Niestety...my też  nie znaleźliśmy. Pzdr.

nie znalazłam mimo upewniłam się tu i ówdzie że to w te a nie wew tamtą ....przy okazji spróbuje jeszcze raz

Dziękuję za znakomitą skrzyneczkę i pomysłowe zadanie quizowe:-). Pozdrawiam!

Pierwsze skojarzenie i jest trafienieZagadka rozwiązana w dniu publikacji, ale nie było warunków, aby powalczyć o FTF'a. Dziękuję i pozdrawiam.

Bez pośpiechu, zupełnie na luziePrzyjemny quiz. Dzięki za kesza, pozdr.

Hello,

W sumie zbyt daleko nie mieliśmy, ale zawsze tak jest - najtrudniej się wybrać. Popołudniowy spacer rozpoczęty bezproblemowym znalezieniem. Pzdr, Wojtek

Nie powiodło się z jednej strony, to musiało z drugiej, chociaż Połówce czarne myśli chodziły już po głowie.

Na szczęście to był Dzień Bara, który sprawnie zlokalizował "dynks" i wyjął z niego znakomite "coś". ;-)

To "coś" bardzo nam się spodobało, zwłaszcza precyzja wykonania. Dziękujemy też za mini-cercik. :-)

Zagadka rozwiązana krótko po publikacji - znaczy się tak mi się wydawało, bo w pierwszej wersji rozwiązania niepotrzebnie zwiedziłem gęste zarośla. Potem zrobiło się ciemno, a do domu daleko. Po skorygowaniu toku myślenia natrafiłem już bez problemu na skrzynkę - dziękuję!

1,2,3 i pudło zajęte. Cóż za podstępny kwiz. Podobnie jak przodownicy nie przechodziłem nad tylko obszedłem, jednak jak się później okazało wybrałem zgoła inny MOP ponieważ dotarcie zajęło mi niecały kwadrans i jakieś 950m. No cóż, nie wyrobiłem dziennej ilości kroków (trzeba pamiętać również, że tych kroków się trochę nazbierało z okresu zakazowego). Na miejscu z kolei rozglądając się nieco spodobał mi się jeden dynks i chwilę na niego popatrzyłem - za krótko - znalazł bym szybciej. Tak więc jeżeli rzuci się wam w oczy to coś to nie zastanawiajcie się długo tylko właśnie tam idźcie.

Dziękuję serdecznie za wyjęcie mnie z domu i pokazanie alternatywnie postrzeganej rzeczywistości.

STF. Nie taki kwiz straszny na jakiego wygląda, a na rozwiązanie można wpaść szybciej niż się przypuszcza. Potem tylko z wahaniem na kordy, chwila szukania, i to faktycznie tutaj. Fajny pomysł, okolica ładna, dzięki za fajną skrzynkę.

STF.Zagadka rozwiązana ekspresowo, niczym jazda maksymalnie dozwoloną prędkością na autostradzie. ;-)

Przyjemny quiz, intuicyjny, oby więcej takich jasnych i klarownych zagadek. Na miejscu chwila konsternacji, ale w końcu wpadł w oko ciekawy obiekt keszerski. Dzięki za pretekst do spaceru w rzadko odwiedzane okolice. 

A4 i wszystko jasne, nie wiedzieliśmy tylko gdzie zacząć spacer. Jako, że na poboczu autostrad nie wolno się zatrzymywać, zaparkowaliśmy na dość odległym MOPie i poszliśmy pieszo. Niecałe 70 metrów od współrzędnych trafiliśmy na ogrodzenie i zamiast je przekraczać górą poszliśmy dookoła, wzdłuż granicy,  przez wyschnięte bagna i takie tam. O dotarciu do cywilizacji przekonał nas fakt spotkania sympatycznego rowerzysty, który - jak się okazało, w krótkiej rozmowie - zmierzał w dopiero co przebyte przez nas gąszcze, w poszukiwaniu ciekawych drzew. Dalej poszło sprawnie, jak po sznurku trafiliśmy gdzie trzeba, a konkretnie, gdzie założyciel (nie wiemy jak) wypatrzył pewne coś, w czym ukrył pojemnik z tematyczną zawartością. Świetny pomysł, który w połączeniu z naszym około 6 (sześcio) kilometrowym spacerem okazał się znakomitym zakończeniem roboczego dnia. Dziękujemy.