fajne miejsce skrzynka na miejscu lookbook świeży w idealnym stanie przejść można do samej rzeczki a później jedno przęsło płotu jest ruchome więc można wejść co prawda na teren ogrodzony ale można bez specjalnej ekwilibrystyki

Z cyklu prawobrzezny Poznań sam się nie zrobi ;),lekka gimnastyka i jest,dzieki :)

Teren ogrodzony, brak możliwości dostania się - budowa deweloperska.

...

Razem z zuza007. Dzięki. Pzdr.

Miejsce bezproblemowo namierzone, zdawało by się że kesz również ale... okazał się w środku pusty - kompletnie wyczyszczony. Niestety wpadłem tu po powrocie z miasta i nie miałem przy sobie zestawu naprawczego. Koniecznie trzeba wrzucić nowy logbook i jakieś fanty.

????

Dzieci z okolicy bawią się czasami w pożar młyna.

Skrzynka zaliczona przy okazji wizyty w okolicy. Nie przepadam za tymi rejonami, nowe bloki deweloperskie zupelnie mi tu nie pasuja ale coz poczac... Kesz namierzony bez problemu, dzieki!

Niespodziewana wizyta w pobliżu kordów- udało mi się wymsknąć na chwilędzięki!

Dzięki za kesza pozdrawiam :-)

"kontrolowany pożar" młynaPrzykro jak giną zabytki kosztem patodeweloperek.

Dzięki za pokazania miejsca!

W tym zakątku byłem po raz pierwszy, dzięki za pokazanie ciekawego miejsca, keszyk w kryjówce, w świetnym stanieTFTC!

Szybka skrzynka, choć nie zawsze. Udało się za drugim podejściem, bo przy pierwszej próbie podjęcie uniemożliwiła lokalna imprezka. Niestety młyn musiał spłonąć, bo liczy się tylko kasa deweloperów stawiających "badziewne" budynki i osiedla. Dziękuję za pokazanie nieznanego mostu i pozdrawiam.

Dziękuję za pokazanie ciekawych zakątków, w których nie miałem jeszcze okazji być. 

Widziałem jak młyn się pali. Prawdopodobnie był to tzw. pożar inwestorski.

Mimo łysego placka i średniej jakości ruinki obok i śmieci, okolica jest ładna. Wąwóz z drzewkami niedaleko, rzeka płynie, jest stary most. Nawet fajnie tu mają. Szkoda tylko, że "nowa inwestycja lokatorska" to kolejny przykład architektonicznej grafomanii. Kesz na miejscu, dzięki.

Bardzo ciekawe miejsce, most służący niegdyś do transportu, zdjęcia naprowadzające były pomocne, dzięki!

Poznań skrywa i odkrywa wiele ciekawych miejsc. Dziękujemy za pokazanie jednego z nich. :-)

Zabraliśmy wszystkie trzy geokrety, bo trochę obawiamy się, czy skrzynka przetrwa w tym miejscu - wygląda na to, że jest ono często odwiedzane przez żulernię.

Wracając z Malty zauważyliśmy nową skrzynkę. Zjechaliśmy więc z trasy do domu, dzięki czemu mogliśmy się grzecznie ustawić w kolejce do wpisu. Dzięki założycielowi trafiło się spontaniczne spotkanie jak za dawnych czasów, Tylko zdobywczyni FTFa wyrwała się przedwcześnie zamiast zostać w roli loży szyderców  .  Dziękujemy za chwilę pogawędek z zachowaniem dystansu społecznego i pozdrawiamy uczestników oraz założyciela.

Akcja była szybka, ale nie dostateczniewięc zgarnąłem STFa, ale za mną już w sumie utworzyła się mega kolejka, a właściwie mini-spotpozdrowienia dla wszystkich szukających!

Zamiast na wybory - po kesza! Dawno już nie było takiej akcji żeby na wieść o skrzynce, niemal natychmiast ruszyć w drogę. Ale się wybraliśmy i to nie tylko w pełnym składzie i to  z pacholęciem, które nie marudziło lecz chętnie nawet po skrzynkę się z domu ruszyło. Na miejscu PPP i spotkanie z trzema ekipami. Jak za starych lat z początków naszego bobrowania.

Co do miejsca, to mam mieszane uczucia. Pewnie to dobrze, że fyrtel nabiera życia i zapomniana Główna się zmienia ale czy gentryfikacja, to taki dobry kierunek tego pewien nie jestem. A co do opisu, to jednak to i owo poza Wiki można znaleźć. W artykule na pewno jest błąd powtarzany w rożnych miejscach w sieci, także i w opisie kesza. To prawda, że pierwszy pożar wybuchł w kwietniu 2015, a dzieło zniszczenia dokończył majowy z 2016, którego zresztą przypadkiem byliśmy naocznymi świadkami. Ale na pewno młyn w 2015 roku od dawna już nie działał. W 2007 jego właścicielem była spółka planująca tu wybudowanie akademika, a jeśli poszukać, to jednak coś można znaleźć, np. informację o zakończeniu pracy zakładu w 2002 roku.

TFTC!

FTF. Tak blisko do skrzynki już dawno nie miałam. Szybka decyzja i hop na rower. Trochę pokrążyłam zanim dotarłam na właściwą ścieżkę, tej okolicy nie znałam od tej strony. Fajne miejsce, ciekawe ruinki i solidny most, który jako tako się ostał. Martwi mnie tylko lokacja skrzynki, może szybko zniknąć, bo mostek jest odwiedzany przez różnego autoramentu gości. Dzięki wielkie za pokazanie dotąd nieznanego miejsca, podobało się bardzo. ;-)

Skrzynka została zaakceptowana przez OC-Team

miejsce klimatyczne idealne na spotkaniaco widać po śmieciach, ale idzie nowe zrobi porządek i jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie wspaniale, bo każdy koniec jest początkiem czegoś innego...

dzięki za kesza