Znaleziona podczas wieczornego spaceru. Logbook to już kawałek historii. Dzięki

Znalezione szybko i bez podpowiedzi.
Logbook nadpalony, ale oryginalny. Dużo miejsca na wpisy.
Tftc:)

Skrzynka znaleziona podczas wesela Natalii i Rafała. Tftc.

Znaleziona, dziękuję.

25 August 2023 18:14

brak obiecanego ołówka logbook pełny
TFTC

Kolejny mostek do mojej kolekcji, dzięki

No i zachęceni wpisami kolejnych znalazców przyjechaliśmy ponownie. Band wił się w zeszłym roku pod tym mostem ze 2 razy aż postanowiliśmy dać DNF'a, ale nie byliśmy jedyni bo na GC po dużej ilości DNFów po prostu kesza zarchiwizowano. Wpisy zachęciły nas aby zrobic krótki przystanek na trasie. No i co? No i jest tam gdzie go nie było. Tylko w stanie takim jakby go Czartowi z gardła wyjęto. Logbook ktoś próbował spalić... Nie wiem z kim się keszerzy o niego bili ale gratuluję zwycięstwa i uratowania kesza. Dzięki!

Znaleziono na trasie brygady Dziaber Smoka z Dziabem i Dziubem. Byliśmy tu dawno temu kilka razy i nic... Kesz przepadł, więc zalogowaliśmy DNF, aż kilka dni później pojawił się UHU z OC który stwierdził że go znajdzie i znalazł. Kolejne wpisy na OC zachęciły nas aby tu przyjechać ponownie. A tam - ło matko - kesz był chyba spalony. Jakby z ognia wyjęty. Ale jest oryginalny! Dzięki za kesza.

Udało się tym razem, dzięki za kesza!

Dziękuję, znalazłem. Szybka akcja.

#5282

Za każdym razem na Biegu Firmowym podejmuję kolejnego kesza z tych okolicznych mostków. I tym razem tradycji stało się zadość. 

Dziękuję, znaleziona!

Znaleziona na popołudniowym spacerku z Klarą... niestety nie przeczytałam wcześniej logów i nie mialam nożyczek... Dziękuję za skrzyneczkę#1098

Jak nie ma, jak jest. Nawet kolor się zgadza:-)
Kolejny poszukiwacz niech weźmie ze sobą nożyczki - ja niestety nie miałem.
Dziękuję bardzo.

Niestety DNF ale czytając logi GeoKeszingu (skrytka dwusystemowa) - kesz zaginął w lipcu po remoncie kładki). Skrytka usunięta z Geokeszingu - prawdopodobnie słusznie l.

Bardzo ładne miejsce. W okolicach zmroku można tu spotkać nietoperzeDzięki za kesza!

Po przeczytaniu opisu skrytki i ewentualnie podpowiedzi, nie ma problemu z odnalezieniem. Skrytka jest na miejscu w dobrym stanie.

Kesz z podpowiedzią szybko znaleziony. Dzięki!

Trudno o euforię, gdy radość z Geocachingu skutecznie popsuł nam Władimir блядь Putin, banda jego popleczników i zdegenerowana armia. Zbrodniarze wojenni i zwyrodnialcy. Zakała cywilizacji i rodzaju ludzkiego. 
Tym niemniej okolica tego kesza jest bardzo przyjemna, mostek uroczy, a sam kesz szybko wpadł w łapki. Podpowiedź nie zostawia wiele wątpliwości.
Dzięki za kesz i przyjemny spacer po parku.

Szybko się poddała 

Spacerując po okolicy.

Kesz #7 z dzisiejszego rowerowego wypadu. Trochę trzeba było sie naszukać - dużo przestrzeni do schowania, ale w końcu znalezione! TFTC

Dawno mnie tu nie było, ale niewiele się od tego czasu zmieniło. Dziś w parku spokojnie więc mogłam śmiało szukać. Dziękuję i pozdrawiam!

Bez kłopotów, chociaż początkowo pomyliłem strony. Dzięki

Znaleziona z Weroniką i Adamem. W drodze na Kilimandzaro pośmigać rowerem złapaliśmy kilka keszy po drodze. Tu nam nad głowami szybowała czapla. 

#1546

Synchronizacja z GC
Dziękuję Natkad9 założenie i utrzymanie skrytki :)

⌚18:28 Jak zawsze zaległy log:

Niedziela wyjątkowo to nie dzień bez rowera. Lenistwo trzeba okupić wycieczką, bo oponka rośnie...
Ooo most na mojej trasie to i keszyk się trafił.
Trochę gimnastyki wymagał.

Natkad9 dzięki wielkie za kesza ❗

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Na sobotnim keszowaniu. Bardzo miła i spokojna okolica. Keszyk sprytnie schowany ale nie opierał się za długo. Dzięki za kesza! 

Skrzyneczka znaleziona bez problemu. Dzięki

Ten kesz trochę dał mi się we znaki. Byłem tu już wcześniej bodaj dwa razy i poległem. Nieznalezienia nie logowałem, bo byłem prawie pewien, że to tylko moja ślepota. No i faktycznie tak było - dzisiaj poszło już bez problemu i mikrus w końcu się odnalazł. TFTC!

Wymiana logbooka

Skrytka znaleziona z tatą krogulcem. TFTC

Jak już zszedłem na miejsce to mówię do Amelki: "Patrz ile tu moźliwych miejsc do ukry... O ! jest !"  Tak więc podjęcie mikrusa (który okazał się dość sporym mikrusem) zajęł nam tylko chwilkę. To był pierwszy dziś kesz znaleziony wespół z Amelką podczas krótkiej keszowycieczki w te rejony Wrocławia. Dziękuję za pokazanie tego spokojnego miejsca.

Duże pole do popisu, ale kesz znaleziony w miarę szybko.

Z podjęciem czekałem parę tygodni aż komary odpuszczą, zawsze jest ich tutaj w nadmiarze. Dobrze zrobiłem, bo trochę czasu tutaj spędziłem wycierając się we wszystkie pajęczyny - z niezrozumiałych powodów uparłem się na zły koniec mostu. Jak już zorientowałem się, że błądzę to poszło błyskawicznie.

Zapraszam do odwiedzenia mojego bloga osobistego na instagramie @geocaching_emperor gdzie co poniedziałek dodaję nowy post ze swoimi znaleziskamiUwaga na spoilery! :)https://www.instagram.com/geocaching_emperor

Wtorkowe popołudnie spędziliśmy w okolicach Parku Szczytnickiego, między innymi zachodząc po tą skrzynkęSzybko i bez problemów. Magnes chyba słabo trzyma bo skrzyneczka była na widoku :)

Dzięki za skrzynkę, pokazanie miejsca i przygodę!
TFTC!

TFTC, fajna i szybka :D 

Szybka skrzynka w przyjemnym otoczeniu.

Kiedyś mostek był na mojej liście do okeszowania, ale to miało być w ramach innej ścieżki. Dzisiaj ponowna wizyta w okolicy. Dzięki za skrzyneczke.

Kesz podjęty rowerowo po pracy.
Dzięki.
Pozdrawiam.

A good find between shifts. Signed and replaced. Thank you for the cache and for a great stroll.

FTF

 

W momencie pojawienia się powiadomienia o keszu byłem jakieś 500m od celu. Czarna Woda  - nazwa zapadła mi kiedyś w pamięć, więc intuicyjnie skręciłem. Miałem czas i ochotę co nie zdarzyło się od kilku miesięcy, gdyż z opencachingiem  z braku czasu moje drogi się nieco rozeszły. Jednak skoro miejsce wypada po drodze, a  duch ochoczy to w sumie czemu nie? Powycierałem sumiennie pajęczyny plecami i kurze rękoma. Znalazłem komplet klapków. Oczywiście choć zakładałem takie keszersie ukrycie (intuicyjne) to oczywiście akurat to miejsce ominąłem. Więc była okazja powycierać więcej kurzu... Nie mniej jednak sukces!

 

Okazja do szukania sprawiła mi dużo przyjemności. Takiej zapomnianej, która była niczym krew w krwioobiegu.

Bardzo dziękuję. Za całokształt wewnętrznych doznań dorzucam znakomitą.

 

Senkju i serdecznie pozdrawiam :-)