Tą skrytka to fenomen wśród moich pojemników.

 Konstrukcja czasem zawodzi ale na szczęście nigdy nie ginie.

Zabieram na kompletny serwis 

Maskowanie genialne. Z jednej strony wygląda mega naturalnie, z drugiej jak się na to popatrzy z paru metrów to z miejsca widać anomalię i idzie się jak po swoje :)

Kesz jest. I wygląda, jakby w środku miał sucho. Ale teraz tak: nie wiem, jak to było pomyślane oryginalnie, ale w tej chwili nie sposób dostać się do logbooka bez demolowania calosci, a co więcej każda próba dostania się do skrzynki wpycha ją głębiej. Co się nameczylem to moje. Nie wiem, jak to pierwotnie wyglądało, ale kesz ewidentnie domaga się serwisu przez kogoś, kto wie, jak to powinno być zrobione.

Pozwalam sobie zalogować znalezienie. Dzięki za kesz!

Pictures for this log entry:

Znaleziona.

Warszawski spacerek z Oliczką :)

Fajne "miejskie" maskowanie.

Super maskowanie, ale jednak szybko udało się znaleźć TFTC 

Maskowanie znalazłem na ziemi, bez logboka. Dałem nowy i zamontowałem tak jak najprawdopodobniej było. Dziękuję bardzo.

Śmieszna i zarazem skuteczne maskowanie - bardzo mi się podoba taka pomysłowość. Przez chwil kilka zastanawiałem się nad wyborem obiektu z poszukiwaną zawartością, aż zauważyłem jeden detal cokolwiek dziwny. I dobrze. To to. Z podjęciem nie było kłopotu pomimo ruchu jak raz nikogo nie było. Kłopoty się pojawiły przy odkładaniu, bo miejscowy ochroniarz czuwał, obserwował i węszył... Wreszcie się znudził... Dzięki za kesza oraz...

Akyszkesz!

Pictures for this log entry:

Akyszkesz!

Bardzo fajne maskowanie, szkoda, że mural wręcz niewidoczny...

Dla nas było w ostatnim  :D

Nocą łatwiej. Z Lesheque.

Znaleziona razem z izeq, zaległy wpis

Bardzo przyzwoitą skrzynka z fajnym patentem. Ładnie się komponuje. Dzięki za pokazanie muralu, bo pewnie bez kesza nie zwróciłabym na niego uwagi. Znaleziona razem z Astro.

Udało się znaleź ekspresowo, super maskowanieA mural na pewno byśmy przegapili, gdyby nie kesz. Dzięki za skrzynkę!

Poszło nadwyraz szybko. Zebra zasłonięta przez inną zebrę :-(

Bardzo fajne maskowanie!Mimo ludzi kręcących się cały czas, można spokojnie podejmować :) 

Zebry to robią wrażenie, choć nieco szkoda tego zasłoniętego murala.

A samo maskowanie bardzo fajne i praktyczne :)

Dzięki :)

Spacerowy wypad po stolicy w nieco śnieżny dzień :) 

Pierwszy nasz dzisiejszy keszyk na zimowym spacerku po Warszawce a już taki zacny. Świetnie schowany.

143

Można nie zobaczyć murala i mieć kesza... Ale patencik zacny. Zielone

Kesz typu "gdyby nie kesz, to człowiek w życiu by nie zauważył". Dzięki. Maskowanie też cieszy, zawsze to coś innego niż eppendorfka.

W trakcie szwendania się po stolicy. Fajnie schowana. Dzięki. Pzdr. 

Fajnie skitrana, tftc }:-)

Moja pierwsza w Warszawie, dzięki :)

Przez zebrę na Zebrę i... sprytne maskowanieDzięki.

złapana dzisiaj przed pracąto moje drugie podejście , za pierwszym razem szukałam bliżej muralu.. gapa macałam te wystające metalowe rurki;) ale po przeczytaniu wszystkich wpisów .. " czarne super maskowanie , wtapiające się w otoczenie " to jest to:) i to było to :)

dziękuję za kesza i za pokazanie miejsca.. a maskowanie kreatywne .. i oto chodzi :)

Fajnie schowana :D
Dzięki za kesza.

Z zebrą przeważnie bywa czarno-biało. Poprzednio gdy ja byłem, jej nie było. Dzisiaj wklepałem czarno na białym, Dzięki za kesza.

Aż głupio się przyznawać ale to co trzeba było sprawdzić najpierw sprawdziliśmy na końcu. Koniec końców wpadło mi w oko coś podejrzanego i bingo. Z Qvu. Dzięki!

Szybka skrzynka w drodze do pracy.

Szkoda, że taki ładny mural jest tak wciśnięty.. Dzięki wielkie za pokazanie miejsca. Skrzynka złapana szybko i bezboleśnie. TFTC!

Łatwiej było odnaleźć pojemnik (był częściowo wysunięty) niż obejrzeć mural. Dzięki za skrzynkę.

Spacer Z KasiaJawo TFTC, fajne maskowanie

Chwile szukania i znaleziona.

Dzięki za kesz.

Bardzo lubię takie maskowanie -widać je z kilometra a nikt postronny ich nie dostrzega :)

Dziękuję bardzo.

Patent ukrycia bardzo mi się podobał i za to dorzucam gwiazdkęNa widoku, a nie widać. Podjęcie niby w miejscu ruchliwym, a tak naprawdę bezproblemowe. Super! Samą zebrę udało mi się wypatrzeć na odchodne - rzeczywiście, nowa budowla zasłoniła ją dokumentnie. Dzięki!

Maskowanie kesza świetnie współgra z otoczeniem. Z murala coś tam jeszcze widać, ale i nowoczesne biurowce mi się podobają. 

Z Ksiunc :)

Wracając z miasta wieczorową porą.

Najpierw szukałam nie z tej strony co trzeba. Potem napisałam esemesa z pytaniem, gdzie jest skrzynka, a zaraz potem znalazłam. Jest piękna. A zebry będę musiała kiedyś poszukać.

Razem z martuś

(zaległe logowanie skrzynek)

dziękuję za skrzynkę

Skrzynka prosta, ale bardzo fajnaNie wszystkie maskowania muszą być przecież piekielnie trudne, nie? ;) 

Mural trochę schowany - podobnie jak fajnie zamaskowany mikrus:)

Dzięki!

Poprzednio nie mogłem namierzyć ani skrzynki, ani zebry. Pomogło dokładne obejrzenie miejsca na streetview w międzyczasie i dzisiaj już i jedno i drugie udało się szybko zlokalizować. Kordy są bardzo precyzyjne, pomogło też spojrzenie na mapę przed wizytą, bo w terenie może być ciężko złapać dokładne współrzędne w takiej lokalizacji.

Złapana przy okazji serwisu 63 dni. Fajne maskowanie.

Thx for cache.

I znów fajny patencik. ostatnia skrzynka na dziś. Teraz szybki sprint nad Wisłę i powrót Bulwarami do domu. Dzięki. 

Ładnie to wszystko wygląda.Łatwo nie było.Dzięki

Ha, gwiazdka za znakomite wykorzystanie braków w infrastrukturze miejskiej do umieszczenia keszaDzięki. 

Przeszedłem przez zebrę (albo i dwie) i fajnie skitranego keszyka szybko znalazłem ;)

Dzięki!

Żaba

Pewna żaba
Była słaba
Więc przychodzi do doktora
I powiada, że jest chora.

Doktor włożył okulary,
Bo już był cokolwiek stary,
Potem ją dokładnie zbadał,
No, i wreszcie tak powiada:

"Pani zanadto się poci,
Niech pani unika wilgoci,
Niech pani się czasem nie kąpie,
Niech pani nie siada przy pompie,
Niech pani deszczu unika,
Niech pani nie pływa w strumykach,
Niech pani wody nie pija,
Niech pani kałuże omija,
Niech pani nie myje się z rana,
Niech pani, pani kochana,
Na siebie chucha i dmucha,
Bo pani musi być sucha!"

Wraca żaba od doktora,
Myśli sobie: "Jestem chora,
A doktora chora słucha,
Mam być sucha - będę sucha!"

Leczyła się żaba, leczyła,
Suszyła się długo, suszyła,
Aż wyschła tak, że po troszku
Została z niej garstka proszku.

A doktor drapie się w ucho:
"Nie uszło jej to na sucho!"

Wprawdzie to nie o Zebrę w wierszu chodzi ale zawsze przyjemnie się do niego wraca tak jak do Twoich keszy Maks. Zasłużone zielone. Pozdrawiam

Rano przed pracą się nie udało, więc kolega rz. sprzątnął mi FTFa.Keszyk na gwiazdkę, a zebra jakoś zawsze kojarzy mi się z tą na jezdni. Dziękuję Maks. :)

Ale fajne maskowankoA skoro Autor wyjechał z Brzechwą, to ja zapodam jeszcze Tuwima: ciągnąłem, ciągnąłem, wyciągnąć nie mogłem. A wystarczyło się przyjrzeć i pomyslec, wyciągając log, he he. Dzięki.