Dzięki za kesza. Kesz nr 555 .

Keszyk namierzony, wskazówka była przydatna. TFTC

Sam młyn jeszcze stoi, dojścia nie ma.

Dzięki za skrzynkę. Pomocna podpowiedź. Młyn niestety w coraz gorszym stanie.

Kesz na miejscu. Miałem jeszcze chwilę, więc podszedłem poszukać młyna. Okazuje się, że na bazie jego sławy powstał "Hostel Młyn", natomiast sam bohater wygląda słabo, jakby zaraz miał się zawalićDziękuję za pokazanie lokalnej ciekawostki.

Zaiste panorama, prawie racławicka... Ale jest, razem z keszem. Dzięki za miejscówkę, bardzo tu spokojnie.

Akyszkesz!

Nowy logbook w woreczki strunowym, stary rozmiękł

Złapana w drodze do Kampinosu.

Dziękuję.

Nie było problemu. Dzięki.

TFTC

 

Kesz znaleziony bez problemu, wszystko ok. Dzięki. 

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Dzięki, za uwagi, Log wysuszony, kesz uszczelniony - gdyby były problemy dawajcie znać - i umieszczajcie go pokrywką do góry.

Niestety wilgotno w środku. Dziękuję za pokazanie miejsca i kesza. Pozdrawiam

Keszyk na miejscu, logbook mokry.

Serio mikrusik

Podczas powrotu z Warszawy na Łódź.
Dzięki!

Znaleziono podczas upalnej psio-wędrówki.

TFTC :)

A to niezła akcja z tymi przenosinami wraz ze znakiem w takim razieCiekawe czy specjalnie zostawili skrzynkę czy jej nie zauważyli, podejrzewam że to drugie raczej.

obecna nowa podpowiedź wymiata!  zagwozdka pierwsza klasa!  szacun

 

Kesz poprawiony i przełożony, gotów do szukania.

Drogi imienniku, Macieju. Stała się oto rzecz zaskakująca, po dotarciu do miejsca gdzie stał znak z krową, okazało się że go nie ma, w oddali zamajaczył mi on,  jeszcze przed przystankiem. Podjechałem więc do niego i okiem Szerloka zauważyłem, żółciutki i świeżutki piasek przy jego podstawie, za znakiem zaś - przestawionym o 200m i odwróconym o 180 stopni, postawionym po przeciwnej stronie drogi... Tkwił mój kesz. 

Jeszcze tego nie miałem, żeby mi infrastrukturę z ukrytym keszem przenieśliZatem i ja nie popełniłem błędu i Ty miałeś rację - ot paradoks.

Krowa przestała strzec logbooka :(

Dziękuję autorowi za szybką reakcję na wpis. Możliwe że faktycznie nie są idealne te kordy podane przeze mnie, ale te które obecnie są wskazywały na skrzyżowanie przy młynie, a tam skrzynki nie ma, za to przy samej skrzynce pokazywało mi odległość ok. 200 m od niej. No ale mam nadzieję że uda się poprawić na właściweW każdym razie na szczęście podpowiedź kodowana jest tutaj kluczowa :)

Wybiorę się we wtorek i sprawdzę jeszcze raz - podane  przez Ciebie kordy moim zdaniem nie są dobre, ale jak sam wiesz, tam gps pływa - biorę sobie do serca i sprawdzę to w ciągu 48h :D

Tutaj też (prawie) szybki drive-in z Katką_40, Nuką i Horusem. Prawie... no bo tutaj to autor nieźle przegiął ze współrzędnymi. Przekoszone o ponad 200 metrów ! Chyba rekord pod tym względemNa szczęście podpowiedź dość precyzyjna, dobrze, że chwilę wcześniej zauważyliśmy właściwy obiekt, ale zdecydowanie współrzędne do poprawki, takie: N 52° 09.735' E 20° 32.182' na pewno będą lepsze, chociaż też trochę mi "jeździły" w tej lokalizacji. Współrzędne młyna za to przekoszone o jakieś... 33 kmTeż coś chyba autor źle spisał, powinny być mniej więcej następujące: N 52° 09.745' E 20° 32.430', chociaż budynek do obejrzenia raczej z drogi, a więc kawałek na południe. Sama budowla rzeczywiście ciekawa, chociaż dość zniszczona, ale warto zwrócić uwagę, raczej rzadko się takie spotyka na Mazowszu.

Od zawsze marzyłem mieszkać w takiej.....architekturze.
Moje myśli przywołały bo odrazu wspomnienia przygody związanej z grą "Książę i tchórz"- podstawa dzieciństwa jak nic.
Keszyk widać że na spontanie . Pozwoliłem sobie dopisać tytuł i informacje dla przypadkowych znalazców że to nie przypadkowy pojemnik.
Może i nie mam wakacji w tym roku ale chwilowa ucieczka z zatłoczonego miasta przy pomocy jednoślady i trakcji kolejowej zawsze nade wskazana.
Dzięki wielkie i pozdrawiam!