Log entries Z podręcznej półki #9 10x 0x 0x
2024-04-30 21:21 marmagi (1561) - Maintenance performed
nowy pojemnik i spoiler
2022-07-12 14:18 Lumen (8684) - Found it
2022-04-23 17:41 Coco Team (969) - Found it
2021-11-07 15:45 jotka (2538) - Found it
Błoto i woda po drodze po ostatnich ulewach, z pojemnika też wodę wylałem, ale o dziwo - logbook dobrze zabezpieczony. Dziękuję za kolejną zdobycz.
2021-02-28 17:10 rodzinkaszalona (764) - Found it
2021-02-28 15:11 jozkam (1854) - Found it
Tak jakoś kręcąc się po lesie.
2021-02-27 14:45 martinezzlasu (863) - Found it
Tutaj to nigdy się niezapuszczałem. Znaleziona bez problemu. Logbook trochę mokry, ale da się wpisywać. Nie jest źle. TFTC
2020-11-07 16:36 RedKrosss (2080) - Found it
2020-05-24 21:12 Marunio45 (1084) - Found it
Serię tych Markowych keszy bardzo lubię, nie tylko z powodu fajnych skrzynek i ciekawych lokalizacji, ale przede wszystkim za bardzo ciekawe fragmenty z książek o przyrodzie. Dlatego zielona gwiazda w pełni zasłużona. Tym razem {TTF}.
2020-05-20 14:05 abigeo (6478) - Found it
Dziękuję za keszyka!
Na rowerowej wycieczce po efteefy…
Kiedy dwa dni temu ukazała się pierwsza markowa nowość, jakoś nie mogłem z siebie wykrzesać motywacji do wyjazdu. Pewnie wpływ na to miała kiepska pogoda – nie chciałem brudzić świeżo przeserwisowanego roweru. Również i po publikacji wczorajszej nie nabrałem większej ochoty. Wyjazd zaplanowałem na dzisiejszy poranek. Kiedy jednak tuż przed wyjazdem zajrzałem do poczty, okazało się, że do odszukania są kolejne nowości. Szybko rozwiązałem początkową zagadkę, wygenerowałem zaktualizowane PQ i wyruszyłem w kierunku pierwszego etapu. Kiedy dojechałem do Gnieźnieńskiej zadzwonił Marek, z którym umówiliśmy się na wspólne poszukiwania. Kolejne etapy udawało się dość szybko lokalizować. Problem stanowiło dotarcie do paru z nich. Zwłaszcza jak się obrało drogę „na skróty”Przed dotarciem do finału – mała konsternacja: hasło do dokumentu nie działa (okazało się, że nie doczytaliśmy – teraz zresztą już tego robić nie trzeba). A sam finał – świetny.
Jedyne co zepsuło radość z odnalezienia kesza, to „zapachy” przywiane w naszą stronę przez niekorzystne wiatry.
Po zakończeniu poszukiwań skarbu Rudobrodego już samotnie udałem się w kierunku Podamirowa, a później Przybyradza, aby odnaleźć pierwotne dzisiejsze cele…
Tu wrzuciłem TB.
PS. Po wycieczce rower nadaje się do kolejnego serwisu…
2020-05-19 19:36 janki99 (760) - Found it
FTFSkrytka sprawnie podjęta podczas powrotu w Mielna. Przy skrytce spotkałem geocechera Mleda.