Reaktywacja artisa znaleziona. Spacerowo. Razem z zuza007. Dzięki. Pzdr. 

Kesz podjęty

Tutaj na trochę utknęliśmy. Ostatecznie po konsultacjach z poprzednikiem, i na podstawie udostępnionego zdjęcia, wyszło że otoczenie kesza zostało trochę przemeblowane. Paru drzew już nie ma, wala się trochę poucinanych gałęzi, a sam tłuczeń został rozjeżdżony ciężkim sprzętem i wymieszany z ziemią oraz ścinkami kory. Po keszu oczywiście ani śladu, co w tym przypadku nie zdziwiło.Pozwoliliśmy sobie zreaktywować, pod największym, niepomnikowym, głazem w okolicy, o dość wyrazistym kolorze.

⌚18:44 Wyjątkowo nie zaległy log:

I ruszyłem w końcu swoje 4 litery odwiedzić Głogów i okolice.
Rower, w słuchawkach kraina łagodności i nic mi więcej do szczęścia nie trzeba, prócz dachu nad głową i kromki chleba...

Keszynka ciekawie ukryta- dopasowała się do terenu, ale nie bardzo jej to służy. Wigoć wdziera się do środka więc przerzuciłem logbook do nowej strunówki, zabrałem gnijące fanty- jedynie brunatny ołówek zostawiłem- może komuś będzie potrzebny do wpisu

Dzięki wielkie za kesza ❗

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Znaleziono, dzięki :)

Zmyślnie ukryty kesz; trzeba było się postarać:-) Dziękuję, pozdrawiam.

Trochę tu się naszukaliśmy. Kamieni multum. Na szczęście po kilku chwilkachtrafiliśmy na te właściwe. Dzięki.

Trochę się tutaj pokręciliśmy, zanim kesza znaleźliśmyDziękuję i pozdrawiam.

Już któryś raz dzisiaj uratował mnie komps w znalezieniu skarbu i nawet faktycznie kopać niewiadomo jak nie trzeba było. Dziękuję za kawałek historii, pozdrawiam.

Bałem się, że będzie żmudnie i ciężko jak nie wiem co, tymczasem poszło całkiem szybko jak na moje możliwości. Dodałem nowy logbook i dwie strunówki - mam nadzieję, że w takim zabezpieczeniu można będzie spokojnie na sucho się wpisywać. Dziękuję bardzo za kolejne fajne miejsce z historią.

Z kamieni z tego regionu to zapamiętałem znakomite leśne szutry. Wyśmienite na gravela.

Dzisiaj postanowiłem zebrać kolejnych kilka lub nawet kilkanaście keszy z Leśnej Doliny. Myślałem, że wrócę tu zdecydowanie wcześniej, a zawitałem tu ponownie po prawie 2 miesiącach... Dzisiaj starczyło czasu na 14 skrzynek, więc całkiem nieźle. Wszystkie z ich odnalazłem, jedne po dłuższym, inne po krótszym czasie, lecz ważne że się udało. Zacząłem przy kościele w Goli. A skończyłem na wzgórku z dziurką dla węża, więc tak trochę nietypowoDzisiaj pogoda nie była już taka optymistyczna jak ostatnio tu byłem - szaro, ponuro, w dodatku co jakiś czas deszcz padał. To dopiero 1 września, a już było czuć prawdziwą, chłodną jesień. Wszystkie znalezione kesze oczywiście są świetnie przygotowane, posiadają ciekawe maskowania, a więc każdego z nich się bardzo przyjemnie podejmuje. Trochę mi szkoda, że już tak niewiele keszy z Leśnej Doliny mi zostało, bo mógłbym takie super kesze podejmować codziennie. Dziękuję założycielom za przygotowanie keszy i serdecznie pozdrawiam :)

Nie powiem, trochę się tutaj naszukałem. Już przez chwilę przestałem wątpić w obecność kesza na miejscu, lecz kiedy już się chciałem poddać, przesunąłem jeszcze jedną kupkę granitów i kesz był już na widoku. Zawartość pojemnika troszkę wilgotna, sam logbook również. Takie pojemniki są z reguły mało szczelne. Niemniej keszyk fajny, oby jak najdłużej przetrwał.

Po 20 min miałem fiasko. Nawet je zalogowałem,ale jeszcze jedna rundka zaowocowała sukcesem. Strasznie się schował skurczybyk. Niestety logbook jest sprany. Nie wiem co ludzie robili że strunuwką, ale nie da się zapiąć taka jest sfatygowana. Dziękuję za kesza.

Tftc

Kesz podjęty TFTC

Grzebałem, grzebałem, aż wygrzebałem:)

Dzięki za keszyka i pokazanie miejscówki.

Pozdrawiam

;-)

Całe życie w geologii i nawet na keszerskich ścieżkach rzucają je Połówce pod nogi jak kłody. ;-)

Jakoś jednak udało się wyszperać spośród nich skrzynkę.

Dziękujemy. :-)

Dzięki za kesza.

Bingo. Tftc. 4 lipca 2020

Chwila szukania tak, by nie przeszkodzić faunie zamieszkującej kordy... TFTC!

Nie ma lekko jak te Niemce kamlota zostawili, BTK dołożyli swoje, a ekipa poprzedników radośnie zamaskowała, to trochę się naszukaliśmy. Jednak nie tyle jak oni, skoro wcześniej szalał tu Ronja z Nigh_time :-). W sumie było prawie na współrzędnych, dziękujemy.

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Na kordach czaił się jakiś gość, jak się okazało też przyszedł po keszaTo pogrzebaliśmy razem w ziemi. Geościeżka zdobywana rowerowo z Lu, Weskerem i gurą, cały dzień świetnej zabawy. Dziękuję!

Wreszcie czujemy, żeśmy na eventowe skrzyneczki przyjechali. Na kordach spotkanie z p0p3y i wspólne poszukiwania. Wesker bawił się z mrówkami w berka a my bawiliśmy się w wykopaliska ;)

No kamieni to tu było sporo. Przy okazji poznaliśmy nową keszerską duszę, która nam towarzyszyła przez kilka najbliższych keszy. Podczas poszukiwań nawet nie zauważyłem że stoję w mrowisku. Tak to jest jak człowiek z nosem w komórce. Dzięki.

#3201

No zabawnie było. Najpierw czajenie się, bo mugol. Je, pali, nie rusza się. My to samo. W końcu przełamanie lodów, że to keszer. A ledwo kesza znaleźliśmy to następna ekipa podjechała. 

Hello,

Kamienie po lasach to ciekawy temat. Spotkałem ich już wiele, całkiem ciekawe rzeczy można z nich było wyczytać. Tymczasem czytaliśmy grunt i zastanawialiśmy się, gdzie pogrzebać, żeby za bardzo nie zmienić warunków terenowych i nie ułatwić innym poszukiwań. Jako specjalista od kamieni (w końcu słynne Kamienie Mikorzyńskie na WLKP TEJ! to moja robota) wyciągnąłem tego FTF-a. Pzdr, Wojtek