Niby nic wielkiego a bardzo nas dzisiaj ucieszyło znalezienie tej wiekowej skrzyneczki. Wcale nie było łatwo, ale dziś na szczęście sucho i pogodnie, więc można było na spokojnie przespacerować się na obiekt, pokonać lęki wysokościowo-arachnofobiczne by na końcu zdobyć tą skrzyneczkę. Keszyk w doskonałym stanie - pełny fantów i z suchym logbookiem. Z gurą na powrocie z Grodziska. Dziękuję ślicznie i pozdrawiam!

#7339

Dzisiaj okazało się, że po rowerowaniu kolejowym mamy trochę czasu, więc podjechalismy też na tę skrzyneczkę.

Piękna pogoda sprawiła, że delektowaliśmy się nią ponad miare długo. Byłem chyb a w każdym możliwym miejscu, jakoś ubzdurałem sobie, że będzie ukryta bardziej hardcorowo niż faktycznie była. Przybiłem piątkę z wiekszościa pajaków i belek, aż gdy wywieszałem już białą flagę Lumen wyciągnęła sukbańca jednym, płynnym ruchem.

Dzięki za zabawę w fajnym miejscu. 

Niestety polegliśmy może innym razem. 

Wytypowanie spojlera zajęło 15 minut. Drugie tyle odnalezienie skrzynki. Pająki nadal tam mieszkają.

Ok drugie podejście i kesz znaleziony. Faktycznie w otoczeniu pająków. Super skrzynka.
P.S. można podjechać z drugiej strony ;)
Wpis utworzony bezpośrednio z aplikacji Opencaching Kubut Maps

Kesza nie widu nie słychu.40 minut szukania w dwójkę nie przyniosły efektów a wlazłem wszędzie w promieniu 3 m od spojlera .
Wpis utworzony bezpośrednio z aplikacji Opencaching Kubut Maps

Znaleziona

Byłem tutaj dokładnie 25 czerwca, czyli już ponad 2 miesiące temu. Wtedy szukałem pojemnika chyba ze 30 minut, jak nie dłużej. Przeszukiwałem cały obiekt, ale początkowo nie mogłem nawet znaleźć miejsca ze spojlera. Jak je odnalazłem to i tak mi nic nie dało. Jak się okazuje szukałem w dobrym miejscu, ale za bardzo chciałem sobie utrudnić zadanie, ale to wszystko przez opis, który mówi, że skrzynka jest szalenie niebezpieczna, a wcale tak ukryta nie jest. Dzisiaj udało się odnaleźć pojemnik błyskawicznie, tak jakbym wiedział gdzie powinien być, w sumie to jest ukryty intuicyjnie i takiego sporego pojemnika nie zauważyć, to wstyd. Przy piramidach byłem już 3 razy i zawsze lubię je oglądać, bo rzadko takie coś się zdarza przy drodze. Co do obiektu gdzie jest ukryty kesz, to też całkiem niezłe cacko, szkoda, że już tak mocno zniszczone... Dzięki za fajnego kesza i pozdrawiam :) 

Hello,

W sumie niepotrzebnie zawieszałem. Przez ten cały czas skrzynka była na miejscu, w dobrej kondycji, w miłym towarzystwie pająków. Dołożyłem 2 GK, powodzenia w szukaniu. Pzdr, Wojtek

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

I nam się nie udało mimo odnalezienia miejsca spoilerowego i obszukaniu dość rozległego okołospoilerowego terenu. Piękny zachód słońca natomiast wynagrodził DNF.

3 pary oczu szukały przez 30 minut i nic☹️

20 minut szukania i nic :(

Niepowodzenie. Ale dziękuję za wskazanie tych fajnych miejsc

Skrzynka "wiekowa" lecz nasze drogi koło niej nie prowadziły. Piękna pogoda pozytywnie nastroiła do poszukiwań, nawet spodziewana wredność ukrycia nas nie odstraszała. Oczywiście przejrzeliśmy wszystko co potrzebne i niepotrzebne. Okazało się, że trzeba jeszcze raz to samo przemacać. Po okazaniu wielu czułości, obiektowi skrywającemu skrzynkę, pojemnik się odnalazł  w oczywistym i logicznym miejscu . Znakomita, dziękujemy.

Drugie podejście do kesza. Widać, że po wielu latach teren wyładniał, pojawiła się nawet wiata dla strudzonych wędrowców. Linia kolejowa czynna, choć mostek jest w nie najlepszym stanie. Intuicja nie zawiodła i udało się odnaleźć kesza. Wymieniłem GK.

drugi rok z rzędu próba podjęciaw tamtym roku nie zniechęcił nas wpis o prawdopodobnym zaginięciu skrzynki i bardzo dobrze bo miejsce jest godne poleceniamiły postój, grill i poszukiwania bezskutecznestwierdziliśmy, że musimy tu wrócić tym bardziej, że kolejne wpisy upewniły nas, że ze skrzyneczką wszystko ok :)  i w tym roku ponownie postój, grill i poszukiwania tym razem z pomocą właścieciela udało się :):) na pewno tu wrócimy jeszcze na małe grillowaniedzięki za pokazanie miejsca, zwinelismy geokreta i wrzuciliśmy następnego :)

Świetne, klimatyczne miejsce, zwłaszcza w promieniach zachodzącego słońca. Na poszukiwania mieliśmy tylko kwadrans, bo reszta niecierpliwila sie w keszowozie na parkingu, no i jak to w pośpiechu nie udało się. Może jeszcze kiedyś uda się tu wrócić, dzięki za pokazanie miejsca.

Po kilku niepowodzeniach w Kościanie i wymianie zdań na temat "własności mojszej i twojszej" z tambylcem, kolejnym z punktów na trasie były Wielkopolskie Piramidy. Keszyk z 2009 i tak mało znalezień? Trzeba pojechać i sprawdzić co jest pięć, tym bardziej że prawie drive-in
Podjechałam, przeczytałam ciekawą historię, obejrzałam kurhany i poszłam na kordy, na jeden z kurhanów. Rozglądam się, zerkam na spoiler, później na okolicę, następnie na wschód i znów na spoiler.. oprócz czarnych chmur nic więcej na horyzoncie, oj będzie lało.
Pomocna dłoń zjawia się w samą porę (nie, nie to nie Autor kesza). Okazuje się, że gdzieś tam, za potężną ścianą zieleni jest spoiler. No to w drogę, bo zaczyna padać. Dotarłam do obiektu - dojście na druga stronę - hmm...kilku elementów brak, niedobrze. Decyzja o pokonaniu karkołomnej trasy zapada, sposób przejścia okazał się bezpieczny i ...brudzący, ale co tam. Można szukać, teraz pójdzie już gładko Taaa...
Dziś znam obiekt lepiej niż własną kieszeń, konsekwencją tego - wszystkie ciuchy konkretnie uj....e (dobrze że zapas czystych jechał na pace). A keszyk? Standardowo - w ostatnim z możliwych miejsc (leżenie na półce też udało się zaliczyć, a co). Rredanowego gniazda os już prawie nie ma - zostały resztki, ale trzymają się dzielnie. Uwolniłam 1gk, i zamknęłam na dłuuuugą odsiadkę kolejnego zmiennika   A taki piękny drive-in miał być Dzięki za kesza i całą gamę dodatkowych atrakcji. Pozdr.

Po prawie 3 letniej przerwie tej skrzynki ktoś zaczął szukać. Niestety nie znaleźliśmy jej więc prawdopodobnie jej już dawno nie ma. Może przydała by się reaktywacja :)

Kesz podjęty przy okazji wypadu na pierogi. Urocze miejsce, zebrałam piękny bukiet polnych kwiatów :).

Piramidy urocze ;). Obiekt również. Z keszem ciężko... naszukaliśmy się strasznie ale nic przypominającego zdjęcie ze spoilera nie znaleźliśmy. Nakierował dopiero zdalny spoiler, o którym pisał Sławek ;). Trzeba było w czeluściach macać, a po znalezieniu osiego gniada nie byłem do tego przekonany. Jednak się udało. Wyswobodziłem GK po rocznej odsiadce. TFTC!

O żesz ty w morde, ale się naszukałem, szczególnie, że tego kesza nie mieliśmy dziś w planie i informacje nie dość, ze skąpe, to jeszcze nieaktualne, ale od czego są "zdalne spoilery" . Znaleziona z wielkim trudem.

TFTC

In: Odblaskowy słonik

Out: Mickey Mouse

Hello,

Skrzynka była, aczkolwiek w innym miejscu, niż powinna być po ostatnim znalezieniu. Widać lubi sobie wędrować  Szczerze mówiąc już chciałem wsadzać zastępczą, ale rzutem na taśmę poszedłem jeszcze inne miejsce, a tam ... leżała sobie ona, zupełnie na widoku  Wprowadziłem małe zmiany - są uwzględnione w opisie. Nie sądzę, by było trudniej. Jak to w tego typu schowkach - trzeba jechać równo po całości i nie wierzyć w czyste intencje założyciela  Zostawiłem GK Gumolwa. Pzdr, Wojtek

No i nie udało się. Szukałem dość długo, może po prostu nie był to mój dzień. Coś czuję, że trzeba będzie tam wrócić, super miejscówka na Kesza :)

Po wielu trudach znaleziona. Super skrzynka. To moja pierwsza. Niezła zabawa.

Znaleziona. Właściwie cudem byłoby jej nie znaleźć. "Mocowanie" skrzynki  do konstrukcji zawiodło i ktoś ją chyba odnalazł bo leżała na torach. zamocowałem ją w niewidocznym miejscu, ale najprawdopodobniej to nie jest pierwotna lokalizacja. Proszę właściciela skrzynki o kontakt mailowy mam pare fotek zrobionych telefonem z miejsca gdzie umieściłem skrzynkę Czamado@o2.pl

Sorry ! Łatwo teraz nie bedzie

Hello,

No i stało się. Ktoś "zniknął" skrzynkę   Reaktywowałem ją. Zmieniło się miejsce, rodzaj skrzynki i parę innych rzeczy, o których piszę w informacjach kodowanych. Bądźcie ostrożni przy szukaniu. Dla ewentualnych przeciwników zabawy: jeżeli obserwujecie skrzynkę i macie jakieś uwagi, to napiszcie do mnie. Mam pomysł, który może zainteresować wszystkich. Zapraszam !

Hello,

Dziekuję wszystkim, którzy zdecydowali się tutaj podjechać. Miejsce jest niebezpieczne, ale lojalnie uprzedzam o tym w opisie. Podjadę w najbliższym czasie. Czy zmienię lokalizację ? Chyba nie. Chciałbym nadal wykorzystywać "potencjał" obiektu.

To naprawdę interesująca i warta odwiedzenia okolica. Niestety, skrzyneczka umieszczona w - jak dla mnie - zbyt niebezpiecznym miejscu. Chociaż zdobyłem się na przemierzenie "przeszkody" tam i z powrotem, odwagi nie wystarczyło już na dokładniejsze oględziny. Tym razem musiałem zadowolić się widokiem z kurhanów i... kilkoma "skamielinami" ślimaków Jeżyny też niczego sobie

Może warto sprawdzić skrzyneczkę lub nawet przenieść ją w nieco bezpieczniejsze miejsce? Chyba dawno nikt tu nie zaglądał...

Pozdrowienia!

Za pierwszym podejściem odpuściłem ale podczas powrotu zauważyłem z głównej drogi "ten" obiekt. I przy następnym podejściu już poszło.

Bez wymiany.

Dzięki za wyprawę. Gratuluję FTF-a !!!

Z drugiego kurchanu zasłaniają drzewa, może zimą lepiej widać konstrukcję. Widać ją jednak jeśli się patrzy z drogi przed kurchanami w kierunku wschodnim. Jak ktoś ma lęk wysokości to może być problem :P

out: brelok piłkarzyka(napisałam wcześniej długopis, ale tego dnia znalazłam kilka zkrzynek i pomyliły mi się wymianki :))) )

in: brelok

Aha nie miałam nowego woreczka, a przydałby się. Jak ktoś się wybiera niech weźmie.

Najlepsza skrzynka do tej pory jaką znalazłam. :))))