Skrzynka została zarchiwizowana.

Świąteczne światełka znikają, więc znikają także świąteczne keszyki. Dziękujemy za odwiedziny. :)

Ostatni weekend świątecznych dekoracji, rzutem na taśmę udało się znaleźć świąteczną skrzynkę. Spacerkiem po Warszawie w towarzystwie CMSków i Fotoimpresji. Zaliczono w towarzystwie Chochlika. Dzięki za chwilę radości z keszem ;)

Kesz znaleziony razem z ForgottenSilesia w towarzystwie CMS'ów i Fotoimpresji. Dzięki :)

Dekoracje jeszcze w weekend będą zdobić nasze miasto, dlatego na ten czas zostawiamy kesze w terenie. Zaczniemy je zwijać w niedzielę 2 lutego po godzinie 19.00.

Byłam tu kilka razy. I chociaż szukałam tam gdzie trzeba (jak również we wszelkich i nnych miejscach), to wciąż Bolek kesza oddać nie chciał. Cóż, widać nie zasłużyłam. Dziś było podobnie, nie obeszło się bez pomocy bratniej duszy. A i wtedy jeszcze miejsce wcale nie było takie oczywiste. W ten oto sposób prezentową ścieżkę udało mi się zakończyć. Moim zdaniem najtrudniejsza ze wszystkich dotychczasowych. Zdobywałam ją najdłużej, miałam najwięcej podejść, czyli wszystkie rekordy pobite. Ścieżka fantastyczna, kreatywność Autorów bezduskusyjna. Wielkie dzięki :)

No chyba rady nie dalem. Znalazłem cos co inni określili mianem spiocha chyba. Trudno. Może za rok...

Pierwsze podejście zgodnie z zasadą "zalecane szukanie nocą" zakończone pełną porażką. Mimo podpowiedzi nic nie pomogło. ;( Kolejne podejście "za dnia" zakończone już sukcesem, choć do tej pory nie zrozumiałem co autor miał na myśli odnosząc się do części treści z podpowiedzi.

Skrzynka znaleziona w ramach poniedziałkowo-wieczornego spaceru z Katką_40, Nuką i Horusem - pora idealna, w dodatku jeszcze zimno, więc wszędzie pusto, jak niemal nigdy w Warszawie. Tutaj mniej więcej dobrze wytypowałem rejon ukrycia, ale i tak możliwości jest sporo, więc też przydało się jeszcze doprecyzowanie przez jednego z poprzednich znalazców, dzięki temu poszło już błyskawicznie, chociaż chyba też po prostu dużo szczęścia mieliśmyTutaj też skrzynka nieco większa niż pozostałe i nawet specjalne pamiątki są, super :)

I nam Bolek nic nie dał, może jeszcze uda się tu wrócić ☹️

Ten kesz dobrze się maskuje, a podpowiedź wielu osobom sprawia problem, dlatego szukając proszę pamiętajcie informację zawartą w opisie geościeżki: " W czasie poszukiwań nie działaj inwazyjnie. Nasze kesze są wtopione w otoczenie, ale są też łatwo dostępne." Pamiętajcie też, że to skrzynka nietypowa, co oznacza, że nie znajduje się ona na kordach.

Byłem tutaj w święto Trzech Króli. Wtedy nie był to dobry czas na poszukiwania. Niby spotkałem się z agentem Bolkiem, ale ten nie chciał przekazać mi kesza, pomimo, że na 99% byłem pewien miejsca. Potem potwierdziłem to miejsce z poprzednim poszukiwaczem. Co do zasady nie lubię w takie miejsca rąk wkładać, ale tym razem motywacja i desperacja aby otrzymać prezent były wysokie. I finalnie się udało.

Nie jest to mój ulubiony sposób chowania keszy ale w związku z otrzymaniem zacnego prezentu zostawiam rekomendację.

No tutaj to mnie autor tego kesza przeczołgał i to w sensie dosłownym. Czegóż to ja tam nie sprawdziłam.. Nawet chyba udało mi się coś urwać z instalacji nawadniania roślin (!) .. Człowiek szuka i szuka  w coraz większym promieniu , myślę zaraz znajdę się w Gdańsku jak nic... Bez pomocy ze strony eksperta w keszowaniu byłoby ciężko. No i co się okazało ... a no to że trzeba zaufać swojemu instynktowi poszukiwacza i nie zniechęcać się od razu bo ,,nie widać". Dokładnie grzebać na kordach a znajdziecie. A w środku śliczne prezenciki! Lubię takie ambitne miejscówkiDzięki!

PS: małe sprostowanie, w rzeczy samej nie na kordach ale przy Bolku jak najbardziej.

W czasie kontroli przed weekendowej tradycyjnie dosypaliśmy trochę prezentów do 15 sztuk. :)

Bez powodzenia

chyba nie daliśy rady

No niestety agent Bolek nie chciał oddać prezentów. Ale miał dziś niezłą obstawę jako, że tuż obok przechodził Orszak Trzech Króli. Wrócę jak będzie spokojniej.

Zastanawiam się która podpowiedź przy książce powodowała u mnie większą konsternację - tak aktualna czy też poprzednia, z efektem końcowym poszukiwań skrzynki w stylu "im bardziej jej szukam, tym bardziej jej nie ma"Dobrze, że ronja czuwał. Dzięki za kesza, pozdr.

Hello,

Tegoroczna "Książka" urzeka podpowiedzią (ponoć było tu sporo nieokreśloności) i prostotą ukrycia. Pierwsze, co wlazło w ręce, to kesz z GC. Na widoku, w stylu dla mugola "a co to jest, wezmę sobie i zobaczę". A prezentowy skitrany tak, że trzeba się delikatnie wysilić. Jak ktoś był niegrzeczny, to mógł się liczyć z tym, że Bolek rózgą w wypiętą pupę machnie ;)  Pzdr, Wojtek

Nauczka na przyszłość - nie czytać logów. Miejsce ukrycia mega intuicyjne, ale oczywiście weszłam w tryb "jakby tam było to nikt by długo nie szukał". I akurat tam nie szukałam. A przynajmniej nie jakoś przesadnie. Po luźnym spojlerze od hratli poleźliśmy do agenta raz jeszcze. Pokazałam Soutyssowi: - o tu macaj. I wymacał. Poczęstowaliśmy się prezentem. 

No tak. Spodziewaliśmy się że tam to może być. No bo jak nie tam, to gdzie...
Niemniej muszę przyznać że szliśmy tutaj wiedzeni intuicją, a nie podpowiedzią - tą nas kompletnie zakręciła.

Znaleziono razem z Laidee. TFTC

Byliśmy tu dzisiaj dwa razy. Za pierwszym razem dobrze namierzyliśmy miejsce ale za słabo grzebaliśmy. Dobra dusza nas utwierdziła w przekonaniu. Dziękujemy!

Na nadchodzący długi weekend noworoczny dosypaliśmy do środka prezentów i obecnie znowu jest ich 15. :)

Podczas świątecznego spacerku, TFTC

Oj, łatwo nie było,  dziękujemy za prezenty :) 

Tu niestety poległem. Nic mi w oko nie wpadło, a do tego jakaś hiszpańsko języczna grupa przyfalowała i nie mogłem jej przeczekać. Może uda się jeszcze wrócić.

Skrzynkę znalazł DonVito, tak jak większość dzisiejszego dnia. Niby kilkadziesiąt metrów dalej tłumy ludzi, a tutaj jakoś mniej tłoczno - lepiej dla nas. Dzięki za kesza.

Decyzja podjęta - trzeba skończyć świąteczną geoscieżkę. Wspólnymi siłami z bartekt1702 ruszyliśmy na podbój.
Oj było tutaj trochę kombinowania - wróg pułapki rozstawił i trzeba było uważać. W końcu udało się misję wykonać i skrzynka zdobyta. Zawartość wspaniała - zgodnie z sugestią po 1 zabrane.
TFTC

Hm, moja kobieca intuicja w pierwszym odruchu poprowadziła mnie tam, gdzie trzeba. Ale że nic nie znalazłam, to rozpoczęło się przeszukiwanie "wszytskiego" w promieniu 50 m. Książka tez została gruntownie przeczytana strona po stronie, potem...ach, nie będe już pisała jak głupie czynności potrafią wykonać keszerzy, bo inni już potem ich nie powtórzą. A szkoda by było, bo przecież na przykład ten ruchomy krawężnik przy tablicy....no dobra, nie będę już więcej -  róbta  wszytsko co w waszej mocy, to i  kesz się objawi. Albo i nie.

Podjęta wspólnie z Werroną.

Tu było najtrudniej.

Dziękuję bardzo za świąteczny spacer :)

Dostaliśmy cynka, że zapas prezentów już się wyczerpał, więc podrzuciliśmy nową porcję 15 sztuk. :)

Trzeci tom świątecznej opowieści okazał się trudniejszy od drugiego który był trudniejszy od pierwszego ale pewnie okaże się łatwiejszy od czwartego. 

Dziękuję

Dzięki za kesza :)

Nie po to nie robię quizów i nie pracuję w bibliotece by spędzać czas wolny z książkami! Reszta ekipy jest chyba tego samego zdania i ma te same preferencje, bo zanim znaleźliśmy skrzynkę to udało nam się wpisać w dwa GCowe kesze jedne multak i jeden letterboxThx for cache.

Poświąteczne skrzynkowanie w towarzystwie Czajorków, Fotoimpresje i Cezexa. Dodam jeszcze do wypowiedzi Cezexa, że ten pingwin, który Go obtańcował, wezwał Straż Miejską i karetkę pogotowia. Musieliśmy posiłkować się telefonem do przyjaciela, bo robiło się coraz bardziej tłoczno. Nieżle zakamuflowane. Dziękujemy za prezencik.

Niedzielna wyprawa na Świąteczną ścieżkę wraz z Pumą, Błękitnymi oraz ekipą spotkaniowo-pościgową... oj, co się tu naszukaliśmy to nasze, dzięki temu, że podpowiedź nieoczywista, udało nam się międzyczasie znaleźć dwie skrzynki konkurencji oraz śpiocha w choince... dziękuję za miły prezent (w końcu mamy dwa z Pumą - jeden zeszłoroczny) i pozdrawiam... czajorek

Wspólne znalezienie z łódzką (i nie tylko) grupą. Dzięki!

Co tu się działo...

Ale było szukania.Dzięki

Znaleziona podczas (po)Świątecznego najazdu.

Niby wiedzieliśmy gdzie .... a zeszło.

Dzięki za prezencik.

Z Gackiem w Warszawie

Wyprawa w wielomiastowym składzie, długo by wymieniać wszystkich z nicków.

Bardzo ciężka skrzynka do znalezienia. Rozproszyliśmy się w promieniu 20 metrów i w końcu ktoś znalazł. 

Skrzynka zdobyta podczas (po)świątecznej operacji w Warszawie w dużej eventowej grupie. Dzięki!

Doszły nas słuchy o jutrzejszym eventowym ataku na ścieżkę. W związku ze spodziewaną liczną ilością lustratorów, uzupełniliśmy więc w Książce zapas prezentów. Gdyby jednak dla kogoś zabrakło, prosimy o informację i spróbujemy temu zaradzić. :)

Biegnę  by  przyjąć nie lada zagadkę na klatę a tu r00t7 i Iwonia    już z latarkami skierowanymi tam gdzie trzeba.

Dziękuję za prezent będę go nosił z dumą :)

 

Ależ napsuł nam krwii ten kesz.... a wystarczyło pójść innym tokiem myślenia!

Dzieki!

Taaak... po raz kolejny wyszło, że ta część języka polskiego jest szalenie bogata.... co najmniej tak, jak upór keszera na znalezienie kesza. Dzięki za świetną zabawę.

No cóż, podpowiedź niby rozszerzona, ale uważam, że pisana z perspektywy osoby ukrywającej, nie szukającej. Jednak udało się znaleźć z pomocą autora.

Wizyta kontrolna potwierdziła, że miejsce wydania jest nienaruszone. Rozszerzamy podpowiedź, żeby łatwiej było do niego dotrzeć.

Znaleziona podczas poświątecznej wycieczki (OP943F). Dziękuję.

Przyniosłam grupie piękną skrzynkę do wpisania się, po czym się okazało, że to z GC i trzeba szukać dalej.

Prezent na święta 2019 razem z dawidnd-em.

FTF wciąż czeka - nam też się nie udało :(

Znaleźliśmy pułapkę na szczury i element innej gry terenowej, ale kesza nie. Pani mocno oglądała drzewo obok, ale nie macała, wiec chyba nie była od nas. Ale ze mnie uparte stworzenie, więc ja tam jeszcze wrócę,

Obszukaliśmy trochę okolicę i nie udało się nam znaleźć skrzynki :(

Skrzynka została zaakceptowana przez OC-Team