Niestety, ale nie udało się. Wytypowałem dwa drzewa, natomiast kamieni za bardzo jak w spoilerze tam nie było. Przekopałem trochę "głębiny" drzewa patykiem, ale kesza nie uwidziałem by go wyłowić

62km wypad rowerowy na szlak husarii :)

Udało się wygrzebać :) 

Świetnie wykorzystane ukształtowanie terenu na zabudowanie bunkra.
Pojemnik był głęboko!

Piękna sobota! Po zażyciu fiolki oc-piryny rowerowa podróż szlakiem  wojsk Jana III Sobieskiego, Piekarską ścieżką ,ViaRegią i okolicach.
Dziękujemy
   

Bunkier i charakterystyczne drzewo przy nim znalezione. Skrzynki jednak nie było.
Dzięki za pokazanie miejsca No i chyba przydałaby się reaktywacja.

Dojście wręcz bardzo dobre w porównaniu z niektórymi miejscami. Bunkry to stałe pamiątki po działalności niemieckiej. Należy pamiętać, a nie zapominać kom dla nas byli Niemcy. Tutaj linia okopów chyba zachowana jak i bunkier. Buteleczka na miejscu, jednak wpis już raczej niemożliwy, z wiadomych przyczyn. Dziękuję.

Chyba te garnki kocha specjalnie się nie sprawdziły, bo gdziekolwiek się na nie natykam nie widzę by zatrzymały jakąkolwiek ofensywę.  

Keszyk znaleziony w miarę szybko.

Dzięki :)

Po chwili przedzierania się, keszyk oraz kochbunkier odnalezione :)

Dzięki za pokazanie miejsca i kesza :)

Bunkier wygląda z daleka jak zwykła studzienka kanalizacyjna . Kesz namierzony szybko i z daleka . Nie każde drzewo przecież w rozwidleniu przechowuje kamienie

Udało się  bardzo szybko znaleźć, pomimo sporej ilości drzew  :) 

Całkiem sporo ich w tej okolicy Kesz znaleziony z Zyfiką

Śladem Husarii z UnieskimDziękuję za kesza

Dziękuję za kesza.

Trochę chaszczy, ale dało radę. TFTC

Trochę przedzierania było. Poprzedniczka zaklinowała, że ledwo wyjęłam. Dzięki za kesza.

Popołudniowy spacer po okolicznych keszach. Dzięki

Kolejny z husarii, polecamy przy okazji odwiedzić pobliską prażalnię dolomitu i porozmawiać z przejazdem kolejowym. Ciekawie umiejscowione stanowisko z zachowanym układem ziemnym.

---

S (7y): fajny bunkier(ek), zajrzałem do niego przez dziurę do środka

T (5y): było wielkie błoto, kesz był ukryty ale trochę było widać

Kiedyś podejmowałem inną skrzynkę przy wapienniku. Wtedy nawet nie zauważyłem bunkrów. Dzięki!

Dojazd dookoła po przygodach. Karol zachwycony wszystkimi okolicznymi ruinami. Dzięki

kapitalne miejsce:) dzięki za skrzyneczkę

#1699
Krótka wycieczka Szlakiem husarii z dzieciakami i psem :)
Dzięki za kesz, pozdrawiam

Dzisiaj przydałby się czołg żeby do tego bunkra dotrzeć :p

Dzięki za kesza

Droga bardziej przypominała rzekę błota i zacząłem tęsknic za AsterkąNiedzielny wypad na Husarie z Mhonarem, Dzięki

Szybko i sprawnie :)

Znam już te okolice. Po przedarciu się między drzewami i krzakami skrzynka znaleziona.

Dziękuję.

Chwilkę zeszło, ale udało się. Dzięki.

Ostatni na dziś. Dziękuję za kesza :)

Jak po sznurze. TFTC

Skrzyneczka znaleziona bez problemu.Dzięki

Dla nas okolice znane, wiec z kubełkiem malinek prosto z krzaczka po kolejnego kesza. Chaszczowych nie lubię, więc szybko i byle z powrotem na ścieżkę. Sobieskiego w tym bunkrze na 100% nie byłoDzięki!

wpierw przeszedłem przez znajome przejście gdzie pomimo informacji że należy zakomunikować że chce się przejść to nie dostrzegłem żadnego domofonu czy coś ale przejście jest monitorowane więc po chwili szlaban poszedł w górę

dalej spacerek i odskok do kesza wzdłuż nadal widocznych okopów

dzieki za kesza

Dojście o tej porze roku - masakra. Komary chciały mnie zeżreć..Kochbunkry jak kochbunkry. Dzięki za kesza.

Kochbunkier rzeczywiście ale trzeba było podlapac troche kleszczy brodzac w haszczach żeby się tam dostać. 

A mnie tu jeszcze nie było.
Ale podobało się.
Dzięki.

Już tu kiedyś byliśmy. Dzięki.

Dzięki za kesz.

Lubie przejeżdżać przez ten przejazd...

To już kolejna skrzynka gdzie aby się do niej dostać trzeba pogadać z nieistniejącym ktosiem. Coś w stylu "sezamie, otwórz się". Dzięki.

Pogadaliśmy trochę że szlabanami. W drodze powrotnej nawet coś on do nas zagadał jak zaczęliśmy się niecierpliwić. Bunkierek znaleziony. Ale dzicz. Dzieki

Bardzo fajna miejscówka. Kesz znaleziony razem z ForgottenSilesia.

Dzięki :-)

Dziwne rzeczy.. jadąc na tą skrzynkę przejechaliśmy przez przejazd kolejowy na którym widnieje kartka że aby otworzyć przejazd należy powiedzieć "Proszę otworzyć". Gdy powiedziałam to głośno przy otwartym oknie, szlabany uniosły się. Budki dróżnika nie ma. Potem chwilę spacerku kesztk nasz. Zaliczono z Chochlikiem. Dzięki za chwilę radości z keszem ;-)

Znaleziony tuż przed burzą. Dziękujemy.

Znalazł się schron, a po chwili też skrzyneczka, TFTC :)

Wiele razy byłam w najbliższej okolicy, a gdyby nie ten keszyk to dalej nie wiedziałabym, że w krzakach schowany jest kochbunkier.

Dziękuję

Tftc! Rowerowa Husaria Śląsko-Pomorska na szlaku Będzin - Tarnowskie Góry - co tam kochbunkry, mnie kopara opadła chwilę wcześniej - otóż żeby przejechać przez przejazd kolejowy zagrodzony szlabanem należy głośno krzyczeć "proszę otworzyć", o czym informuje stosowna tabliczka na semaforze;) Normalnie beka - choć moja ekipa nie była zdziwiona. Polecam podejrzeć na StreetView - kordy 50.425274 18.912096. I gdy gromko zakrzyknęliśmy, szlabany uniosły się do góry - i jeszcze na mnie trąbili ze szczekaczki gdy zamarudziłam na przejeździe na zmianę zataczając się ze śmiechu i fotografując to cudo;D

Wspólne husarskie rowerowanie z Tisią, Nannette, Anką221, Kiką, Rubinem i Norbinorkiem.
Przyjemnie się śmigało, pogoda lux, kesze fajne, no i nawet okolica bardzo widokowa :)
Dzięki za kesza i pozdrawiam.

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

PIerwsze nasze spotkanie ze Szlakiem Husarii. W większym towarzystwie w składzie: Nann, Tisiovery, Kika, Norbi ( który siępod koniec musiał odłączyć) i początkowo biedna, kontuzjowana Anka221. Świetnie się szukało tych keszynek jeżdząc na rowerze. Polecam. Dziękuję bardzo za kesza.

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

pierwsze podejście do Husarii, rowerowo w całkiem sporej ekipie, dziękuje za kesza, ścieżkę i Norbiemu za pomysł!!!

Dobra, jedziemy dalej, kolejny kesz nasz :) 

Dzięki i pozdrawiam :) 

Całkiem sporych rozmiarów ten kochbunkierw niedalekiej odległości spotkaliśmy mieszkańców lasu cała gromadkę dzików. Keszowanie w krzakach po deszczu same przyjemnościdzięki za kesza

Kochbunkier większy niż się spodziewałem - zazwyczaj bywały mniejsze. Dojazd już nie najlepszy i konsternacja co dalej ... Dzięki.

Całkiem dobre dojście do kesza. Dzięki :)

Druga skrzynka z ścieżki. Nie wiedziałem, że tam jest bunkier. Już widzę tą wydeptaną w przyszłości ścieżkę. TFTC. I pozdrawiam ankosa,który zabrał wszystkie FTF-y, ja za to w skrzynkach 36-45, zabrałem STF

Trochę przedzierania się przez krzaki a na koniec przez kochbunkier - dzięki.