Kolejny dzień długiego listopadowego weekendu. Dzisiaj, ze względu na rozkład deszczu, padło na Wieruszów i jego atrakcje.

Dzięki uprzejmości xluda nowy kesz na miejscu :)) 

Drugi kościół i drugi spalony.... Przypadek? Dobrze, że przynajmniej są upamiętnienia.
A skoro zreaktywowałem to i od razu znalazłem ;)

Dzięki Lumen!

Akcja reaktywacja po konsultacji z autorką (i za jej zgodą).

Afbeeldingen in deze log:

Nowe miejsce ukrycia

Skrzynka znaleziona w czasie wyjazdu służbowego na południe Polski. Tego dnia akurat był prywatny kurs z Warszawy do Byczyny, więc wzdłuż drogi znajdowałem co jakiś czas skrzynki. Ze znalezieniem większości nie było większych problemów, niestety, ze względu na czas szczegółów nie pamiętam, za co serdecznie przepraszam Założycieli.
Narastający brak czasu nie tylko już uniemożliwia aktywne keszowanie, ale nawet jak coś kiedyś gdzieś znajdę, to i tak tego nie loguję. Wykorzystując nieliczne wolnego czasu próbuję uzupełniać logi, ale niestety opóźnienie przekracza już pól roku. Niemniej jednak bardzo dziękuje za założenie skrzynek i pokazanie kolejnych ciekawych miejsc.
Do spotkania na keszerskiej ścieżce.
Jacek

#9337

Janek wciąż czuwa nad szczęściem mieszkanców Wieruszowa ;)

Bardzo ciekawa historia miejsca. Bardzo ciekawy i radosny (jak na mój wiek ) spacerek w wyborowym towarzystwiePóżniej koncert. Jeden z najbardziej udanych moich dni w tym roku. 

Jeśli chodzi o kesze nienawidzę grzebać w zielonym, ale mus to mus :D

Bardzo dziękuję za historię, za kesza i za spacer

Pozdrawiam

heppi z GR5

Niestety nie udało się nic wymacać

Nowy kesz w nowym miejscu. Zmiana atrybutów. Dziękuję, xlud, za serwis!

Janek kesza trzyma mocno i nie puszcza. Dzięki temu wszystko jest w porządku. Dziękuję za skrzynkę.

Świąteczny wypad do Wieruszowa - wreszcie udało się tu dotrzeć, bo w ostatnim czasie już kilka razy planowałem, ale aż do tej pory nie udało mi się dojechać . Wiele lat temu zahaczałem czasami o to miasto i mam tu znalezienia (oraz dwa nieznalezienia ) jeszcze z 2014 roku ! Dzisiaj spokojnie dałem radę spenetrować różne zakamarki i podjechać do wszystkich tutejszych skrytek, a także zrobić mały wypad - na początek oraz na zakończenie wycieczki w najbliższe okolice. Bardzo dobry to był dzień, znalazłem prawie wszystkie keszyki, oprócz jednej gdzie dokonałem reaktywacji, i pechowego (dla mnie) kesza "Wieruszowski nielot", którego nie znalazłem 7 lat temu i teraz też nie .

Dzięki za pokazanie miejsca.

Szybki keszyk podczas zwiedzania Wieruszowa.

Dzięki.

Jak tylko odebrałem świadectwo, wsiadłem do keszowozu i ruszyłem z tatą na pierwszą w te wakacje keszerską wyprawę. Naszym głównym celem było CCE w Gdańsku oraz CCE i CITO w Szczecinie. Przy okazji odwiedziliśmy sporo innych miejsc, zaliczyłem sporo nowych powiatów, zażółciliśmy dużo ikonek. I taka ciekawostka - w trakcie sześciodniowego wyjazdu zrobiliśmy sobie ciągłość siedmiu dni z FTF-ami [8)]

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Znam Janka i wygląda inaczej. Oczywiście ten też jest niczego sobieStał kościół i szpital i żaden się nie uchował. Gdyby stał ZUS to przetrwałby wszystko :)  Dzięki.

Janek cały czas trzyma skrzynkę. Dzięki za pokazanie ciekawego miejsca i kesza.

Znaleziona z alots i zwierzakiem. Jaki miły keszyk. Zdecydowanie wywołał uśmiech na naszych twarzach, szczególnie najmłodszego keszera :D. TFTC!

W obecnej sytuacji każdy szpital i jego patron na wagę złota. Dzięki za kesza

Dzięki za wszystkie ciekawostki historyczne i za kesza! Janek ciągle pilnuje pomnika.

Janek Janka zawsze znajdzie. Dzięki.

Pod osłoną nocy poszło sprawnie, dzięki precyzyjnej podpowiedzi.

Dziękuję.

Skrzyneczka znaleziona bez problemu.Dzięki

Noworoczne poszukiwanie nowozainstalowanych skrzynek.

Dzięki za przybliżenie historii Wieruszowa.

Nie lubię szperać po drzewach o szukać keszy ale ten dość szybko wpadł i do tego ucieszył oko. Dzięki

Znaleziono wpis później 

⌚17:35 Jak zawsze zaległy log...

Jak fajnie wracam sobie w rodzinne strony, a tu cała seria keszy powstała - jest motywacja do świątecznych spacerów ????
W pierwsze Święto siedziałem w domku to teraz trzeba nadrobić [:)]
Musiałem odpuścić kesza idąc w kierunku cmentarza, gdyż na kordach kręcił się jeden taki z nadzieją na otwarcie pobliskiego sklepu- pewnie z przyzwyczajenia. Na szczęście Pan Urbański nie otworzył i w drodze powrotnej mogłem poszukać kesza nie nękany przez nikogo.
Hmmm ten Janek na tytułowego Janka mi nie wyglądał... No strój podobny ale do zupełnie innego Janka [;)]
Nazwę ulicy przy której mieści się pomnik św. Jana Ewangelisty niedawno przemianowano z 19 stycznia na Klemensa Wierusza - jednego z pierwszych właścicieli miasta. Śladu po szpitalu już nie ma, nie ma też śladu po kaplicy, ale chociaż pomnik je upamiętnia.
Ciekawostką niech będzie fakt, że ponoć na Podzamczu szpital był wcześniej niż w Wieruszowie.

Dzięki za kesza i pozdrawiam właścicielkę [;)]

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite