Miejsce ukrycia skrzynki zniknęło, otoczenie przechodzi do historii, Skrzynka została zarchiwizowana.

A było tak blisko...
Wejść na teren się udało, nawet zdążyłem porobić jakieś zdjęcia z zewnątrz, ale samego wejścia do obiektu nie namierzyłem. W momencie gdy już chciałem tworzyć własne dopadła mnie pani cieć i dała do wyboru, albo policja, albo kulturalne wyjście główną bramą. Cóż ładnie się ten szpital prezentuje z pod bramy...
Jeśli nie wyburzą, wrócę. Dzięki!

"Cicho, ktoś idzie!" Po krótkiej przyczajce w toalecie wyszliśmy naprzeciw krzątającemu się ochroniarzowi. Okazał się być przemiłym fotografem urbexów, nawet nie wiedział, że obiekt jest chroniony :)

Szafka szybko namierzona. Wpisaliśmy się jako grupowy TTF, choć chyba nie powinniśmy...No i gdzie certy ?Dzięki !

Tu pierwsza adrenalina..czyjeś kroki zmusiły nas do ukrycia się w... toalecie...cale szczęście okazało się,że to nie był ochroniarzwiedząc juz,że nie tylko my kręcimy sie po obiekcie dalej szliśmy jak po swojekeszyk w końcu namierzony i znaleziony, dzięki :)

Z wrażenia wpisałam wszystkich obecnych tylko nie siebieBłąd naprawiony! Miejsce rewelacyjne!!!!!! Dzięki!

Znakomita miejscówka... I ta adrenalinaTFTC

Hello,

W drodze do kesza znaleźliśmy trochę fotek Rtg - nic dziwnego, że dzieciaki wymagały rehabilitacji :(  Czy Marian był wśród nich? Bardzo możliwe. Od dzieciństwa prowadził tak niehigieniczny tryb życia, że gruźlica musiała z nim być na "dzień dobry". W tym skrzydle warto zachowywać się ciszej - okna wychodzą na cieciówkę, więc można lekko przypalić ;)  Pzdr, Wojtek

Bardzo klimatyczna część budynku. Dzięki za pretekst do odwiedzenia tego budynku. Pozdro!

 

FTF! Nie wiem jakim cudem, nie widziałem wcześniej tych keszy. Kolejnym cudem jest też zbieg okoliczności, że wybraliśmy się tam akurat dwa dni po publikacji i przez przypadkowy kontakt z założycielem dowiedzieliśmy się o keszach. póki co udało się podjąć tylko tego jednego, jednak w ciągu kilku najbliższych dni na pewno tam wrócę.

INFO DLA KOLEJNYCH PODEJMUJĄCYCH, NA OBIEKCIE JEST OCHRONIARZ, ZDARZA MU SIĘ GDZIEŚ POJECHAĆ, ALE PO KRÓTKIM CZASIE WRACA, TAKŻE NAWET JAK SPOKOJNIE WESZLIŚCIE TO UWAGA PRZY WYCHODZENIU!

 

PS. Niestety nie mieliśmy nic do pisania, więc zrobiliśmy fotkę logbooka, którą w razie wątpliwości możemy wrzucić. Oczywiście podstawą zaliczenia jest wpis w logbooku, więc jeśli założyciel chce to możemy skasować wpis.

PPS. Przy kolejnej wizycie postaram się naprawić brak wpisu.

Znalezione z Filoo. Pozdro!

 

Extra miejscówka i fajny klimat...w końcu to sanatoriumKesz szybko namierzony. Znaleziona w silnej urbexowej ekipie. Dzięki. Pzdr. 

FTF! Dzięki bardzo, skrzynka spontanicznie zauważona i podjęta razem z abukkawonem. Już mieliśmy opuszczać obiekt, ale coś nas tknęło żeby sprawdzić jak tutaj wygląda ze skrzynkami.