No tutaj to już nie ruina, nawet jeśli w środku jeszcze pusto. Widać, że (tak generalnie) te mniejsze pałace jeszcze jakieś wzięcie mają. Największy problem jest z tymi dużymi - lokalizacja na hotel zazwyczaj kiepska, a w molochu ciężko cokolwiek innego urządzić aby miało to sens. Raczej mało ludzi u nas ma chęć, i kasę, na zamieszkanie w zabytkowym domu o powierzchni 10000 metrów kw. :-).

Szybko i sprawnie,dzięki :)

Nie bylo problemów z keszykiem, dziekuję

Takie ruiny cieszą oko chociaż tylko z oddalenia. TFTC!

Hello,

Miejsce do parkowania w sam raz, tylko widok od tej strony mocno przesłonięty zielenią. Widoczne fragmenty pałacu budzą lekką zazdrość, świadomość kosztów utrzymania przywraca zdrowy osąd ;)  Pzdr, Wojtek

Z daleka jadąc urzekło mnie miejsce. Obiekt „ruina” wygląda bardzo, bardzo ładnie. Podeszliśmy z Trampem i ja z doświadczenia zacząłem szukać, tam gdzie wskazał Tramp, ale wyjął mi kesza przed nosem. Nie spodziewałem się. Tak jak wcześniej pisał Wesker, szkoda że nie można wejść na teren obiektu, albo chociaż dostać się bliżej żeby sobie popatrzeć. Dzięki za skrzynkę. Lecimy dalej.

No ruiną to to nie jest. Ktoś bardzo pięknie mieszka. Ale z drugiej strony weź to ogrzej zimą ;-)

Keszyk na miejscu. Trampka szukała nie w tym biało-czerwonym, a Axio rył dobrze. Ale zanim wyniuchał, to mu stary przed nosem wyciągnął keszaDziękujemy.

Kesz był i jest na miejscu, Jacusiu i Amelko. Pozdrawiam i dziękuję z całego serca za wyciągnięcie mnie z rana na wycieczkę :D

⌚10:07 Jak zawsze zaległy log:

Jak nie ma to może podjedziemy na serwis?
Hmmm - jak nie ma jak jest?
Trochę podserwisowaliśmy skoro już tyle kilosów do niego przyjechaliśmy.
No i może dorzucę swój spoiler "Ovnłb pmrejban fgemnłxn- zntarglx"

Dzięki wielkie za kesza i pozdrawiam właścicielkę :-D

 

Niestety kesza już nie ma na miejscu :(

Tutaj również byłem jak podejmowałem kesza z GC kiedyś tam. Wtedy teren pałacu był od''warty i nie prywatny, dzisiaj brama zamknięta na kłodkę i zero wejścia. Keszyk szybko namierzony, w sumie to już z daleka wiedziałem gdzie będzie ukryty, no i się nie myliłem. Do pojemnika dorwało się mnóstwo mrówek i zrobiły sobie na nim mrowisko, więc wyjmując pojemnik całe ręce miałem w mrówkach. Kesz fajnie ukryty, zazwyczaj tego typu prędzej, czy później trafiają do głębokiej czeluści, z tym na częście tak nie będzie. Szkoda, że pałac taki zarośnięty, że nawet z ulicy go nie widać. Niemniej dzięki wielkie za kesza. Pozdrawiam :)

Rowerowy objazd zrujnowanych wiosek z Weskerem i gurą. Ponad 50km przejechane, więc jest gites! Dzięki Lu za kawał dobrej roboty!

Ruiny może nie do końca, bo nawet z daleka wygląda całkiem nieźle. Szkoda, że nie można dostać się na teren. Szybka akcja wydobywcza pod osłoną rowerów. Dzięki.

#3170
Rowerowe keszowanie z Weskerem i Oponą

Mała rozgrzewka an rowerze i jest

To już ostatni pałac na dziś. Nie podchodziliśmy bliżej, zadowoliliśmy się zerkaniem zza bramy.

Dziękujemy. :-)

P.S. Przy podejmowaniu tego kesza przydają się rękawiczki, z powodu umiejscowienia jest dość brudny.

Szybki drive-in. Dzięki. 19 marca 2020

B-)

Tftc

Bodaj najszybciej podjęta skrzynka, rzut okiem na pałac i w drogę. ;-)

Tym razem nie łamaliśmy żadnych zakazów i legalnie przeszliśmy te 6 metrów dzielących nas od skrzynki, po drodze wspominając zupę, czerniną zwaną. Pałac podziwiany tylko z daleka - dziękujemy.

Na miejscu żadnych wątpliwości nie było, prawie drive-in ;-) 

Kolejny piękny pałac odwiedzony. Dzieki;)

Znaleziony z kafii  :)

Kolejne piękne miejsce. Dzięki.

Tutaj tylko z pewnej odległości, ale też fajnie.

Dziękuję.

- zaległy wpis - Ścieżka w ruinie zaliczona razem z marass1111 w drodze do Głogowa. Dziękuję :-) 

Okrężną drogą do Głogowa razem z zuza007. Szybki drive in. Dzięki. Pzdr. 

Taaa, może i wyszperała, ale warto dodać, że najpierw ktoś rzucił w powietrze fałszywego hinta. Któż to mógł być... Tym razem obiekt popodziwiany z pewnej odległości. To chyba tutaj upuściliśmy na glebę absolutnie wszystko, co upuścić się dałoDziękuję bardzo.

Dziś nawet brama była tu otwarta ale nie wchodziliśmy za daleko w biały dzień. Dużo tego czerwonego i niestety razem z Uhuhu na tym kolorze się skupiliśmy szukając w różnych miejscach. Na szczęście była z nami Blondo, która raz dwa wyszpurała kesza. Drive in Razem z Blondi i Uhuhu. Dziękujemy. STF.

Szabla widząc dużą ilość cegieł dookoła zażartował sobie: "Jedna z wielu", a uhuhu podłapał i szukał tam, gdzie nie trzeba. Pozostaje mi tylko powiedzieć po raz kolejny, że czytamy opisy. Albo słuchamy, jak ktoś czyta ;)

Kesz podjęty TFTC

Dzięki za FTTFa
Urokliwy dworek, wart zobaczenia, w sierpniu podejmowałem tutaj kesza z GC.
Pozdrawiam