się workowi przyjrzała i potwierdziła że to nie żary. 
#1348 

Obrazki do tego wpisu:

1 MISJA SPECJALNA zdążyć przed ROWERM

Na koordach nie było pojemnika. Znalazłem go kilkadziesiąt metrów od koordów. Pojemnik z połamanym dnem ale za to z zawartością. Zabrałem się do pracy i już myślałem, że tu wyjątkowo czysto jest. Przez kilkanaście minut nie mogłem znaleźć nic. Ale na inteligentnych inaczej zawsze można liczyć i już po chwili uzbierałem worek. Zdjęcie przesłane do autora. Adamie, świetny pomysł! Rekomendacja konieczna.

P.S. Pojemnik odstawiony w bliskiej okolicy koordów, zgodnie z opisem.

Kesz został skradziony. Nowy pojemnik , nowe miejsce ukrycia, nowe rękawiczki i nowe logbooki w liczbie 10 szt. Tym czasem muszą starczyć - proszę starannie odkładać i pomimo lasu to rozejrzeć się czy nie jesteście obserwowani.

Wszyscy mają worek śmieci, mam i ja ;-).

Obrazki do tego wpisu:

Logbook

Dobry uczynek uczyniony, a wory Kitomasza i mój sfotografowała Lumen :))

Pomysł na kesza na duży plus, brawa, pokłony i uznanie, zatem rekomenduję i jeśli kiedykolwiek będziesz potrzebował, Adamie, pomocy przy serwisie kesza - z chęcią dołożę nowe worki. Posprzątaliśmy - ile się dało! Pozdrawiam!

Obrazki do tego wpisu:

wory

Waypoint wskazujący pokazuje nie śmietnik, a całe wysypisko. Tu chyba kiedyś było jakieś składowisko bo nie wierze żeby lokalsi zrobili taki syf. Niestety w całym lesie da się znaleźć kupę śmieci. Tym bardziej dobrze, że są takie akcje czyszczące nasze płuca miasta. Dzięki za keszyk.

Obrazki do tego wpisu:

1

2

Wiem. Na głupotę ludzką nie wiele można poradzić, ale ważne jest, że cały czas walczymy dla dobra naszej planety. Dziękuję za waszą walkę (•‿•)

Znaleziona z tatą krogulcem i siostrą (+Amelką) na rodzinnej wycieczce w lesie Osobowickim.

Świetnie stworzone kesze.

TFTC!

Obrazki do tego wpisu:

logbook

Zadanie wykonane z tatą krogulcem i Michalem09. Niestety jest co zbierać w Lesie Osobowickim :(

Obrazki do tego wpisu:

ja, brat i śmieci

A tu z kolei coś innego ! Pomysł i idea zacne więc z chęcią zabraliśmy się za zdobywanie prawa do zalogowania tego kesza. Cieszę się, że dzieci były bardzo zaangażowane. Przygotowanie kesza, jak zwykle u tego założyciela, bardzo dokładne - podobało mi się oznaczenie "logbooków, ale też dopasowanie maskowania do miejsca. Jestem pod wrażeniem i tu także daję zieloną gwiazdkę :)

A w dodatku tu też byliśmy jako pierwsi, hurrraaa :)

Obrazki do tego wpisu:

logowanie